Franciszek Ksawery, apostoł aż po krańce ziemi

Udział

Jezuita z plemienia Nawarry i Basków, który zaniósł Ewangelię do brzegów Japonii i zmarł u bram Chin.

3 grudnia przypada rocznica urodzin Franciszka Ksawerego, baskijskiego szlachcica, który został towarzyszem Ignacego Loyoli i opuścił paryski tron, by ewangelizować Azję. W latach 1541-1552 podróżował po Indiach, Molukach i Japonii, chrzcząc dziesiątki tysięcy ludzi. Jego śmierć w wieku czterdziestu sześciu lat na wyspie Sancian, w zasięgu wzroku od niedostępnych Chin, uosabia życie wypełnione pilną potrzebą pracy misyjnej. Święty patron misji, wraz z Teresą z Lisieux, wciąż kwestionuje nasz stosunek do tego, co uniwersalne: jak możemy nieść przesłanie poza granice naszej kultury, nie narzucając go innym?

Od nawarskiej szlachty do zaułków Paryża

François urodził się w 1506 roku w zamku Ksawerego w Królestwie Nawarry. Jego ojciec, Jean de Jassi, należał do miejscowej drobnej szlachty, dumnej, lecz zubożałej w wyniku wojen między Kastylią a Francją. Szóste dziecko dorastało w napiętym klimacie politycznym: w 1512 roku Ferdynand Aragoński anektował Górną Nawarrę. Rodzina straciła wpływy i dochody. W wieku dziewiętnastu lat François wyjechał na Uniwersytet Paryski, niosąc ze sobą nadzieje rodziny.

Przybył w 1525 roku do tętniącego życiem miasta. Na Sorbonie debatowano nad tezami Lutra, a humanizm Erazma krążył po kolegiach. Franciszek realizował klasyczny program nauczania w Collège Sainte-Barbe: nauki humanistyczne, filozofię Arystotelesa i teologię scholastyczną. Jako błyskotliwy dialektyk uzyskał tytuł magistra sztuk wyzwolonych w 1530 roku, a następnie wykładał filozofię w Collège de Beauvais. Obiecująca kariera, ugruntowana reputacja i mocno ugruntowane ambicje światowe.

W 1529 roku w jego pokoju mieszkał pewien osobliwy student: Ignacy Loyola, Kulawy mężczyzna po trzydziestce nawrócił się po odniesieniu rany w Pampelunie. Franciszkowi trudno to zaakceptować. Ten były żołnierz mówi o wyrzeczeniu, chwale Bożej i zbawieniu dusz. Franciszek marzy o prestiżowych ambonach. Przez trzy lata Ignacy powtarza ewangeliczne pytanie: «Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a swoją duszę utracił?». Słowo powoli się zakorzenia.

W 1533 roku Franciszek doznał głębokiej przemiany serca. Ignacy zapoznał go z Ćwiczeniami Duchownymi, metodą rozeznawania poprzez medytację i rachunek sumienia. W nich Franciszek odkrył żywego, wymagającego Chrystusa, który wezwał go do porzucenia wszystkiego. 15 sierpnia 1534 roku na wzgórzu Montmartre siedmiu towarzyszy złożyło śluby zakonne. ubóstwo, czystości i udania się do Jerozolimy lub wstąpienia do służby papież. W ten sposób narodził się zalążek Towarzystwa Jezusowego, zakonu zatwierdzonego w 1540 r. przez Pawła III.

THE papież Następnie szukał misjonarzy do Indii Portugalskich. Portugalia utworzyła placówki handlowe od czasów Vasco da Gamy, ale ewangelizacja pozostała ograniczona. Ignacy mianował Franciszka. Bez wahania: «Oto jestem!». 7 kwietnia 1541 roku Franciszek wsiadł na pokład Santiago, aby dopłynąć do Lizbony, z tytułem legata papieskiego. Trzynaście miesięcy podróży, burz, chorób i ciasnych warunków. Wylądował w Goa w maju 1542 roku.

Goa, stolica portugalskich Indii, była kosmopolitycznym portem, gdzie Portugalczycy, Hindusi, afrykańscy niewolnicy i arabscy kupcy żyli obok siebie. Franciszek zetknął się z powierzchownym chrześcijaństwem: chrztami bez instrukcji, konkubinatem i brutalną niewolą. Wędrował po ulicach, dzwoniąc dzwonkiem, zbierając dzieci i dorosłych, aby nauczać katechizmu. Jego metoda była prosta: pieśni po portugalsku, a następnie po tamilsku, powtarzane modlitwy i sugestywne historie biblijne. Odwiedzał szpitale i więzienia, obmywał rany i chował zmarłych.

W 1542 roku dotarł do Wybrzeża Rybackiego w południowych Indiach, gdzie mieszkali Paravers, poławiacze pereł, powierzchownie nawróceni przez Portugalczyków. Franciszek nauczył się kilku słów w języku tamilskim, przetłumaczył Credo i przykazania na śpiewane wersety i po krótkim katechizmie udzielał masowych chrztów, przekonany, że łaska może zastąpić nauczanie. Liczba nawróceń sięgnęła dziesiątek tysięcy. Historycy i hagiografowie nie są zgodni: czy był to autentyczny zbiorowy entuzjazm, czy nawrócenia pod presją kolonialną? Sam Franciszek opowiada o oporze, nawrotach i nieporozumieniach kulturowych.

W 1545 roku wyruszył na Moluki, muzułmański archipelag, który zajmował się handlem przyprawami. W Ambon, Ternate i Morotai zetknął się z islamem, religią już tam zakorzenioną. Nawrócenia były rzadsze, niekiedy obarczone konfliktami z lokalnymi sułtanami. Franciszek napisał do Ignacego: «Tutaj Maurowie nas nienawidzą». Wytrwał, zakładając kilka kruchych wspólnot chrześcijańskich, ale islam stawiał opór.

W 1549 roku w Malakce spotkał Japończyka imieniem Anjirō, zbiegłego konwertytę. Anjirō opisał wyrafinowany, kulturalny archipelag, nieznający Ewangelii. Franciszek postrzegał go jako ziemię obiecaną. Wylądował w Japonii w sierpniu 1549 roku z dwoma jezuitami i Anjirō. Był to radykalny szok kulturowy: hierarchiczne społeczeństwo feudalne, złożony system pisma oraz głęboko zakorzeniony buddyzm i szintoizm. Franciszek nauczył się kilku kanji i negocjował z daimyo, lokalnymi panami. W Kagoshimie, Hirado, Yamaguchi i Bungo głosił kazania łamanym japońskim. Nawrócenia były powolne, ale silne: samurajowie, kupcy, całe rodziny. Oszacował, że w ciągu dwóch lat ochrzczono tysiąc osób.

Franciszek rozumiał, że Japonia jest kulturowo zależna od Chin. Aby trwale ewangelizować archipelag, musiał dotrzeć do Państwa Środka, źródła intelektualnego prestiżu. W 1551 roku powrócił do Goa, aby zorganizować chińską wyprawę. W tamtym czasie Chiny zakazały cudzoziemcom wszelkiego dostępu, z wyjątkiem uregulowanego handlu w Kantonie. Franciszek negocjował z portugalskimi kupcami i dyplomatami. W kwietniu 1552 roku potajemnie wypłynął na Sancian, wyspę położoną niedaleko Kantonu.

Na tej odludnej skale czekał na chińskiego przewoźnika. Jednak oczekiwanie się przeciągało, a dopadła go tropikalna gorączka. 2 grudnia 1552 roku, samotnie w chacie rybaka, Franciszek zmarł w wieku czterdziestu sześciu lat. Jego ciało, cudownie zachowane od rozkładu, według świadków, zostało repatriowane do Goa. Kanonizowany w 1622 roku wraz z Ignacym, został patronem misji w 1927 roku.

Dalekie cuda i niezniszczalne ciało

Jeden fakt historyczny pozostaje niezbity: Franciszek ochrzcił dziesiątki tysięcy ludzi w ciągu dziesięciu lat. Listy, które regularnie wysyłał do Ignacego i jego towarzyszy w Rzymie, opisują jego metody, trudności i nadzieje. Archiwa portugalskie, japońskie i indyjskie potwierdzają jego obecność, fundacje i śmierć w Sancian. Nie ma wątpliwości co do zasięgu geograficznego jego apostolatu ani jego szalonego tempa.

Jednak od momentu jego śmierci relacje hagiograficzne nasilały wydarzenia. Świadkowie z Goa zeznawali pod przysięgą, że jego ciało, pogrzebane przez trzy miesiące w wapnie palonym w Sancian, zostało znalezione nienaruszone, z jędrnym mięsem i świeżą krwią. Jego prawa ręka, oderwana jako relikwia, miała krwawić. Współcześni lekarze sugerują, że zasolenie i wysoka temperatura mogły spowolnić rozkład, ale cud ten pozostaje centralnym punktem pobożności ludowej. Jezuici zbierali również świadectwa o wskrzeszeniach, natychmiastowych uzdrowieniach i cudownych darach mowy. Franciszek miał głosić kazania w języku tamilskim, japońskim lub malajskim, nie znając ich. Historycy przedstawiają bardziej zniuansowany pogląd: korzystał z usług tłumaczy, opanował jedynie podstawowe języki i polegał na śpiewie i gestach.

Legenda koncentruje się na krucyfiksie i krabie. Podczas żeglugi w kierunku Moluków rozpętała się burza. Franciszek rzucił swój krucyfiks w fale, aby uspokoić wodę. Następnego dnia, na brzegu, olbrzymi krab przyniósł mu krucyfiks w swoich szponach. Ta symboliczna historia pojawia się w żywotach innych świętych: natura jest posłuszna słudze Bożemu. Żadne ówczesne źródło o tym nie wspomina; pojawia się ona dopiero w XVII wieku w budujących biografiach.

Jakie symboliczne znaczenie można usunąć bez sztucznego skracania drogi? Franciszek uosabia napięcie między pokora Metodyczne i pełne cudów w swoich relacjach, jego listy ukazują człowieka wyczerpanego, niekiedy wątpiącego w skuteczność swojej pracy, krytykującego portugalskich kolonizatorów i cierpiącego z powodu samotności. Tradycja przedstawia go jednak jako cudotwórcę, apostoła porównywalnego do Pawła. Ta dwoistość odzwierciedla jezuicką dynamikę misyjną: duszpasterski pragmatyzm i budującą propagandę, by inspirować powołania i dary duchowe. Sam Franciszek pisał do swoich paryskich współbraci: «Ile dusz nie zna drogi do chwały i idzie do piekła z powodu waszego zaniedbania!». Dramatyczna pilność, która uzasadnia hagiograficzną przesadę.

Dziś Franciszek Ksawery wciąż budzi kontrowersje. Dla jednych pozostaje odważnym pionierem, który pokonał morza, choroby i bariery językowe, by głosić Chrystusa. Dla innych symbolizuje ewangelizację związaną z portugalską kolonizacją, narzucając wiarę europejską bez poszanowania lokalnych kultur. Prawda jest złożona: Franciszek zaciekle krytykował praktyki kolonialne, potępiał niewolnictwo i chciwość portugalskich kupców, uczył się lokalnych języków i podejmował próby inkulturacji liturgii. Pozostawał jednak w pułapce średniowiecznej wizji: najpierw chrzest, potem edukacja, niszczenie pogańskich świątyń. Teologia misyjna miała się rozwinąć., Watykan Zintegruje dialog międzyreligijny. François pozostaje postacią przejściową, żarliwą i niezdarną.

Ciało nadal spoczywa w Goa, w bazylice Bom Jesus, wystawianej co dziesięć lat. Relikwie są rozrzucone: prawa ręka w Rzymie (kościół Gesú), fragment czaszki w Makau, kości w Japonii. Mapa ekspansji katolicyzmu, który marzył o uniwersalności, ale niósł ze sobą niejasności swoich czasów. Franciszek, kanonizowany w tym samym czasie co Ignacy, Teresa z Ávili Rolnik Izydor ilustruje mistyczny impuls XVI wieku po trydencie: reformę wewnętrzną i podbój misyjny. Jego dziedzictwo pozostaje żywe w założonych przez niego Kościołach azjatyckich, nawet jeśli mają one teraz własne teologie, lokalnych świętych i sposoby wcielenia.

Franciszek Ksawery, apostoł aż po krańce ziemi

Pilność ewangeliczna jako stałe nawrócenie

Franciszek Ksawery kwestionuje nasz związek z tym, co uniwersalne. Jego życie ujawnia owocne napięcie: wyciągać rękę do innych, nie wymazując ich, głosić bez narzucania, dostosowywać się bez wyrzekania. Porzucił akademicką chwałę i wygodę dla nieznanych brzegów. Ta radykalna otwartość znajduje echo w przypowieści o bogatym młodzieńcu: «Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i przyjdź i chodź za Mną». Franciszek sprzedał swoją paryską karierę i intelektualne ambicje, aby podążać za wędrownym Chrystusem.

Jego metody nauczania również rzucają na to światło. Przetłumaczył Credo na śpiewane wersety, organizował procesje z dziećmi niosącymi sztandary, wykorzystywał muzykę i teatr. Rozumiał, że Ewangelia jest przekazywana poprzez ciało, zmysły i pamięć zbiorową. Święty Paweł do Koryntian: «Stałem się wszystkim dla wszystkich, aby w jakikolwiek sposób zbawić przynajmniej niektórych». Franciszek ucieleśnia tę misyjną elastyczność, choć niedoskonałą.

Pilność, która go pochłaniała, podważa naszą letniość. «Ileż dusz nie zna drogi do chwały!» – napisał. Dramatyczne stwierdzenie, które może niepokoić, ale stawia pytanie o nasze zaangażowanie. Czy wierzymy wystarczająco mocno w to, co nosimy w sobie, by się tym dzielić? Franciszek nie zabiegał o fortunę ani uznanie; umarł samotnie na skale. Mocny obraz dla czasów, w których wszystko jest na sprzedaż, a widzialność góruje nad głębią.

Wreszcie, jego śmierć u bram Chin ma symboliczny wydźwięk. Nie mógł dotrzeć do imperium, ale jego pragnienie utorowało mu drogę: Matteo Ricci wkroczył do Chin czterdzieści lat później. Pozorna porażka przyniosła owoc. Ewangeliczna prawda: ziarno, które wpadło w ziemię, obumiera, ale wydaje obfity plon. Franciszek nie założył chrześcijańskiego imperium w Azji, lecz żywe wspólnoty, które wciąż dają świadectwo. Kościół w Japonii, pomimo prześladowań i trzech wieków życia w ukryciu, przetrwał. Owoc tego ziarna zasianego w Kagoshimie w 1549 roku.

Dzisiaj, wzywając Franciszka Ksawerego, prosimy o łaskę wyjścia poza nasze wygodne kręgi. Niekoniecznie ku dalekiej Azji, ale ku innemu sąsiadowi, koledze z innej kultury, nowo przybyłemu cudzoziemcowi. To odwaga w wypowiadaniu słów, które głoszą nadzieję, nie narzucając jej. To akceptacja powolności, niezrozumienia, a nawet porażki, powierzenie rezultatu Bogu. Franciszek głosił kazania łamanym japońskim, chrzcił, nie zawsze skutecznie katechizując, i czasami popełniał błędy. Ale próbował, wytrwał, kochał aż do wyczerpania. Jego przykład uwalnia nas od paraliżującego perfekcjonizmu i zachęca do pokornej śmiałości.

Modlitwa do Apostoła Pogranicza

Panie, za wstawiennictwem Święty FranciszekKsawery, obdarz nas łaską wewnętrznego odejścia. Podobnie jak on, niesiemy ze sobą uzasadnione ambicje, niezbędne poczucie bezpieczeństwa i marzenia o spełnieniu. Ale Ty czasami wzywasz nas, byśmy zostawili wszystko za sobą i poszli niepewną drogą. Daj nam siłę, by odpowiedzieć «oto jestem», gdy Twój głos wyciąga nas z kolein. Niech to „tak” nie będzie rezygnacją ani ucieczką, lecz ufnością w Twoją Opatrzność, która otwiera nieprzewidziane horyzonty.

François porzucił paryską profesurę, reputację intelektualisty i komfort bezpiecznej kariery. Pomóż nam rozróżnić, co w naszym życiu jest jałowym przywiązaniem, a co owocną wiernością. Naucz nas odróżniać stabilność, która nas karmi, od stagnacji, która nas dusi. Niech nasze wyrzeczenia, jeśli pochodzą od Ciebie, przyniosą owoce nam i innym.

Panie, Franciszek przemierzał wrogie morza, stawiał czoła chorobom i kulturowym nieporozumieniom. Wspieraj nas w naszych własnych próbach: emocjonalnych rozstaniach, zmianach kariery i żałobach, które oddalają nas od naszej pewności. Gdy nadciąga burza i tracimy orientację, bądź naszą gwiazdą przewodnią. Niech wiara nie będzie ubezpieczeniem od trudności, ale światłem pośród nich.

Franciszek nauczył się podstawowej formy języka tamilskiego, japońskiego i malajskiego. Jąkał się podczas czytania Ewangelii, używając zapożyczonych słów i niepewnych gestów. Naucz nas tego. pokora kruchych słów. Zawsze chcemy kontrolować, przekonywać, błyszczeć. Ty, ty wybierasz szczere jąkanie. Niech nasze świadectwa, niezdarne, ale prawdziwe, poruszą serca lepiej niż nasze wypolerowane przemówienia. Daj nam rozbrajającą prostotę i organizacja pożytku publicznego kto dołącza.

Panie, Franciszek był pochłonięty pilną potrzebą pracy misyjnej. Zniszczył zdrowie, zaniedbał odpoczynek i zmarł młodo. Pomóż nam żyć pilną potrzebą Ewangelii, nie niszcząc siebie. Niech nasz zapał będzie wytrwały, a nasze zaangażowanie realistyczne. Nie potrzebujesz wyczerpanych męczenników, ale wiernych sług na długie lata. Naucz nas właściwej równowagi między działaniem a kontemplacją, między poświęceniem a szacunkiem dla naszej śmiertelności.

Franciszek umarł na skale, z oczami utkwionymi w niedostępnych Chinach. Nie mógł dokończyć swojego marzenia. Panie, przyjmij nasze niedokończone sprawy. Tyle porzuconych projektów, zerwanych relacji, niespełnionych powołań. Naucz nas, abyś pisał prosto po naszych krzywych liniach. Niech dzisiejsze pozorne niepowodzenie w tajemniczy sposób zaowocuje jutro. Franciszek nie dożył ewangelizacji Chin, ale jego pragnienie utorowało drogę innym. Niech nasze aspiracje, nawet te niespełnione, przygotowują ścieżki dla tych, którzy przyjdą.

Wreszcie, Panie, Franciszek na nowo odkrył swoją prawdziwą chwałę w służbie Tobie. Ten, który marzył o akademickich zaszczytach, odkrył głębszą radość: niesienie Twojego imienia aż po krańce ziemi. Nawróć nasze ambicje. Niech nasze pragnienie uznania przemieni się w pragnienie, by dać Cię poznać. Niech nasza potrzeba spełnienia znajdzie ukojenie w posłuszeństwie Twojej woli. Niech nasz bieg ku sukcesowi stanie się podróżą ku świętości. Przez Święty FranciszekKsawery, apostołu dalekich narodów, uczyń nas świadkami bliskimi, prostymi i żarliwymi. Amen.

Żyć

  • Naucz się trzech słów w obcym języku Czym posługuje się kolega, sąsiad lub sklepikarz w Twojej okolicy? François jąkał się po tamilsku i japońsku, żeby dotrzeć do drugiej osoby. Wysiłek językowy to gest szacunku i otwartości.
  • Wyślij wiadomość lub zadzwoń Do kogoś, z kim straciłeś kontakt na długi czas. François regularnie pisał do swoich towarzyszy w Paryżu, aby podtrzymywać kontakt pomimo odległości. Odnowienie związku to sposób na pokazanie, że druga osoba jest ważna.
  • Poświęć dziesięć minut na lectio divina Odnosząc się do pytania Ignacego: «Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a swoją duszę utracił?», rozważ ten fragment Ewangelii, który nawrócił Franciszka. Zapisz w zeszycie, co dziś w tobie budzi.

Pamięć i miejsca pielgrzymkowe

Ciało Franciszka Ksawerego spoczywa w Goa, w bazylice Bom Jesus, wpisanej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Ten barokowy kościół, zbudowany w latach 1594–1605, mieści florenckie marmurowe mauzoleum podarowane przez Ferdynanda II Toskańskiego. Co dziesięć lat, na uroczystą wystawę, przybywają setki tysięcy pielgrzymów. Ostatnia wystawa miała miejsce w 2014 roku; kolejna planowana jest na 2024 rok. Ciało, zgodnie z tradycją naturalnie zmumifikowane, wciąż wydaje się zadziwiająco dobrze zachowane, pomimo pięciu wieków. Liczne badania medyczne przeprowadzone w XX wieku potwierdziły obecność wysuszonej tkanki, kości i chrząstki, nie będąc jednak w stanie definitywnie wyjaśnić początkowego braku rozkładu.

Prawa ręka, oderwana w 1614 roku, znajduje się w Rzymie w kościele Il Gesù, siedzibie głównej jezuitów. Jest wystawiana co roku 3 grudnia, w liturgiczne wspomnienie świętego. Relikwia ta podróżowała po Azji w XVII wieku, aby wspierać ewangelizację: do Makau, Malakki, Koczinu i Kolombo. Symbolizuje dłoń, która błogosławiła, chrzciła i pisała pełne pasji listy. Fragment czaszki znajduje się w Makau, innym portugalskim punkcie handlowym, dokąd Franciszek podróżował kilkakrotnie.

W Japonii kilka sanktuariów czci jego pamięć. W Kagoshimie, mieście, w którym po raz pierwszy wylądował w 1549 roku, w 1949 roku z okazji czwartej rocznicy wybudowano kościół pamiątkowy. Monumentalny posąg przedstawia go zwróconego w stronę zatoki, ze wzrokiem zwróconym ku Chinom. W Yamaguchi, gdzie głosił kazanie przed daimyō Ōuchi Yoshitaką, kościół św. Franciszka Ksawerego został odbudowany w 1998 roku po pożarze, w śmiałym, współczesnym stylu, łączącym japońską architekturę z symboliką chrześcijańską. Co roku 3 grudnia japońscy katolicy odprawiają tam uroczystą mszę, łączącą śpiewy gregoriańskie z tradycyjnymi melodiami.

Zamek Ksawerego w hiszpańskiej Nawarze stał się miejscem pielgrzymek. Odrestaurowany w XX wieku, mieści muzeum poświęcone życiu świętego i historii Towarzystwa Jezusowego. Co roku na początku marca Javieradas gromadzą tysiące nawarskich wędrowców, którzy z różnych wiosek zbierają się na zamek. Ta popularna tradycja, zakorzeniona w XIX wieku, łączy katolicką pobożność z dumą z regionu. Franciszek jest tam czczony zarówno jako syn ziemi, jak i święty.

We Francji jego imię nosi kościół św. Franciszka Ksawerego w siódmej dzielnicy Paryża. Zbudowany w XIX wieku w stylu neoklasycystycznym, jest parafią jezuicką. Witraże przedstawiają jego życie misyjne. Każdego 3 grudnia odprawiana jest tam msza misyjna, gromadząca przedstawicieli stowarzyszeń papieskich i kongregacji wysłanych na misje. Dzielnica, niegdyś arystokratyczna, jest obecnie siedzibą ambasad i ministerstw, kosmopolityczną publicznością dla świętego pogranicza.

Ikonografia Franciszka Ksawerego jest bogata: barokowe obrazy przedstawiają go chrzczącego tłumy Azjatów z krucyfiksem w dłoni, otoczonego światłem. Peter Paul Rubens, Murillo i Andrea Pozzo przedstawili jego triumfalne wersje. Wiek XX preferował bardziej stonowane wizerunki: wyczerpanego misjonarza na brzegu Sancian, samotnego ze swoim niespełnionym pragnieniem. To napięcie ikonograficzne odzwierciedla ewolucję teologiczną: od misyjnego triumfalizmu do dialog międzyreligijny.

Wreszcie, jego patronat nad misjami został oficjalnie uznany w 1927 roku przez Piusa XI, w tym samym czasie co Teresa z Lisieux. Znaczący wybór: Franciszek podróżnik i Teresa klauzurowa, zjednoczeni tą samą ewangeliczną pilnością. Papieskie Dzieła Misyjne, seminaria misyjne i zgromadzenia posłane ad gentes czczą go jako swojego opiekuna. Jego wstawiennictwa wzywa się za katechetów, tłumaczy biblijnych, kapłanów fidei donum i wszystkich, którzy przekraczają granice, aby głosić Ewangelię.

Liturgia

  • Pierwsze czytanie1 Koryntian 9:16-19, 22-23 — Paweł staje się wszystkim dla wszystkich, aby pozyskać niewielu. Apostolska pilność, misyjna adaptacja, bezinteresowna służba. Bezpośrednie echo metody Franciszka, który uczył się języków i obyczajów, aby dotrzeć do ludzi.
  • Psalm responsoryjnyPsalm 116 — «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię». Krótki, misyjny, uniwersalistyczny psalm. Wszystkie narody są wezwane do chwalenia Pana. Franciszek żył tą misją dosłownie, nawet w najdalszych zakątkach swoich czasów.
  • EwangeliaEwangelia Marka 16:15-20 — «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu». To ostatni werset Ewangelii Marka, posłańca misyjnego, obietnicy znaków towarzyszących głoszeniu. Franciszek ucieleśniał to posłanie z żarliwością, wierząc w cuda potwierdzające Słowo.
  • Pieśń na wejście«Idźcie na cały świat» lub «Misjonarze Ewangelii» – hymny pożegnalne, dynamiczny ton, bezpośrednie teksty biblijne. Unikajcie przesłodzonego sentymentalizmu, stawiajcie na siłę powołania.
  • Hymn komunijny«Ja jestem chlebem żywym» lub «Chlebem Życia» – temat Eucharystii, pokarm na drogę. Franciszek odprawiał Mszę Świętą codziennie, nawet na statkach wzburzonych. Eucharystia podtrzymywał swój wyścig.
  • Modlitwa powszechnaIntencje dla misjonarzy w trudnej sytuacji, Kościoły Azji, powołania misyjne, dialog międzyreligijny, Chrześcijanie prześladowany. Zaktualizuj’Dziedzictwo François w kwestiach współczesnych: migracje, ewangelizacja cyfrowy, inkulturacja, ekumenizm.
Za pośrednictwem zespołu biblijnego
Za pośrednictwem zespołu biblijnego
Zespół VIA.bible tworzy przejrzyste i przystępne treści, które łączą Biblię ze współczesnymi problemami, wykazując się teologiczną rzetelnością i dostosowując się do kultury.

Przeczytaj także

Przeczytaj także