Ewangelia według św. Łukasza, komentowana werset po wersecie

Udział

ROZDZIAŁ 8

Łukasz 8.1 Potem Jezus wędrował po miastach i wioskach, głosząc Ewangelię i głosząc dobrą nowinę o Królestwie Bożym. Dwunastu towarzyszyło Mu, Nowy okres w życiu Jezusa, okres wielkiej aktywności, sukcesu i radości. – Przemierzał tu i tam cały region, ewangelizując kolejno duże i małe miejscowości, które pojawiały się na jego drodze. Czas niedokonany oznacza czynność nawykową, stale ponawianą w okresie, który św. Łukasz krótko podsumowuje. Kaznodziejstwo, wyraża bardziej ogólną koncepcję. Dwunastu…Od Jezusa ewangelista przechodzi do Jego orszaku. Dwunastu naturalnie stanowiło główną część: święte kolegium, ustanowione na jakiś czas w sposób ostateczny, towarzyszy teraz Jezusowi wszędzie, poza nielicznymi wyjątkami, formując się w Jego boskiej szkole. 

Łukasz 8.2 a także kilka kobiet, które zostały uwolnione od złych duchów i chorób: Żonaty, znanej jako Magdala, z której wyszło siedem demonów, 3 Joanna, żona Chusa, zarządcy u Heroda, Zuzanna i kilka innych osób, które wspierały go ze swoich środków. —zupełnie nowy, uderzający szczegół. Zaledwie kilka słów temu (por. J 4,27) uczniowie byli zdumieni, widząc swojego Mistrza rozmawiającego publicznie z kobietą, a teraz kilka kobiet często towarzyszy mu w podróżach. Św. Hieronim donosi, że to prawda (w Mt 27,56), że zgodnie ze zwyczajem opartym na starożytnej tradycji, kobiety Kobiety żydowskie chętnie zaopatrywały rabinów w odzież i wszystko, co niezbędne do ich utrzymania; i w istocie Talmud usilnie zachęca do tych pobożnych praktyk: «Ktokolwiek», jak powiedziano, „przyjmie ucznia mędrców do swego domu, nakarmi go, napoi i zapewni mu część swego majątku, czyni to samo, jakby składał codzienną ofiarę” (Neveh Shalom, k. 156). Nigdzie jednak nie ma wzmianki o tym, aby kobiety podążały za nimi w ich wędrownym nauczaniu. Nasz Pan Jezus Chrystus zatem wprowadza innowacje w tym względzie i tylko On mógł to uczynić w tak delikatnej sprawie. Swoją boską ręką przełamuje wąski krąg, jaki Wschód zakreślił wokół kobiet; wyzwala je w najszlachetniejszym sensie tego słowa i otwiera przed nimi rozległe pole dobrych uczynków w Kościele chrześcijańskim. Kto został uzdrowiony…Te słowa ujawniają nam główny motyw, który związał te święte kobiety z osobą Zbawiciela: poszły za Nim z wdzięczności, gdyż otrzymały od Niego wielkie łaski, czy to uwolnił je od opętania przez demony, czy też uzdrowił z jakiejś poważnej choroby lub ułomności. Trzy z nich są wymienione osobno: 1° Żonaty, zwana Madeleine. Ten przydomek, Madeleine, był interpretowany na różne sposoby. Orygenes, w Traktacie Mateusza 35, dostrzega w nim proroczą aluzję do moralnej wielkości, Żonaty Miała ona czerpać radość ze służenia naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi. Inni doszukują się etymologii imienia Magdeleine w Magdali, nazwie małego miasteczka położonego na zachodnim brzegu Jeziora Galilejskiego (patrz św. Mateusz). Żonaty Dlatego nadano jej przydomek Magdeleine, ponieważ pochodziła z Magdali. Święty Hieronim, grając na imieniu Magdala lub Migdol, co oznacza wieżę, napisał: «Słusznie nazywano ją Magdeleine, co oznacza niosącą wieżę, ze względu na niezłomność jej wiary i miłości». – Poniżej szczegół:, z którego wyłoniło się siedem demonów, Podobnie podzieliło to egzegetów. Istnieją dwa wyjaśnienia, jedno dosłowne, drugie symboliczne. Święty Ambroży i wielu innych po nim uważa, że Żonaty w rzeczywistości została opętana przez kilka złych duchów (siedem jest liczbą okrągłą oznaczającą liczbę mnogą, zgodnie z hebrajskim zwyczajem), jako kara za jej niemoralne postępowanie; św. Grzegorz (Hom. 33 w Ewangelii), Beda Czcigodny i wielu autorów widzą w tych słowach symbol nawrócenia Żonaty. Traktowanie wad jako demonów wcielonych w dusze jest rzeczywiście całkowicie zgodne z obrazowym językiem Żydów. «Zło zostało ustanowione przez Szatana» – mawiali; lub też: «Pijaństwo… jest demonem». Z drugiej jednak strony ewangelista wyraźnie stwierdził, że kilka kobiet towarzyszących Jezusowi zostało uzdrowionych «od duchów nieczystych», co wydaje nam się bardziej prawdopodobne w pierwszej interpretacji. Fakt, na który wskazuje św. Łukasz, jest również wspomniany w drugiej Ewangelii, 16,9, gdzie wyraźniej podkreślono bezpośrednie działanie Zbawiciela: «z którego wypędził siedem demonów». – 2. Joanna. Mąż tej świętej kobiety, Chusa, zarządca Heroda, jest utożsamiany przez niektórych komentatorów z urzędnikiem królewskim, którego syna Jezus uzdrowił, zgodnie z Ewangelią św. Jana 4,46 i nast. Jest to jednak jedynie przypuszczenie. Spotkamy się ze świętą Joanną ponownie później, Żonaty Maria Magdalena przy grobie zmartwychwstałego Jezusa, 24, 10. 3° Zuzanna. Znane imię w Starym Testamencie: oznacza lilię; ale święta przyjaciółka Jezusa, która je nosiła, jest nam zupełnie nieznana. I kilku innych. Reszta życia naszego Pana nauczy nas o innych, na przykład o Salome. Ewangelista nie ma na myśli, że wszystkie stale towarzyszyły Zbawicielowi: okoliczności nie zawsze na to pozwalały. Przynajmniej czasami te kobiety, czasami tamte, towarzyszyły Mu i pobożnie zaspokajały wszystkie potrzeby Jego i Jego uczniów: wspierały Go swoimi zasobami. O tym szczególnym znaczeniu… uczestnicy, Widzieć Rzymian 15, 25; 2 Koryntian 8:19-20. Syn Boży, który raczy jeść chleb organizacja pożytku publicznego. Zatrzymajmy się na chwilę, aby przyjrzeć się świętej kompanii, której głównych członków właśnie opisaliśmy, przechodzącej przed nami. Jezus jest pośród Dwunastu, którzy otaczają Go z uczuciem i szacunkiem. Niektórzy są z przodu, inni po bokach, reszta z tyłu, ale wszyscy tak blisko Niego, jak to możliwe, aby nie przegapić ani jednego z Jego niebiańskich nauk. Najczęściej to On mówi; jednakże chętnie pozwala swoim apostołom zadawać Mu nieformalne pytania. W pewnej odległości idzie kilka zawoalowanych kobiet. Niosą kosze z prowiantem i rozmawiają między sobą. Jezus jest w centrum; Jego twarz jest niezwykle piękna. Jego głowa nie jest naga, ponieważ zwyczaj na to nie pozwalał; wbrew powszechnym przedstawieniom malarzy, jest ona zakryta sudar (arabski kufieh), czyli chustka zawiązana pod brodą i luźno zwisająca na szyi i ramionach. Jego główna szata składa się z długiej tuniki, która zakrywa całe ciało, pozostawiając odsłonięte jedynie dłonie i stopy. Jest szarawa, z czerwonymi prążkami. Na tej tunice Jezus nosi tallit (płaszcz) niebieski, którego obszerne fałdy pozwalają na chwilowe prześwitywanie kouttoneth (tunika) i pas, który ją podnosi aż do talii. Na koniec, na bosych stopach, ma sandały. Taka była ludzka postać Słowa Bożego.

Łk 8, 4-15 = Mat. 13, 1-23; Marka, 4, 1-20.

Św. Łukasz jest jeszcze mniej kompletny niż Św. Marek, jeśli chodzi o przypowieści Opowiada o Królestwie Niebios. Ogranicza się do opisania trzech: o siewcy, o ziarnku gorczycy i o zakwasie. Te dwa ostatnie pojawiają się dopiero znacznie później w jego narracji, w wersecie 13:18-21. To zatem pierwszemu ewangeliście należy się zasługa za najlepsze przedstawienie pierwszej grupy. przypowieści Jezusa.

Łukasz 8.4 A gdy zebrał się wielki tłum i ludzie z różnych miast przyszli do Niego, opowiedział Mu przypowieść: – Podobnie jak dwie pozostałe Ewangelie synoptyczne, św. Łukasz najpierw odnotowuje ogromny tłum, przed którym wygłoszono pierwszą przypowieść o królestwie niebieskim. Z każdego miasta, przez które przechodził Jezus, ludzie spieszyli za Nim, pragnąc Go ponownie zobaczyć i usłyszeć: ta grupa stale rosła, aż dotarli do brzegów Jeziora Galilejskiego; to właśnie tam, według św. Mateusza i św. Marka, rozgrywał się niniejszy epizod. Jezus powiedział w przypowieści: :O tej formie nauczania, która w połowie ukrywa sprawy niebieskie pod ludzką szatą i która dlatego tak dobrze odpowiada Wcieleniu Słowa, patrz św. Mateusz.

Łukasz 8.5 «Siewca wyszedł siać. A gdy siał, jedno ziarno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki niebieskie wydziobały je. 6 Inna część upadła na kamień i gdy ją podniesiono, natychmiast wyschła, ponieważ nie miała wilgoci. 7 Inna część wpadła w ciernie, a ciernie, które wyrosły razem z nią, udusiły ją. 8 Inna część padła na ziemię dobrą i gdy wykiełkowała, wydała plon stokrotny». Wypowiadając te słowa, rzekł głośno: «Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha».» Siedząc w łodzi, przed liczną publicznością zgromadzoną na brzegu (Mt 13,2; Mk 4,1), Jezus przekazuje swemu Kościołowi naukę o wielkim znaczeniu. Wskazuje na główne przeszkody, jakie głoszenie słowa Bożego napotyka w każdej duszy; nasiona zasiane w ziemi przez rolnika są doskonałym symbolem tych przeszkód. Fizyczne ziarno pada na cztery rodzaje gleby i w konsekwencji ma cztery bardzo odmienne przeznaczenia. 1. Jest gleba stwardniała od stóp przechodniów (w. 5); nasienie nawet w nią nie wnika, lecz ginie całkowicie, gdy tam upada, albo dlatego, że szybko zostaje zgniecione (szczegół specyficzny dla św. Łukasza), albo dlatego, że służy jako pokarm dla ptaków niebieskich. W jego przypadku zatem nie może być mowy o kiełkowaniu; stąd czasownik winda, Czyż powtórzone w wersetach 6 i 8 nie pojawia się w wersecie 5? 2° Jest płytka gleba, podłoże skalne, bo takie jest znaczenie «na skale»: nasiono kiełkuje szybko na początku, ale potem ginie z powodu braku wilgoci (kolejny szczegół; jednak św. Mateusz i św. Marek lepiej rozróżniają dwie przyczyny zniszczenia: suchość poniżej i upał powyżej). 3° Jest gleba już zajęta przez inne inwazyjne nasiona (wśród cierni Dobre i złe ziarna rosną razem; ale dobre chwasty szybko zostają zagłuszone przez złe. Owidiusz, „Metamorfozy”, 5, 483 i nast., wymieniając rozmaite przeszkody, które niweczą nadzieje siewcy, ma więcej niż jeden wspólny szczegół z naszą przypowieścią: „Nasiona giną przy narodzeniu, spalone ogniem słońca lub zalane ulewnymi deszczami. Gwiazdy i wiatry wywierają zgubny wpływ. Chciwe ptaki pożerają ziarna powierzone ziemi; a chwasty, osty i rośliny pasożytnicze niszczą plony”.

4. Wreszcie mamy dobrze przygotowaną glebę, na której ziarno nie napotyka przeszkód: dlatego rośnie wspaniale i wydaje stokrotny plon. Święty Łukasz jest tu mniej kompletny niż św. Mateusz i św. Marek, gdyż wspomina tylko o jednym stopniu plonu: co prawda wybrał ten najbardziej sprzyjający. – Formuła Kto ma uszy, niech słucha. …, które kończy przypowieść we wszystkich trzech wersjach, wprowadzone jest z naciskiem: Boski kaznodzieja zwrócił w ten sposób uwagę tłumu na ważne słowa, które właśnie wypowiedział.

Łukasz 8.9 Uczniowie Jego zapytali Go, co oznacza ta przypowieść: – Na początku jesteśmy zaskoczeni, widząc, że uczniowie nie od razu zrozumieli tajemnice ukryte pod zasłoną ziarna i jego różne przeznaczenia.

Łukasz 8.10 «Wam dano poznać tajemnicę królestwa Bożego, innym zaś głosi się je w tajemnicy” – rzekł. przypowieści, tak że patrząc, nie widzą i słuchając, nie rozumieją. – Do konkretnego pytania uczniów Jezus dodaje ogólne wyjaśnienie, którego celem jest wskazanie powodu, dla którego nauka Boża będzie odtąd rozbrzmiewać w uszach ludzi w niejasnej formie przypowieści. Nasz Pan wyróżnia dwie kategorie ludzi w stosunku do siebie: wiernych przyjaciół, dla których nie ma tajemnic, oraz «innych», wrogów lub obojętnych. Do nich, dodaje, będę przemawiał w przypowieści, A to będzie kara: choćby patrzyli, nie widzieli… Zobacz w Ewangelii Mateusza 13, 11-17 całą myśl Zbawiciela. Święty Łukasz podaje ją, podobnie jak św. Marek, w bardzo zwięzłych słowach.

Łukasz 8.11 Oto co oznacza ta przypowieść: Ziarnem jest słowo Boże. 12 Ci, którzy są na drodze, to ci, którzy słyszą słowo, ale potem przychodzi diabeł i zabiera je z ich serc, aby nie uwierzyli i nie zostali zbawieni. 13 Ci, w których ziarno zostało zasiane na skale, to ci, którzy, słysząc słowo, przyjmują je z radością, lecz nie mają korzenia: wierzą do czasu, a w godzinie próby odstępują. 14 To, co padło na ciernie, symbolizuje tych, którzy po usłyszeniu słowa stopniowo pozwalają, aby troski, bogactwa i przyjemności życia przytłoczyły ich i nie osiągnęli dojrzałości. 15 Wreszcie to, co padło na dobrą ziemię, przedstawia tych, którzy usłyszeli słowo dobrym i szlachetnym sercem, zachowują je i wydają owoc dzięki wytrwałości. – Św. Mateusz cytuje słowa naszego Pana w znacznie pełniejszy sposób. Mt 13,13: Dlatego do nich mówię przypowieści, ponieważ‘Gdy patrzą, nie widzą, a gdy słyszą, nie słyszą i nie rozumieją”.» ; patrz Mt 13,12-15 i komentarz. Kopiujemy tutaj komentarz do odpowiednich wersetów Ewangelii według św. Marka: «Święty Marek przynajmniej dobrze to podsumowuje; w uderzającej formie”. Aby.— Choć św. Marek nie wymienia imienia proroka Izajasza, którego słowa Jezus tu zacytował (zob. św. Mateusz l. c. i Iz 6, 8-10):9 Powiedział: «Idź i powiedz temu ludowi: Słuchajcie, lecz nie rozumiejcie, patrzcie, lecz nie postrzegajcie”. 10 »Zniechęć serca tego ludu, zatwardź ich uszy i zamknij ich oczy, aby nie widzieli oczami ani nie słyszeli uszami, i aby się nie nawrócili i nie zostali uzdrowieni”. Łatwo rozpoznać ten fragment proroctwa w tej skondensowanej formie.. «Kiedy Bóg powiedział Izajaszowi: «Zaślep serce tego ludu», nie tylko on był zaślepiony, życzliwość Nawet sama świętość może nie mieć nic wspólnego ze złą wolą człowieka: przepowiada On jednak skutek, jaki głoszenie Jego słowa wywoła w sercach Żydów, jakby mówił do nich: oświeccie ten lud, sprawcie, by zrozumieli moją wolę; lecz światło, które im ofiarujecie, posłuży jedynie do tego, by ich jeszcze bardziej zaślepić. Zatkają uszy i zamkną oczy, aby ich oczy nie widziały, ich uszy nie słyszały, a ich serca się nie nawróciły. Dlatego w tych przypadkach można powiedzieć, że cała chwała należy się Bogu, a zamęt człowiekowi; ponieważ Bóg pragnie jedynie oświecić i uzdrowić człowieka, a człowiek, wręcz przeciwnie, zatwardza swoje serce właśnie tym, co powinno było doprowadzić go do nawrócenia. Tak więc, gdy oko, już uszkodzone przez zły humor, zostanie wystawione na działanie słońca, staje się jeszcze bardziej chore. I wtedy nie obwinia się słońca za ten szkodliwy skutek, ale przypisuje się go chorobie oka. » Por. Księga Izajasza przetłumaczona na język francuski z objaśnieniami zaczerpniętymi z pism Ojców Świętych i Autorów Kościelnych, przez Pana Le Maistre de Sacy, księdza, Bruksela, s. 49, redagowane przez Eugène'a Henry'ego Fricxa, drukarza Jego Cesarskiej i Katolickiej Mości, naprzeciwko kościoła Madeleine, MDCCXXIV [1724]. Z [katolickimi] aprobatami i przywilejem Jego Królewskiej Mości. «Marek tutaj czerpie inspirację z Izajasza 6:9-10, zgodnie z aramejskim tekstem (Targum), który przepowiedział niepowodzenie proroka, którego przepowiadanie miało zaostrzyć grzech zatwardziałego ludu. Ten tekst został podjęty ponownie we wczesnym Kościele w odniesieniu do niepowodzenia misji chrześcijańskiej do ludu żydowskiego, którego zatwardziałość serca wydawała się być przepowiedziana przez proroków i uwzględniona w planie Bożym (J 12:39-41; Dz 28:26-28). Fraza inspirowana przez Izajasza jest tutaj wprowadzana przez aby co nie wyraża żadnej chęci Jezusa, aby ukryć swoje przesłanie i uniemożliwić tych na zewnątrz nawrócić, ale zgodność jego porażki z Pismem Świętym i tajemniczym planem Boga. Ostateczny powód tego planu nie został podany (zob. Rzymian 11, 7-16.29-32) i sama myśl o zamyśle Bożym w żaden sposób nie umniejsza odpowiedzialności człowieka (...); por. Biblia: Kompletne notatki, tłumaczenie ekumeniczne, Notatki do Ewangelii Marka 4:12, s. 2177, Paryż, współwydawnictwo Cerf – Biblio, wydanie 12, 2012. Na temat niezwykłej odmiany w Ewangelii Mateusza patrz komentarz do Ewangelii Mateusza 13:11. Oni nie rozumieją przebaczenie swoich grzechów. Tak więc część ludzi jest wykluczona ze zbawienia, ponieważ sami je odrzucili. Św. Chryzostom: Widzą zatem, a jednak nie widzą; słyszą, a nie rozumieją. To z łaski Bożej widzą i słyszą; ale tego, co widzą, nie rozumieją, ponieważ odrzucają tę łaskę, zamykają oczy, udają, że nie widzą, opierają się świętemu słowu; w ten sposób, z dala od spektaklu przed ich oczami i kazań, które słyszą, uzyskując zmianę w ich grzesznym życiu, stają się jedynie bardziej niegodziwi. Teofil: Bóg udziela światła i zrozumienia tym, którzy o nie proszą, ale pozostawia innych w ich ślepocie, aby nie musieć karać surowiej tych, którzy rozumiejąc swoje obowiązki, odmówili ich wypełnienia. Św. Augustyn (Pytanie o Ewangelię) (Pytanie 14 o Ewangelię św. Mateusza) »To ich grzechy pozbawiły ich daru inteligencji”.»

Zwróćmy uwagę na specyfikę św. Łukasza. 1° Wyrażenia ci, którzy są na drodze, w. 12 i ci, w których sieje się na kamieniu, Wiersz 13 na pierwszy rzut oka wydaje się dziwny i śmiały, ale jest bardzo trafny, zwłaszcza w kwestiach moralnych, gdyż słowo Boże i serce, które musi sprawić, by wydało owoc, są jednością. 2. Różne imiona nadane diabłu przez naszych trzech ewangelistów, demon (Święty Łukasz), Diabeł (S. Matth.), szatan (S. Marc) to ciekawa odmiana, na którą warto zwrócić uwagę. Aby nie uwierzyli i nie zostali zbawieni (w. 12), przyjemności życia (w. 14), z dobrym i doskonałym sercem I przez spójność (w. 15), są szczegółami specyficznymi dla św. Łukasza. Jego redakcja zawiera również kilka oryginalnych zwrotów; choć same w sobie nie są ważne, szczegóły te dowodzą niezależności świętych pisarzy; co więcej, służą one do ustanowienia prawdziwej doktryny dotyczącej kompozycji Świętych Ewangelii. Zobacz Wprowadzenie Ogólne. – Św. Augustyn, Kazanie 73, 3, w bardzo pięknych słowach przedstawia moralny wniosek z przypowieści o siewcy: «Zmieńcie, jeśli możecie, przekopcie tę stwardniałą ziemię pługiem, rozrzućcie kamienie z tego pola, wyrwijcie ciernie. Nie bądźcie tą lekką glebą, gdzie słowo Boże obumiera od razu. organizacja pożytku publicznego »Nie może zapuścić korzeni. Strzeż się, by nie zdusić dobrego ziarna troskami i namiętnościami doby... Bądź dobrą glebą”.

Łk 8, 16-18 = Marek. 4, 21-25.

Zobacz nasze wyjaśnienie równoległego fragmentu w Ewangelii św. Marka. Dominująca myśl głosi, że uczniowie Jezusa muszą uważnie słuchać Jego słowa, ponieważ będą musieli je objawić światu.

Łukasz 8.16 Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej naczyniem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia ją na świeczniku, aby ci, którzy wchodzą, widzieli światło. Te małe lampki z uchwytami, wykonane z gliny lub brązu, były zawsze używane na Wschodzie. Gdy ktoś chce na chwilę zrezygnować z ich światła, może je łatwo umieścić pod wazonem o odpowiedniej wielkości lub pod kanapami o wysokości jednej lub dwóch stóp, używanymi do posiłków. Niektórzy autorzy klasyczni nawiązują do tego zwyczaju: «Ukrył sztylet w poduszce, a lampę ukrył pod korcem», Fulgencjusz, Mit 3, ok. 6. «Jeśli światło było czymś zasłonięte», Serwiusz w J 6, 724; itd. Zamiast wazon, Św. Marek ma buszel, jak Fulgentius. – Aby ci, którzy wchodzą, widzieli światło To charakterystyczna cecha naszego ewangelisty. Co więcej, sposób, w jaki napisano ten werset, ma tę zaletę, że jest niezwykle sugestywny.

Łukasz 8.17 Nie ma bowiem nic ukrytego, co nie miałoby być odkryte, ani nic tajemnego, co by w końcu nie wyszło na jaw. To ta sama idea, ale bez metaforyki i z nieco szerszym wyjaśnieniem, co jasno wynika z partykuły «bo». Uczniowie Jezusa muszą umieścić światło prawd Ewangelii na świeczniku, ponieważ ma ono oświecać świat. Prawdą jest, że obecnie Ewangelia jest tajemnicą, o której wielu nie wie; ale ta tajemnica ma zostać ujawniona, poznana przez wszystkich, ujawniona, jak pięknie i stopniowo wyjaśnia to nasz Pan.

Łukasz 8.18 Uważajcie więc, jak słuchacie. Temu bowiem, kto ma, będzie dodane; a temu, kto nie ma, zabiorą nawet to, co mu się wydaje, że ma.» – Wniosek z tego wszystkiego jest taki, że przyszli misjonarze Chrystusa powinni: zwróć uwagę na to, jak słuchasz. Umiejętność prawdziwego słuchania Słowa Bożego — jakiż cenny i rzadki talent! Bo temu, kto ma… Jezus podaje przekonujący powód dla powyższego zalecenia. Słuchaj uważnie, bo słuchając, pomnożysz skarbiec swojej wiedzy duchowej, a im będziesz bogatszy, tym więcej Bóg ci da, podczas gdy w przeciwnym razie zabrałby ci to niewiele, co, jak ci się wydawało, posiadasz. W co on wierzy, że ma. W Ewangelii św. Marka i Łukasza 19,26 czytamy: «kto ma». Słowa te niosą w sobie głęboką prawdę psychologiczną, ponieważ w rzeczywistości niewierny sługa, o którym mowa, nie posiada absolutnie nic: jego domniemane bogactwo moralne jest jedynie wytworem wyobraźni, co jasno pokaże sąd Boży. Słusznie powiedziano o tych słowach, że wyrażają one jedno z najgłębszych praw świata moralnego.

Łk 8, 19-21 = Mt 12, 46-50 Marek 3, 31-35.

Zobacz wyjaśnienie równoległych fragmentów w Ewangeliach Mateusza i Marka, które są pełniejsze.

Łukasz 8.19 Matka i bracia Jezusa przyszli Go zobaczyć, lecz nie mogli wejść z powodu tłumu. – Wydaje się, że św. Łukasz zakłada, że incydent ten miał miejsce jedynie w wyniku przypowieści Pozostałe dwie Ewangelie synoptyczne umiejscawiają Królestwo Niebieskie wcześniej i wielu egzegetów preferuje tę chronologię. Matka i bracia. «Ci, którzy według ciała nazywani są braćmi Jezusa, nie są synami Błogosławionego”. Żonaty Matka Boża według Helwidy nie jest synem Józefa z innej żony, lecz krewnymi (kuzynami). Beda Czcigodny. Por. Komentarz do Ewangelii Mateusza 12, 46-50. Słowo kuzyn nie występuje w języku aramejskim; jedynym sposobem odniesienia się do kuzyna jest powiedzenie »brat«. I nie mogli do niego dotrzeć. Malowniczy szczegół z Ewangelii Marka 3:20 pokazuje, jak bardzo Jezus był wtedy otoczony przez tłum.

Łukasz 8.20 Przyszli i powiedzieli Mu: «Twoja matka i bracia są na zewnątrz i chcą się z Tobą zobaczyć».» 21 On odpowiedział: Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je.« Pozostali dwaj ewangeliści podają tu żywe i obrazowe szczegóły. «Potem wyciągnął rękę i rzekł…» (Mt 11, 1-12), «Rozglądając się po tych, którzy siedzieli wokół Niego, rzekł…» (Mk 11, 1-12). Łukasz z kolei przedstawia odpowiedź Jezusa w nowym świetle. Według jego relacji, matka i mistyczni bracia Zbawiciela to ci, którzy słuchają słowa Bożego i wprowadzają je w życie. (Mt 11, 1-12 i Mk 11, 1-12: «Kto pełni wolę mojego Ojca», czyli «Bożą»). W tych słowach jest wyraźna aluzja do przypowieści o siewcy, opowiedzianej przez Łukasza tuż przed tym epizodem. Jakże powinniśmy być szczęśliwi, mogąc w ten sposób stać się braćmi Jezusa.

Łk 8,22-25 = Mt 8,23-27 Marek 4,35-40.

Łukasz 8.22 Pewnego dnia Jezus wsiadł do łodzi ze swoimi uczniami i powiedział do nich: «Przeprawmy się na drugą stronę jeziora». I wypłynęli w morze. – Data podana przez św. Łukasza, Dzień, jest dość niejasne. Św. Marek wyjaśnia to, mówiąc, że cudowne uspokojenie burzy nastąpiło wieczorem dnia, w którym przypowieści Królestwa Niebios. W tym wersecie znajdują się wyrażenia żeglarskie (wsiedli do łodzi, wypłynęli, odpłynęli). Co więcej, w rozdziale 27 Dziejów Apostolskich św. Łukasz używa podobnych wyrażeń.

Łukasz 8.23 Gdy płynęli, on zasnął, a wichura uderzyła w jezioro, łódź napełniła się wodą i znaleźli się w niebezpieczeństwie. – Grecki czasownik odpowiadający zasnął Jest bardzo energiczny i oznacza: zasypianie ze zmęczenia. Wir wiatru. Poprzedni podróżnicy zauważyli już częstotliwość występowania tego typu huraganów w basenie jeziora Genezaret. Upadwszy na jezioro :z nieba, lub jeszcze lepiej, z otaczających gór. Zapełniało się… oni byli…: Dwa czasy niedokonane, aby lepiej podkreślić powagę sytuacji. Łódź stopniowo napełniała się wodą i wkrótce pojawiło się realne niebezpieczeństwo zatonięcia. Zwróć uwagę na wyraźnie marynistyczny sposób, w jaki narracja odnosi się do pasażerów, którzy doświadczali tego, co działo się z łodzią.

Łukasz 8.24 Podeszli więc do Niego i obudzili Go, mówiąc: «Mistrzu, Mistrzu, giniemy!» On wstał, zgromił wicher i wzburzone fale. Uspokoiły się i nastał spokój. – W języku greckim powtórzenie słowa Gospodarz (Szczegółowy fragment w Ewangelii św. Łukasza) obrazowo przedstawia udrękę uczniów. Odnosząc się do nieco odmiennych słów, które trzej ewangeliści wkładają tu w usta Naszego Pana, św. Augustyn czyni następującą roztropną uwagę: «W czyimś języku należy brać pod uwagę jedynie intencję, jaką słowa mają wyrażać, i nie jest się kłamcą, oddając innymi słowami to, co ktoś miał na myśli, nie używając jego własnych sformułowań. Jest pewne, że nie tylko w słowach, ale i we wszystkich innych znakach myśli należy szukać jedynie samej myśli; i nieszczęsne jest, że tak powiem, zabiegać o słowa i przedstawiać prawdę jako przykutą do akcentów». Zgoda Ewangelistów 2,28. Wstając. Trzy Ewangelie synoptyczne wspólnie wspominają o tej postawie Mistrza; wszystkie też wyróżniają dwa przykazania Jezusa, jedno skierowane do wiatru, drugie do wód jeziora. – Wyrażenie wzburzone fale jest specyficzne dla naszego ewangelisty.

Łukasz 8.25 Potem rzekł do nich: «Gdzie jest wasza wiara?» Oni zaś zlękli się i zdumieli, mówiąc jeden do drugiego: «Kim właściwie On jest, że rozkazuje wiatrowi i jezioru, a są Mu posłuszne?» – Apostołowie powinni pamiętać, że są z Jezusem i że w Jego obecności nie grozi im żadne niebezpieczeństwo. – Zdumienie widzów wyrażane jest mniej więcej w tych samych słowach przez różnych świętych pisarzy. Idea potężnego porządku narzuconego siłom natury (to zamówienie do wiatrów) znajduje się jednak dopiero w trzeciej Ewangelii.

Łk 8, 26-39 = Mat. 8, 28-34; Ocena. 5, 1-20.

Opis wydarzeń przedstawiony przez św. Łukasza w tym fragmencie ma wiele podobieństw do opisu św. Marka (zobacz komentarz).

Łukasz 8.26 Następnie dotarli do kraju Gerazeńczyków, który leży naprzeciwko Galilei. - Oni zbliżył się : termin żeglarski, który nie pojawia się nigdzie indziej w opisach życia Jezusa. Kraj Gerazeńczyków. Jeśli chodzi o ten region, trzecia Ewangelia przedstawia te same rozbieżności, co dwie pozostałe (zob. komentarz do Ewangelii św. Mateusza). Pole ruin w Gadarze ma obwód nie mniejszy niż pięć kilometrów; jednak Oum-Kéis, wioska, która obecnie stoi na miejscu «niezwykłego miasta» Dekapolu, jak nazywa je św. Hieronim, jest zamieszkana przez zaledwie dwustu fellahów. Terytorium starożytnego miasta niewątpliwie rozciągało się aż do południowo-wschodniego krańca jeziora. Krótka uwaga geograficzna który jest naprzeciwko Galilei, jest szczególny dla św. Łukasza. Dowodzi, że jego narracja została napisana dla czytelników nieżydowskich.

Łukasz 8.27 Gdy Jezus wyszedł na brzeg, wyszedł Mu naprzeciw pewien człowiek z miasta, który od dawna był opętany przez demony. Nie miał na sobie ubrania ani innego mieszkania oprócz grobów. – Opętany nie pochodził z miasta, do którego przestał przychodzić, lecz z grobowców, które były jego miejscem zamieszkania. por. Mt 8,28; Mk 5,2. Opętany przez demony. Od dawna, Szczegóły podane tutaj oraz w wersecie 29 odnoszą się wyłącznie do św. Łukasza i mają na celu podkreślenie wielkości cudu. Kto nie nosił ubrań (kolejna osobliwość naszego ewangelisty) należy rozumieć dosłownie. Ten szczegół i kolejny, Pozostał… w grobowcach, Ciekawe jest porównanie tego z wydarzeniem opisanym przez angielskiego podróżnika Warburtona w książce *The Crescent and the Cross*, tom 2, s. 352. «Podczas schodzenia ze szczytów Liban, Znalazłem się na cmentarzu, gdzie rzeźbione turbany (na grobowcach) wskazywały, że jestem w pobliżu muzułmańskiej wioski. Ciszę nocy nagle przerwały przeraźliwe krzyki i wycie, które, jak wkrótce rozpoznałem, pochodziły od kompletnie nagiego szaleńca walczącego o kość z dzikimi psami. Gdy tylko mnie zobaczył, rzucił się naprzód, chwycił uzdę mojego konia i niemal zepchnął go z powrotem na skałę. Zgodnie z żydowskimi wierzeniami groby były miejscem zamieszkania demonów. Por. Niddah, k. 17; Chagigah, k. 3, 6. »Kiedy człowiek spędza noc na cmentarzu, zstępuje na niego zły duch«.

Łukasz 8.28 Gdy tylko ujrzał Jezusa, krzyknął i wstał, mówiąc donośnym głosem: «Czego chcesz ode mnie, Jezusie, Synu Boży Najwyższy? Proszę, nie dręcz mnie».» Ten werset doskonale opisuje dwa różne uczucia, które dręczyły opętanego. Czuł się jednocześnie pociągany i przestraszony przez Jezusa. Przyciągany, ponieważ podbiegł i upadł na twarz na znak… cześć ; przerażony, co wyraża się w jego krzyku rozpaczy i błaganiu. Dualizm, który w nim panował, jest również bardzo wyraźnie zaznaczony. Człowiek przychodzi na spotkanie ze swoim Wyzwolicielem, ale demony są owładnięte strachem. Św. Cyryl Jerozolimski: Wędrował nago pośród grobów zmarłych, dowód furii demonów, które go opętały. Teraz Opatrzność Boża pozwala niektórym być w ten sposób poddanymi mocy demonów, aby zmusić nas do zastanowienia się nad tym, czym są dla nas, aby zmusić nas do wyrzeczenia się ich tyrańskiej władzy i poprzez smutny widok jednego człowieka, ofiary ich niegodziwości, udzielić wszystkim zbawiennej lekcji. Św. Chryzostom (Hom. 29.) Ponieważ tłum widział w Jezusie tylko człowieka, demony przyszły, aby głosić Jego boskość, którą samo morze obwieściło, uspokajając furię swoich wzburzonych fal: «Gdy tylko ujrzał Jezusa, upadł przed Nim i zawołał» itd. — Św. Cyr. Rozważ, jaka to mieszanka skrajnego strachu, zuchwałości i rozpaczy; to właśnie rozpacz dyktuje mu te śmiałe słowa: «Cóż cię to obchodzi, Jezusie, Synu Boga Najwyższego?« i to pod wpływem strachu wygłasza tę prośbę: »Błagam cię, nie dręcz mnie”. (Fragmenty Złotego Łańcucha św. Tomasza z Akwinu o św. Łukaszu).

Łukasz 8.29 Jezus rzeczywiście nakazał duchowi nieczystemu wyjść z tego człowieka. Duch wielokrotnie go porywał i chociaż był skuty łańcuchami i kajdanami na nogach, rozrywał więzy, a demon wypędzał go na miejsca odludne. Ta refleksja ewangelisty wyjaśnia, dlaczego demon tak usilnie prosił Jezusa, aby nie wypędzał go z ciała, którym władał. Jezus zmusił demona do odejścia. Od dawna…Poprzedni opis opętanego, werset 27, odnosił się do jego obecnego stanu, takiego, jaki ukazał się Zbawicielowi i uczniom; ten odnosi się do przeszłości i opisuje wcześniejszą historię nieszczęsnego opętanego człowieka. Wyszkolony… na pustyniach :Kolejna osobliwość św. Łukasza. Pustynie nigdy nie były rzadkością w regionach położonych na wschód i południowy wschód od Jeziora Galilejskiego.

Łukasz 8.30 Jezus zapytał go: «Jak ci na imię?» Odpowiedział mu: «Na imię mi Legion», bo wielu złych duchów weszło w niego. – Pisma Święte przypisują niektórym demonom w różnych miejscach specjalne imiona; na przykład Asmodeusz jest wspomniany w Księga Tobiasza, 3:8, Belzebuba w Ewangeliach, Mt 10:25 itd., Beliala w Drugim Liście do Koryntian, 6:15. Rabini wymieniają również inne imiona złych duchów, takie jak Nachasz, Azazel, Sammael. Prośba Jezusa nie jest zatem zaskakująca. Legion. Starożytne miasto Mageddo nazywało się wówczas Legio, ze względu na stacjonującą tam rzymską milicję. Być może diabeł miał nadzieję zastraszyć Jezusa, przyjmując ten pretensjonalny tytuł. Wiele demonów. Sylveira wskazuje tu na dziwaczną opinię: «Niektórzy twierdzą, że było co najmniej dwa tysiące demonów, skoro dwa tysiące świń rzuciło się do Jeziora Galilejskiego, a każdy demon wszedł w inną świnię». Ale potem słusznie to odrzuca. «To wyjaśnienie nie jest zbyt przekonujące, ponieważ jeden duch wystarczyłby, aby wrzucić je wszystkie do morza. Jedyne, co pozostaje pewne, to to, że słowo »legion” oznacza dużą liczbę demonów”. Próba określenia ich dokładnej liczby jest bezcelowa.

Łukasz 8.31 A demony prosiły Jezusa, aby nie kazał im iść do otchłani. – Podobnie jak ludzie, demony mają swoje pragnienia i lęki. Ci, którzy przebywali wówczas w obecności Jezusa, rozumieli, że będą zmuszeni porzucić swoją ofiarę; chcieli przynajmniej pozostać w Gadarze i błagali Pana usilnie, aby im na to pozwolił (zwróć uwagę na czas niedokonany; św. Marek pisze jeszcze dobitniej: «duchy nieczyste prosiły Jezusa»). Nie rozkazuj im… w otchłani. Ich modlitwa w tej formie jest charakterystyczna dla św. Łukasza. Przez otchłań nie powinniśmy rozumieć głębokich wód jeziora, jak sugerują niektórzy komentatorzy, lecz dolny świat, w którym zazwyczaj przebywają demony, czyli piekło (por. Ap 9,1; 20,3). Dla złych duchów opuszczenie krain, w których Bóg pozwolił im przebywać i działać, jest równoznaczne z powrotem do piekła. Dlatego, wyjaśniając równoległy, lecz nieco odmienny fragment w Ewangelii św. Marka (w. 10), stwierdziliśmy, że obie wersje w rzeczywistości wyrażają jedną i tę samą myśl.

Łukasz 8.32 A oto na górze pasło się wielkie stado świń. Prosiły one Jezusa, żeby pozwolił im wejść, a On im na to pozwolił. —por. komentarz do Ewangelii według św. Mateusza. Demony zwróciły się już do Jezusa z dwiema modlitwami. W wersecie 28 prosiły go, lecz na próżno, aby pozwolił im pozostać w ich obecnym miejscu zamieszkania, w ciele opętanego. Właśnie poprosiły go ponownie w wersecie 31, aby pozwolił im przynajmniej pozostać na wsi. Teraz potwierdzają i rozwijają tę drugą prośbę, wyrażając pragnienie wejścia w świnie. Jest całkiem jasne, że nie spodziewały się rezultatu, który nastąpił. — Św. Atana. (Żywot świętego Ant.) Jeśli demony nie mają władzy nad świniami, o ileż mniej mają władzy nad ludźmi, którzy zostali stworzeni na obraz Boga; dlatego też tylko Boga powinniśmy się bać i mieć Go w pogardzie.

Łukasz 8.33 Wyszedłszy więc z człowieka, weszły w świnie, a stado, uciekając, rzuciło się w dół po stromych zboczach do jeziora i tam utonęło. – Żywy opis tego niezwykłego faktu. «Zapytano, czy Jezus miał prawo rozporządzać w ten sposób majątkiem cudzoziemca. To tak, jakby pytano, czy Piotr miał prawo rozporządzać życiem Ananiasza i Safiry. Są przypadki, w których władza, z samej swojej natury, gwarantuje prawo». (Godet).

Łukasz 8.34 Na ten widok strażnicy uciekli i roznieśli wieść po mieście i okolicy. – Przejdźmy teraz do bezpośrednich skutków cudu, jakie wywarł na pasterzach świń, mieszkańcach regionu i na opętanym przez demona człowieku. Pasterze pobiegli roznieść nowinę po Gadarze i odizolowanych gospodarstwach rolnych i wioskach wzdłuż trasy.

Łukasz 8.35 Ludzie wyszli, aby zobaczyć, co się stało. Przyszli do Jezusa i zastali człowieka, z którego wyszły złe duchy, siedzącego u Jego stóp, ubranego i przy zdrowych zmysłach. Strach ich ogarnął. Wokół miejsca cudu natychmiast zebrał się tłum. Skutek, jaki wywarł na opętanym człowieku, św. Łukasz opisuje niemal w ten sam sposób, co św. Marek: trzeci ewangelista dodaje jedynie malownicze słowa. siedząc u jego stóp, które ukazują nas siedzących u stóp Zbawiciela, niczym posłuszny uczeń u stóp swego mistrza, tego samego, który powyżej został nam przedstawiony w najstraszniejszych paroksyzmach.

Łukasz 8.36 Świadkowie opowiedzieli im także, w jaki sposób opętany został uwolniony. – Pasterze świń początkowo tylko rozsiewali ogólną pogłoskę o tym, co się wydarzyło. Teraz Gadareńczycy otrzymują szczegółowe informacje o cudzie.

Łukasz 8.37 Wtedy wszyscy mieszkańcy krainy Gerazeńczyków prosili Go, żeby ich zostawił, gdyż bardzo się bali. Jezus wsiadł więc do łodzi, aby wrócić. – Smutna prośba, ujawniająca kupieckiego i wulgarnego ducha tej ludności. Prawdą jest, że byli półpoganami, jak podaje historyk Józef Flawiusz. Meleager i Filodemos, dwaj poeci Antologii greckiej, urodzili się w Gadarze około roku 50. Wyraźne powtórzenie ogarnął mnie wielki strach jest osobliwością św. Łukasza.

Łukasz 8.38 Człowiek zaś, z którego wyszły złe duchy, prosił Go, żeby przyjął Go do siebie. Lecz Jezus odprawił go, mówiąc: 39 «Wróć do domu i opowiedz wszystkim, jak wiele Bóg dla ciebie uczynił». Poszedł więc i opowiedział całemu miastu, co Jezus dla niego uczynił. Ta piękna opowieść pełna jest modlitw skierowanych do Zbawiciela. (Zobacz wersety 28, 31, 32 i 37). Ale tylko tutaj znajdujemy modlitwę godną tego miana. Nie doczekała się ona jednak odpowiedzi, podczas gdy dwie poprzednie (wersety 32 i 37) zostały wysłuchane. Jezus rzeczywiście go odprawił (po grecku „rozwiązał”, „uwolnił”), czyli, jak pisze św. Marek, nie wyraził na to zgody. A jednak ten nowy przyjaciel Jezusa stał się kimś więcej niż uczniem, gdyż natychmiast powierzono mu rolę apostoła i ewangelisty., Opowiedz nam wszystko, co Bóg dla ciebie uczynił  rolę, którą wypełniał z największą gorliwością, Opuścił… opublikował. Zauważmy tutaj, podobnie jak w drugiej Ewangelii, że Jezus odnosi się do egzorcyzmu, który właśnie przeprowadził, słowami: «wielkie rzeczy że Bóg stworzył »Moc Jezusa nad naturą i demonami dowodzi jego boskości”. 

Łukasza 8, 40-56 = Mat. 9, 18-26; Marka 5, 21-43.

Opis św. Łukasza plasuje się pomiędzy opisem św. Mateusza i św. Marka, jest jednak bliższy temu drugiemu, który jest najpełniejszy spośród tych trzech.

Łukasz 8.40 Kiedy Jezus powrócił, ludzie przywitali Go serdecznie, bo wszyscy na Niego czekali. – Z okolic Gadary Jezus powrócił do Kafarnaum, skąd wyszedł poprzedniego wieczoru. Ludzie go powitali. Grecki czasownik oznacza ciepłe, serdeczne powitanie. Kontekst:, ponieważ wszyscy na niego czekali (szczegół dotyczący trzeciej Ewangelii) dodatkowo wzmacnia tę ideę. Ludzie, których Pan Nasz oczarował dzień wcześniej swoim przypowieści Bogowie, którzy z żalem widzieli, jak odchodzi, czekali na niego niecierpliwie na plaży. Być może panował niepokój, gdyż wiedziano, że na jeziorze czyhały na niego wielkie niebezpieczeństwa. Cóż za kontrast z egoistycznym zachowaniem Gadareńczyków.

Łukasz 8.41 A oto człowiek imieniem Jairus, który był przełożonym synagogi, przyszedł, padł do nóg Jezusa i prosił Go, żeby wszedł do jego domu, – Po tej dramatycznej scenie ewangelista opowiada o podwójnym cudzie, jakiego Jezus dokonał zaraz po wylądowaniu. Jairus, przełożony synagogi. Na temat tego imienia i tej funkcji, uważanej za bardzo zaszczytną, patrz komentarz do Ewangelii według św. Mateusza.  rzucić się do stóp Jezusa. Jest to znaczący akt ze strony urzędnika, zwłaszcza że ówczesny świat kościelny daleki był od współczucia dla Jezusa; ale nieszczęście sprawia, że nawet najdumniejsi chylą głowy. Cuda dokonane przez naszego Pana w Kafarnaum (por. 4, 31 i nast.; 5, 12 i nast.; 7, 1 i nast.) niewątpliwie wywarło wielkie wrażenie na Jairze, który przypomniał sobie o Cudotwórcy, gdy tylko sam znalazł się w potrzebie.

Łukasz 8.42 ponieważ miał jedyną córkę, około dwunastoletnią, która umierała. Pozostałe dwie księgi synoptyczne posługują się językiem bezpośrednim, co dodaje narracji więcej życia. Unikalny To osobliwość św. Łukasza. Ten szczegół skutecznie uwypukla ból błagającej. Św. Marek wspomina również o wieku dziewczynki (miała dwanaście lat), ale dopiero po tym, jak ją opisał. zmartwychwstanie. Ewangelista-lekarz umieszcza ten szczegół na samym początku swojej opowieści. Według wersetu 43, córka Jaira urodziła się zatem mniej więcej w czasie, gdy kobieta cierpiąca na krwotok odczuwała pierwsze objawy swojej choroby. Kto umierał. Dziewczynka nie umarła, gdy jej ojciec przyszedł do Jezusa (por. w. 49), chociaż wówczas bardzo cierpiała.

Łukasz 8.43 Gdy Jezus tamtędy przechodził i był napierany przez tłum, nadeszła kobieta, która od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi i wydała wszystkie pieniądze na lekarzy, a żaden nie mógł jej uzdrowić,  – Był naciskany przez tłum. Seneka w Liście 91 używa tego samego obrazu: «duszenie przez tłum». Od tego momentu aż do wersetu 48 św. Łukasz przechodzi do uzdrowienia kobiety cierpiącej na krwotok, które, zgodnie z faktami, włącza do epizodu dotyczącego Jaira. Opisuje stan chorej kobiety w mniej jaskrawych barwach niż św. Marek, ale pełniej niż św. Mateusz. Nikt nie był w stanie jej wyleczyć Ewangelista-lekarz nie waha się tego przyznać; później podobnie uzna cud dokonany przez Jezusa, podczas gdy wielu współczesnych lekarzy odmawia uznania nadprzyrodzonego charakteru uzdrowień.

Łukasz 8.44 Podeszła do niego od tyłu i dotknęła frędzli jego płaszcza. Krwawienie natychmiast ustało. U kresu sił kobieta cierpiąca na krwotok również pomyślała o Jezusie. Mając jednak nadzieję, że bez konieczności bolesnego wyznawania otrzyma upragnioną łaskę, doskonale wykorzystała okazję i dotknęła frędzli Jego szaty (zob. to wyrażenie w Ewangelii św. Mateusza). Jej zaufanie nie było daremne, gdyż – jak wyjaśnia św. Łukasz z niemal kliniczną precyzją –, W tym momencie jego przepływ krwi ustał (porównaj niejasną formułę św. Mateusza i eleganckie sformułowanie św. Marka).

Łukasz 8.45 A Jezus rzekł: «Kto się Mnie dotknął?» Wszyscy zaprzeczyli, lecz Piotr i ci, którzy z nim byli, rzekli: «Mistrzu, tłum otacza Cię i ściska, a Ty pytasz: »Kto się Mnie dotknął?»»Kto mnie dotknął U św. Marka: «Kto dotknął moich szat?» Pierwsze z tych dwóch pytań jest bardziej naturalne. «Chrystus» – mówi Tertulian (kontr. Mk., księga 4, rozdział 20) – „mówi tak, jakby nie wiedział, aby uzyskać wyznanie. Tak właśnie Bóg pytał Adama”. Wszyscy temu zaprzeczyli (szczegół czysto graficzny) jest osobliwością św. Łukasza; podobnie jak wyraźne wymienienie św. Piotra; podobnie jak użycie dwóch synonimicznych czasowników, Otacza cię I naciskasz, aby lepiej uwypuklić presję, jaka wówczas była wywierana na świętą osobę Zbawiciela. – Czyż nie byłoby dokładniej – zdają się mówić Apostołowie – zapytać, kto cię nie dotknął?

Łukasz 8.46 Ale Jezus powiedział: «Ktoś mnie dotknął, bo poczułem, że moc wyszła ze mnie».» – Jezus nalega, ale stwierdza, zamiast pytać: Ktoś mnie dotknął (Szczegół). Tymi słowami wskazuje na szczególną naturę kontaktu, o którym mówił; nie był to zwykły przypadek, lecz świadomy i celowy akt. – Nasz Pan uzasadnia swoje twierdzenie: doskonale wie, o czym mówi, gdyż Jego boska inteligencja objawiła Mu, że z Jego świętego ciała emanuje «cnota». Na temat tego zdumiewającego wyrażenia, nadużywanego przez racjonalistów, patrz komentarz do Ewangelii św. Marka. Jednakże św. Marek użył go jedynie jako narratora, podczas gdy według św. Łukasza wypowiedział je sam Zbawiciel.

Łukasz 8.47 Widząc, że została odkryta, kobieta drżąc, rzuciła się mu do stóp i opowiedziała wszystkim, dlaczego go dotknęła i jak natychmiast została uzdrowiona. – Piękny obraz, który dodaje kilka szczegółów do obrazu św. Marka, w szczególności: widząc… odkrycie… u Jego stóp… przed wszystkimi ludźmi. Ten ostatni szczegół jest dobitny i wyraźnie pokazuje, ile musiało kosztować skromną kobietę złożenie zeznań w obecności tak wielkiego tłumu.

Łukasz 8.48 A Jezus rzekł do niej: Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju.« – Po milczącym spełnieniu niewypowiedzianej prośby kobiety cierpiącej na krwotok, Jezus teraz otwarcie obdarza ją swoją łaską. Jednocześnie objawia jej prawdziwą przyczynę jej sukcesu: Twoja wiara cię uratowała. Ta wiara była rzeczywiście niezwykła. W tej samej opowieści widzieliśmy Jaira śmiało zbliżającego się do Zbawiciela, człowieka przepełnionego niezachwianą ufnością; jednakże pewna wątpliwość ściskała jego serce (por. w. 50). Kobieta cierpiąca na krwotok nie odważyła się stanąć bezpośrednio przed Jezusem, ale w głębi duszy nie odczuwała najmniejszego wahania, najmniejszej nieufności. Boski Mistrz mógł zatem publicznie pochwalić jej wiarę.

Łukasz 8.49 Gdy On jeszcze mówił, przyszedł do Niego ktoś z domu przełożonego synagogi i powiedział: «Twoja córka umarła, nie trudź Nauczyciela».»Gdy on jeszcze mówił. Tę samą formułę przejściową znajdujemy u św. Marka, co dowodzi, że w rzeczywistości nie było znaczącej przerwy między dwoma opisanymi zdarzeniami. Twoja córka nie żyje. Czas teraźniejszy dramatyzuje wydarzenia, zdanie jest stanowcze.

Łukasz 8.50 Gdy Jezus to usłyszał, rzekł Ojcu: «Nie bój się, tylko wierz, a będzie zbawiona».» Z tego słowa zachęty skierowanego przez Jezusa do nieszczęsnego ojca jasno wynika, że wiara tego ostatniego została zachwiana przez otrzymane właśnie orędzie. Być może i on myślał, że jest już za późno, by zachować jakąkolwiek nadzieję. Zbawiciel wspiera go radosną obietnicą:, Ona zostanie uratowana, Co tylko św. Łukasz zapisał w sposób jednoznaczny. „Twoja wiara cię ocaliła” – powiedziano kobiecie cierpiącej na krwotok (w. 48); „Twoja wiara ocali twoje dziecko” – powiedziano Jairowi. Łatwo było mu dostrzec to powiązanie i całkowicie zaufać Jezusowi.

Łukasz 8.51 Gdy wrócił do domu, nie pozwolił nikomu wejść z sobą, oprócz Piotra, Jakuba, Jana oraz ojca i matki dziecka.Nie pozwolił nikomu wejść… jest oczekiwanym szczegółem, który zazwyczaj pojawia się po wersecie 53. Słowa te rzeczywiście oznaczają wejście do komory kostnicy.

Łukasz 8.52 A wszyscy płakali i żalili się nad nią. A Jezus rzekł: Nie płaczcie, bo nie umarła, tylko śpi.« 53 I naśmiewali się z niego, choć doskonale wiedzieli, że ona nie żyje. – Rodzaj interludium z malowniczymi szczegółami. Ukazuje nam dom Jaira pełen mężczyzn i kobiet, którzy płakali i ubolewali, w burzliwym i dzikim stylu Orientu. Zobacz św. Mateusza. Kiedy Jezus próbuje uspokoić tych oficjalnych żałobników, mówiąc im, że dziewczyna nie umarła, śmieją się z niego, wiedząc, że nie żyje. Ten szczegół dotyczący «najdroższego doktora» dowodzi realności śmierci i metaforycznego znaczenia słów Naszego Pana.

Łukasz 8.54 Ale on, biorąc ją za rękę, powiedział głośno: «Dziecko, wstań».» – Wszystkie trzy Ewangelie synoptyczne opisują to wydarzenie. Św. Łukasz nie cytuje słów samego Zbawiciela w języku aramejskim, jak czyni to św. Marek. Co więcej, jest ewangelistą, który wplata najmniej hebrajskich słów do swojej narracji.

Łukasz 8.55 I duch jej powrócił, i natychmiast wstała, a Jezus polecił jej dać jeść.Jego umysł powrócił to nowa osobliwość św. Łukasza. To wyrażenie jest często używane w księgach Starego Testamentu. Por. 1 Krl 9, 1; 17, 22; Ps 75, 13; 77, 39; 102, 16; Księga Eklezjasty 12, 7 itd. – O zmartwychwstanie W odniesieniu do historii córki Jaira i innych podobnych wydarzeń opisanych w Biblii lub w historii, pojawia się niekiedy pytanie, co stało się z duszą podczas jej chwilowego oddzielenia się od ciała. Idąc za różnymi teologami, uważamy, że jej funkcje zostały w tym czasie cudownie zawieszone, tak że w chwili… zmartwychwstanie Nie była świadoma tego, co się z nią działo od chwili jej śmierci, tak jak człowiek wybudzony z głębokiego snu nie jest świadomy tego, co robił, gdy spał. Jezus rozkazał dać mu coś do jedzenia. Takich drobnych szczegółów nie wymyśla się: stanowią one zatem mocny dowód autentyczności. Jezus, wydając taki rozkaz, pokazał, że młoda dziewczyna cieszy się teraz doskonałym zdrowiem.

Łukasz 8.56 Jego rodzice byli zachwyceni, ale poradził im, aby nikomu nie mówili o tym, co się wydarzyło. – Można zrozumieć, że rodzice zmartwychwstałej kobiety byli wstrząśnięci, ale na początku trudno zrozumieć następujące polecenie Zbawiciela:, nie mów nikomu…Łatwo to jednak wytłumaczyć, podobnie jak środki ostrożności, jakie Jezus podjął wcześniej, aby rozproszyć tłum (w. 51), jeśli pamiętamy, że entuzjazm Galilejczyków był wówczas bardzo silny i że Nasz Pan chciał w miarę możliwości unikać jakiegokolwiek publicznego pokazu. Niewątpliwie nie mógł zapobiec ujawnieniu cudu (por. Mt 8,26). Przynajmniej stopniowo pozwalając tłumowi zgromadzonemu u bramy Jaira rozejść się, uniknął powszechnej owacji, a tym samym osiągnął swój główny cel. Niniejsza opowieść nosi pieczęć prawdy, prostoty i wzniosłości w niemal każdym szczególe. Ta udręka ojca i ta nieśmiałość kobiety, to wzburzenie ludu i ten spokój Naszego Pana, to zdumienie uczniów i bardzo konkretna odpowiedź Mistrza: Ktoś mnie dotknął, ten śmiech niedowierzania obok wzruszeń bólu, ten majestat objawiania swojej cudownej mocy i ta troska o jej ukrycie: wszystko to tworzy tak niepowtarzalną całość, że prawdę można uchwycić w pewnym sensie obiema rękami.

Biblia Rzymska
Biblia Rzymska
Biblia Rzymska zawiera zrewidowane tłumaczenie z 2023 roku autorstwa opata A. Crampona, szczegółowe wprowadzenia i komentarze opata Louisa-Claude'a Filliona do Ewangelii, komentarze opata Josepha-Franza von Allioli do Psalmów, a także objaśnienia opata Fulcrana Vigouroux dotyczące innych ksiąg biblijnych. Wszystkie zostały zaktualizowane przez Alexisa Maillarda.

Streszczenie (ukrywać)

Przeczytaj także

Przeczytaj także