Pierwsza Księga Królewska

Udział

TRZECIA W WULGACIE.

CZĘŚĆ PIERWSZA.

SALOMON.

I. WSTĄPIENIE NA RZĄD SALOMONA; JEGO POCZĄTKI.

Rozdział 1

— Starość Dawida; Abisag. —

1 Król Dawid był stary, w podeszłym wieku; okrywano go szatami, lecz nie mógł się rozgrzać.
2 Słudzy jego rzekli do niego: Niech poszukają panu memu, królowi, dziewicy. Niech ona będzie przy królu i będzie się o niego troszczyć, i niech leży na twym łonie, a pan mój, król, będzie się ogrzał.«
3 Szukali więc po całym kraju izraelskim pięknej młodej kobiety i znaleźli Abiszag Szunemitkę, którą przyprowadzili do króla.
4 Dziewczyna ta była bardzo piękna. Troszczyła się o króla i służyła mu. Król jednak jej nie znał.

— Spisek Adoniasza. —

5 Wstał teraz Adoniasz, syn Chaggita w jego myślach, mówiąc: «Ja będę królem». I zaopatrzył się w rydwany i konie, i pięćdziesięciu ludzi biegnących przed nim.
6 A jego ojciec nigdy w życiu nie sprawił mu przykrości, mówiąc: «Dlaczego tak postępujesz?» Poza tym Adoniasz był bardzo przystojny i jego matka urodziła go po Absalomie.
7 Odbyli się rozmowy z Joabem, synem Serui, i z kapłanem Abiatarem. Przyjęli oni stronnictwo Adoniasza.
8 Lecz kapłan Sadok i Benajasz, syn Jojady, prorok Natan, Szemei, Rei oraz dzielni ludzie Dawida nie byli z Adoniaszem.
9 Adoniasz złożył w ofierze owce, woły i tuczne cielęta przy kamieniu Zochelet, który jest obok En-Rogel, i zaprosił wszystkich swoich braci, synów królewskich i wszystkich mężów z Judy, sługi królewskie.
10 Lecz nie zaprosił proroka Natana ani Benajasza, ani mocarzy, ani Salomona, swego brata.

— Salomon został wyznaczony przez Dawida na jego następcę. —

11 Wtedy Natan rzekł do Batszeby, matki Salomona: Czy nie słyszałaś, że Adoniasz, syn Chaggity, objął władzę królewską, a nasz pan Dawid o tym nie wiedział?
12 Przyjdź WIĘC Teraz pozwól, że dam ci radę, dzięki której ocalisz swoje życie i życie swojego syna Salomona.
13 Idź do króla Dawida i powiedz mu: Panie mój, królu, czyż nie przysiągłeś swemu słudze, mówiąc: Salomon, twój syn, będzie królował po mnie i on będzie zasiadał na moim tronie? Dlaczego więc Adoniasz został królem?
14 A oto, gdy ty będziesz tam rozmawiał z królem, ja przyjdę za tobą i potwierdzę twoje słowa.»

15 Batszeba zaś udała się do króla do jego komnaty. Król zaś był już bardzo stary, a Abiszag Szunemitka usługiwała królowi.
16 Batszeba uklękła przed nim i oddała mu pokłon, a król rzekł: «Czego chcesz?»
17 Ona mu odpowiedziała: Panie mój, tyś przysiągł służebnicy swojej na Pana, Boga swego, mówiąc: Salomon, twój syn, będzie królował po mnie i on będzie zasiadał na moim tronie.
18 A oto Adoniasz objął władzę królewską, a ty, królu, panie mój, o tym nie wiesz.
19 Zabił też woły, tuczone cielce i owce w wielkiej liczbie. Zaprosił też wszystkich synów królewskich, kapłana Abiatara i Joaba, dowódcę wojska. Lecz Salomona, twego sługi, nie zaprosił.
20 A jednak, królu, mój panie, cały Izrael zwrócił ku tobie swe oczy, abyś oznajmił, kto będzie zasiadał na tronie króla, mojego pana, po nim.
21 W przeciwnym razie, Gdy mój pan, król, spocznie ze swoimi przodkami, stanie się, że my, ja i mój syn Salomon, będziemy, traktowany jako przestępcy.»

22 Gdy jeszcze rozmawiała z królem, przybył prorok Natan.
23 I ogłoszono królowi: «Oto prorok Natan». Wszedł on przed oblicze króla i oddał mu pokłon, twarzą do ziemi,;
24 I rzekł Natan: Królu, panie mój, czy ty powiedziałeś: Adoniasz będzie królował po mnie i on będzie zasiadał na moim tronie?
25 Bo oto przybył dziś i złożył w ofierze woły, tuczne cielęta i mnóstwo owiec, i zaprosił wszystkich synów królewskich, dowódców wojska i kapłana Abiatara. A oto jedzą i piją przed nim, wołając: „Niech żyje król Adoniasz!”
26 Lecz mnie, twego sługi, nie zaprosił, ani kapłana Sadoka, ani Benajasza, syna Jojady, ani Salomona, twego sługi.
27 Czy to naprawdę przez wola »Mój panie, królu, dlaczego coś takiego miałoby się wydarzyć, a ty nie poinformowałeś swoich sług, kto powinien zasiąść na tronie mojego pana, króla, po nim?”
28 Król Dawid odpowiedział i rzekł: «Zawołajcie do mnie Batszebę!» Ona weszła przed oblicze króla i stawiła się przed królem.
29 A król złożył taką przysięgę: «Jak żyje Pan, który mi dał to, co mi dał, dostarczony wszystkich przeciwności!
30 Jak przysiągłem ci na Pana, Boga Izraela, mówiąc: Salomon, twój syn, będzie królował po mnie i on będzie zasiadał na moim tronie po mnie, tak uczynię dziś.»
31 Batszeba skłoniła się twarzą do ziemi i oddała pokłon królowi, i rzekła: «Niech żyje mój pan, król Dawid!»

32 Król Dawid rzekł: «Zawołajcie kapłana Sadoka, proroka Natana i Benajasza, syna Jojady». Gdy weszli przed oblicze króla,
33 Król rzekł do nich: Weźcie ze sobą sługi waszego pana, posadźcie Salomona, mojego syna, na moją mulicę i prowadźcie go do Gichonu.
34 Tam kapłan Sadok i prorok Natan namaszczą go na króla nad Izraelem, a wy zatrąbicie w trąbę i zawołacie: Niech żyje król Salomon!
35 Potem pójdziesz za nim, a on przyjdzie i zasiądzie na moim tronie, i będzie królował po mnie, bo ustanowiłem go władcą nad Izraelem i Judą.»
36 Benajasz, syn Jojady, odpowiedział królowi: «Amen! Niech Pan, Bóg mojego pana, króla, tak rozkaże!”
37 Jak był Pan z moim panem, królem, tak niech będzie z Salomonem i niech wyniesie jego tron ponad tron mojego pana, króla Dawida!»

38 Potem zstąpił kapłan Zadok z prorokiem Natanem, Benajaszem, synem Jojady, Keretyjczykami i Feletyjczykami. Wsadzili Salomona na mulicę króla Dawida i przyprowadzili go do Gichonu.
39 Kapłan Sadok wziął róg z oliwą z przybytku i namaścił Salomona. Potem zatrąbiono w trąbę, a cały lud zawołał: «Niech żyje król Salomon!»
40 Wtedy cały lud ruszył za Nim, a lud grał na flecie i radował się wielce, aż ziemia się rozstąpiła. do hałasu ich wrzawy.

41 Adoniasz usłyszał ten hałas, I wszyscy goście, którzy mu towarzyszyli, kończyli właśnie ucztę. Usłyszawszy dźwięk trąby, Joab zapytał: «Czemu ten hałas w mieście?»
42 Gdy on jeszcze mówił, nadszedł Jonatan, syn kapłana Abiatara. Adoniasz rzekł do niego: «Przyjdź, bo jesteś człowiekiem odważnym i zwiastunem dobrej nowiny».»
43 Jonatan odpowiedział Adoniaszowi i rzekł: «Tak, nasz pan, król Dawid, ustanowił Salomona królem.
44 Wtedy król posłał z nim kapłana Sadoka, proroka Natana, Benajasza, syna Jojady, Ceretyjczyków i Feletyjczyków, i wsadzili go na mulicę królewską.
45 Kapłan Sadok i prorok Natan namaścili go na króla w Gichonie. Stamtąd wyruszyli radośnie, a miasto było poruszone. Taki hałas słyszałeś.
46 Salomon zasiadł nawet na tronie królewskim.
47 A słudzy królewscy przyszli, aby błogosławić naszego pana, króla Dawida, mówiąc: „Oby twój Bóg uczynił imię Salomona większym niż twoje imię i oby wywyższył jego tron ponad twój tron!” I król położył się twarzą do ziemi na swoim łożu.
48 I rzekł król: Błogosławiony Pan, Bóg Izraela, który dał mi dzisiaj następcę na moim tronie, abym mógł go zobaczyć na własne oczy!»

49 Wszystkich gości Adoniasza ogarnął strach, powstali i odeszli, każdy w swoją stronę.
50 Adoniasz przestraszył się Salomona, powstał i odszedł, i uchwycił się rogów ołtarza.
51 Doniesiono Salomonowi: Oto Adoniasz boi się króla Salomona i oto uchwycił się rogów ołtarza, mówiąc: Niech mi dziś król Salomon przysięgnie, że nie zabije swego sługi mieczem!«
52 Salomon rzekł: Jeśli okaże się człowiekiem odważnym, nie upadnie na ziemię. A »O włosach jego; lecz jeśli znajdzie się na nim jakaś szkoda, umrze”.»
53 A król Salomon posłał ludzie który sprowadził go z ołtarza. I Adoniasz Przyszedł i oddał pokłon królowi Salomonowi, a Salomon rzekł do niego: «Idź do swego domu».»

Rozdział 2

— Ostatnia rada Dawida udzielona Salomonowi. —

1 Gdy zbliżała się pora jego śmierci, Dawid dał polecenie swemu synowi, Salomonowi, tymi słowami:
2 «Idę drogą całej ziemi. Bądź silny i bądź mężem!”
3 Przestrzegaj służby Pana, Boga swego, chodząc Jego drogami, przestrzegając Jego ustaw, przykazań, ustaw i nakazów, zgodnie z tym, co jest napisane w Prawie Mojżeszowym, aby ci się powodziło we wszystkim, co robisz, i gdziekolwiek się zwrócisz.,
4 aby Pan spełnił słowo, które wypowiedział o mnie, mówiąc: Jeżeli twoi synowie będą przestrzegać swej drogi i wiernie chodzić przede mną z całego serca i z całej duszy, nigdy nie zabraknie ci potomka, siedział na tronie Izraela.
5 Ty sam wiesz, co mi uczynił Joab, syn Serui, co uczynił dwom dowódcom wojsk izraelskich, Abnerowi, synowi Nera, i Amasie, synowi Jetera. Wybił ich, polewając wodą pokój krew wojna, i włożenie krwi wojna na pasku, który miał wokół talii i na bucie, który miał na nogach.
6 Postąpisz według swej mądrości i nie pozwolisz, by jej białe włosy zstąpiły w pokoju do krainy umarłych.
7 Synom Berzelaja Gileadyty okażesz łaskę, aby należeli do grona tych, którzy jadają u twego stołu; bo w takich okolicznościach przyszli do mnie, gdy uciekałem przed Absalomem, twoim bratem.
8 Oto Szemei, syn Gery, Beniaminita z Bachurim, jest z tobą. On to złorzeczył mi w dniu, gdy przybyłem do Machanaim. Lecz gdy zszedł, by spotkać się ze mną nad Jordanem, przysiągłem mu na Pana, mówiąc: „Nie zabiję cię mieczem”.
9 A teraz nie puścisz go bezkarnie, bo jesteś człowiekiem mądrym i wiesz, jak należy z nim postąpić; przez krew sprawisz, że jego siwizna zejdzie do grobu.»

— Śmierć Dawida i wstąpienie na tron Salomona. —

10 Dawid spoczął ze swoimi ojcami i został pochowany w Mieście Dawidowym.
11 Czas, w którym Dawid panował nad Izraelem był czterdzieści lat: siedem lat panował w Hebronie, a trzydzieści trzy lata panował w Jerozolimie.
12 I zasiadł Salomon na tronie Dawida, swego ojca, a jego królestwo było mocno utwierdzone.

— Pierwsze akty Salomona. —

13 Adoniasz, syn Chaggity, przybył do Batszeby, matki Salomona. Ona jego Zapytał: «Czy przybywasz z pokojowymi intencjami?». Odpowiedział: «Tak! Z pokojowymi intencjami».»
14 i dodał: «Mam do was słowo mowić.Powiedziała: »Mów«.»
15 I rzekł: Wiesz, że królestwo należało do mnie i że cały Izrael oczekiwał, że będę królował. Lecz królestwo zostało przeniesione i zostało dane mojemu bratu, bo Pan tak mu przeznaczył.
16 Teraz proszę cię o jedno: nie odrzucaj mnie». Ona odpowiedziała: «Mów».»
17 I rzekł: Powiedz, proszę, królowi Salomonowi, bo on cię nie odrzuci, aby dał mi Abiszag Szunemitkę za żonę.«
18 Batszeba odpowiedziała: «Dobrze! Porozmawiam o tobie z królem».»

19 Batszeba udała się do króla Salomona, aby porozmawiać z nim o Adoniaszu. Król zaś wstał, aby iść do Wyszedłszy naprzeciw niej, oddał jej pokłon i usiadł na swoim tronie. Sporządził też tron dla matki króla, a ona usiadła po jego prawicy.
20 Potem rzekła: «Mam do ciebie jedną małą prośbę: nie odrzucaj mnie». Król rzekł do niej: «Proś, moja matko, bo cię nie odrzucę».»
21 I rzekła: Niech Abiszag Szunemitka będzie dana Adoniaszowi, twemu bratu, za żonę.«
22 Król Salomon odpowiedział i rzekł do swojej matki: «Dlaczego prosisz Adoniasza o Abiszag Szunemitkę? Ubiegaj się o władzę królewską dla niego, bo jest moim starszym bratem, dla niego, dla kapłana Abiatara i dla Joaba, syna Serui!»

23 Król Salomon przysiągł na Pana, mówiąc: Niech Bóg to uczyni i dorzuci mi tę surowość, jeśli Adoniasz nie wypowiedział tego słowa na swoją zgubę!
24 A teraz, jako żyje Pan, ustanowił mnie i posadził na tronie mojego ojca Dawida, i zbudował mi dom według swego upodobania. L'’powiedział: »Dziś Adoniasz zostanie uśmiercony!”
25 Król Salomon ustanowił Benajasza, syna Jojady, i pobił go Adoniasz, który zmarł.

26 Król rzekł do kapłana Abiatara: Wróć do Anatot, do swojego kraju, gdyż zasługujesz na śmierć. Ale dziś cię nie zabiję, bo niosłeś arkę Przymierza Pańskiego przed Dawidem, moim ojcem, i bo byłeś uczestnikiem wszystkich cierpień mojego ojca.«
27 I wypędził Salomon Abiatara, by nie był kapłanem Pana, wypełniając Zatem Słowo, które wypowiedział Pan o domu Heliego w Szilo.

28 Wieść ta dotarła do Joaba, gdyż Joab stanął po stronie Adoniasza, choć nie po stronie Absaloma. Joab uciekł do przybytku Pańskiego i uchwycił się rogów ołtarza.
29 Królowi Salomonowi doniesiono, że Joab uciekł do przybytku Pańskiego i przebywa przy ołtarzu. Salomon posłał więc Benajasza, syna Jehojady, do jego mówiąc: «Idź, uderz go».»
30 Gdy Benajasz przybył do przybytku Pańskiego, rzekł do niego: Joab «Tak rzekł król: Wyjdź!» Lecz on odpowiedział: «Nie! Umrę tu!» Benajasz przekazał tę odpowiedź królowi, mówiąc: «Tak powiedział Joab, tak mi odpowiedział».»
31 Król rzekł do Banajasza: Uczyń, jak powiedział, zabij go i pochowaj. W ten sposób zmazasz ze mnie i z domu mojego ojca krew, którą Joab przelał bez powodu.
32 A Pan sprowadzi odpowiedzialność za jego krew na jego głowę, on, który pobił dwóch mężów sprawiedliwszych i lepszych od siebie i zabił ich mieczem, a mój ojciec Dawid o tym nie wiedział: Abnera, syna Nera, wodza wojska izraelskiego, i Amasę, syna Jetera, wodza wojska judzkiego.
33 Krew ich spadnie na głowę Joaba i na głowę jego potomstwa na wieki, lecz na wieki będzie pokój od Pana dla Dawida i jego potomstwa, dla jego domu i jego tronu.»
34 Benajasz, syn Jehojady, wstąpił i uderzywszy Joab, Zabił go i pochował w swoim domu na pustyni.
35 Na jego miejsce król ustanowił wodzem wojska Benajasza, syna Jojady, a kapłanem na miejsce Abiatara król ustanowił Sadoka.

36 Król posłał po Szemeja i rzekł mu: Zbuduj sobie dom w Jerozolimie, zamieszkaj w nim i nie opuszczaj go, aby się gdzie indziej udać.
37 Gdy tylko wyruszysz i przejdziesz potok Cedron, wiedz na pewno, że niechybnie zginiesz; twoja krew spadnie na twoją głowę.»
38 Szemei odpowiedział królowi: «To dobre słowo! Co mój pan, król, powie, twój sługa uczyni». I pozostał Szemei w Jerozolimie przez wiele dni.
39 Po trzech latach dwaj słudzy Szemeja uciekli do Akisza, syna Maacha, króla Geth. Doniesiono o tym Szemejowi, mówiąc: «Twoi słudzy są w Geth».»
40 Wtedy Szemei wstał, osiodłał swego osła i udał się do Geth, do Akisza, aby szukać swoich sług. Szemei poszedł i sprowadził swoich sług z Geth.
41 Doniesiono Salomonowi, że Szemei udał się z Jerozolimy do Get, a następnie powrócił.
42 Król wezwał Szemeja i rzekł do niego: «Czyż nie zaprzysiągłem cię na Pana i nie dałem ci rozkazu: «W dniu, w którym wyruszysz, by przejść na jedną lub drugą stronę, wiedz, że na pewno umrzesz»? A ty mi nie odpowiedziałeś: «Dobre jest słowo, które usłyszałem»?
43 Dlaczego więc nie dotrzymałeś przysięgi, którą złożyłeś Panu, i rozkazu, który ci dałem?»
44 I rzekł król do Szemeja: Wiesz, że serce twoje jest THE On wie, ile zła wyrządziłeś Dawidowi, mojemu ojcu; Pan sprowadza twoją niegodziwość na twoją głowę.
45 A król Salomon będzie błogosławiony i tron Dawida będzie utwierdzony na wieki przed Panem.»
46 I wydał król rozkaz Benajaszowi, synowi Jojady; ten wyszedł i zabił Szemeja, tak że ten umarł.

A królestwo zostało ustanowione w rękach Salomona.

Rozdział 3

— Małżeństwo Salomona; zarys jego postawy religijnej. —

1 Salomon zawarł związek małżeński z faraonem, królem Egiptu. Wziął dla kobiet Córkę faraona i sprowadził ją do Miasta Dawidowego, aż dokończył budowę swego domu i domu Jahwe, a także murów otaczających Jerozolimę.
2 Tylko lud składał ofiary na wyżynach, gdyż do owych dni nie zbudowano żadnego domu ku czci Pana.
3 Salomon miłował Pana i postępował według przykazań Dawida, swego ojca; tylko że składał ofiary na wyżynach i palił tam kadzidło.

— Modlitwa Salomona. —

4 Król udał się do Gibeonu, aby tam złożyć ofiarę, gdyż była to wielka wyżyna. Salomon złożył na tym ołtarzu tysiąc ofiar całopalnych.
5 W Gibeonie Pan ukazał się Salomonowi w nocy we śnie i rzekł do niego Bóg: «Zapytaj, co chcesz tego Dam ci to.»
6 Salomon odpowiedział: Okazałeś wielką łaskę swemu słudze Dawidowi, ojcu mojemu, według tego, jak postępował przed tobą w życiu. lojalność, w sprawiedliwości i prawości serca względem ciebie; zachowałeś wobec niego tę wielką łaskę i dałeś mu syna, który zasiada na jego tronie, jako wydaje się Dzisiaj.
7 Teraz, Panie, Boże mój, Tyś ustanowił swego sługę królem w miejsce Dawida, mojego ojca, a ja jestem jeszcze bardzo młody i jeszcze nie wiem, jak postępować.
8 Sługa twój jest pośród ludu twego, który wybrałeś, ludu wielkiego, którego nie można zliczyć ani policzyć, tak liczny jest.
9 Daj więc słudze Twemu serce rozumne, aby sądził lud Twój i odróżniał dobro od zła. Bo któż potrafi sądzić lud Twój?, ci ludzie "Tylu?"»

10 Panu spodobało się, że Salomon zwrócił się do Niego z tą prośbą,
11 I rzekł mu Bóg: Ponieważ o to poprosiłeś, a nie poprosiłeś dla siebie o długie życie ani o bogactwo, ani o śmierć twoich wrogów, ale poprosiłeś dla siebie o zrozumienie, aby czynić sprawiedliwość,
12 Oto uczynię według twego słowa. Oto dam ci serce mądre i roztropne, tak iż nie było przed tobą nikogo podobnego do ciebie i nie będzie po tobie nikogo podobnego do ciebie.
13 A nawet to, o co nie prosiłeś, daję ci bogactwo i sławę, tak że wśród królów nie będzie nikogo podobnego do ciebie, przez wszystkie twoje dni.
14 A jeśli będziesz chodził moimi drogami, przestrzegając moich ustaw i przykazań, za przykładem twego ojca, Dawida, to przedłużę twoje dni.»

15 Salomon obudził się i on to zrozumiał To był sen. Po powrocie do Jerozolimy stanął przed Arką Przymierza Pańskiego, złożył całopalenia i ofiary pojednania, a także wyprawił ucztę dla wszystkich swoich sług.

— Sąd Salomona. —

16 Potem przyszły do króla dwie kobiety o złej reputacji i stanęły przed nim.
17 Jedna z kobiet rzekła: «Panie mój, proszę cię! Mieszkałam z tą kobietą w tym samym domu i urodziłam dziecko, gdy ona mieszkała w tym domu.
18 Trzy dni po porodzie moje dziecko, Ta kobieta również urodziła dziecko. Byliśmy razem; w domu nie było nikogo obcego, byliśmy tylko we dwoje.
19 Syn tej kobiety zmarł w nocy, bo się na nim położyła.
20 Wstała w środku nocy, wzięła mojego syna z mego boku, podczas gdy służąca spała, i położyła go sobie na rękach, a swego syna, który był martwy, THE leżał na moim łonie.
21 Gdy rano wstałam, aby nakarmić mojego syna, oto był martwy. Lecz gdy rano dokładnie go zbadałam, Zdałem sobie sprawę, że »To nie ja urodziłam swojego syna”.»
22 Druga kobieta odpowiedziała: «Nie! Mój syn żyje, a twój syn nie żyje». Pierwsza kobieta odpowiedziała: «Nie! Twój syn nie żyje, a mój syn żyje». I spierały się przed królem.

23 Król rzekł: Jeden mówi: Mój syn żyje, a twój syn nie żyje, a drugi mówi: Nie, twój syn nie żyje, a mój syn żyje.«
24 I rzekł król: «Przynieście mi miecz!» I przynieśli miecz przed króla.
25 Król rzekł: Podzielcie żywe dziecko na dwie części i dajcie połowę jednemu, a połowę drugiemu.«
26 Wtedy kobieta, której syn jeszcze żył, rzekła do króla, gdyż serce jej pragnęło syna: «O, panie mój, daj jej żywe dziecko i nie zabijaj go!» Lecz druga rzekła: «Niech nie będzie ani mój, ani twój; podziel się nim z nim”.THE. »
27 Król odpowiedział i rzekł: Dajcie tej kobiecie żywe dziecko i nie zabijajcie go, bo ona jest jego matką.«

28 A gdy cały Izrael usłyszał o wyroku wydanym przez króla, bali się króla, bo widzieli w nim Bożą mądrość do wymierzania sprawiedliwości.

Rozdział 4

— Wysocy urzędnicy Salomona. —

1 Król Salomon był królem całego Izraela.
2 A oto przywódcy, którzy mu służyli: Azariasz, syn Sadoka, był pierwszym ministrem;
3 Elichoref i Achia, synowie Sisy, byli pisarzami; Jozafat, syn Achiluda, był kronikarzem;
4 Dowódcą wojska był Benajasz, syn Jehojady; Sadok i Abiatar byli kapłanami;
5 Azariasz, syn Natana, był przełożonym zarządców, a Zabud, syn Natana, kapłan, był bliskim doradcą króla.;
6 Ahisar był prefektem pałacu, a Adoniram, syn Abdy, był nadzorcą robót przymusowych.

7 Salomon miał dwunastu nadzorców nad całym Izraelem; dbali oni o utrzymanie króla i jego domu, każdy z nich przez jeden miesiąc w roku.
8 A oto ich imiona: Ben-Hur w górach Efraima;
9 Ben-Decar, Maccès, Salebim, Bet-Sames i Elon z Betanii;
10 Ben-Hesed w Arubot; miał Socho i cały region Efer;
11 Ben-Abinadab, kto miał wszystkie szczyty Dor; Tafet, córka Salomona, była jego żoną;
12 Bana, syn Achiluda, kto miał Tanach i Mageddo, i całe Betsan, które leży przy Sartan poniżej Jizreel, od Betsan aż do Abel-Mehula i aż poza Jecmaan.
13 Ben-Gaber w Ramot Gileadzkim, miał on osiedla Jaira, syna Manassesa, który Czy w Gileadzie; miał ziemię Argob, która Wschód W Baszanie sześćdziesiąt dużych miast z murami i brązowymi zaporami;
14 Achinadab, syn Addo, w Manaim; —
15 Achimaas w Neftalim: on także wziął sobie za żonę córkę Salomona, nazwany Matematyka bazowa;
16 Baana, syn Husiego, w Aszerze i Alot;
17 Jehoszafat, syn Farui, w Issachar; —
18 Semej, syn Eli, w Beniaminie; —
19 Gabar, syn Uriego, w kraju Gilead, w kraju Sichona, króla Amorytów, i Oga, króla Baszanu. Jeden tylko nadzorca sprawował nadzór nad tym krajem.

— Wielkość Salomona. —

20 Juda i Izrael byli liczni jak piasek na brzegu morza; jedli, pili i weselili się.

Rozdział 5

1 Salomon panował nad wszystkimi królestwami od Rzeki aż do kraju Filistynów i do granic Egiptu. Składały one dary i były poddane Salomonowi przez wszystkie dni jego życia.

2 Salomon spożywał codziennie trzydzieści kor mąki pszennej i sześćdziesiąt kor mąki pszennej,
3 dziesięć tucznych wołów, dwadzieścia wołów pastwiskowych i sto owiec, nie licząc jeleni, saren, danieli i tucznego drobiu.
Ponieważ dominował nad wszystkim kraj za rzeką, od Tafsach do Gazy, nad wszystkimi królami za rzeką; i miał pokój ze wszystkimi swoimi poddanymi ze wszystkich stron.
5 Juda i Izrael mieszkali więc bezpiecznie, każdy pod swoją winoroślą i pod swoim drzewem figowym, od Dan do Beer-Szeby, przez wszystkie dni Salomona.
6 Salomon miał czterdzieści tysięcy stajni dla koni przeznaczony do swoich rydwanów i dwunastu tysięcy koni wierzchowych.
7 Zarządcy dbali o utrzymanie króla Salomona i wszystkich, którzy byli dopuszczeni do stołu króla Salomona, każdego w jego miesiącu; niczego nie pozostawiali niedostatku.
8 Przywieźli także jęczmień i słomę dla koni pociągowych i wyścigowych do miejsca, gdzie się one znajdowały, każdemu według tego, co mu rozporządzono.

9 Bóg dał Salomonowi mądrość, bardzo wielki rozum i umysł szeroki jak piasek na brzegu morza.
10 Mądrość Salomona przewyższała mądrość wszystkich synów Wschodu i całą mądrość Egiptu.
11 Był on mądrzejszy od każdego człowieka, mądrzejszy od Etana Ezrachity, mądrzejszy od Hemana, Chalkola i Dordy, synów Mahola, a jego sława była rozpowszechniony wśród wszystkich otaczających narodów.
12 Wypowiedział trzy tysiące przysłów, a pieśni jego było tysiąc pięć.
13 Mówił o drzewach, zaczynając od cedru, który rośnie na wysokości 1300 m n.p.m. Liban aż do hizopu, który wychodził ze ściany; mówił także o czworonożnych zwierzętach, o ptakach, o gadach i o rybach.
14 Przybyli więc ludzie ze wszystkich narodów, aby słuchać mądrości Salomona, wysłani przez wszystkich królów ziemi, którzy go słuchali. mówić jego mądrość.

II.— BUDOWA I POŚWIĘCENIE ŚWIĄTYNI.

— Sojusz z Hiramem, królem Tyru; przygotowania do prac w Świątyni. —

15 Król Tyru Hiram posłał swoje sługi do Salomona, gdyż dowiedział się, że został on namaszczony na króla w miejsce swego ojca, a Hiram zawsze był przyjacielem Dawida.
16 I Salomon posłał wiadomość do Hirama:
17 Wiesz, że Dawid, mój ojciec, nie mógł zbudować domu dla imienia Pana, Boga swego, z powodu wojen, które prowadził. jego wrogowie Otoczyli go, aż Jahwe położył ich pod jego stopami.
18 Teraz Pan, Bóg mój, dał mi pokój zewsząd. Nie mam już przeciwnika ani kłopotliwej sprawy.
19 A oto ja zamierzam zbudować dom dla imienia Pana, Boga mojego, jak zapowiedział Pan Dawidowi, ojcu mojemu, mówiąc: Twój syn, którego dam na twoim tronie, on zbuduje dom dla imienia mojego.
20 A teraz każ mi ściąć cedry na pustyni. Liban. Moi słudzy będą z twoimi sługami, a ja zapłacę ci za twoich sług, ile tylko zażądasz; wiesz bowiem, że nie ma wśród nas nikogo, kto by umiał ciąć drewno tak jak Sydończycy.»

21 Gdy Hiram usłyszał słowa Salomona, bardzo się uradował i rzekł: «Niech będzie dziś błogosławiony Pan, który dał Dawidowi mądrego syna». panować "Za ten wspaniały naród!"»
22 I Hiram posłał wiadomość do Salomona: «Słyszałem, co mi posłałeś, mowić ; Uczynię to, czego pragniesz, z drewnem cedrowym i cyprysowym.
23 Moi słudzy sprowadzą ich z Liban do morza, a ja sprawię, że popłyną morzem do miejsca, do którego mnie poślesz mowić ; »Tam każę je rozwiązać, a ty je weźmiesz. I spełnisz moje życzenie, zapewniając pożywienie mojemu domowi”.»

24 Hiram dał Salomonowi tyle drewna cedrowego i drewna cyprysowego, ile ten potrzebował;
25 Salomon dał Hiramowi 20 000 kor pszenicy na utrzymanie jego domu i 20 kor tłoczonej oliwy z oliwek. Tyle Salomon dostarczał Hiramowi każdego roku.
26 A Pan dał Salomonowi mądrość, tak jak mu obiecał. I nastał pokój między Hiramem a Salomonem, i zawarli oni ze sobą przymierze.

27 Król Salomon powołał robotników przymusowych spośród wszystkich Izraelitów. Liczba robotników przymusowych wynosiła trzydzieści tysięcy.
28 Posłał ich do Liban, po dziesięć tysięcy miesięcznie na przemian; były one co miesiąc Liban, i dwa miesiące w ich domu; Adoniram był nadzorcą robotników przymusowych.
29 Salomon miał Ponownie siedemdziesiąt tysięcy mężczyzn, którzy nieśli ciężary i osiemdziesiąt tysięcy, którzy cięli kamienie w górach,
30 Nie licząc nadzorców ustanowionych przez Salomona nad pracami, których liczba wynosiła trzy tysiące trzystu; oni kierowali ludźmi pracującymi przy tych pracach.
31 Król rozkazał wyjąć duże, wyborne kamienie i z ciosanych kamieni położyć fundamenty domu.
32 Murarze Salomona i murarze Hirama oraz Gibliowie cięli i przygotowywali drewno i kamienie do budowy domu.

Rozdział 6

— Budowa Świątyni. —

1 W roku czterysta osiemdziesiątym po wyjściu synów izraelskich z ziemi egipskiej, w czwartym roku panowania Salomona nad Izraelem, w miesiącu Ziw, to jest w drugim miesiącu, zbudował on dom Jahwe.

2 Dom, który król Salomon zbudował dla Pana, miał sześćdziesiąt łokci długości, dwadzieścia łokci szerokości i trzydzieści łokci wysokości.
3 Portyk przed świątynią domu miał dwadzieścia łokci długości wzdłuż szerokości domu i dziesięć łokci szerokości mierząc od przodu domu.
Król wyposażył dom w okna z kratami stałymi.
5 Zbudował piętra wzdłuż murów domu, dokoła ścian domu, dokoła Miejsca Świętego i Miejsca Najświętszego, a także boczne pomieszczenia wokoło.
6 Najniższa kondygnacja miała pięć łokci szerokości, środkowa sześć łokci szerokości, a trzecia siedem łokci szerokości. Ściany domu bowiem były cofnięte dookoła na zewnątrz, tak że belki nie wchodź w ściany domu.

7 Dom budowano z kamieni wydobywanych z kamieniołomów. Dlatego w czasie budowy nie słyszano w nim ani młota, ani siekiery, ani żadnego żelaznego narzędzia.

8 Wejście na środkowe piętro znajdowało się po prawej stronie domu. Wchodziło się na nie krętymi schodami. na piętrze od środka i od środka do trzeciego.

Salomon Zbudował dom i go wykończył; pokrył go belkami i deskami cedrowymi.

10 Zbudował podłogi opierać się o do całego domu, dając im pięć łokci wysokości i przywiązał je do domu belkami cedrowymi.

11 I doszło Salomona słowo Pańskie tej treści:
12 Ten dom, który budujesz…, jeśli będziecie postępować według moich praw, jeśli będziecie wypełniać moje nakazy, jeśli będziecie przestrzegać wszystkich moich przykazań i według nich będziecie postępować, to wypełnię wobec was moje słowo, które powiedziałem Dawidowi, ojcu waszemu;
13 Będę mieszkał pośród synów izraelskich i nie opuszczę ludu mojego, Izraela.»

14 I zbudował Salomon dom i wykończył go.
15 Ściany domu wewnątrz obłożył deskami cedrowymi od podłogi aż do sufitu, Zatem wyłożył wnętrze boazerią, a podłogę domu pokrył deskami z drewna cyprysowego.
16 I obił deskami cedrowymi dwadzieścia łokci od dołu domu, od ziemi aż do góry,’na górze ściany i zabrał z domu coś mu zrobić sanktuarium, Miejsce Najświętsze.
17 Dom zaś, czyli dawna świątynia, miał czterdzieści łokci długości.
18 A drewno cedrowe wewnątrz domu było rzeźbione w dynie i kwitnące kwiaty; wszystko było z cedru; kamienia nie można było dostrzec.

19 Salomon zorganizował sanktuarium wewnątrz domu, z tyłu, aby umieścić tam Arkę Przymierza Jahwe.
20 Świątynia wewnętrzna miała dwadzieścia łokci długości, dwadzieścia łokci szerokości i dwadzieścia łokci wysokości. Salomon pokrył ją szczerym złotem, a ołtarz pokrył drewnem cedrowym.
21 Salomon pokrył wnętrze świątyni szczerym złotem, a fasadę świątyni zamknął złotymi łańcuchami, które pokrył złotem.
22 I pokrył cały dom złotem, cały dom, i pokrył złotem cały ołtarz, który był przed świątynią.

23 Uczynił też w świątyni dwa cherubiny z drzewa oliwnego, każdy o wysokości dziesięciu łokci.
24 Jedno ze skrzydeł każdy Długość cherubina wynosiła pięć łokci, a długość drugiego skrzydła cherubina wynosiła pięć łokci. Od końca skrzydła do końca skrzydła było dziesięć łokci. z z jego skrzydeł na końcu drugiego.
25 Drugi cherub również miał dziesięć łokci długości. Oba cherubiny miały ten sam rozmiar i kształt.
26 Wysokość jednego cherubina wynosiła dziesięć łokci, tak samo zresztą jak wysokość drugiego cherubina.
27 Salomon I umieścił cherubiny na środku wewnętrznego domu, z rozpostartymi skrzydłami; skrzydło pierwszego dotykało jednej ze ścian, a skrzydło drugiego cherubina dotykało drugiej ściany, a ich pozostałe skrzydła stykały się ze sobą, skrzydło przy skrzydle, w kierunku środka domu.
28 i Salomon odział cherubiny w złoto.

29 Na wszystkich ścianach domu, wewnątrz i na zewnątrz, były wyrzeźbione płaskorzeźby cherubinów, palm i kwitnących kwiatów.
30 Podłogę domu pokrył złotem, wewnątrz i zewnątrz.

31 Uczynił też drzwi do świątyni z dzikiego drewna oliwnego, a drzwi do świątyni umieścił w otworze. z posty wziął piąty ściany.
32 Na dwóch liściach dzikiego drzewa oliwnego wyrzeźbił cherubiny, palmy i kwitnące kwiaty, a THE odziany w złoto, rozścielał złoto na cherubach i palmach.

33 W ten sam sposób uczynił słupy z drewna oliwnego dla bramy świątyni, które pokrywały jedną czwartą muru,
34 i dwoje drzwi z drewna cyprysowego; pierwsze drzwi były wykonane z dwóch składanych skrzydeł; drugie drzwi były podobnie składa się z dwóch składanych na pół arkuszy.
35 Wyrzeźbił na nim cherubiny, palmy i kwitnące kwiaty, a także THE pokryte złotem, nadające się do rzeźbienia.

36 Następnie zbudował dziedziniec wewnętrzny z trzech rzędów ciosanych kamieni i jednego rzędu belek cedrowych.

37 W czwartym roku, w miesiącu Ziw, założono fundamenty domu Pańskiego.;
38 A w roku jedenastym, w miesiącu Bul, który jest ósmym miesiącem, dom został ukończony we wszystkich swych częściach i tak, jak miał być. Salomon Zbudował go w ciągu siedmiu lat.

Rozdział 7

— Pałace Salomona. —

1 Salomon zbudował swój dom w ciągu trzynastu lat i dokończył wszystko.

2 Zbudował Dom Leśny Liban, którego długość wynosiła sto łokci, którego szerokość wynosiła pięćdziesiąt łokci, a którego wysokość wynosiła trzydzieści łokci; ona odpoczywała na czterech rzędach kolumn cedrowych, a na kolumnach znajdowały się belki cedrowe.
3 Dach cedrowy pokrywał go nad pomieszczeniami, które odpoczywaliśmy na kolumnach, liczba czterdzieści pięć, piętnaście w rzędzie.
4 Pokoje były w trzech rzędach, a okna trzykrotnie wychodziły na siebie.
5 Wszystkie drzwi i wszystkie słupy były z kwadratowych desek, a okna trzykrotnie zwrócone były do siebie.

6 Zbudował też portyk z kolumnami o długości pięćdziesięciu łokci i szerokości trzydziestu łokci, a przed nim Inny portyk z kolumnami i schodami przed nimi.

7 Zbudował też portyk tronowy, gdzie wymierzał sprawiedliwość, portyk sądu, i wyłożył go drewnem cedrowym od podłogi aż do sufitu.

8 W ten sam sposób zbudował też swój dom mieszkalny, na drugim dziedzińcu za portykiem; dla córki faraona, którą Salomon poślubił, zbudował też dom podobny do tego portyku.

9 Wszystkie te zabudowania wykonane były z kamieni szlachetnych, ciętych według wymiarów, ciętych piłą, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, od fundamentów po gzymsy, a na zewnątrz aż do wielkiego dziedzińca.
10 Fundamenty były wykonane z kamieni szlachetnych, z kamieni dużych, z kamieni dziesięciu łokci i z kamieni ośmiu łokci.
11 Powyżej, było więcej kamieni szlachetnych, szlifowanych według wymiarów, oraz drewno cedrowe.
12 Wielki Dziedziniec miał W Wszystko jego obwód składał się z trzech rzędów ciosanych kamieni i jednego rzędu belek cedrowych, jak wewnętrzny dziedziniec domu Jahwe i jak portyk domu.

— Wyposażenie świątyni. —

13 Król Salomon posłał po Hirama z Tyru.
14 Był synem wdowy z pokolenia Neftalego, ale jego ojciec był Tyryjczykiem i zajmował się obróbką brązu. Był pełen mądrości, rozumu i wiedzy, by wykonywać wszelkiego rodzaju prace z brązu. Przybył do króla Salomona i wykonał wszystkie jego prace.

15 Potem uczynił dwa słupy z brązu. Wysokość jednego słupa wynosiła osiemnaście łokci, a obwód drugiego słupa wynosił dwanaście łokci.
16 I uczynił dwa kapitele z lanego brązu, aby je umieścić na szczytach kolumn. Wysokość jednego kapitela wynosiła pięć łokci, a wysokość drugiego kapitela również wynosiła pięć łokci.
17 Na kapitelach wieńczących szczyty kolumn znajdowały się kraty w kształcie siatek i girlandy w kształcie łańcuchów: siedem na jednym kapitelu i siedem na drugim kapitelu.
18 On dwa rzędy granatów wokół jednej z kratownic, aby przykryć kapitel wieńczący jedną z kolumn; to samo uczynił dla drugiego kapitelu.
19 Na głowicach kolumn w portyku znajdowały się lilie o wysokości czterech łokci. wysokość.
20 Kapitele umieszczone na dwóch kolumnach zostali otoczeni przez dwieście granatów, na górze, przy wybrzuszeniu znajdującym się za kratownicą; dookoła, na drugim kapitelu, rozmieszczono także dwieście granatów.
21 A kolumny postawił w portyku świątyni; kolumnę prawą postawił i nazwał ją Jakin; a kolumnę lewą postawił i nazwał ją Boaz.
22 i było na szczycie kolumn umieszczono dzieło przedstawiające lilie. Więc Prace nad kolumnami zostały ukończone.

23 On uczynił morze z mosiądzu odlew. Miał dziesięć łokci od krawędzi do krawędzi, był całkowicie okrągły; jego wysokość wynosiła pięć łokci, a sznur o trzydziestu łokciach mierzył jego obwód.
24 A dynie były wokół niego, poniżej krawędzi, po dziesięć na łokieć, biegnące w dwóch rzędach dookoła morza; dynie były odlane razem z nim, jako całość.
25 Umieszczono je na dwunastu wołach, trzy zwrócone ku północy, trzy ku zachodowi, trzy ku południowi i trzy ku wschodowi; morze było nad nimi, a wszystkie zady ich ciał były ukryty wewnątrz.
26 Grubość jego wynosiła jedną dłoń, a jego krawędź była jak krawędź kielicha, ozdobiona wzorem fleur-de-lis. Mieściła dwa tysiące batatów.

27 Uczynił też dziesięć podstaw z brązu, każda o długości czterech łokci, szerokości czterech łokci i wysokości trzech łokci.
28 Podstawy były wykonane w ten sposób: z płyt, a płyty były wykonane z płyt byli zaangażowani pomiędzy podwoziem;
29 A na listwach między ramami były lwy, byki i cherubiny. Na ramach zaś u góry była podpora, a pod lwami, bykami i cherubami wisiały girlandy.
30 Każda podstawa miała cztery brązowe koła z brązowymi osiami, a jej cztery stopy miały podpory. Te odlane podpory znajdowały się pod basenem i za girlandami.
31 Otwarcie dla odbierać basen znajdował się wewnątrz zwieńczenia podstawy, była wysoka łokcia; otwór ten był okrągły, w kształcie podstawy kolumna i mając łokieć i pół średnica ; i na tym otwarciu było znajdowały się tam również rzeźby; panele były kwadratowe, a nie okrągłe.
32 Cztery koła znajdowały się pod panelami, a osie kół naprawił u podstawy; każde koło miało półtora łokcia wysokości.
33 Koła były wykonane tak jak koła wozu, a ich osie, obręcze, szprychy i piasty — wszystko było odlewane.
34 Na czterech rogach każdej podstawy znajdowały się cztery podpory, a jej podpory stanowiły jedną całość z podstawą.
35 Na górze podstawy był koło o wysokości pół łokcia, a na górze podstawy jego podpory i panele był tego samego utworu.
36 Na płytach nośnych i panelach wyrył cherubiny, lwy i palmy, zgodnie z przestrzenią bezpłatny dla każdego z nich i girlandy dookoła.
37 W ten sposób stworzył dziesięć baz: jedną nawet żeliwo, a nawet wymiar, a nawet formularz dla wszystkich.

38 Uczynił też dziesięć brązowych mis; każda misa mieściła czterdzieści batów, a długość każdej misy wynosiła cztery łokcie. średnica ; każda umywalka wypoczęty na podstawie, A z dziesięciu zasad.
39 On rozporządzał Zatem THE dziesięć podstawy: pięć po prawej stronie domu i pięć po lewej stronie domu; morze zaś umieścił po prawej stronie domu, na wschodzie, ku południowi.

40 Hiram zrobił kotły, łopatki i misy.

Tak właśnie...’Hiram dokończył wszelkie dzieło, jakie wykonał dla króla Salomona w domu Jahwe:
41 dwie kolumny, dwa pawilony kapiteli, które są na szczycie kolumn, dwie kratownice do przykrycia dwóch pawilonów kapiteli, które są na szczycie kolumn;
42 czterysta granatów na dwie kratownice, po dwa rzędy granatów na kratownicę, aby pokryć dwa grzbiety kapiteli, które są na kolumnach;
43 dziesięć podstaw i dziesięć mis na podstawach;
44 morze i dwanaście wołów pod morzem;
45 Garnki, łopatki i misy. Wszystkie te naczynia, które Hiram zrobił dla króla Salomona w świątyni Pańskiej, były z polerowanego brązu.
46 Król rozkazał je przetopić na równinie Jordanu, w gliniastej glebie, między Sokot i Sartan.
47 Salomon po lewej bez ich ważenia wszystkich tych naczyń, gdyż było ich bardzo dużo; wagi brązu nie udało się ustalić.

48 Salomon to zrobił Ponownie wszystko inni naczynia, które byliśmy w Dom Jahwe: złoty ołtarz, złoty stół, na którym kładziemy chleby sugestii;
49 świeczniki ze szczerego złota, pięć po prawej i pięć po lewej stronie przed wyrocznią, a także kwiaty, lampy i szczypce do złota;
50 mis, noży, mis, kubków i kadzielnic ze szczerego złota, a także złote zawiasy do drzwi wewnętrznego domu, wiedzieć Świętego Świętych, I do drzwi domu, wiedzieć Świętego.

51 Tak ukończono wszelkie dzieło, jakie wykonał król Salomon w świątyni Pańskiej. Salomon wniósł to, co poświęcił jego ojciec Dawid, srebro, złoto i naczynia, I On THE wlewane do skarbców domu Jahwe.

Rozdział 8

— Poświęcenie Świątyni. Modlitwa Salomona. —

1 Wtedy król Salomon zwołał do siebie w Jerozolimie starszych Izraela i wszystkich naczelników pokoleń, przywódców rodzin Izraelitów, aby sprowadzili z Miasta Dawidowego, czyli z Syjonu, arkę przymierza Pańskiego.
2 W miesiącu Etanim, to jest w siódmym miesiącu, w czasie święta, zgromadzili się wszyscy mężowie izraelscy u króla Salomona.

3 Gdy przybyli wszyscy starsi Izraela, kapłani wnieśli Arkę.
4 I nieśli arkę Pańską, namiot spotkania i wszystkie święte sprzęty, jakie były w namiocie. Nieśli je kapłani i Lewici.
5 Król Salomon i całe zgromadzenie Izraela, które się wokół niego zebrało, stali z nim przed Arką. Złożyli w ofierze owce i woły, których nie można było zliczyć ani policzyć z powodu ich mnogość.
6 Kapłani więc wnieśli Arkę Przymierza Pańskiego na jej miejsce do świątyni świątyni, do Miejsca Najświętszego, pod skrzydła cherubów.
7 A cherubiny rozpościerały skrzydła nad miejscem arki i okrywały arkę i jej drążki z góry.
8 Drążki były tak długie, że ich końce były widoczne z miejsca świętego przed świątynią, ale nie były widoczne z zewnątrz. Pozostały tam do dziś.
9 W arce nie było niczego oprócz dwóch kamiennych tablic, które Mojżesz położył tam na ziemi. uchwyt Horeb, kiedy Jahwe kończy sojusz z synami Izraela, gdy wychodzili z ziemi egipskiej.

10 Gdy kapłani wyszli z Miejsca Świętego, obłok napełnił dom Pański.
11 Kapłani nie mogli y aby pozostali i pełnili swoją służbę z powodu obłoku, gdyż chwała Pańska napełniła dom Pański.

12 Wtedy Salomon rzekł: Pan chce mieszkać w ciemnościach.
13 Zbudowałem dom kto będzie Twój dom, miejsce dla Ciebie y zamieszkać na zawsze.»
14 Potem król obrócił twarz swoją i pobłogosławił całe zgromadzenie Izraela, a całe zgromadzenie Izraela stanęło.
15 I rzekł: Błogosławiony Pan, Bóg Izraela, który mówił ustami do ojca mego Dawida i który ręką swoją wypełnił to, co powiedział. co oświadczył powiedzenie:
16 Od dnia, w którym wyprowadziłem mój lud, Izraela, z Egiptu, nie wybrałem żadnego miasta spośród wszystkich pokoleń Izraela, aby zbudować dom dla mojego imienia, lecz wybrałem Dawida, aby panował nad moim ludem, Izraelem.
17 Dawid, mój ojciec, zamierzał zbudować dom w imię Pana, Boga Izraela;
18 Ale Pan rzekł do mego ojca Dawida: Skoro powziąłeś zamiar zbudowania domu dla mego imienia, dobrze uczyniłeś, że powziąłeś ten zamiar.
19 Jednakże nie ty będziesz budował ten dom, ale twój syn, który wyjdzie z ciebie, on zbuduje dom dla mego imienia.
20 I wypełnił Pan słowo, które wypowiedział: Ja nastałem po moim ojcu Dawidzie i zasiadłem na tronie Izraela, jak zapowiedział Pan, i zbudowałem dom w imię Pana, Boga Izraela.
21 Ustanowiłem tam miejsce dla Arki, w której jest Przymierze Pana, przymierze jaką uczynił z naszymi przodkami, gdy wyprowadził ich z ziemi egipskiej».»

22 Salomon stanął przed ołtarzem Pańskim wobec całego zgromadzenia Izraela i wyciągnął ręce ku niebu,
23 I rzekł: Panie, Boże Izraela, nie ma Boga takiego jak Ty ani w niebie w górze, ani na ziemi w dole. do ciebiektórzy utrzymują sojusz i miłosierdzie ku sługom Twoim, którzy całym sercem postępują przed Tobą;
24 Jak dotrzymałeś słowa swemu słudze Dawidowi, ojcu memu, i co mu powiedziałeś ustami swymi, tak też uczyniłeś ręką swoją, widzimy to w Dzisiaj.
25 Teraz więc, Panie, Boże Izraela, zważ na Dawida, ojca mego, sługę twego, i powiedz mu te słowa: Nie będzie ci nigdy odjęty przede mną potomek, który by zasiadł na tronie Izraela, jeśli tylko twoi synowie będą strzec swojej drogi, postępując przede mną, tak jak ty postępowałeś przede mną.
26 A teraz, Boże Izraela, niech się spełni słowo, które wypowiedziałeś do swego sługi, Dawida, mego ojca.

27 Czy jednak Bóg naprawdę mieszka na ziemi? Oto niebo i niebiosa najwyższe nie mogą cię ogarnąć, a tym bardziej ten dom, który zbudowałem!
28 Zważ jednak, Panie, Boże mój, na modlitwę swego sługi i na jego błaganie, wysłuchaj radosnego wołania i modlitwy, którą dziś zanosi twój sługa przed tobą,
29 Mając oczy otwarte w nocy i we dnie, zwróć się ku temu domowi, ku miejscu, o którym powiedziałeś: «Tam będzie moje imię», i wysłuchuj modlitwy, którą Twój sługa zanosi ku temu miejscu.
30 Wysłuchaj błagania swego sługi i swego ludu, Izraela, gdy modli się na tym miejscu! Wysłuchaj z miejsca swego, z niebios, wysłuchaj i przebacz!.

31 Jeżeli ktoś zgrzeszy przeciwko swemu bliźniemu i zostanie wezwany do złożenia przysięgi, a przyjdzie i złoży przysięgę przed Twoim ołtarzem w tym domu,
32 Wysłuchaj z niebios, działaj i sądź swoje sługi, potępiając winnego i sprowadzając jego postępowanie na jego głowę, uznając niewinnego za sprawiedliwego i odpłacając mu według jego niewinności.

33 Gdy Twój lud, Izrael, zostanie pobity przez wroga za to, że zgrzeszył przeciwko Tobie, a oni się nawrócą do Ciebie i będą wielbić Twoje imię, i będą składać Ci modlitwy i błagania w tym domu,
34 Wysłuchaj z niebios i przebacz grzech ludu swego, Izraela, i sprowadź ich z powrotem do ziemi, którą dałeś ich ojcom.

35 Gdy niebo będzie zamknięte i nie będzie deszczu, bo zgrzeszyli przeciwko Tobie, a będą się modlić zwróceni ku temu miejscu i oddadzą chwałę Twojemu imieniu, i odwrócą się od swoich grzechów, bo ich zasmuciłeś,
36 Wysłuchaj z niebios i odpuść grzechy Twoich sług i Twojego ludu, Izraela, i naucz ich prawej drogi, którą mają postępować, i ześlij deszcz na ziemię, którą dałeś w dziedzictwo Twojemu ludowi.

37 Gdy głód nawiedzi kraj, gdy uderzy zaraza, gdy uderzy zaraza, gdy uderzy mączka, szarańcza i zaraza, gdy wróg oblegnie ziemię, twoi ludzie na wsi, w jej bramach; kiedy będzie jakakolwiek plaga lub choroba,
38 Jeśli ktoś z całego ludu twego, Izraela, będzie składał modlitwy i błagania, a każdy, uznając ranę w swym sercu, wyciągnie ręce ku temu domowi,
39 słuchaj-THE z nieba, z miejsca swego zamieszkania, i przebacz; postępuj i odpłać każdemu według jego dróg, Ty, który znasz ich serca, bo jedynie Ty znasz serca wszystkich synów ludzkich.
40 aby się bali Ciebie po wszystkie dni swego życia na ziemi, którą dałeś naszym ojcom.

41 A co do cudzoziemca, który nie jest z ludu twego, Izraela, lecz przyjdzie z dalekiej krainy ze względu na imię twe,
42 — bo ludzie będą słyszeć o Twoim wielkim imieniu, o Twojej mocnej ręce i wyciągniętym ramieniu, — gdy przyjdą modlić się w tym domu,
43 Słuchaj-THE z nieba, z miejsca, w którym przebywasz, i uczyń wszystko, o co będzie cię prosił ten cudzoziemiec, aby wszystkie narody ziemi poznały imię Twoje i bały się Ciebie, jak lud Twój, Izrael, i aby wiedziały, że imię Twoje jest wzywane nad tym domem, który zbudowałem.

44 Gdy Twój lud wyruszy do walki ze swym wrogiem, podążając drogą, którą go posłałeś, i będzie zanosił modlitwy do Pana, twarz odwrócona do wybranego przez Ciebie miasta i w kierunku dom, który zbudowałem w Twoim imieniu,
45 Wysłuchaj z nieba ich modlitwy i błagania i daj im sprawiedliwość.

46 Gdy zgrzeszą przeciwko tobie – a nie ma człowieka, który by nie grzeszył – i gdy ty się na nich rozgniewasz, i wydasz ich w ręce wroga, a ich zwycięzca uprowadzi ich jako jeńców do ziemi wroga, czy to dalekiej, czy bliskiej,
47 jeśli się opamiętają w kraju swoich ciemiężycieli, jeśli się nawrócą i będą Cię błagać w kraju swoich tyranów, mówiąc: Zgrzeszyliśmy, popełniliśmy niesprawiedliwość, popełniliśmy przestępstwa;
48 jeśli wrócą do ciebie z całego serca i duszy, w kraju nieprzyjaciół, którzy ich uprowadzili, jeśli będą się do Ciebie modlić, twarz odwrócona do ich ziemi, którą dałeś ich ojcom, w kierunku miasto, które wybrałeś i w kierunku dom, który zbudowałem w Twoim imieniu,
49 Wysłuchaj z nieba, z miejsca swego przebywania, ich modlitwy oraz błagania i okaż im sprawiedliwość.;
50 Przebacz ludowi swemu jego występki i wszystkie grzechy, których dopuścił się przeciwko Tobie, i okaż im miłosierdzie przed ich tyranami, aby’mają nad nimi litość;
51 Bo ludem Twoim i dziedzictwem Twoim są ci, których wyprowadziłeś z Egiptu, spośród pieca żelaznego.
52 aby Twoje oczy były otwarte na modlitwę Twojego sługi i na modlitwę Twojego ludu, Izraela, abyś ich wysłuchał we wszystkim, o co prosić będą Ciebie.
53 Bo wydzieliłeś ich dla siebie spośród wszystkich ludów ziemi, aby ich posiąść. zrób to po swojemu dziedzictwo, jak zapowiedziałeś przez Mojżesza, swego sługę, kiedy wyprowadziłeś naszych przodków z Egiptu, Panie Boże.»

54 Gdy Salomon zakończył zanoszenie do Pana tych wszystkich modlitw i błagań, podniósł się sprzed ołtarza Pańskiego, gdzie klęczał i wyciągał ręce ku niebu.
55 Potem wstał i donośnym głosem pobłogosławił całe zgromadzenie Izraela, mówiąc:
56 Niech będzie błogosławiony Pan, który dał odpoczynek ludowi swemu, Izraelowi, zgodnie ze wszystkim, co powiedział! Ze wszystkich dobrych słów, które wypowiedział przez usta Mojżesza, sługi swego, ani jedno słowo nie zawiodło.
57 Niech Pan, Bóg nasz, będzie z nami, jak był z naszymi przodkami. Niech nas nie opuści i nie porzuci,
58 lecz po to, by nakłonić ku sobie nasze serca, abyśmy postępowali według wszystkich Jego dróg i przestrzegali Jego przykazań, ustaw i praw, które nadał naszym ojcom.
59 Niech moje błaganie, które wypowiedziałem przed Panem, dotrze do Pana, Boga naszego, w nocy i w dzień, aby wyświadczył sprawiedliwość swemu słudze i swemu ludowi, Izraelowi, według jego codziennych potrzeb.,
60 Aby wszystkie narody ziemi poznały, że Pan jest Bogiem i nie ma innego.
61 Niech wasze serce będzie całkowicie oddane Panu, Bogu naszemu, abyście postępowali według Jego ustaw i przestrzegali Jego przykazań, my robimy Dzisiaj. "»

62 Król, a z nim cały Izrael składali ofiary przed Panem.
63 Salomon złożył w ofierze pojednania dla Pana dwadzieścia dwa tysiące wołów i sto dwadzieścia tysięcy owiec. Tak to jest Król i wszyscy Izraelici poświęcili dom Jahwe.
64 Tego dnia król poświęcił środkową część dziedzińca przed domem Pana, bo tam złożył ofiary całopalne, ofiary pokarmowe i tłuszcz ofiar pojednania, gdyż brązowy ołtarz, który jest przed Panem, okazał się za mały, aby pomieścić ofiary całopalne, ofiary pokarmowe i tłuszcz ofiar pojednania.

65 W tym czasie Salomon obchodził święto, a z nim cały Izrael, wielka rzesza ludzi nadchodzący od wejścia do Emat aż do potoku egipskiego — przed Panem, Bogiem naszym, przez siedem dni i siedem dni inni dni, czyli czternaście dni.
66 Ósmego dnia rozpuścił lud. A oni błogosławili króla i rozeszli się do swoich domów, radośni i weseli w sercu z powodu wszelkiego dobra, jakie Pan wyświadczył Dawidowi, swemu słudze, i Izraelowi, swemu ludowi.

III. — OSTATNIE LATA SALOMONA.

Rozdział 9

— Nowy wygląd. Perspektywy na przyszłość. —

1 Gdy Salomon ukończył budowę domu Pańskiego i domu królewskiego oraz wszystko, co podobało się Salomonowi i co pragnął uczynić,
2 A Pan ukazał mu się po raz drugi, tak jak ukazał mu się w Gibeonie.
3 I rzekł do niego Pan: Usłyszałem twoją modlitwę i twoje błaganie, które zanosiłeś przed oblicze moje. Poświęciłem ten dom, który zbudowałeś, aby umieścić tam imię moje na wieki, a oczy moje i serce moje będą tam zwrócone na wieki.
4 A ty, jeśli będziesz postępował przede mną, jak postępował twój ojciec Dawid, w wierności, twój z sercem i sprawiedliwością, wypełniając to, co wam przykazałem, jeśli będziecie przestrzegać moich praw i moich rozporządzeń,
5 Utwierdzę na wieki twój tron królewski w Izraelu, jak przyrzekłem Dawidowi, ojcu twemu, mówiąc: Nigdy nie zabraknie ci potomek, który siedzi na tronie Izraela.
6 Lecz jeśli wy i wasi synowie odwrócicie się ode mnie i nie będziecie przestrzegać moich przykazań i praw, które wam dałem, lecz pójdziecie służyć innym bogom i oddawać im pokłon,
7 Wytępię Izraela z ziemi, którą im dałem, i dom, który poświęciłem imieniu mojemu, odrzucę sprzed mego oblicza, a Izrael stanie się hańbą i pośmiewiskiem u wszystkich narodów.;
8 ten dom będzie zawsze wysoko postawiony, Ale Każdy, kto będzie przechodził obok, zdumieje się i zagwiżdże. I powie: Dlaczego Pan tak postąpił z tym krajem i z tym domem?
9 A odpowiedź będzie taka: Ponieważ opuścili Pana, Boga swego, który wyprowadził ich przodków z Egiptu, i poszli za innymi bogami, kłaniając się im i służąc im, dlatego Pan sprowadził na nich wszystkie te nieszczęścia.»

— Miasta przekazane Hiramowi. —

10 Po dwudziestu latach, gdy Salomon zbudował dwa domy, dom Pański i dom królewski,
11 — Hiram, król Tyru, dostarczał Salomonowi drewna cedrowego, drewna cyprysowego i złota, ile tylko ten potrzebował, — król Salomon dał Hiramowi dwadzieścia miast w krainie Galilei.
12 Hiram wyruszył z Tyru, aby obejrzeć miasta, które Salomon mu dał, lecz nie spodobały mu się.,
13 I rzekł: «Cóż to są za miasta, które mi dałeś, mój bracie?» I nazwał je ziemią Szabul, ich imię po dziś dzień.
14 Hiram posłał Salomonowi sto dwadzieścia talentów złota.

— Praca przymusowa i budownictwo; pobożność Salomona. —

15 To dotyczy robotników przymusowych, których król Salomon powołał do budowy domu Jahwe i własnego domu: Mello i muru jerozolimskiego: Chezer, Mageddo i Gazer.
16 Faraon, król Egiptu, wyruszył i zdobył Gazer. Spalił je i wymordował Kananejczyków, którzy w nim mieszkali, po czym dał je jako posag swojej córce, żonie Salomona.
17 Salomon zbudował Gazer, Dolny Bet-Horon,
18 Baalat i Thadmor w krainie pustyni;
19 wszystkie miasta-spichlerze należące do Salomona, miasta rydwanów, miasta konnicy i wszystko inne, co Salomon pragnął zbudować w Jerozolimie, Liban i w całym kraju złożony do jego dominacji.
20 Cała ludność, która pozostała z Amorytów, Chetytów, Peryzzytów, Chiwwitów i Jebusytów, nie zrobienie punkt część dzieci Izraela,
21 wiedzieć, Ich potomków, którzy pozostali w kraju po nich i których synowie Izraela nie mogli poświęcić na zagładę, Salomon zwerbował jako robotników przymusowych, czym oni byli po dziś dzień.
22 Ale Salomon nie uczynił niewolników nic synowie Izraela; byli bowiem mężami wojennymi, jego sługami, jego wodzami, jego oficerami, dowódcami jego rydwanów i jego konnicy.
23 Główni inspektorzy dzieł Salomona byli wśród pięćset pięćdziesiąt, których zadaniem było dowodzenie ludźmi wykonującymi pracę.

24 Córka faraona wyruszyła z Miasta Dawidowego do swego domu, Salomon zbudował je; wtedy zbudował Mello.

25 Salomon składał ofiary całopalne i ofiary pojednania trzy razy w roku na ołtarzu, który zbudował Panu, i palił kadzidło na tym, który był przed Panem. Tak właśnie...’Zakończył budowę domu.

— Flota Salomona. —

26 Król Salomon zbudował flotę w Asiongaber, która Wschód w pobliżu Ajlat, nad brzegiem Morza Czerwonego, w kraju Edomu.
27 Hiram posłał więc swoich sług, żeglarzy znających morze, do sług Salomona, którzy byli na okrętach.
28 Udali się do Ofiru i zabrali stamtąd czterysta dwadzieścia talentów złota, które przywieźli królowi Salomonowi.

Rozdział 10

— Wizyta Królowej Saby. —

1 Gdy królowa Saby usłyszała o sławie, jaką zdobył Salomon w imieniu Pana, przyszła wystawić go na próbę zagadkami.
2 Przybyła do Jerozolimy z bardzo licznym orszakiem, wielbłądami niosącymi wonności, mnóstwo złota i drogocenne kamienie. Udała się do Salomona i opowiedziała mu wszystko, co miała w sercu.
3 Salomon odpowiedział na wszystkie jego pytania. Nie było niczego ukrytego przed królem, czego nie mógłby odpowiedzieć.

4 Gdy królowa Saby ujrzała całą mądrość Salomona i dom, który zbudował,
5 I jedzenie na jego stole, i mieszkania jego sług, i komnaty, i ubrania jego sług, i jego podczaszych, i schody, którymi wchodził do domu Pana, ona straciła rozum,
6 I rzekła do króla: «A więc to, co słyszałam w moim kraju o tobie i twojej mądrości, okazało się prawdą!»
7 Nie wierzyłem temu, co opowiadasz, dopóki nie przyszedłem i nie zobaczyłem na własne oczy, a oto, nawet połowy mi nie powiedziano! Przewyższasz mądrością i majestatem to, co wieść mi objawiła.
8 Błogosławiony lud Twój, błogosławieni słudzy Twoi, którzy zawsze stoją przed Tobą, którzy słuchają Twojej mądrości!
9 Niech będzie błogosławiony Pan, Bóg twój, który upodobał sobie w tobie i posadził cię na tronie Izraela. Ponieważ Pan miłuje Izraela na wieki, ustanowił cię królem, abyś czynił prawo i sprawiedliwość.»
10 Dała królowi 120 talentów złota, mnóstwo wonności i drogocennych kamieni. On jednak nie powrócił. Nigdy tyle samo przypraw, ile królowa Saby dała królowi Salomonowi.

— Bogactwo Salomona. —

11 Okręty Hirama, które przywoziły złoto z Ofiru, przywiozły także z Ofiru ogromną ilość drzewa sandałowego i kamieni szlachetnych.
12 Król uczynił z drzewa sandałowego balustrady dla świątyni Pańskiej i dla domu królewskiego, a także harfy i liry dla śpiewaków. Z drzewa sandałowego nie wykonano już więcej i nie widziano go aż do dnia dzisiejszego.

13 Król Salomon dał królowej Saby wszystko, czego zapragnęła i o co poprosiła, a także podarunki, zgodnie z władzą króla. jak na przykład Salomon. Potem wróciła i udała się do swojego kraju, ona i jej słudzy.

14 Waga złota, które w ciągu jednego roku napływało do Salomona, wynosiła sześćset sześćdziesiąt sześć talentów złota,
15 więcej co otrzymał sprzedawcy uliczni i handlarze ze wszystkich królów Arabii i namiestników kraju.

16 Król Salomon wykonał dwieście dużych tarcz z kutego złota, zużywając na każdą tarczę sześćset syklów złota,
17 i trzysta małych tarcz z kutego złota, przy czym na każdą tarczę trzeba było wydać trzy miny złota. Król umieścił je w domu w lesie Liban.

18 Król uczynił wielki tron z kości słoniowej i pokrył go szczerym złotem.
19 Tron ten miał sześć stopni, a górna część tronu była zaokrąglona z tyłu. Po obu stronach siedzenia znajdowały się poręcze. Przy poręczach stały dwa lwy,
Na sześciu stopniach stało dwadzieścia dwanaście lwów, sześć po obu stronach. Nic podobnego nie wydarzyło się nigdy w żadnym innym królestwie.

21 Wszystkie naczynia, którymi pił król Salomon, były ze złota, a wszystkie naczynia w domu w lesie Liban Był wykonany z czystego złota. Nic nie było wykonane ze srebra; w czasach Salomona nie było ono w ogóle cenione.
22 Król bowiem miał na morzu okręty Tarszisz wraz z okrętami Hirama; raz na trzy lata okręty Tarszisz przywożąc złoto i srebro, kość słoniową, małpy i pawie.

23 Król Salomon bogactwem i mądrością przewyższał wszystkich królów ziemi.
24 Wszyscy więc oczekiwali, że Salomon usłyszy mądrość, którą Bóg włożył w jego serce.
25 Każdy przyniósł swój dar: przedmioty ze srebra i ze złota, szaty, broń, korzenie, konie i muły, każdego roku.
26 Salomon zgromadził rydwany i konnicę. Miał tysiąc czterysta rydwanów i dwanaście tysięcy jeźdźców, których rozmieścił w miastach, gdzie składowane były jego rydwany, i przy królu w Jerozolimie.
27 A król sprawił, że srebra w Jerozolimie było tyle, ile kamieni, a cedrów sprawił, że było ich tyle, ile sykomor rosnących na równinie.
28 Konie Salomona przybywały z Egiptu; karawana kupców królewskich zabierała je w grupach po ustalonej cenie:
29 Rydwan wyjechał z Egiptu za sześćset syklów srebra, a koń za sto pięćdziesiąt wieki. Wyprowadzili ich także w ten sam sposób, osobno, dla wszystkich królów Hetytów i dla królów Syria.

Rozdział 11

— Kobiety obce i bałwochwalstwo Salomona. —

1 Król Salomon kochał wiele kobiet cudzoziemskich oprócz córki faraona: Moabitki, Ammonitki, Edomitki, Sydonitki i Chetytki,
2 z narodów, o których Pan powiedział Izraelitom: «Nie będziecie mieli z nimi nic wspólnego, ani one nie będą miały nic wspólnego z wami, aby nie zwrócili waszych serc ku swoim bogom». Salomon trzymał się tych narody Bezinteresownie.
3 Miał on siedemset żon-księżniczek i trzysta nałożnic; a jego żony odwróciły jego serce.
4 Gdy Salomon się zestarzał, jego żony zwróciły jego serce ku innym bogom i jego serce nie było całkowicie oddane Jahwe, jego Bogu, był serce Dawida, jego ojca.
5 Salomon zaczął czcić Astarte, boginię Sydończyków, i Melchoma, obrzydliwość Ammonitów.
6 Salomon czynił to, co złe w oczach Pana, i nie był całkowicie posłuszny Panu, zrobił Dawid, jego ojciec.
7 Potem Salomon zbudował wyżynę na górze naprzeciw Jerozolimy dla Hamosza, obrzydliwości Moabitów, i dla Molocha, obrzydliwości Ammonitów.
8 To samo uczynił wszystkim swoim cudzoziemskim żonom, które paliły kadzidła i składały ofiary swoim bogom.

9 Pan rozgniewał się na Salomona, gdyż odwrócił swe serce od Pana, Boga Izraela, który ukazał mu się dwukrotnie,
10 I zakazał mu czcić innych bogów w tej sprawie. Lecz Salomon nie przestrzegał tego, co Pan nakazał.
11 I rzekł Pan do Salomona: Ponieważ tak postąpiłeś i nie zachowałeś mojego przymierza oraz moich ustaw, które ci dałem, przeto wyrwę królestwo z twojej ręki i dam je twojemu słudze.
12 Lecz nie uczynię tego za twojego życia ze względu na Dawida, twego ojca, lecz wyrwę je z ręki twego syna.
13 A jednak nie wyrwę całego królestwa; jedno pokolenie zostawię twojemu synowi przez wzgląd na Dawida, mojego sługę, i przez wzgląd na Jerozolimę, którą wybrałem.»

— Wrogowie Salomona. —

14 I wzbudził Pan Salomonowi wroga w osobie Adada Edomity, z rodu królewskiego Edomu.
15 W czasach, gdy Dawid był na stopie wojennej z Edomem, gdzie Joab, dowódca wojska, poszedł pochować poległych i zabił wszystkich mężczyzn kim byli w Edomie,
16 — Joab pozostał tam sześć miesięcy wraz z całym Izraelem, aż wytępił wszystkich mężczyzn w Edomie;
17 Adad uciekł z kilkoma Edomitami spośród sług swego ojca, aby udać się do Egiptu. Ponownie młody chłopak.
18 Wyruszywszy z Midianu, udali się do Faranu, zabierając ze sobą ludzi z Faranu i przybyli do Egiptu do faraona, króla egipskiego, który dał dom Adad, zapewnił mu utrzymanie i przyznał ziemię.
19 Adad znalazł łaskę w oczach faraona, aż do tego czasu faraon dał mu za żonę siostrę swej żony, siostrę królowej Tahnes.
20 Siostra Tafnesa urodziła mu syna Genubata, którego Tafnes wychowała w domu faraona, i Genubat zamieszkał w domu faraona wśród synów faraona.
21 Gdy Adad usłyszał w Egipcie, że Dawid spoczął ze swoimi przodkami i że Joab, dowódca wojska, nie żyje, rzekł do faraona: Pozwól mi wrócić do mojego kraju.«
22 I rzekł do niego faraon: Czego ci mi brakuje i dlaczego chcesz iść do swego kraju? A on odpowiedział: Niczego, tylko pozwól mi iść.«

23 Bóg wzbudził Inny wróg do Salomon :Razon, syn Eliady, który uciekł od swego pana Hadarezera, króla Soby.
24 Zgromadził wokół siebie ludzi i przewodził bandzie, gdy Dawid dokonał masakry wojska jego pana. Przybyli do Damaszku i tam się osiedlili, i panowali w Damaszku.
25 Był wrogiem Izraela przez całe życie Salomona, oprócz krzywdy, jaką wyrządził mu Adad, i nienawidził Izraela. Panował nad Syria.

26 Jeroboam się obudził Również jego rękę przeciwko królowi; był on synem Nabata, Efratejczyka z Zaredy, jego matką była wdowa o imieniu Sarwa, a on był sługą Salomona.
27 To był powód jego buntu przeciwko królowi. Salomon odbudowywał Melo i zamykał wyłom w Mieście Dawida, swego ojca.
28 Ten Jeroboam był silny i waleczny; Salomon, widząc, jak ten młodzieniec pracował, ustanowił go nadzorcą nad wszystkimi robotnikami przymusowymi w domu Józefa.
29 W owym czasie Jeroboam wyszedł z Jerozolimy i spotkał na drodze proroka Achiasza z Szilo, odzianego w nowy płaszcz. Obaj byli sami na polach.
30 Achiasz, chwytając nowy płaszcz, który‘'on miał Rozdarł go na dwanaście kawałków,
31 I rzekł do Jeroboama: Weź sobie dziesięć części, bo tak mówi Pan, Bóg Izraela: Oto wyrwę królestwo z ręki Salomona i dam ci dziesięć pokoleń.
32 Tylko jedno pokolenie pozostanie mu ze względu na Dawida, mojego sługę, i ze względu na Jerozolimę, miasto, które wybrałem spośród wszystkich pokoleń Izraela.
33 A to dlatego, że mnie opuścili i oddawali pokłon Asztarte, bogini Sydończyków, Hamoszowi, bogu Moabitów, i Melchumowi, bogu Ammonitów, i nie chodzili moimi drogami, aby czynić to, co słuszne w moich oczach, i nie schodzili z drogi mojej, aby czynić to, co słuszne w moich oczach. obserwować moje prawa i rozporządzenia, jako Zrobiłem to Dawid, ojciec Salomona.
34 Niemniej jednak Nie zabiorę żadnej części królestwa z jego ręki, lecz zachowam go jako księcia przez wszystkie dni jego życia ze względu na Dawida, mojego sługę, którego wybrałem. I który przestrzegał moich przykazań i moich praw.
35 Zabiorę królestwo z ręki jego syna i dam ci od niego dziesięć pokoleń.
36 Dam jedno pokolenie jego synowi, aby mój sługa Dawid miał zawsze lampę przede mną w Jeruzalem, mieście, które wybrałem, aby tam umieścić moje imię.
37 Wezmę cię, a będziesz panował nad wszystkim, czego zapragnie twoja dusza, i będziesz królem nad Izraelem.
38 Jeśli będziesz przestrzegał wszystkiego, co ci nakazuję, jeśli będziesz chodził moimi drogami i będziesz czynił to, co słuszne w moich oczach, przestrzegając moich ustaw i przykazań, jak czynił mój sługa, Dawid, to będę z tobą i zbuduję ci dom trwały, jak zbudowałem Dawidowi, i dam ci Izraela.
39 Ponieważ Upokorzę potomków Dawida za jego niewierność, ale nie na zawsze.»
40 Salomon usiłował zabić Jeroboama; lecz Jeroboam powstał i uciekł do Egiptu, do Szesaka, króla egipskiego; pozostał w Egipcie aż do śmierci Salomona.

— Śmierć Salomona; wstąpienie na tron Roboama. —

41 A czyż pozostałe dzieje Salomona, wszystko, co uczynił, i jego mądrość nie są opisane w Księdze Dziejów Salomona?

42 Czas, w którym Salomon panował w Jerozolimie nad całym Izraelem, wynosił czterdzieści lat.
43 I spoczął Salomon ze swoimi ojcami, i został pochowany w Mieście Dawida, swego ojca. Po nim królował jego syn Roboam.

CZĘŚĆ DRUGA.
ROZŁAM. DWA KRÓLESTWA DO CZASÓW PANOWANIA JORAMA JUDY I OHAZJASZA IZRAELA.

I. — ROZŁAM.

Rozdział 12

— Rozłam polityczny. —

1 Rehabeam udał się do Sychem, gdyż cały Izrael przybył do Sychem, aby go ustanowić królem.
2 Jeroboam, syn Nebata, nauczywszy się co się działo, — nadal przebywał w Egipcie, dokąd uciekł przed królem Salomonem, a Jeroboam pozostał w Egipcie, —
3 Posłali po niego. Wtedy Jeroboam i całe zgromadzenie Izraela przyszli i rzekli do Roboama tymi słowami:
4 Wasz ojciec nałożył na nas ciężkie jarzmo, teraz wy ulżyjcie nam w ciężkiej niewoli. to nam narzucono waszego ojca i ciężkiego jarzma, które włożył na nas. A my będziemy wam służyć».»
5 Rzekł do nich: «Idźcie na trzy dni, a potem wróćcie do mnie». I odeszli ludzie.

6 Król Roboam zasięgnął rady starszych, którzy służyli jego ojcu Salomonowi za jego życia, i powiedział: «Niech Ja Czy radzisz odpowiadać tym ludziom?»
7 I zwrócili się do niego tymi słowami: «Jeśli dzisiaj pomożesz temu ludowi, jeśli im pomożesz, jeśli im odpowiesz i przemówisz do nich życzliwie, to pozostaną twoimi sługami na zawsze».»
8 Lecz Roboam nie posłuchał rady, którą mu dali starsi, i zasięgnął rady młodzieńców, którzy razem z nim wzrastali i stali przed nim.
9 Powiedział im: «To Ja Czy radzisz odpowiedzieć tym ludziom, którzy mówią do mnie w ten sposób: »Ulżyj nam jarzma, które nałożył na nas twój ojciec”?»
10 Młodzieńcy, którzy razem z nim wzrastali, odpowiedzieli mu tymi słowami: «Tak powiesz tym ludziom, którzy mówili do ciebie: Twój ojciec obciążył nas jarzmem, ty zaś ulżyj nam w nim!» Tak im powiesz: Mój mały palec jest grubszy niż biodra mojego ojca.
11 Otóż mój ojciec nałożył na was ciężkie jarzmo, a ja sprawię, że wasze jarzmo będzie jeszcze cięższe. Ponownie ; Mój ojciec ukarał cię biczami, ale ja ukarzę cię skorpionami.»

12 Trzeciego dnia przybył Jeroboam i cały lud do Roboama, tak jak powiedział król: «Wróćcie do mnie za trzy dni».»
13 Król odpowiedział ludowi surowo, ignorując radę, którą mu dali starsi,
14 I przemówił do nich według rady młodzieńców, mówiąc: Mój ojciec uczynił waszym jarzmem ciężkim, a ja uczynię wasze jarzmo jeszcze cięższym. Ponownie ; Mój ojciec ukarał cię biczami, ale ja ukarzę cię skorpionami.»
15 Król więc nie wysłuchał ludu, bo tak chciał Pan, aby spełniło się słowo, które Pan wypowiedział przez Achiasza z Szilo do Jeroboama, syna Nebata.

16 Gdy cały Izrael zobaczył, że król ich nie wysłuchał, lud odpowiedział królowi, mówiąc: «Jakiż dział mamy w Dawidzie? Nie mamy dziedzictwa w synu Jessego! Do swoich namiotów, Izraelu! A ty, Dawidzie, pilnuj swego domu!». Wtedy Izraelici rozeszli się do swoich namiotów.
17 To było tylko o synach Izraela, którzy mieszkali w miastach Judy za panowania Roboama.
18 Wtedy król Roboam posłał Adurama, który był przełożonym nad podatkami, ale Aduram Ukamienowali go wszyscy Izraelici i umarł. Król Roboam szybko wsiadł na rydwan, aby uciec do Jerozolimy.
19 Tak więc Izrael odłączył się od domu Dawida aż do dnia dzisiejszego.

20 Gdy cały Izrael dowiedział się, że Jeroboam powrócił z Egiptu, posłali po niego i wezwali go do zgromadzenia, i ustanowili go królem nad całym Izraelem. osoba którzy podążali za domem Dawida, jeśli nie jedynym plemieniem Judy.

21 Gdy Rehabeam powrócił do Jerozolimy, zwołał cały dom Judy i pokolenie Beniamina, sto osiemdziesiąt tysięcy wyborowych wojowników, aby walczyć z domem Izraela i przywrócić królestwo Rehabeamowi, synowi Salomona.
22 Ale słowo Boże było zaadresowany do Semaiasa, człowieka Bożego, w następujących słowach:
23 Mów do Rehabeama, syna Salomona, króla judzkiego, i do całego domu Judy i Beniamina, i do reszty ludu, mówiąc:
24 Tak mówi Pan: Nie wchodźcie i nie czyńcie tego, co wam każę. wojna Do waszych braci, synów Izraela. Wróćcie każdy do swego domu, bo ta rzecz się dokonała z mojej winy». Posłuchali słowa Pańskiego i powrócili, zgodnie ze słowem Pański.

25 Jeroboam zbudował Sychem na wzgórzach Efraima i mieszkał tam, i stamtąd wychodził. Następny, i zbudował Fanuel.

— Schizma religijna. —

26 I pomyślał Jeroboam: Teraz królestwo może powrócić do domu Dawida.
27 Jeżeli ten lud będzie chodził, aby składać ofiary w świątyni Pańskiej w Jerozolimie, to serce ich wróci do swego pana, Roboama, króla Judy, i zabiją mnie, i wrócą do Roboama, króla Judy.»
28 Po naradzie król uczynił dwa złote cielce i rzekł do ludu: «Już dość czasu poświęciliście na chodzenie do Jerozolimy! Oto Bóg wasz, Izraelu, który was wyprowadził z ziemi egipskiej».»
29 Położył jeden tych cieląt do Betel, a drugiego przydzielił Danowi.
30 Było tam okazja do grzech, bo ludzie zaszli aż do Dana, aby oddać cześć jednemu cielęta.
31 Jeroboam zbudował świątynię na wyżynach i ustanowił kapłanów spośród ludu, którzy nie byli synami Lewiego.
32 Jeroboam ustanowił święto w ósmym miesiącu, piętnastego dnia tego miesiąca, na wzór święta, które było obchodzone w Judzie i złożył ofiarę ofiary na ołtarzu. To uczynił w Betel, aby składać ofiary cielcom, które uczynił. Ustanowił też kapłanów z wyżyn, które wzniósł w Betel.

— Klątwa ołtarza w Betel. —

33 Piętnastego dnia ósmego miesiąca, miesiąca, który sobie wybrał, przystąpił do ołtarza, który uczynił w Betel, i ustanowił święto dla Izraelitów, i przystąpił do ołtarza, aby rozpalić ogień. do ofiar.

Rozdział 13

1 A oto mąż Boży przybył z Judy do Betel według rozkazu Pana, podczas gdy Jeroboam stał przy ołtarzu, aby rozpalić ogień. do ofiar.
2 I zawołał do ołtarza słowem Pańskim: «Ołtarzu! Ołtarzu! Tak mówi Pan: Domowi Dawida narodzi się syn, a imię jego będzie Jozjasz; on będzie na tobie ofiarował kapłanów wyżyn, którzy składają na tobie ofiary ogniowe, a kości ludzkie będą na tobie spalone!»
3 A tego dnia dał znak, mówiąc: «Oto znak, który powiedział Pan: Oto ołtarz zostanie rozbity i popiół, który jest na nim, zostanie rozsypany».»

4 Gdy król Jeroboam usłyszał słowo, które mąż Boży wypowiedział przeciwko ołtarzowi w Betel, wyciągnął rękę znad ołtarza i zawołał: «Schwytajcie go!» Lecz ręka, którą wyciągnął przeciwko niemu, zwiędła i nie mógł jej cofnąć do siebie.
5 Ołtarz pękł i popiół się rozsypał powyżej ołtarz, według znaku danego przez męża Bożego w słowie Jahwe.
6 Król odezwał się i rzekł do męża Bożego: «Przejednaj Pana, Boga swego, i módl się za mnie, abym odzyskał władzę w ręce». Mąż Boży przejednał Pana i król odzyskał władzę w ręce, która znów była taka, jaka była przedtem.
7 Król rzekł do męża Bożego: «Chodź ze mną do domu i pokrzep się, a dam ci podarunek».»
8 Mąż Boży odpowiedział królowi: Nawet gdybyś mi dał połowę swego domu, nie poszedłbym z tobą i nie jadłbym chleba, i nie piłbym wody w tym miejscu.;
9 Taki bowiem rozkaz dał mi Pan w słowie: Nie będziesz jadł chleba, nie będziesz pił wody i nie będziesz wracał tą samą drogą, którą przyszedłeś.»
10 Odszedł WIĘC inną drogą i nie powrócił tą samą drogą, którą przyszedł do Betel.

— Kara za nieposłuszeństwo człowieka Bożego. —

11 A był pewien stary prorok, który mieszkał w Betel. Jego synowie przyszli i opowiedzieli mu wszystko, co mąż Boży uczynił owego dnia w Betel. Również swemu ojcu słowa, które wypowiedział do króla.
12 A ich ojciec rzekł do nich: «Którędy poszedł?» Ponieważ Jego synowie widzieli, jaką drogą podążał mąż Boży, który przybył z Judy.
13 I rzekł do swoich synów: «Osiodłajcie mi osła». Osiodłali mu więc osła, a on na niego wsiadł.
14 Poszedł więc za mężem Bożym i znalazłszy go siedzącego pod dębem, zapytał go: «Czy ty jesteś mężem Bożym, który przyszedł z Judy?» Odpowiedział: «Ja».»
15 Prorok Powiedział mu: «Chodź ze mną do domu, a będziesz jadł” Trochę chlebowy.»
16 Lecz On odpowiedział: Nie mogę wrócić z wami ani wejść z wami; nie będę jadł chleba i nie będę pił wody z wami w tym miejscu,
17 Powiedziano mi bowiem w słowie Pan: Nie będziesz tam jadł chleba i nie będziesz tam pił wody, i nie będziesz wracał tą samą drogą, którą przyszedłeś.»
18 I rzekł do niego: Ja też jestem prorokiem, jak ty, i anioł przemówił do mnie słowem Pana, mówiąc: Zawróć go ze sobą do domu swego, aby zjadł chleb i napił się wody. Okłamał go.
19 Mąż Boży wrócił z nim, zjadł chleb i napił się wody w jego domu.

20 Gdy siedzieli przy stole, doszło słowo Pańskie do proroka, który go przyprowadził z powrotem.;
21 I zawołał do męża, który przybył z Judy, mówiąc: Tak mówi Pan: Ponieważ sprzeciwiłeś się rozkazowi Pana i nie zachowałeś przykazania, które ci nakazał Pan, twój Bóg,;
22 bo wróciłeś i jadłeś chleb, i piłeś wodę w miejscu, o którym ci Pan powiedział: »Nie będziesz tam jadł chleba ani pił wody”, i ciało twoje nie wejdzie do grobu przodków twoich.»

23 Gdy już zjadł chleb i napił się, stary prorok osiodłał mu osła, wiedzieć, dla proroka, którego przywrócił.
24 Człowiek Boga Odszedłszy, spotkał na drodze lwa, który go zabił. Podczas gdy jego ciało leżało rozciągnięte na drodze, osioł pozostał obok niego, a lew pozostał przy ciele.
25 A oto niektórzy ludzie, którzy przechodzili obok, zobaczyli zwłoki leżące na drodze i lwa stojącego przy zwłokach. I mówili o tym, gdy przyszli do miasta, w którym mieszkał ów stary prorok.
26 Gdy prorok, który sprowadził z drogi, człowiek Boży, Gdy się o tym dowiedział, powiedział: «To jest mąż Boży, który zbuntował się przeciwko rozkazowi Pana, a Pan wydał go lwu, który go rozszarpał i zabił, według słowa, które Pan do niego wyrzekł».»
27 Powiedział WIĘC do swoich synów: «Osiodłajcie mi osła». Gdy już go osiodłali,
28 Poszedł więc i znalazł ciało leżące na drodze, a osła i lwa stojących obok ciała. Lew nie pożarł ciała ani nie rozszarpał osła.
29 Prorok podniósł ciało męża Bożego, włożył je na osła i przywiózł z powrotem, a stary prorok powrócił do miasta, aby go opłakiwać i pochować.
30 Złożył ciało w grobie, a oni płakali nad nim i mówili: «Ach, mój bracie!»
31 A gdy go pochował, rzekł do swoich synów: Gdy umrę, pochowajcie mnie w grobowcu, w którym pochowany jest mąż Boży, i złóżcie moje kości obok jego kości.
32 Bo słowo, które wypowiedział w słowie Pańskim przeciwko ołtarzowi, który jest w Betel, i przeciwko wszystkim przybytkom wyżyn, które są w miastach Samarii, spełni się.»

II. — Z ROZCHWII ZA CZASÓW ACHAB, KRÓLA IZRAELA.

— Kontynuacja panowania Jeroboama w Izraelu. —

33 Po tym wydarzeniu Jeroboam nie odstąpił od swojej złej drogi, ale znów ustanowił kapłanów wyżyn spośród ludu. Ktokolwiek chciał, tego poświęcał i stawał się kapłanem wyżyn.
34 W ten sposób zgrzeszyli przeciwko domowi Jeroboama, dlatego został on zniszczony i zgładzony z powierzchni ziemi.

Rozdział 14

1 W tym czasie zachorował Abiasz, syn Jeroboama.
2 Jeroboam rzekł do swojej żony: «Wstań, przebierz się, żeby nikt nie poznał, że jesteś żoną Jeroboama, i idź do Szilo. Oto tam jest znajduje się Ahias, prorok, ten, który mi to powiedział Byłbym król nad tym ludem.
3 Weź z sobą dziesięć chlebów, kilka placków i dzban miodu i idź do niego, a On ci powie, co się stanie z dzieckiem.»
4 Żona Jeroboama tak uczyniła. Wstała i poszła do Szilo, i weszła do domu Achiasza. Achiasz zaś już nie widział, bo starość osłabiła jego oczy.

5 Pan rzekł do Achiasza: «Oto żona Jeroboama idzie, aby dowiedzieć się od ciebie czegoś o swoim synu, który jest chory. Porozmawiaj z nią w ten a taki sposób. Kiedy przyjdzie, będzie udawała kogoś innego.
6 Kiedy Achiasz usłyszał odgłos jej kroków, gdy przekraczała próg, rzekł: «Wejdź, żono Jeroboama! Dlaczego wychodzisz za mąż za innego? Mam wielki ciężar do udźwignięcia za ciebie”. wiadomość.
7 Idź i powiedz Jeroboamowi: Tak mówi Pan, Bóg Izraela: Ja wywyższyłem cię spośród ludu i ustanowiłem cię władcą nad ludem moim, Izraelem.;
8 Wyrwałem królestwo z domu Dawida, a tobie je dałem; ty zaś nie byłeś jak mój sługa Dawid, który przestrzegał moich przykazań i chodził za mną z całego serca swego, czyniąc tylko to, co słuszne w moich oczach.;
9 Lecz ty uczyniłeś większe zło niż wszyscy, którzy byli przed tobą. Poszedłeś i uczyniłeś sobie innych bogów i posągi ulane, aby Mnie rozgniewać, i rzuciłeś mnie za siebie.
10 Dlatego oto Ja sprowadzę nieszczęście na dom Jeroboama. Wytępię każdego mężczyznę z rodu Jeroboama, zarówno niewolnika, jak i wolnego, oraz Izraela. Zgładzę dom Jeroboama, jak zmiata się gnój, aż nic nie zostanie.
11 Tego z dom Jeśli Jeroboam umrze w mieście, będą go jadły psy, a jeśli umrze na polu, będą go jadły ptaki niebieskie. Bo tak rzekł Pan.
12 Ty zaś wstań i idź do domu! Gdy tylko twoja noga wejdzie do miasta, dziecko umrze.
13 Cały Izrael będzie go opłakiwał i pochowa go, bo jest on jedynym z dom Jeroboama który zostanie złożony w grobie, ponieważ jest jedyny z domu Jeroboama, u którego znaleziono coś dobrego w oczach Pana, Boga Izraela.
14 Pan ustanowi króla nad Izraelem, który w owym dniu zniszczy ród Jeroboama. Ale co? Już teraz rzecz się dzieje !
15 A Pan uderzy Izraela, jak się chwieje trzcina pośród wód, i wyrwie Izraela z tej dobrej ziemi, którą dał ich ojcom, i rozproszy ich za Rzeką, bo uczynili sobie Aszery, pobudzając Pana do gniewu.
16 Opuści Izraela z powodu grzechów Jeroboama, które ten popełnił i doprowadził do grzechu Izraela.»

17 Żona Jeroboama wstała, poszła i przyszła do Teracha. Gdy przekroczyła próg domu, dziecko umarło.
18 I pochowają go, a cały Izrael będzie go opłakiwał według słowa, które Pan wypowiedział przez swego sługę, proroka Achiasza.

19 Pozostałe czyny Jeroboama, jak je wykonał wojna A jak on królował, oto opisano w Księdze Kronik Królów Izraela.

20 Panowanie Jeroboama trwało dwadzieścia dwa lata i spoczął on ze swoimi przodkami. Jego syn Nadab został po nim królem.

— Kontynuacja panowania Roboama z Judy. —

21 Rehabeam, syn Salomona, panował w Judzie. Miał czterdzieści jeden lat, gdy objął władzę królewską, a siedemnaście lat panował w Jerozolimie, mieście, które Pan wybrał spośród wszystkich pokoleń Izraela, aby tam umieścić swoje imię. Jego matka miała na imię Naama, Ammonitka.

22 Juda czynił to, co złe w oczach Pana, i grzechami, które popełniali, bardziej Go pobudzali do zazdrości, niż czynili ich ojcowie.
23 Zbudowali sobie też wyżyny przy słupach i aszerach na każdym wzgórzu wysokim i pod każdym zielonym drzewem.
24 A w kraju były nawet nierządnice, które postępowały według wszystkich obrzydliwości narodów, które Pan wypędził przed Izraelitami.

25 W piątym roku panowania Rehabeama nadciągnął przeciwko Jerozolimie król Egiptu, Szesak.
26 Zabrał też skarby domu Pańskiego i skarby domu królewskiego. Zabrał wszystko, łącznie ze wszystkimi złotymi tarczami, które Salomon uczynił.
27 W ich miejsce król Roboam sporządził tarcze z brązu i oddał je w ręce dowódców gońców, którzy strzegli wejścia do pałacu królewskiego.
28 Ilekroć król wchodził do świątyni Pańskiej, gońcy je nieśli; a potem odnosili je z powrotem do komnaty gońców.

29 A czyż pozostałe dzieje Roboama i wszystko, co uczynił, nie są opisane w Księdze Kronik Królów Judy?
30 Między Roboamem a Jeroboamem trwała ciągła wojna.
31 Rehabeam spoczął ze swoimi przodkami i został pochowany z nimi w Mieście Dawidowym. Jego matka nazywała się Naama, Ammonitka, a jego syn Abiam został po nim królem.

Rozdział 15

— Abiam z Judy. —

1 W osiemnastym roku panowania króla Jeroboama, syna Nebata, Abiam objął władzę nad Judą,
2 I panował trzy lata w Jerozolimie. Jego matka miała na imię Maacha, córka Abessaloma.
3 Kroczył on we wszystkich grzechach swego ojca, które ten przed nim popełniał, a serce jego nie było szczere wobec Jahwe, jak serce jego ojca, Dawida.
4 Lecz ze względu na Dawida Pan, Bóg jego, dał mu pochodnię w Jerozolimie, ustanawiając po nim jego syna i strzegąc Jerozolimy.
5 Dawid bowiem czynił to, co słuszne w oczach Pana, i nie odstąpił przez wszystkie dni swoje od żadnego z przykazań, jakie od Niego otrzymał, oprócz sprawy Uriasza Chetyty.
6 A między Roboamem a Jeroboamem trwała wojna przez całe jego życie.

7 Czyż pozostałe dzieje Abiama i wszystko, co uczynił, nie są opisane w Księdze Kronik Królów Judy? Była wojna między Abiamem a Jeroboamem.
8 Abiam spoczął ze swoimi przodkami i pochowano go w Mieście Dawidowym. Jego syn Asa objął po nim władzę.

— Asa z Judy. —

9 W dwudziestym roku panowania Jeroboama, króla Izraela, Asa został królem Judy,
10 I panował w Jerozolimie czterdzieści jeden lat. Jego matka miała na imię Maa, córka Abessaloma.

11 Asa czynił to, co słuszne w oczach Pana, tak jak Dawid, jego ojciec.
12 Usunął nierządnice z kraju i usunął wszystkie bożki, które sporządzili jego ojcowie.
13 Usunął też Maah, swoją matkę, z pozycji królowej matki, ponieważ uczyniła obrzydliwego bożka dla Astarte. Asa ściął jej obrzydliwego bożka i spalił go w dolinie Cedron.
14 Lecz wyżyny nie zniknęły, chociaż serce Asy przez całe jego życie było szczere wobec Pana.
15 I złożył w domu Pańskim rzeczy poświęcone przez swego ojca i rzeczy poświęcone przez siebie: srebro, złoto i naczynia.

16 Między Asą a Baszą, królem Izraela, trwała wojna przez cały czas ich życia.
17 Basza, król Izraela, wyruszył przeciwko Judzie i zbudował Ramę, aby przeszkodzić ludowi Asy, królowi Judy, w wychodzeniu i wracaniu.
18 Asa wziął całe srebro i złoto, które pozostało w skarbcach domu Pańskiego i w skarbcach domu królewskiego, i oddał je w ręce swoich sług. Król Asa zaś posłał te sługi do Ben-Hadada, syna Tabremona, syna Chezjona, króla Aszera, Syria, który mieszkał w Damaszku, aby powiedzieć:
19« Aby było sojusz między tobą a mną, ponieważ był jeden Między moim ojcem a twoim ojcem. Posyłam ci dar w srebrze i złocie. Idź i zerwij swoje przymierze z Baszą, królem Izraela, aby odszedł ode mnie».»
20 Ben-Hadad posłuchał króla Asy. Wysłał dowódców swego wojska przeciwko miastom izraelskim i pobił Achion, Dan, Abel-Bet-Maahę i całe Cenerot oraz całą ziemię Naftalego.
21 Gdy Baasa o tym usłyszał, zaprzestał budowy Ramy i pozostał w Terach.
22 Król Asa zwołał wszystkich Judejczyków, nie wyłączając nikogo. Zabrali oni kamienie i drewno, z których Basza budował Ramę, a król Asa zbudował z nich Gibeę Beniamina i Mapę.

23 A czyż reszta wszystkich czynów Asy, wszystkie jego potężne czyny, wszystko, co uczynił, i miasta, które zbudował, nie są opisane w Księdze Kronik Królów Judy? Jednakże w dniach starości zachorował na nogę.
24 Asa spoczął ze swoimi przodkami i został pochowany z nimi w Mieście Dawida, swego ojca, a Jozafat, jego syn, został królem po nim.

— Nadab z Izraela. —

25 Nadab, syn Jeroboama, został królem izraelskim w drugim roku panowania Asy, króla Judy, i panował nad Izraelem dwa lata.
26 Czynił on to, co złe w oczach Pana, i chodził drogą swego ojca i w grzechach swego ojca, w które doprowadził Izraela.
27 Baasa, syn Achiasza, z domu Issachara, uknuł przeciwko niemu spisek i Baasa zabił go w Gebbetonie, który należał do Filistynów, gdyż Nadab i cały Izrael oblegali Gebbeton.
28 Basza zabił go w trzecim roku panowania Asy, króla Judy, a on został w jego miejsce królem.
29 Gdy objął władzę, wybił cały dom Jeroboama i nie oszczędził nikogo. dom A Jeroboam nie pozostawił ani jednej żywej duszy, nie niszcząc jej zgodnie ze słowem, które Pan wypowiedział przez swego sługę Achiasza z Szilo.,
30 z powodu grzechów Jeroboama, które popełnił i w które wpędził Izraela, drażniąc w ten sposób Pana, Boga Izraela.

31 A czyż pozostałe dzieje Nadaba i wszystko, co uczynił, nie są opisane w Księdze Kronik Królów Izraela?
32 Między Asą a Baszą, królem Izraela, trwała wojna przez cały czas ich życia.

— Baasa z Izraela. —

33 W trzecim roku panowania Asy, króla Judy, Basza, syn Achiasza, został królem nad całym Izraelem w Terach, i panował dwadzieścia cztery lata.
34 Czynił on to, co złe w oczach Pana, i chodził drogą Jeroboama w grzechach, w które ten wpędził Izraela.

Rozdział 16

1 Słowo Jahwe było zaadresowany do Jehu, syna Chananiego, przeciwko Baaszy, tymi słowami:
2 Ja podniosłem cię z prochu i ustanowiłem cię władcą nad ludem moim, Izraelem, lecz ty poszedłeś drogą Jeroboama i skłoniłeś do grzechu lud mój, Izraela, i rozgniewałeś Mnie ich grzechami.
Dlatego Oto Ja zgładzę Baszę i jego dom, i postąpię z twoim domem, jak z domem Jeroboama, syna Nebata.
4 Tamten domu »Każdy, kto umrze z rodu Baszy w mieście, będzie pożarty przez psy, a każdy, kto umrze na polu z jego ludu, będzie pożarty przez ptaki powietrzne”.»

5 A czyż pozostałe dzieje Baszy, to, co uczynił, i jego czyny nie są opisane w Kronikach Królów Izraela?
6 Basza spoczął ze swoimi przodkami i został pochowany w Terach, a jego syn Ela został po nim królem.

7 Słowo Jahwe było także skierowany przez proroka Jehu, syna Chananiego, przeciwko Baszy i jego domowi, z powodu wszelkiego zła, którego dopuścił się w oczach Pana, pobudzając Go do gniewu dziełem swoich rąk I stając się podobnym do domu Jeroboama lub też dlatego, że go uderzył ten dom.

— Ela Izraela. —

8 W dwudziestym szóstym roku panowania Asy, króla Judy, Ela, syn Baszy, został królem Izraela w Terachu, i panował dwa lata.
9 Jego sługa Zambri, dowódca połowy rydwanów, uknuł przeciwko niemu spisek. Ela był w Tersie, pił i upijał się w domu Arsy, który był zarządcą domu króla do Thersy.
10 Zambri wkroczył, uderzył na niego i zabił go w dwudziestym siódmym roku panowania Asy, króla Judy, a on został w jego miejsce królem.
11 Gdy objął władzę i zasiadł na tronie, wybił cały dom Baszy, nie zostawiając nikogo nie żyć dziecko płci męskiej, ani nic jego rodzice i z jego przyjaciele.
12 Tak więc Zambri wytępił cały dom Baszy według słowa Pana, które wypowiedział przeciwko Baszy przez proroka Jehu.,
13 z powodu wszystkich grzechów, które popełnili Basza i jego syn, Eli, i którymi doprowadzili do grzechu Izraela, drażniąc Jahwe, Boga Izraela, swoimi bożkami.

14 A czyż pozostałe dzieje Eli i wszystko, co uczynił, nie są opisane w Księdze Kronik Królów Izraela?

— Zambri z Izraela. —

15 W dwudziestym siódmym roku panowania Asy, króla Judy, Zambri panował siedem dni w Terach. Ludność była WIĘC rozbili obóz naprzeciwko Gebbethona, który należał do Filistynów.
16 A lud obozujący usłyszał tę wieść: «Zambri uknuł spisek i zabił króla!» Tego samego dnia cały Izrael w obozie wybrał Amriego, wodza wojska, na króla Izraela.
17 Amri i cały Izrael z nim wyruszyli z Gebbeton i przybyli, aby oblegać Teracha.
18 Gdy zobaczył, że miasto zostało zdobyte, Zambri wycofał się do cytadeli pałacu królewskiego i podpalił nad sobą pałac królewski. Tak właśnie...’On umarł,
19 z powodu grzechów, których się dopuścił, czyniąc to, co złe w oczach Pana, i idąc drogą Jeroboama w grzechu, który Jeroboam zobowiązał się do nakłonienia Izraela do grzechu.

20 Pozostałe dzieje Zambriego i spisek, który uknuł, czyż nie są opisane w Księdze Kronik Królów Izraela?
21 Lud Izraela podzielił się wówczas na dwie grupy: połowa popierała Tibniego, syna Gineta, aby uczynić go królem, a połowa popierała Tibniego, syna Gineta, aby go ustanowić królem.’Inny Połowa była dla Amriego.
22 Ci, którzy poszli za Amrim, odnieśli zwycięstwo nad tymi, którzy poszli za Tebnim, synem Ginetha. Tebni umarł, a Amri objął władzę.

III. — ELIE I ACHAB.

— Amri z Izraela. —

23 W trzydziestym pierwszym roku panowania Asy, króla Judy, Amri został królem Izraela, i panował dwanaście lat.
24 Gdy panował sześć lat w Terachu, kupił od Somera za dwa talenty srebra górzystą okolicę Samarii; po czym rozpoczął budowę na górze i nazwał miasto, które zbudował, Samaria, od imienia Somera, do którego należała górzysta okolica.
25 Amri czynił to, co złe w oczach Pana, i postępował gorzej niż wszyscy, którzy go znali. panował przed nim.
26 Kroczył on wszystkimi drogami Jeroboama, syna Nebata, i grzechami, które on popełnił. Jeroboam doprowadził Izraelitów do popełnienia czynów, rozgniewając ich przez swoje bożki, Jahwe, Boga Izraela.

27 A czyż pozostałe dzieje Amriego, to, co uczynił, i czyny, których dokonał, nie są opisane w Księdze Kronik Królów Izraela?
28 Amri spoczął ze swoimi przodkami i został pochowany w Samarii. Jego syn Achab objął władzę po nim.

— Początki panowania Achaba w Izraelu. —

29 Achab, syn Amriego, został królem Izraela w trzydziestym ósmym roku panowania Asy, króla Judy, i Achab, syn Amriego, panował nad Izraelem w Samarii dwadzieścia dwa lata.
30 Achab, syn Amriego, czynił to, co złe w oczach Pana, bardziej niż wszyscy, którzy byli przed nim.
31 A jakby to było mało, że postępował w grzechach Jeroboama, syna Nebata, wziął sobie za żonę Jezabel, córkę Etbaala, króla Sydończyków, i poszedł, służył Baalowi i oddawał mu pokłon.
32 I zbudował ołtarz dla Baala w domu Baala, który zbudował w Samarii.;
33 Achab również uczynił Aszerę. Achab popełnił więcej grzechów niż wszyscy królowie Izraela, którzy byli przed nim, drażniąc Jahwe, Boga Izraela.

34 Za jego dni Chiel z Betel odbudował Jerycho; założył jego fundamenty kosztem swego pierworodnego syna Abirama, a bramy jego postawił kosztem swego najmłodszego syna Seguba, według słowa Pana, które wypowiedział przez posłańca Pana. Jozue, syn Nuna.

Rozdział 17

— Początki Eliasza. —

1 Eliasz Tiszbita, mieszkaniec Gileadu, rzekł do Achaba: «Na życie Pana, Boga Izraela, któremu służę, nie będzie w tych latach ani rosy, ani deszczu, chyba że na moje słowo».»
2 A słowo Pana było takie: zaadresowany do Eliasza w następujących słowach:
3 Wyjdź stąd, skieruj się na wschód i ukryj się przy potoku Karit, który jest naprzeciw Jordanu.
4 Będziesz pić woda z potoku i rozkazałem krukom, żeby cię tam karmiły».»
5 Wyruszył więc i uczynił według słowa Pana, i przyszedłszy, osiedlił się przy potoku Karit, który jest naprzeciw Jordanu.
6 Kruki przynosiły mu chleb i mięso rano i chleb i mięso wieczorem, a on pił woda torrenta.

— Eliasz w domu wdowy z Sarepty. —

7 Lecz po pewnym czasie rzeka wyschła, gdyż w kraju nie było deszczu.
8 Wtedy doszło go słowo Pańskie tej treści:
9 Wstań i idź do Sarepty, która jest należy do Sydonu i tam zamieszkacie. Oto kazałem pewnej wdowie tam mieszkającej, aby cię żywiła.»
10 Wstał i poszedł do Sarepty. Gdy zbliżał się do bramy miasta, pewna wdowa zbierała tam drewno. Zawołał ją i powiedział: jego Powiedział: «Przynieś mi, proszę, trochę wody z tego naczynia, abym mógł się napić».»
11 Poszła więc i wzięła trochę. Zawołał ją Ponownie, I powiedział: «Proszę, przynieś mi kawałek chleba w swojej ręce».»
12 A ona odpowiedziała: «Jako żyje Pan, Bóg twój, nie mam nic upieczonego, tylko garść mąki w dzbanie i odrobinę oliwy w bańce. A teraz zbieram dwa kawałki drewna, żebym po powrocie do domu… u siebie w domu, Przygotowuję się to pozostaje dla mnie i dla mojego syna; zjemy to i umrzemy Następny. »
13 Eliasz rzekł do niego: Nie bój się! Wróć i zrób, jak powiedziałeś. Tylko najpierw zrób dla mnie mały bochenek chleba z tego, co zebrałeś, i przynieś mi go; potem zrób też dla siebie i dla swego syna.
14 Tak bowiem mówi Pan, Bóg Izraela: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię.»
15 Poszła więc i uczyniła według słowa Eliasza. I przez długi czas ona i jej rodzina, a także Eliasz mieli co jeść.
16 Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się, według słowa Pana, które wypowiedział przez Eliasza.

17 Po tych wydarzeniach zachorował syn owej kobiety, właścicielki domu. A choroba jego była tak ciężka, że nie mógł już oddychać.
18 Potem ta kobieta Powiedział do Eliasza: «Cóż mnie z tobą łączy, mężu Boży? Przyszedłeś do mnie po to, by przypominać mi o moich grzechach i zabić mojego syna?»
19 On mu odpowiedział: «Daj mi twego syna». I wziął go od piersi matki. kobieta i zaprowadził go do pokoju na górze, gdzie mieszkał, i położył go na swoim łóżku.
20 Potem zawołał do Pana i rzekł: Panie, Boże mój, czy znowu zesłałeś nieszczęście na tę wdowę, u której przebywam, dopuszczając się śmierci jej syna?«
21 I trzykrotnie wyciągnął się nad dzieckiem, wzywając Pana. I mówiąc: «Panie, Boże mój, spraw, proszę, by dusza tego dziecka powróciła do Niego!»
22 I wysłuchał Pan głosu Eliasza, i dusza dziecka powróciła do niego, i zostało ono przywrócone do życia.
23 Eliasz wziął dziecko, zniósł je z górnej izby do domu i oddał je jego matce. I rzekł Eliasz: Oto syn twój żyje.«
24 Wtedy kobieta rzekła do Eliasza: Teraz wiem, że jesteś mężem Bożym i że słowo Pańskie w twoich ustach jest prawdą.«

Rozdział 18

— Przed Achabem, w Karmelu. —

1 Po wielu dniach nadeszło słowo Pańskie zaadresowany W trzecim roku Pan powiedział Eliaszowi: «Idź, ukaz się Achabowi, a Ja ześlę deszcz na powierzchnię ziemi».»
2 I odszedł Eliasz, aby stanąć przed Achabem.

Głód był stał się duży w Samarii,
3 Achab wezwał Obadiasza, głowę swego domu. — Obadiasz bardzo bał się Pana,
4 Gdy bowiem Jezabel zabijała proroków Pana, Obadiasz wziął stu proroków, ukrył ich po pięćdziesięciu w jaskiniach i żywił ich chlebem i wodą.
5 Achab rzekł do Obadiasza: Przejdźmy przez kraj do wszystkich źródeł wód i do wszystkich strumieni. Może znajdziemy trawę, abyśmy mogli utrzymać przy życiu konie i muły i nie musieli zabijać żadnego bydła.«
6 Podzielili więc kraj między siebie, aby go zbadać: Achab poszedł sam jedną drogą, a Obadiasz poszedł sam inną drogą.

7 Gdy Obadiasz szedł swoją drogą, oto spotkał go Eliasz. Abdiasz, Rozpoznawszy go, upadł na twarz i zawołał: Czy to ty jesteś, panie mój Eliaszu?«
8 On mu odpowiedział: «To ja. Idź i powiedz swemu panu: Oto Eliasz!»
9 I Obadiasz Powiedział: «Jaki grzech popełniłem, że wydałeś swego sługę Achabowi, aby mnie zabił?”
10 Jako żyje Pan, Bóg twój, nie ma narodu ani królestwa, do którego mój pan by nie posłał, aby cię szukać. I gdy mówili: Eliasz nie jest Tutaj, Zmusił królestwo i naród do przysięgi, że cię nie znaleziono.
11 A teraz ty Ja Powiedz: Idź i powiedz swemu panu: Oto Eliasz!
12 A gdy cię opuszczę, Duch Pański uniesie cię w nieznane miejsce; i pójdę i powiem Achabowi, a on cię nie znajdzie i zabije mnie. A sługa twój boi się Pana od młodości swojej.
13 Czyż nie doniesiono mojemu panu, co uczyniłem, gdy Jezabel mordowała proroków Jahwe? Ukryłem stu proroków Jahwe, po pięćdziesięciu, w jaskiniach i karmiłem ich chlebem i wodą.
14 A teraz mówisz: »Idź i powiedz swemu panu: Oto Eliasz! On mnie zabije”.»
15 Lecz Eliasz rzekł: Jako żyje Pan Zastępów, któremu służę, że dziś stanę przed Nim. Achab. »

16 Obadiasz poszedł na spotkanie Achaba i opowiedział mu tę nowinę. Achab zaś poszedł na spotkanie Eliasza.
17 Gdy Achab ujrzał Eliasza, rzekł do niego: «Ty jesteś tu, który szerzysz niepokój w Izraelu?»
18 Eliasz Odpowiedział: «Nie ja niepokoję Izraela, lecz ciebie i dom twojego ojca, gdyż porzuciliście przykazania Pana i poszliście za Baalami.
19 Teraz poślij i zbierz do mnie całego Izraela na górę Karmel, a także czterystu pięćdziesięciu proroków Baala i czterystu proroków Aszery, którzy jadają przy stole Jezabel.»

20 Achab wysłał posłańcy do wszystkich synów Izraela i zgromadził proroków na górze Karmel.

21 Wtedy Eliasz zwrócił się do całego ludu i rzekł: «Dokąd będziecie chwiać się między dwiema opiniami? Jeżeli Pan jest Bogiem, idźcie za Nim, a jeżeli Baal jest Bogiem, idźcie za Nim!» Lecz lud nie odpowiedział mu ani słowem.
22 I rzekł Eliasz do ludu: Tylko ja jeden ocalałem z proroków Pana, proroków zaś Baala jest czterystu pięćdziesięciu.
23 Niech nam dadzą dwa byki; niech oni wybiorą sobie jednego byka, poćwiartują go i położą na drwach, ale go nie podpalą; ja zaś przygotuję drugiego byka i położę go na drwach, ale go nie podpalę.
24 Potem wy będziecie wzywać imienia waszego boga, a ja będę wzywać imienia Pana. Bóg, który odpowie ogniem, jest Bogiem». Cały lud odpowiedział: «To dobrze!»

25 Eliasz rzekł do proroków Baala: «Wybierzcie sobie jednego cielca i przygotujcie go pierwsi, bo jesteście najliczniejsi, i wzywajcie imienia waszego boga, ale ognia nie podkładajcie».»
26 Wzięli byka, którego im dano, i THE Przygotowali ołtarze i wzywali imienia Baala od rana aż do południa, wołając: «Baalu, odpowiedz nam!» Lecz nie było ani głosu, ani odpowiedzi. I skakali przed ołtarzem, który uczynili.
27 A gdy nastało południe, Eliasz zaczął się z nich naśmiewać i rzekł: «Wołajcie głośno, bo jest Bogiem, ale albo rozmyśla, albo jest zajęty, albo podróżuje. Może śpi, a się obudzi».»
28 I krzyczeli donośnym głosem, i według swojego zwyczaju kaleczyli się mieczami i włóczniami, aż krew po nich spływała.
29 Gdy minęło południe, prorokowali aż do’w tej chwili gdzie złożono ofiarę. Ale nie było żadnego głosu, żadnej odpowiedzi, żadnego znaku uwagi.

30 Eliasz rzekł do całego ludu: «Zbliżcie się do mnie!» I zbliżył się do niego cały lud., Eliasz odrestaurował ołtarz Jahwe, który został przewrócony.
31 Eliasz wziął dwanaście kamieni według liczby pokoleń synów Jakuba, do których Pan skierował słowo, zaadresowany tymi słowami: «Izrael będzie twoim imieniem».»
32 Z tych kamieni zbudował ołtarz dla imienia Pana, a następnie wykopał dokoła ołtarza rów, wystarczająco duży, aby pomieścić dwie miary ziarna,
33 Ułożył drewno, poćwiartował byka i położył go na drewnie.
34 I rzekł: Napełnijcie cztery dzbany wodą i nalejcie...THE Na ofiarę całopalną i na drwa». I rzekł: «Uczyńcie to po raz drugi». I uczynili to po raz drugi. I rzekł: «Uczyńcie to po raz trzeci». I uczynili to po raz trzeci.
35 Woda opływała ołtarz i napełnił także rów wodą.

36 W chwili, gdy ofiarowanie jest składane wieczoru, Prorok Eliasz wystąpił naprzód i rzekł: «Panie, Boże Abrahama, Izaaka i Izraela, niech dziś będzie wiadomo, że Ty jesteś Bogiem w Izraelu, a ja jestem Twoim sługą i że uczyniłem to wszystko na Twoje słowo.
37 »Oddaj mi swoją modlitwę, Panie, oddaj mi swoją modlitwę, aby ten lud poznał, że Ty, Panie, jesteś Bogiem i że to Ty nawracasz ich serca”.»

38 Wtedy spadł ogień Pański i strawił ofiarę całopalną, drewno, kamienie i ziemię, a także pochłonął wodę, która była w rowie.
39 Gdy cały lud to ujrzał, upadł na twarz i zawołał: »Pan jest Bogiem! Pan jest Bogiem!”
40 I rzekł do nich Eliasz: »Chwytajcie proroków Baala! Niech żaden z nich nie ujdzie!» I schwytali ich, a Eliasz sprowadził ich nad potok Kiszon i tam ich wytracił.

41 Eliasz rzekł do Achaba: «Idź, jedz i pij, bo słyszę szum deszczu».»
42 Achab poszedł jeść i pić, Eliasz zaś wszedł na szczyt Karmelu i pokłoniwszy się do ziemi, wtulił twarz między kolana,
43 I rzekł do swego sługi: Podejdź i spójrz w stronę morza.« Sługa Podszedł i spojrzawszy, powiedział: «Nic tam nie ma». Eliasz Powiedział: «Wróć siedem razy».»
44 W siódmym czasy, Powiedział: «Spójrz, mała chmura, wielkości dłoni ludzkiej, unosi się z morza». Eliasz Rzekł do niego: «Idź i powiedz Achabowi: Załóż jarzmo i idź, aby cię nie zaskoczył deszcz».»
45 W krótkim czasie niebo zaciemniło się od chmur i wiatru i spadł ulewny deszcz. Achab zaś, jadąc na swoim rydwanie, powrócił do Jizreel.
46 A ręka Pańska spoczęła na Eliaszu; opasał on swe biodra i biegł przed Achabem aż do wejścia do Jizreel.

Rozdział 19

— Eliasz na górze Horeb. —

1 Achab opowiedział Jezabel wszystko, co uczynił Eliasz, i jak pozabijał mieczem wszystkich proroków.
2 Wtedy Jezabel wysłała posłańca do Eliasza z tą wiadomością: «Niech bogowie to uczynią ze mną i to dotkliwie, jeśli jutro o tej porze nie uczynię twojego życia takim, jak...» zrobiłeś każdego z ich życia?»
Eliasz, Widząc to, wstał i wyszedł ratować swoje życie. Przybył do Ber-Szeby, który należy do Judy i zostawił tam swego sługę.
4 On zaś udał się na pustynię na jeden dzień drogi. Gdy tam dotarł, usiadł pod janowcem i modlił się, aby umrzeć, mówiąc: «Dość! Teraz, Panie, odbierz mi życie, bo nie jestem lepszy od moich ojców!»
5 Położył się i zasnął pod THE miotłę. A oto anioł dotknął go i powiedział mu: «Wstań, jedz».»
6 Spojrzał i oto że było Przy jego łóżku stało ciasto upieczone na rozgrzanych kamieniach i dzbanek z wodą. Po jedzeniu i piciu wrócił do łóżka.
7 Anioł Pański przyszedł po raz drugi, dotknął go i powiedział: «Wstań i jedz, bo droga jest dla ciebie długa».»
8 Wtedy wstał, zjadł, napił się i dzięki mocy, którą mu dał ten pokarm, szedł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, aż dotarł do góry Bożej, Horeb.

9 Tam wszedł do jaskini i spędził noc. A oto Pan skierował do niego słowo i rzekł do niego: «Co tu robisz, Eliaszu?»
10 A on odpowiedział: «Gorąco broniłem Pana, Boga Wszechmogącego, bo Izraelici odrzucili Twoje przymierze, zburzyli Twoje ołtarze i zabili Twoich proroków mieczem. Zostałem sam, a teraz i mnie chcą zabić».»
11 Jahwe Rzekł do mnie: «Wyjdź i stań na górze przed Panem, bo oto Pan przechodzi».»

było, Przed Panem wicher gwałtowny i gwałtowny rozdzierał góry i kruszył skały, ale Pan nie był w tym wietrze. Po wietrze, było trzęsienie ziemi: Jahwe nie był w trzęsieniu ziemi.
12 A po trzęsieniu ziemi ogień. Pan nie był w ogniu. A po ogniu cichy, łagodny głos.
13 Kiedy Eliasz L'’Usłyszawszy to, zasłonił twarz płaszczem, wyszedł i stanął u wejścia do jaskini. I oto głos dał się usłyszeć do niego, mówiąc: Co tu robisz, Eliaszu?«
14 A on odpowiedział: «Gorąco broniłem Pana, Boga Wszechmogącego, bo Izraelici odrzucili Twoje przymierze, zburzyli Twoje ołtarze i zabili Twoich proroków mieczem. Zostałem sam, a teraz i mnie chcą zabić!»
15 Pan rzekł do niego: «Wracaj swoją drogą na pustynię Damaszku, a gdy tam przyjdziesz, namaść Chazaela na króla Syrii.;
16 Namaścisz Jehu, syna Nimsziego, na króla nad Izraelem, a Elizeusza, syna Szafata z Abel-Mehuli, namaścisz na proroka po sobie.
17 A kto ucieknie przed mieczem Chazaela, tego zabije Jehu, a kto ucieknie przed mieczem Jehu, tego zabije Elizeusz.
18 A w Izraelu zostawię siedem tysięcy ludzi, wiedzieć wszyscy, którzy nie zgięli kolan przed Baalem, i wszyscy, których usta go nie ucałowały».»

— Powołanie Elizeusza. —

19 Wyruszywszy stamtąd, Eliasz znalazł Elizeusza, syna Szafata, który orał; było Przed nim stało dwanaście par wołów, a on był przy dwunastej. Eliasz podszedł do niego i zarzucił na niego swój płaszcz.
20 Elisée, Zostawiwszy woły, pobiegł za Eliaszem i powiedział:« Umożliwić "Ucałuję ojca i matkę, a potem pójdę za tobą."» Eliasz On odpowiedział: «Wracaj, za co ci zrobiłem!...»
21 Elizeusz odszedł od niego, wziął parę wołów i zabił je, a na uprzęży wołów ugotował mięso i dał je ludziom do jedzenia. Potem wstał, poszedł za Eliaszem i usługiwał mu.

Rozdział 20

— Zwycięstwo Achaba nad królem Ben-Hadadem Syria. —

1 Ben-Hadad, król Syria, zebrał całą swoją armię; było Miał przy sobie trzydziestu dwóch królów, konie i rydwany. Wsiadł na konia i oblegając Samarię, zaatakował ją.
2 Wysłał posłańców do Achaba, króla Izraela, do miasta,
3 aby mu powiedzieć: «Tak mówi Ben-Hadad: Twoje srebro i twoje złoto należą do mnie, twoje żony i twoje najpiękniejsze dzieci należą do mnie».»
4 Król izraelski odpowiedział: Jak mówisz, królu, panie mój, należę do ciebie ze wszystkim, co posiadam.«
5 Posłańcy wrócili i powiedzieli: Ben-Hadad rzekł: Wysłałem was, aby wam powiedzieć: Oddajcie mi wasze srebro i złoto, wasze żony i wasze dzieci.
6 Gdy zaś jutro o tej porze poślę do ciebie moje sługi, oni przeszukają twój dom i domy twoich sług, i zabiorą wszystko, co uważasz za cenne, i zabiorą to.»

7 Król Izraela zwołał wszystkich starszych kraju i rzekł: «Rozpoznajcie i zobaczcie, że ten człowiek chce NASZ Biada mi, bo On mnie posłał zapytać moje żony i moje dzieci, moje srebro i moje złoto, a ja mu nie odmówiłem.
8 Wtedy wszyscy starsi i cały lud powiedzieli Achabowi: «Nie słuchaj go i nie zgadzaj się».»
Achab odpowiedział WIĘC Do posłańców Ben-Hadada: Powiedzcie mojemu panu, królowi: Wszystko, co wysłaliście, zapytać »Uczynię to twojemu słudze za pierwszym razem, ale tego nie mogę zrobić”. Posłańcy odeszli i przynieśli mu odpowiedź.
10 Benhadad wysłał wiadomość do Achab : «Niech bogowie obejdą się ze mną z całą surowością, jeśli wystarczy mi proch Samarii” wypełnić na dłoniach wszystkich ludzi, którzy idą za mną!»
11 A król izraelski odpowiedział i rzekł: Powiedzcie mu: Ten, kto zakłada zbroję, niech się nie chełpi, jak ten, kto ją zdejmuje.«
12 Kiedy Ben-Hadad Usłyszawszy tę odpowiedź, pił z królami pod chatami, i rzekł do swoich sług: «Zajmijcie pozycje!» I zajęli pozycje przeciwko miastu.

13 A oto przyszedł prorok do Achaba, króla Izraela, jego On rzekł: «Tak mówi Pan: Widzisz ten cały wielki tłum? Oto wydam go dziś w twoje ręce, abyś wiedział, że Ja jestem Pan».»
14 Achab zapytał: «Przez kogo?» A on odpowiedział: «Tak mówi Pan: Przez sługi namiestników prowincji».» Achab Zapytał: «Kto będzie walczył?» A on odpowiedział: «Ty».»
15 WIĘC Achab zwołał urzędników namiestników prowincji, a było ich 232; po nich zwołał cały lud, wszystkich Izraelitów. był siedem tysięcy.

16 Wyszli w południe, a Ben-Hadad pił i upijał się pod chatami, on i trzydziestu dwóch królów, jego pomocnicy.
17 Słudzy namiestników prowincji wyszli pierwsi. Ben-Hadad wysłał do wiadomości, I doniesiono mu: «Wyszli ludzie z Samarii».»
18 Powiedział: «Jeśli wyjdą, pokój, "Bierzcie ich żywych; jeśli wyjdą walczyć, bierzcie ich żywych."»
19 Kiedy słudzy naczelników prowincji i wojsko, które wszedł Po nich opuścili miasto,
20 Każdy z nich zabił swego człowieka, a Syryjczycy uciekli. Izraelici ruszyli za nimi w pościg. Ben-Hadad, król Syryjczyków, Syria, uciekł konno, z jeźdźcami.
21 Król izraelski wyruszył, pokonał konie i rydwany i zadał wielką klęskę Syryjczykom.

— Kolejne zwycięstwo Achaba nad Benhadadem. —

22 Wtedy prorok udał się do króla Izraela i rzekł do niego: «Idź, bądź silny, rozważ i zobacz, co masz uczynić, bo gdy nadejdzie koniec roku, król Izraela przyjdzie i przyjdzie, aby go zabić. Syria Powstaną przeciwko wam.»
23 Słudzy króla Syria Powiedzieli mu: «Ich bogowie są bogami gór, dlatego są od nas silniejsi; lecz walczmy z nimi na równinie, a na pewno będziemy od nich silniejsi.
24 Uczyńcie też tak: usuńcie każdego z królów z jego stanowiska, a na ich miejsce ustanówcie władców,
25 I zbierzcie armię równą tej, którą straciliście, z taką samą liczbą koni i rydwanów. Wtedy będziemy z nimi walczyć na równinie i na pewno będziemy od nich silniejsi». Wysłuchał ich słów i tak uczynił.
26 Po powrocie z roku Ben-Hadad dokonał przeglądu Syryjczyków i wyruszył do Afek, aby walczyć z Izraelitami.
27 Synowie Izraela byli Również Przeprowadzono ich przegląd, otrzymano prowiant i wysłano ich na spotkanie wroga. Syryjczycy. Izraelici rozłożyli się obozem naprzeciwko nich, niczym dwa małe stada kóz, podczas gdy Syryjczycy wypełnili ziemię.

28 Wtedy przyszedł mąż Boży i rzekł do króla izraelskiego: Tak mówi Pan: Ponieważ Aramejczycy powiedzieli: Pan jest Bogiem gór, a nie Bogiem dolin, wydam całą tę wielką rzeszę w twoje ręce i poznacie, że Ja jestem Pan.«
29 Obozowali naprzeciw siebie przez siedem dni. Siódmego dnia rozpoczęła się bitwa, w której Izraelici zabili w ciągu jednego dnia sto tysięcy syryjskich żołnierzy piechoty.
30 Pozostali uciekli do Afek, do miasta, a mur runął na dwadzieścia siedem tysięcy ludzi, którzy pozostali.

Benhadad uciekł i krążył po mieście, przechodząc z pokoju do pokoju.
31 A słudzy jego rzekli do niego: Oto słyszeliśmy, że królowie domu Izraela są królami miłosiernymi.; zezwolenie abyśmy włożyli wory na biodra nasze i powrozy na głowy nasze, i wyruszyli do króla izraelskiego; może on zostawi cię przy życiu.»

32 Włożyli więc wory na swoje biodra i powrozy na swoje głowy, a gdy przyszli do króla izraelskiego, powiedzieli: «Twój sługa Ben-Hadad rzekł: Proszę, daruj mi życie!» Achab Odpowiedział: «Czy on jeszcze żyje? To mój brat».»
33 Ci zaś mężowie wzięli to za dobry omen i pospieszyli, aby mu go odebrać. to słowo, Powiedzieli: «Benhadad jest twoim bratem». A on rzekł: «Idź i go przyprowadź». Benhadad przyszedł do niego i Achab Kazał mu wsiąść na swój rydwan.
34 Ben-Hadad powiedział jej: «Ja Ty Zwrócę miasta, które mój ojciec odebrał twojemu ojcu, a ty sam urządzisz sobie ulice w Damaszku, tak jak mój ojciec urządził je w Samarii.» A Achab odpowiedział: «I pozwolę ci odejść w zamian za traktat sojuszniczy». Zawarł z nim traktat i pozwolił mu odejść.

35 Wtedy jeden z synów proroków rzekł do swego towarzysza, według słowa Pana: «Uderz mnie, proszę!» Lecz on odpowiedział: „Niech mnie Bóg sprowadzi na ziemię”. Ten Mężczyzna odmówił uderzenia go.
36 I rzekł do niego: «Ponieważ nie usłuchałeś głosu Pana, oto gdy ode mnie odejdziesz, lew cię uderzy». I odszedł człowiek od niego, a lew, spotkawszy go, uderzył go.
37 Znalazłszy innego człowieka, rzekł do niego: «Uderz mnie, proszę!» I ten człowiek uderzył go, i zranił.
38 WIĘC Prorok stanął na drodze króla i zasłonił oczy opaską.
39 Gdy król przejeżdżał, zawołał do króla: «Twój sługa wyszedł w sam środek bitwy; oto człowiek wyszedł i przyprowadził do mnie człowieka, mówiąc: «Strzeż tego człowieka. Jeśli ucieknie, twoje życie będzie za jego życie, albo zapłacisz talent srebra».
40 A gdy sługa twój szedł za swoimi sprawami, ów człowiek zniknął. Wtedy król izraelski rzekł do niego: »To jest twój wyrok, ty sam go wydałeś«.»
41 Natychmiast prorok Zdjął mu opaskę z oczu, a król Izraela rozpoznał w nim jednego z proroków.
42 Potem powiedział: do króla «Tak mówi Pan: Za to, że wypuściłeś z ręki swojej człowieka, którego przeznaczyłem na zagładę, twoje życie będzie za jego życie, a twój lud za jego lud».»
43 Król izraelski wrócił do swego domu, ponury i rozgniewany, i przybył do Samarii.

Rozdział 21

— Winnica Nabota. —

1 Po tych wydarzeniach, ponieważ Nabot z Jizreel miał winnicę w Jizreel obok pałacu Achaba, króla Samarii,
2 Achab zwrócił się do Nabota tymi słowami: «Oddaj mi swoją winnicę na ogród warzywny, bo leży ona tuż obok mojego domu. A ja dam ci w zamian lepszą winnicę, a jeśli to ci odpowiada, zapłacę za nią pieniądze».»
3 Nabot odpowiedział Achabowi: «Niech mnie Pan broni, abym miał ci oddać dziedzictwo moich ojców!»
4 Achab wrócił do swojego domu, ponury i rozgniewany słowami, które wypowiedział do niego Nabot Jizreelita: «Nie wyzbyję się dziedzictwa moich ojców». Położył się więc na swoim łożu, odwrócił twarz i nic nie jadł.

5 Wtedy przyszła do niego Jezabel, jego żona, i zapytała: Czemu jesteś taki przygnębiony i czemu nie jesz?«
6 On mu odpowiedział: Rozmawiałem z Nabotem Jizreelitą i powiedziałem mu: Sprzedaj mi swoją winnicę za pieniądze albo, jeśli wolisz, dam ci za nią Inny Zamiast tego winnicę. Lecz on powiedział: »Nie dam ci mojej winnicy”.»
7 Wtedy Jezabel, jego żona, rzekła do niego: «Czy teraz jesteś królem nad Izraelem? Wstań, jedz i raduj się; ja dam ci winnicę Nabota Jizreelity».»
8 I napisała w imieniu Achaba list, który zapieczętowała pieczęcią król, i wysłała list do starszych i urzędników, którzy był w mieście i zamieszkał z Nabotem.
9 Tak napisała w liście: «Ogłoście post, postawcie Nabota na czele ludu,
10. I postawcie naprzeciw niego dwóch ludzi Beliala, aby zaświadczyli przeciwko niemu, mówiąc: »Zbluźniłeś Bogu i królowi!” Potem wyprowadźcie go i ukamienujcie, aż umrze.»

11 Mieszkańcy miasta Nabot, Starsi i urzędnicy, którzy mieszkali w jego mieście, postąpili według tego, co im posłano. mowić Jezabel, jak było napisane w liście, który do nich wysłała.
12 Ogłosili post i postawili Nabota na czele ludu,
13 Wtedy przyszli dwaj mężowie, synowie Beliala, i stanęli przed nim. Ci mężowie Beliala zaświadczyli przeciwko Nabotowi przed ludem, mówiąc: «Nabot zbluźnił Bogu i królowi!». Wyprowadzili go więc za miasto i ukamienowali, tak że zmarł.
14 I posłali do Izebel wiadomość: Nabot został ukamienowany i umarł.«
15 Gdy Jezebel usłyszała, że Nabot został ukamienowany i umarł, rzekła do Achaba: «Wstań i weź w posiadanie winnicę Nabota Jizreelczyka, który nie chciał ci jej sprzedać za pieniądze, bo Nabot już nie żyje, bo umarł».»
16 Gdy Achab usłyszał, że Nabot umarł, wstał i poszedł do winnicy Nabota Jizreelity, aby ją wziąć w posiadanie.

17 WIĘC słowo Jahwe było zaadresowany do Eliasza Tesbity w następujących słowach:
18 Wstań i zejdź na spotkanie Achaba, króla Izraela, który królować w Samarii; oto jest w winnicy Nabota, dokąd poszedł, aby wziąć ją w posiadanie.
19 Powiesz mu te słowa: Tak mówi Pan: Czy masz nie Zabity i wzięty w posiadanie?» I powiesz mu te słowa: Tak mówi Pan: W miejscu, gdzie psy lizały krew Nabota, psy będą lizać i twoją krew.«
20 Achab rzekł do Eliasza: «Czy już mnie znalazłeś, mój wrogu?» A on odpowiedział: «Znalazłem cię, bo zaprzedałeś się, aby czynić to, co złe w oczach Pana.
21 Oto Ja sprowadzę na was nieszczęście, zmiotę was, wytępię każdego mężczyznę z rodu Achaba, niewolnika i wolnego w Izraelu,
22 I postąpię z twoim domem jak z domem Jeroboama, syna Nebata, i jak z domem Baszy, syna Achiasza, ponieważ rozgniewałeś Mnie i doprowadziłeś do grzechu Izraela.»
23 I rzekł Pan przeciwko Jezabel, mówiąc: Psy będą żarły Jezabel u stóp rowu Jizreel.
24 To domu »Achaba, który umrze w mieście, zjedzą psy, a kto umrze na polu, zjedzą ptaki niebieskie”.»

25 Nie było nikogo, kto by się zaprzedał jak Achab, aby czynić to, co złe w oczach Pana, gdyż Jezabel, jego żona, go do tego podburzyła.
26 Postępował on w sposób najbardziej obrzydliwy, chodząc za bożkami, według wszelkiego postępowania Amorytów, których Pan wypędził przed Izraelitami.

27 Gdy Achab usłyszał słowa Eliasza, rozdarł swoje szaty, włożył wór i pościł. Kładł się w worze i chodził powoli.
28 A słowo Pana było takie: zaadresowany do Eliasza Tesbity w następujących słowach:
29 Czy widziałeś, jak Achab upokorzył się przede mną? Ponieważ upokorzył się przede mną, nie sprowadzę nieszczęścia na jego dom za jego życia, lecz sprowadzę nieszczęścia na jego dom za życia jego syna.«

Rozdział 22

— Wyprawa Achaba i Jozafata przeciwko Syryjczykom; śmierć Achaba. —

1. Przez trzy lata panował spokój, bez wojny między Syria i Izraela.
2 W trzecim roku Jozafat, król judzki, przybył do króla izraelskiego.
3 Król izraelski rzekł do swoich sług: «Czy wiecie, że Ramot w Gileadzie należy do nas? A my nic nie robimy, aby je odebrać królowi Syrii!»
4 I rzekł do Jozafata: Czy pójdziesz ze mną, aby walczyć z Ramot Gileadzkim? Jozafat odpowiedział królowi izraelskiemu:« To będzie o mnie, jak i o tobie, o moim ludzie, jak i o twoim ludzie, o moich koniach, jak i o twoich koniach».»

5 Wtedy Jozafat rzekł do króla izraelskiego: Teraz zapytaj, proszę, o słowo Pana.«
6 Król Izraela zwołał proroków, liczba około czterystu i rzekł do nich: «Czy mam iść do Ramot w Gileadzie, czy też mam tego zaniechać?» Odpowiedzieli: «Idźcie, a Pan Tam odda w ręce króla.»
7 Lecz Jozafat rzekł: Czy nie ma tu jeszcze jakiegoś proroka Pańskiego, przez którego moglibyśmy się go zapytać?«
8 Król izraelski odpowiedział Jozafatowi: Jest tu jeszcze człowiek, przez którego moglibyśmy zapytać Pana, lecz ja go nienawidzę, bo nie prorokuje mi nic dobrego, tylko zło. To jest Micheasz, syn Jemli. Jozafat rzekł: Niech król tak nie mówi!»
9 Wtedy król izraelski zawołał eunucha, jego Powiedział: «Przyprowadźcie natychmiast Micheasza, syna Jemli».»

10 Król Izraela i król Judy Jozafat siedzieli na swoich tronach, ubrani w szaty królewskie. ich odzież królewskie, na placu u wejścia do bramy Samarii, a wszyscy prorocy prorokowali przed nimi.
11 Sedekiasz, syn Kanaana, zrobił sobie żelazne rogi i rzekł: «Tak mówi Pan: Za ich pomocą rogi »Będziesz atakował Syryjczyków, aż zostaną wytępieni”.»
12 I wszyscy prorocy prorokowali w ten sam sposób, mówiąc: «Wyrusz na Ramot Gileadzkie i zwyciężaj, bo Pan jest Bogiem i nie ma ludu w niewoli”. Tam odda w ręce króla.»

13 Posłaniec, który poszedł, aby zawołać Micheasza, przemówił do niego tymi słowami: Oto słowa proroków są jednomyślne, ogłosić »Mówcie dobrze o królu, niech więc wasze słowo będzie zgodne ze słowem każdego z nich; obwieszczajcie, co dobre”.»
14 Micheasz odpowiedział: Jako żyje Pan, że wszystko, co Pan mi powie, powiem Mu.«

15 Gdy przybył przed oblicze króla, król rzekł do niego: «Micheaszu, czy mamy wyruszyć na Ramot w Gileadzie, czy też mamy się powstrzymać?» A on odpowiedział: «Wyrusz i zwyciężaj, bo Pan…” Tam odda w ręce króla.»
16 Król zaś rzekł do niego: Ile razy mam cię zaklinać, abyś mówił mi tylko prawdę w imię Pana?«
17 Micheasz On zaś odpowiedział: Widzę całego Izraela rozproszonego po górach, jak owce nie mające pasterza. A Pan rzekł: Lud ten nie ma pana, niech powrócą w pokoju, każdy do swego domu.«
18 Król izraelski rzekł do Jozafata: «Czyż ci nie mówiłem? On nigdy nie prorokuje mi niczego dobrego, tylko zło».»

19 I rzekł Micheasz: Słuchajcie więc słowa Pańskiego: Widziałem Pana siedzącego na swoim tronie, a wszystkie zastępy niebieskie stały przy Nim, po Jego prawicy i po lewicy.
20 I rzekł Pan: Kto zwiedzie Achaba, aby poszedł do Ramot w Gileadzie i tam zginął? Oni odpowiadali jeden tak, a drugi inaczej.
21 Wtedy przyszedł duch, stanął przed Panem i rzekł: „Ja go zwiodę”. Pan zapytał go: „Jak?”
22 On zaś odpowiedział: Wyjdę i stanę się duchem kłamstwa w ustach wszystkich jego proroków. Jahwe Powiedział mu: Oszukasz go i ci się uda. Wyjdź i tak zrób.
23 A teraz Pan włożył ducha kłamstwa w usta wszystkich twoich proroków, którzy tu są, i Pan przepowiedział wam nieszczęście.»

24 Wtedy podszedł Sedekiasz, syn Kanaana, i uderzył Micheasza w policzek, mówiąc: Skąd wyszedł ode mnie duch Pański, aby mówić z tobą?«
25 Micheasz odpowiedział: Zobaczysz to w tym dniu, gdy będziesz przechodził z pokoju do pokoju, aby się ukryć.«
26 Król izraelski rzekł: Weź Micheasza i zaprowadź go do Amona, namiestnika miasta, i do Joasza, syna królewskiego.
27 wt ich Powiesz: Tak mówi król: Wprowadźcie tego człowieka do więzienie, »I żyw go chlebem udręki i wodą udręki, aż przyjdę w pokoju”.»
28 I rzekł Micheasz: Jeżeli rzeczywiście powrócicie w pokoju, to znaczy, że Pan nie mówił przeze mnie. I dodał: Słuchajcie, wszystkie narody!«

29 Król izraelski i Jozafat, król judzki, wyruszyli do Ramot w Gileadzie.
30 Król izraelski rzekł do Jozafata:« Chcę »Muszę się przebrać, aby iść do walki; ty zaś ubierz się w swoje szaty”. Król izraelski przebrał się i poszedł do walki.
31 Król Syria wydał rozkaz trzydziestu dwóm dowódcom swoich rydwanów, w tej treści: «Nie będziecie atakować ani małego, ani wielkiego, tylko samego króla Izraela».»
32 Gdy dowódcy rydwanów zobaczyli Jozafata, zawołali: «To na pewno król Izraela!» i zwrócili się, by go zaatakować. Jozafat krzyknął.
33 Gdy dowódcy rydwanów spostrzegli, że to nie jest król izraelski, odwrócili się od niego.
34 Wtedy pewien człowiek wystrzelił z łuku na oślep i trafił króla izraelskiego między stawy i między napierśnik. Król Powiedział do woźnicy: «Zawróć i wyprowadź mnie z obozu, bo jestem ranny».»
35 Tego dnia walki stały się zacięte. Król został postawiony na nogi. jej rydwan jadący naprzeciw Syryjczyków i wieczorem zmarł; krew z rany spłynęła do wnętrza rydwanu.
36 O zachodzie słońca przez obóz przeszedł okrzyk: «Każdy do swojego miasta, każdy do swojej ojczyzny!»

37 Król więc umarł i został sprowadzony z powrotem do Samarii, i tam go pochowano.
38 Gdy obmywano rydwan w sadzawce w Samarii, psy lizały krew’Achab I kąpały się tam nierządnice według słowa, które wyrzekł Pan.

39 A czyż pozostałe dzieje Achaba i wszystko, co uczynił, dom z kości słoniowej, który zbudował, i wszystkie miasta, które zbudował, nie są opisane w Księdze Kronik Królów Izraela?
40 Achab spoczął ze swoimi przodkami, a królował po nim jego syn Achazjasz.

— Jozafat z Judy. —

41 Jozafat, syn Asy, został królem Judy w czwartym roku panowania Achaba, króla Izraela.
42 Jozafat miał trzydzieści pięć lat, gdy objął władzę królewską, i panował dwadzieścia pięć lat w Jerozolimie. Jego matka miała na imię Azuba, córka Salaja.
43 Kroczył on wszystkimi drogami swego ojca Asy i nie zboczył z drogi, lecz czynił to, co słuszne w oczach Pana.
44 Tylko wyżyny nie zniknęły. Lud nadal składał ofiary i kadzidła na wyżynach.
45 Jozafat żył w pokoju z królem izraelskim.

46 A czyż pozostałe dzieje Jozafata, czyny, których dokonał, i wojny, które prowadził, nie są opisane w Księdze Kronik Królów Judy?

47 Usunął z kraju resztę nierządnic, które tam były, Ponownie pozostał w czasach Asy, swego ojca.
48 Nie było WIĘC króla w Edomie; namiestnika spełniał funkcje król.
49 Jozafat wybudowany dziesięć statków z Tharsis do Ophiru szukać złoto; lecz nie poszedł tam, gdyż statki rozbiły się u wybrzeży Asiongaber.
50 Wtedy Achazjasz, syn Achaba, rzekł do Jozafata:« Umożliwić »Niech moi słudzy idą na okręty z twoimi sługami”. Ale Jozafat odmówił.
51 Jozafat spoczął ze swoimi przodkami i został pochowany w Mieście Dawida, swego ojca, a jego syn Joram został po nim królem.

— Początki panowania Achazjasza w Izraelu. —

52 Achazjasz, syn Achaba, został królem Izraela w Samarii w siedemnastym roku panowania Jozafata, króla Judy. Panował nad Izraelem dwa lata.
53 Czynił on to, co złe w oczach Pana, i chodził drogą swego ojca i drogą swojej matki, i drogą Jeroboama, syna Nebata, który doprowadził Izraela do grzechu.
54 Służył Baalowi i oddawał mu pokłon, i rozgniewał Pana, Boga Izraela, według wszystkiego, co uczynił jego ojciec.

Augustin Crampon
Augustin Crampon
Augustin Crampon (1826–1894) był francuskim księdzem katolickim, znanym z przekładów Biblii, zwłaszcza nowego tłumaczenia Czterech Ewangelii, któremu towarzyszyły notatki i rozprawy (1864), a także pełnego tłumaczenia Biblii opartego na tekstach hebrajskim, aramejskim i greckim, opublikowanego pośmiertnie w 1904 roku.

Przeczytaj także

Przeczytaj także