Księga Rodzaju

Udział

Tematem Księgi Rodzaju jest stworzenie świata, wprowadzenie grzechu na ziemię, pierwsze rodziny ludzkie i ich gwałtowne zepsucie, potop zesłany przez Boga jako kara, rozproszenie ludów oraz Abraham wybrany na ojca uprzywilejowanego ludu, z którego narodzi się obiecany Odkupiciel.

Pierwsze pięć ksiąg Biblii tworzy Pięcioksiąg. Opowiadają one o początkach teokracji. Księga Rodzaju, sięgając samych początków, opisuje pierwsze kroki podjęte przez Boga w celu ustanowienia Jego królestwa na ziemi. Chociaż Abraham, ojciec wierzących, jest wyraźnie centralną postacią i bohaterem Księgi Rodzaju, a ziemia Kanaan, przyszła Ziemia Święta, stanowi tło głównych wydarzeń opisanych w tej księdze, kroniki teokracji pozostałyby bardzo niekompletne, gdyby święty pisarz nie umieścił na początku swojej narracji krótkiego streszczenia życia pierwszych ludzi. Dlaczego w istocie wybrano jeden naród spośród wszystkich innych? Ponieważ zdecydowana większość ludów odwróciła się od prawdziwego Boga. Ale jaka była relacja ludzkości z Bogiem i jak doszło do tego katastrofalnego rozstania? Konieczne było stwierdzenie tego najpierw, zarówno po to, aby lepiej wykazać konieczność istnienia instytucji teokratycznych, jak i ukazać Boży plan w jego prawdziwym świetle: Bóg, który powołał Abrahama, niczym nie różni się od Boga Stwórcy. Stworzenie i odkupienie to nierozerwalnie ze sobą powiązane akty: to prawda, że między Bogiem a ludzkością, Jego wybranym stworzeniem, otwiera się przepaść; ale Pan natychmiast podejmuje kroki, aby naprawić upadek. Wybrany zostaje tylko jeden lud, ale w Izraelu cała ludzkość zostanie pobłogosławiona i odkupiona, ponieważ wszystkie narody są zjednoczone i pochodzą z tego samego źródła.

Plan i podziałPlan jest prosty. Księga Rodzaju to obszerna mapa genealogiczna z tekstem objaśniającym, gdzie wydarzenia z historii pierwotnej i patriarchalnej są wstawiane w odstępy między linią główną i drugorzędną, zgodnie z postaciami odgrywającymi dominujące role, a fakty w ten sposób rozdzielone otrzymują rozwój proporcjonalny do ich znaczenia w całości.

W Księdze Rodzaju genealogie tworzą ramy historii; wydarzenia wplatają się w przerwy w nieustającej genealogii. Sam święty pisarz objawił nam swój plan za pomocą formuły, którą powtarza aż dziesięć razy i za pomocą której dzieli swój materiał:

To jest opowieść o niebie i ziemi, o niebie i ziemi, Rdz 2, 4; ; To jest księga historii Adama, Rdz 5, 1; ; To jest historia Noego, Generał. 6, 9.·Kom.· 10, 1; 11, 10, 27; 15, 12, 19; 36, 1; 37, 1. Z tych dziesięciu odrębnych sekcji, wprowadzonych przez opowieść o stworzeniu, 1, 1-2, 3:

1° Dzieje nieba i ziemi, 2, 4-4, 26; ;

2° historia Adama, 5, 1-6, 8; ;

3° historia Noego, 6, 9-9, 29; ;

4° historia synów Noego, 10, 1-11, 9; ;

5° historia Sema, 11, 10-26; ;

6° Historia Teracha i Abrahama, 11:27-25, 11

7° historia Izmaela, 25, 12-18; ;

8° Dzieje Izaaka, 25, 19-35, 29; ;

9° historia Ezawa, 36, 1-43; ;

10° Historia Jakuba, 37, 1-50, 25.

Te fragmenty różnią się znacznie długością, odzwierciedlając ich nierówne znaczenie teokratyczne. Wszystko, co nie przyczynia się bezpośrednio do zamierzonego celu autora, jest pomijane, jak na przykład historia Kainitów, Chamitów, Jafetytów i większości Semitów, a także potomków Izmaela i Ezawa. Z drugiej strony, nawet najdrobniejsze szczegóły są starannie zachowane, jeśli dotyczą teokracji: jest to szczególnie widoczne w biografiach Abrahama, Izaaka, Jakuba i Józefa.

Nasze dziesięć części można podzielić na dwa główne okresy. Pierwszy odpowiada początkom historii świata, od stworzenia do rozproszenia ludów, podczas gdy drugi rozpoczyna się od powołania Abrahama, a kończy śmiercią Józefa. W pierwszym okresie pokrótce zarysowana jest historia świata i ludzkości; drugi okres stanowi wprowadzenie do historii narodu żydowskiego. Tak jak pierwszy ma charakter ogólny, tak drugi jest szczegółowy: jest to życie rodziny, będące kontynuacją życia całego rodzaju ludzkiego. Każda z tych części składa się z pięciu części: 1° 1, 1-11, 26; 2° 11, 27-50, 25.

Piękno, użytecznośćKsięga Rodzaju jest piękna ze względu na swoje kontrasty: upadek i Odkupiciel, Kain i Abel, Kainici i Semici, Noe w arce i winna ludzkość zatopiona w potopie, Sem i Jafet stawiający czoła Chamowi, pogaństwo i teokracja, Abraham i Lot; Izaak i Izmael, Jakub i Ezaw, Józef i jego bracia, życie rolnicze Izraelitów i cywilizacja Egipcjan.

Księga Rodzaju zawiera objawienia dotyczące pochodzenia świata i ludzkości oraz naszej relacji z Bogiem. Jej początki sięgają XV wieku p.n.e., tysiąc lat przed narodzinami Herodota (współczesnego Nehemiaszowi, żyjącego w V wieku p.n.e.).

Źródła Księgi Rodzaju. Źródła, z których święty pisarz czerpał, tworząc to wyjątkowe dzieło, były zarówno boskie, jak i ludzkie. Od Boga otrzymał wszystkie niezbędne objawienia; odwoływał się również do tradycji patriarchalnych, wiernie przekazywanych z pokolenia na pokolenie dzięki długowieczności pierwszych ludzi; oraz do dokumentów pisanych, które musiały stopniowo kształtować się w różnych kwestiach.

Uwagi. Orygenes, Selecta in Genesim, I Homiliae in Genesim. Święty Jan Chryzostom, Homeliae 67 w Genesim, I Kazania 9 w Genesim. Święty Hieronim, Liber hebraicarum quaestionum w Genesim. Święty AugustynDe Genesi contra Manichaeos libri 2 i De Genesi ad litteram książki 12.

Księga Rodzaju 1

1 Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. 2 Ziemia była bezkształtna i pusta, ciemność panowała nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. 3 Bóg mówi: Niech stanie się światłość I stało się światło. 4 A Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił Bóg światłość od ciemności. 5 Bóg nazwał światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I nastał wieczór i nastał poranek – dzień pierwszy. 6 Bóg mówi: Niech powstanie sklepienie między wodami i niech oddzieli wody od wód. 7 I uczynił Bóg firmament i oddzielił wody pod firmamentem od wód nad firmamentem. I tak się stało. 8 Bóg nazwał firmament niebem. I nastał wieczór i nastał poranek, dzień drugi. 9 Bóg mówi: Niech zbiorą się wody spod nieba w jednym miejscu i niech się ukaże suchy ląd..I tak też się stało. 10 Bóg nazwał suchy ląd Ziemią, a zbiorowisko wód Morzem. I widział Bóg, że to było dobre. 11 Potem Bóg rzekł: Niech ziemia wyda trawę zieloną, trawy dające nasiona i drzewa owocowe rodzące na ziemi według ich gatunków owoce, w których są nasiona..I tak też się stało. 12 I ziemia wydała trawę zieloną, trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według swego gatunku. I widział Bóg, że to było dobre. 13 I nastał wieczór i nastał poranek, dzień trzeci. 14 Bóg rzekł: Niech powstaną światła na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata, 15 i że służą jako światła na firmamencie nieba, aby świecić nad ziemią. I tak się stało. 16 Bóg uczynił dwa wielkie światła: większe światło, aby rządziło dniem i mniejsze światło, aby rządziło nocą., on to zrobił także gwiazdy. 17 Bóg umieścił je na firmamencie nieba, aby oświetlały ziemię, 18 aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że to było dobre. 19 I nastał wieczór i nastał poranek, dzień czwarty. 20 Bóg mówi: Niech wody zaroją się od istot żywych, a ptactwo niech lata nad ziemią, po powierzchni firmamentu nieba21 I stworzył Bóg wielkie zwierzęta wodne i wszelkie istoty żywe, które się poruszają i roją się w wodach, według ich rodzajów, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate według jego rodzajów. I widział Bóg, że to było dobre. 22 I błogosławił im Bóg, mówiąc: «Bądźcie płodne i rozmnażajcie się, i napełniajcie wody morskie, a ptactwo niech się rozmnaża na ziemi». 23 I nastał wieczór i nastał poranek, dzień piąty. 24 Bóg mówi: Niech ziemia wyda istoty żywe według ich rodzajów, zwierzęta domowe, gady i dzikie zwierzęta według ich rodzajów. I tak też się stało. 25 Bóg uczynił zwierzęta lądowe według ich rodzajów, zwierzęta domowe według ich rodzajów i wszelkie zwierzęta pełzające po ziemi według ich rodzajów. I widział Bóg, że to było dobre. 26 Potem Bóg rzekł: Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi.27 I stworzył Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. 28 I błogosławił im Bóg i rzekł do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem niebieskim i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi.29 I rzekł Bóg: Oto Ja wam daję wszelką trawę wydającą nasienie po całej ziemi i wszelkie drzewo rodzące owoc, w którym jest nasienie: będą one dla was pokarmem.30 A wszelkiemu zwierzęciu na ziemi i wszelkiemu ptactwu w powietrzu, i wszystkiemu, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, daję na pokarm wszelką roślinę zieloną. I tak też się stało. 31 I widział Bóg wszystko, co uczynił, a oto było bardzo dobre. I nastał wieczór i poranek – dzień szósty.

Księga Rodzaju 2

1 Tak zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie ich zastępy. 2 A gdy Bóg ukończył w siódmym dniu swe dzieło, które uczynił, odpoczął dnia siódmego od wszelkiego swego dzieła, które uczynił. 3 I pobłogosławił Bóg ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swojej pracy stworzenia, którą wykonał. 4 Oto dzieje nieba i ziemi, kiedy zostały stworzone, gdy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo. 5 A nie było jeszcze na ziemi żadnego krzewu polnego, i żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła, bo Pan Bóg nie spuścił deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał rolę. 6 Ale para unosiła się z ziemi i nawilżała całą powierzchnię gruntu. 7 Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza dech życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą. 8 A zasadziwszy ogród w Edenie na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. 9 A Pan Bóg sprawił, że wyrosły z ziemi wszelkiego rodzaju drzewa miłe dla oka i dobre do jedzenia. W środku ogrodu było drzewo życia i drzewo poznania dobra i zła. 10 Z Edenu wypływała rzeka, aby nawadniać ogród, a stamtąd dzieliła się na cztery odnogi. 11 Imię pierwszego z nich to Piszon; to on otacza całą ziemię Hewilat, gdzie jest złoto. 12 A złoto w tym kraju jest dobre, tam Również Znaleziono tam bdelium i kamień onyksowy. 13 Nazwa drugiej rzeki jest Gehon; okrąża ona całą ziemię Kusz. 14 Trzecia rzeka nazywa się Tygrys i płynie na wschód od Aszur. Czwarta to Eufrat. 15 Pan Bóg wziął człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby go uprawiał i doglądał. 16 I rozkazał Pan Bóg człowiekowi: Możesz jeść z każdego drzewa tego ogrodu, 17 Ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz. 18 Potem Pan Bóg rzekł: Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam; uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc. 19 A Pan Bóg, który ukształtował z gleby wszelkie zwierzęta polne i wszelkie ptaki niebieskie, przyprowadził je do człowieka, aby zobaczyć, jak on je nazwie i jak człowiek nazwie każdą istotę żyjącą. 20 I człowiek nadał nazwy wszystkim zwierzętom domowym, ptakom niebieskim i wszystkim zwierzętom polnym, lecz nie znalazł dla człowieka pomocy, która by mu dorównywała. 21 Wtedy Pan Bóg zesłał głęboki sen na mężczyznę, tak że gdy zasnął, wyjął jedno z jego żeber i zapełnił ciałem to miejsce. 22 Z żebra, które wyjął z mężczyzny, ukształtował Pan Bóg kobietę i przyprowadził ją do mężczyzny. 23 I rzekł człowiek: Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała; ta będzie się zwała kobietą, bo ta z mężczyzny została wzięta. 24 Dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę swoją i złączy się ze swoją żoną, i staną się jednym ciałem. 25 Oboje, mężczyzna i jego żona, byli nadzy, nie odczuwali żadnego wstydu.


Księga Rodzaju 3

1 A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie dzikie zwierzęta, które Pan Bóg stworzył. Powiedział do kobiety: „Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?” 2 Kobieta odpowiedziała wężowi: „Owoce z drzew tego ogrodu jemy”. 3 Tylko o owocu drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg rzekł: Nie wolno wam jeść z niego ani go dotykać, abyście nie umarli. 4 Wąż powiedział do kobiety: Nie, nie umrzesz 5 Ale Bóg wie, że gdy tylko zjecie z niego, otworzą się wam oczy i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło. 6 Kobieta to widziała owoc Owoce drzewa były dobre do jedzenia, miłe dla oka i pożądane dla zdobycia mądrości. Zerwała więc z niego owoc i zjadła, dała też swemu mężowi, który był z nią, a on zjadł. 7 Wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc liście figowe i zrobili sobie przepaski. 8 Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli głos Pana Boga przechodzącego przez ogród, w porze gdy nastawał powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu. 9 Ale Pan Bóg zawołał na człowieka i rzekł do niego: Gdzie jesteś? 10 Odpowiedział: Usłyszałem Twój głos w ogrodzie i zląkłem się, bo byłem nagi i ukryłem się.11 I rzekł Pan Bóg: Kto ci powiedział, że jesteś nagi? Czy zjadłeś z drzewa, z którego ci zabroniłem jeść? 12 Mężczyzna odpowiedział: Kobieta, którą mi dałeś, wydała na świat owoc z drzewa i zjadłem trochę13 Pan Bóg rzekł do kobiety: Dlaczego to zrobiłeś? Kobieta odpowiedziała: Wąż mnie zwiódł i go zjadłem.14 Pan Bóg rzekł do węża: Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklęty wśród wszelkiego bydła i zwierząt polnych; na brzuchu będziesz się poruszał i proch będziesz jadł po wszystkie dni swego życia.15 I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a niewiastą, między potomstwem twoim a potomstwem jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę.16 Do kobiety powiedział: Pomnożę twoje cierpienia, a zwłaszcza te, które W czasie twej ciąży będziesz rodziła synów w bólu, ku twemu mężowi będziesz lgnęła pożądaniem, on zaś będzie panował nad tobą.17 Powiedział do mężczyzny: Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego ci rozkazałem: Nie będziesz z niego jadł, przeklęta jest ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie po wszystkie dni swego życia. 18 Ciernie i osty będą ci ona rodzić, a pokarmem twym będą rośliny polne.19 W pocie oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz.20 Adam nadał swojej żonie imię Ewa, gdyż była matką wszystkich żyjących. 21 Pan Bóg uczynił dla Adama i jego żony tuniki ze skóry, a W założony. 22 I rzekł Pan Bóg: Człowiek stał się więc jak jeden z nas, znając dobro i zło. Nie wolno mu wyciągnąć ręki i zerwać owocu także z drzewa życia, aby zjeść i żyć wiecznie.23 A Pan Bóg wyprowadził go z ogrodu Eden, aby uprawiał tę ziemię, z której został wzięty. 24 I wygnał człowieka, a na wschód od ogrodu Eden umieścił cherubiny i płomienisty miecz wirujący, aby strzegły drogi do drzewa życia.


Księga Rodzaju 4

1 Adam poznał Ewę, swoją żonę, a ona poczęła i urodziła Kaina, i rzekła: „Nabyłam mężczyznę z ratunek Lord. 2 Urodziła też jego brata, Abla. Abel był pasterzem owiec, a Kain oraczem. 3 Po pewnym czasie Kain złożył Panu ofiarę z owoców ziemi, 4 Abel ze swojej strony ofiarował część pierworodnych ze swojej trzody i ich tłuszcz. Pan wejrzał na Abla i jego ofiarę. 5 Lecz nie spojrzał na Kaina i jego ofiarę. Kain rozgniewał się bardzo i posmutniał. 6 Pan powiedział do Kaina: Dlaczego jesteś zły i czemu masz spuszczoną twarz? 7 Jeśli czynisz to, co słuszne, czyż nie zostaniesz przyjęty? A jeśli nie czynisz tego, co słuszne, czyż grzech nie czyha u twoich drzwi? On pragnie ciebie, ale ty musisz nad nim panować.8 Kain powiedział do swego brata Abla: Chodźmy na pola. A gdy byli na polu, Kain rzucił się na swego brata Abla i zabił go. 9 I rzekł Pan do Kaina: Gdzie jest twój brat Abel? Odpowiedział: Nie wiem, czy jestem stróżem brata swego? 10 Pan powiedział: Co zrobiłeś? Głos krwi twego brata woła do mnie z ziemi11 Bądź więc teraz przeklęty na ziemi, która rozwarła swą paszczę, aby wchłonąć krew brata twego, przelaną przez ciebie. 12 Gdy będziesz uprawiał ziemię, nie wyda ona już swoich plonów; będziesz wędrowcem i niecierpliwym tułaczem na roli.13 Kain powiedział do Pana: Mój smutek jest zbyt wielki, abym mógł go znieść. 14 Oto dziś wypędzasz mnie z tego kraju i muszę ukryć się przed twoim wzrokiem. Będę tułaczem i zbiegiem na ziemi, a każdy, kto mnie spotka, będzie mógł mnie zabić.15 Pan rzekł do niego: Cóż, jeśli ktoś zabije Kaina, Kain będzie pomszczony siedem razy.. I naznaczył Pan Kaina znamieniem, aby go nikt nie zabił, kto go spotka. 16 Potem Kain odszedł od Pana i zamieszkał w krainie Nod, na wschód od Edenu. 17 Kain poznał swoją żonę, a ona poczęła i urodziła Henocha. Zaczął więc budować miasto, które nazwał Henoch, na cześć swojego syna. 18 Irad urodził się Henochowi i był ojcem Mawiaela, Mawiael był ojcem Metuszela, a Metuszel był ojcem Lamecha. 19 Lamech wziął sobie dwie żony. Jedna nazywała się Ada, a druga Sella. 20 Ada urodziła Jabela, ojca mieszkających w namiotach i wśród trzód. 21 Jego brat nazywał się Jubal; był on ojcem wszystkich grających na harfie i flecie. 22 Sella z kolei urodziła Tubal-Kaina, który wykuwał wszelkiego rodzaju narzędzia tnące z brązu i żelaza. Siostrą Tubal-Kaina była Naama. 23 Lamech powiedział do swoich żon: Ado i Sello, posłuchajcie mojego głosu, kobiety Lamecha, posłuchajcie moich słów: Zabiłem człowieka z powodu mojego urazu i młodego człowieka z powodu mojego siniaka. 24 Kain będzie pomszczony siedem razy, a Lamek siedemdziesiąt siedem razy. 25 Adam poznał ponownie swoją żonę, która urodziła syna i nadała mu imię Set, gdyż, jak powiedziała, Bóg dał mi potomstwo w miejsce Abla, którego zabił Kain.26 Set również miał syna, któremu nadał imię Enos. Wtedy właśnie ludzie zaczęli wzywać imienia Pana.

Księga Rodzaju 5

1 To jest księga historii Adama. Kiedy Bóg stworzył Adama, uczynił go na swój obraz. 2 Stworzył ich jako mężczyznę i kobietę, pobłogosławił ich i nadał im nazwę Człowiek, gdy zostali stworzeni. 3 Adam żył sto trzydzieści lat i spłodził syna na swoje podobieństwo, na swój obraz, i nazwał go Set. 4 Po spłodzeniu Seta Adam żył osiemset lat i miał jeszcze innych synów i córki. 5 Adam żył łącznie dziewięćset trzydzieści lat, po czym umarł. 6 Set żył sto pięć lat i spłodził Aenosa. 7 Po zrodzeniu się Enosa Set żył osiemset siedem lat i miał synów i córki. 8 Set żył łącznie dziewięćset dwanaście lat, po czym umarł. 9 Enos żył dziewięćdziesiąt lat i spłodził Kainana. 10 Po zrodzeniu się Kainama Enos żył osiemset piętnaście lat i miał synów i córki. 11 Enos przeżył łącznie dziewięćset pięć lat i umarł. 12 Kainan żył siedemdziesiąt lat i spłodził Malaleela. 13 Po zrodzeniu Malaleela Kainan żył osiemset czterdzieści lat i miał synów i córki. 14 Kainan przeżył łącznie dziewięćset dziesięć lat, po czym umarł. 15 Malaleel żył sześćdziesiąt pięć lat i spłodził Jareda. 16 Po zrodzeniu się Jareda Malaleel żył osiemset trzydzieści lat i miał synów i córki. 17 Malaleel przeżył łącznie osiemset dziewięćdziesiąt pięć lat, po czym umarł. 18 Jared żył sto sześćdziesiąt dwa lata i spłodził Enocha. 19 Po zrodzeniu się Enocha Jared żył osiemset lat i miał synów i córki. 20 Jared żył dziewięćset sześćdziesiąt dwa lata, a potem zmarł. 21 Enoch żył sześćdziesiąt pięć lat i spłodził Metuszelacha. 22 Po spłodzeniu Metuszelacha, Enoch żył z Bogiem przez trzysta lat i spłodził synów i córki. 23 Całkowita długość życia Enocha wynosiła trzysta sześćdziesiąt pięć lat. 24 Enoch chodził z Bogiem i nie został już ujrzany, bo Bóg go zabrał. 25 Matuzalem żył sto osiemdziesiąt siedem lat i spłodził Lamecha. 26 Po zrodzeniu się Lamecha Matuzalem żył siedemset osiemdziesiąt dwa lata i zrodził synów i córki. 27 Matuzalem żył łącznie dziewięćset sześćdziesiąt dziewięć lat, po czym umarł. 28 Lamek żył sto osiemdziesiąt dwa lata i spłodził syna. 29 Nadał mu imię Noe, mówiąc: Ten nam wybawi nas od trudu naszego i od trudu rąk naszych na tej ziemi, którą Pan przeklął. 30 Po zrodzeniu się Noego Lamek żył 595 lat i miał synów i córki. 31 Lamek przeżył łącznie siedemset siedemdziesiąt siedem lat, po czym umarł. 32 Noe w wieku pięciuset lat został ojcem Sema, Chama i Jafeta.


Księga Rodzaju 6

1 Gdy ludzie zaczęli się rozmnażać na ziemi i rodziły im się córki, 2 Synowie Boga zauważyli, że córki człowiecze były piękne. Wzięli więc za żony te, które im się podobały. 3 I rzekł Pan: Nie będzie mieszkał duch mój w człowieku na zawsze, gdyż człowiek jest tylko ciałem, a dni jego będą trwały sto dwadzieścia lat. 4 A w owych czasach, a także później, byli na ziemi giganci, gdy synowie Boga przychodzili do córek ludzkich, a te im rodziły. Byli to bohaterowie starożytni. 5 Pan widział, że niegodziwość ludzi na ziemi była wielka i że wszelkie skłonności ich serc były wciąż złe. 6 A Pan żałował, że stworzył człowieka na ziemi, i zasmucił się w sercu swoim, 7 I rzekł: Zgładzę z powierzchni ziemi rodzaj ludzki, który stworzyłem, a wraz z nim bydło, płazy i ptaki niebieskie, bo żałuję, że ich stworzyłem. 8 Ale Noe znalazł łaskę w oczach Pana. 9 Oto historia Noego. Noe był człowiekiem prawym, prawym wśród ludzi swoich czasów; Noe chodził z Bogiem. 10 Noe miał trzech synów: Sema, Chama i Jafeta. 11 Lecz ziemia stała się skażona w oczach Boga i napełniła się przemocą. 12 Bóg spojrzał na ziemię, a oto była skażona, bo wszelkie ciało skaziło swoje postępowanie na ziemi. 13 Potem Bóg rzekł do Noego: Koniec wszelkiego ciała nadszedł przede mną, bo ziemia z ich powodu jest pełna nieprawości; zniszczę ich wraz z ziemią. 14 Zbuduj sobie arkę z żywicznego drewna, zrób tak, żeby składała się z komórek i pokryj ją bitumem wewnątrz i na zewnątrz. 15 A oto, jak ją masz wykonać: długość arki będzie wynosić trzysta łokci, szerokość jej pięćdziesiąt łokci, a wysokość jej trzydzieści. 16 I zrobisz otwór w arce, i zrobisz łokieć od dachu do niej; i zrobisz drzwi w bocznej ścianie arki, i zrobisz pierwsze, drugie i trzecie piętro celów. 17 I sprowadzę potop, zatopienie ziemi, aby wytracić spod nieba wszelkie ciało, w którym jest tchnienie życia; wszystko, co istnieje na ziemi, zginie. 18 Ale ustanowię z tobą moje przymierze i wejdziesz do arki, ty i twoi synowie, twoja żona i kobiety twoich synów z tobą. 19 Ze wszystkich istot żyjących, ze wszystkich ciał, wprowadź do arki po parze z każdego gatunku, aby ocalić je wraz z tobą od zagłady; samiec i samica będą z tobą. 20 Ptaki różnego rodzaju, zwierzęta domowe różnego rodzaju i wszelkie zwierzęta pełzające po ziemi – po parze z każdego gatunku wejdą do ciebie, abyś ocalił je przy życiu. 21 Ty zaś weź trochę ze wszystkiego pokarmu, który jest do spożycia, i zgromadź u siebie, aby był pokarmem dla ciebie i dla nich. 22 Noe zabrał się do pracy i uczynił wszystko, co Bóg mu nakazał.

Księga Rodzaju 7

1 Pan rzekł do Noego: Wejdź do arki, ty i cała twoja rodzina, bo widziałem, że jesteś wobec mnie sprawiedliwy pośród tego pokolenia. 2 Ze wszystkich zwierząt czystych weźmiesz z sobą siedem par, samców i samice, a ze wszystkich zwierząt nieczystych weźmiesz po dwie pary, samca i samicę. 3 Siedem par ptaków niebieskich, samców i samic, aby utrzymać przy życiu ich rasę na całej ziemi. 4 Bo za siedem dni spuszczę deszcz na ziemię, który będzie padał czterdzieści dni i czterdzieści nocy, i wygładzę z powierzchni ziemi wszystko, co stworzyłem. 5 Noe uczynił wszystko, co Pan mu nakazał. 6 Miał sześćset lat, gdy nastąpił potop, czyli zalanie ziemi. 7 Noe wszedł do arki ze swoimi synami, żoną i kobiety jego synów, aby uchronić się przed wodami potopu. 8 Ze zwierząt czystych i nieczystych, z ptaków i ze wszystkiego, co pełza po ziemi, 9 Każda para, samiec i samica, przyszła do Noego do arki, tak jak Bóg mu nakazał. 10 A po siedmiu dniach wody potopu rozlały się po całej ziemi. 11 W sześćsetnym roku życia Noego, w drugim miesiącu, siedemnastego dnia miesiąca, w tym właśnie dniu trysnęły wszystkie źródła wielkiej otchłani i otworzyły się upusty nieba 12 A deszcz padał na ziemię przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy. 13 Tego samego dnia Noe wszedł do arki, a wraz z nim Sem, Cham, Jafet, synowie Noego, żona Noego i żony trzech jego synów., 14 ich i wszelkie zwierzęta różnego rodzaju, wszelkie zwierzęta domowe różnego rodzaju, wszelkie gady różnego rodzaju, które pełzają po ziemi, i wszelkie ptaki różnego rodzaju, wszelkie małe ptaki, wszystko, co ma skrzydła. 15 Przybyli do Noego w arce po dwóch, ze wszystkich istot, w których było tchnienie życia. 16 Przybyli mężczyźni i kobiety, z każdego rodzaju ciała, jak Bóg nakazał Noemu. I Pan zamknął za nim drzwi. 17 Potop trwał czterdzieści dni, wody podniosły się i podniosły arkę, tak że uniosła się ponad ziemię. 18 Wody zaczęły się podnosić i poziom ich na ziemi stawał się coraz wyższy, a arka unosiła się na wodach. 19 Wody stawały się coraz większe i zakryły wszystkie wysokie góry, które znajdowały się pod niebem. 20 Woda podnosiła się o piętnaście łokci ponad góry, które pokrywała. 21 Wszelkie ciało poruszające się na ziemi zginie: ptaki, zwierzęta domowe, dzikie zwierzęta, wszystko, co pełza po ziemi, a także wszyscy ludzie. 22 Wszystko, co żyło na suchej ziemi, w nozdrzach czego znajdował się oddech życia, wymarło. 23 Wszystkie istoty żywe, które istniały na ziemi, od człowieka do zwierząt domowych, gadów i ptaków niebieskich, zostały wytępione z ziemi. Pozostał tylko Noe i ci, którzy z nim byli w arce. 24 Poziom wód na ziemi utrzymywał się wysoki przez sto pięćdziesiąt dni.


Księga Rodzaju 8

1 Bóg pamiętał o Noem i o wszystkich dzikich i domowych zwierzętach, które były z nim w arce, i sprawił, że wiatr powiał nad ziemią, a wody opadły, 2 Zamknęły się źródła otchłani i upusty nieba, a deszcz przestał padać z nieba. 3 Wody zaczęły ustępować z ziemi, tam i z powrotem, i po upływie stu pięćdziesięciu dni opadły. 4 W siódmym miesiącu, siedemnastego dnia miesiąca, arka osiadła na górach Ararat. 5 Wody opadały aż do dziesiątego miesiąca, a w dziesiątym miesiącu, pierwszego dnia miesiąca, ukazały się szczyty gór. 6 Po czterdziestu dniach Noe otworzył okno, które zrobił w arce, 7 i wypuścił kruka, który wyleciał i latał tam i z powrotem, aż wyschły wody nad ziemią. 8 Puścił Następny gołębicę, która odeszła od niego, aby zobaczyć, czy opadła woda z powierzchni ziemi. 9 Ale gołębica, nie znalazłszy miejsca, gdzie mogłaby postawić stopę, wróciła do arki, bo tam nie było Ponownie Wody pokryły całą powierzchnię ziemi. Wyciągnął rękę, ujął ją i wniósł z powrotem do arki. 10 Poczekał jeszcze siedem dni i znów wypuścił gołębicę z arki, 11 A gołębica wróciła do niego wieczorem i oto miała świeżo zerwany liść oliwny był w dziobie i Noe rozpoznał, że wody nie pokrywają już ziemi. 12 Poczekał jeszcze siedem dni i wypuścił gołębicę, ale ona do niego nie wróciła. 13 W roku sześćset pierwszym, w pierwszym miesiącu, pierwszego dnia miesiąca, wody wyschły na ziemi. Noe zdjął dach arki i spojrzał, a oto powierzchnia ziemi była sucha. 14 W drugim miesiącu, dwudziestego siódmego dnia miesiąca, ziemia wyschła. 15 Potem Bóg przemówił do Noego tymi słowami: 16 Wyjdź z arki, ty i twoja żona, twoi synowie i kobiety twoich synów z tobą. 17 Wyprowadź też ze sobą wszelkie zwierzęta, jakie są z tobą: ptactwo, bydło i wszelkie zwierzęta pełzające po ziemi, aby się rozmnożyły na ziemi, aby były płodne i aby się rozmnażały na ziemi. 18 Noe wyszedł, on i jego synowie, jego żona i kobiety jego synów. 19 Wyszły z arki wszystkie zwierzęta, gady i ptaki, wszystkie zwierzęta poruszające się po ziemi według swoich rodzajów. 20 Noe zbudował ołtarz dla Pana i wziął część wszystkich czystych zwierząt i ptaków, i złożył ofiarę całopalną na ołtarzu. 21 A Pan poczuł miłą woń i rzekł do swego serca: «Nie będę już więcej złorzeczył ziemi ze względu na ludzi, gdyż usposobienie ich serca jest złe od samej ich młodości. I nie będę już więcej niszczył wszelkiej istoty żywej, jak to uczyniłem». 22 Odtąd, póki ziemia istnieć będzie, nie ustaną siew i żniwa, zimno i upał, lato i zima, dzień i noc.

Księga Rodzaju 9

1 Bóg pobłogosławił Noego i jego synów, mówiąc do nich: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię”. 2 Będziesz się ciebie bał i drżał wszelkie zwierzę ziemi, wszelkie ptactwo niebieskie, wszelkie stworzenie pełzające po ziemi i wszystkie ryby morskie: wszystkie są oddane w twoje ręce. 3 Wszystko, co się rusza i żyje, będzie wam służyć za pokarm. Daję wam to wszystko, tak jak Dałem ci zielona trawa. 4 Jednakże nie będziecie spożywać mięsa z duszą jego., to znaczy swoją krwią. 5 A za waszą krew będę żądał rozliczenia z waszych dusz, będę żądał rozliczenia od każdego zwierzęcia, z ręki człowieka, z ręki człowieka kto jest jego brata, będę ponownie domagał się duszy tego człowieka. 6 Jeśli ktoś przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana jego krew, bo Bóg stworzył człowieka na obraz Boga. 7 Wy zaś bądźcie płodni i rozmnażajcie się, i rozprzestrzeniajcie się po ziemi, i rozmnażajcie się tam. 8 Bóg powiedział Ponownie do Noego i jego synów, którzy byli z nim: 9 I ustanowię moje przymierze z tobą i z twoim potomstwem po tobie, 10 ze wszystkimi istotami żywymi, które są z wami, z ptakami, zwierzętami domowymi i ze wszystkimi zwierzętami ziemi, które są z wami, od tych, które wyszły z arki, do wszystkich zwierząt ziemi. 11 Zawieram z wami moje przymierze: nie zostanie już więcej zgładzone żadne ciało wodami potopu i nie będzie już nigdy potopu, który by spustoszył ziemię. 12 I rzekł Bóg: «To jest znak przymierza, które ja ustanawiam między Mną a wami i między każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wszystkie pokolenia». 13 Łuk mój kładę na obłokach i będzie znakiem przymierza między Mną a ziemią. 14 Gdy zgromadzę chmury nad ziemią, na chmurach pojawi się tęcza, 15 I wspomnę na moje przymierze, które zawarłem z wami i z wszelką istotą żyjącą, z wszelkim ciałem, i wody nie staną się już potopem, który by niszczył wszelkie ciało. 16 Łuk będzie na obłokach, a gdy na niego spojrzę, przypomnę sobie wieczne przymierze który istnieje między Bogiem a wszystkimi istotami żywymi, wszelkiego rodzaju, które są na ziemi. 17 I rzekł Bóg do Noego: «To jest znak przymierza, które zawarłem między Mną a wszelkim ciałem, które jest na ziemi». 18 Synami Noego, którzy wyszli z arki, byli Sem, Cham i Jafet. Cham był ojcem Kanaana. 19 Ci trzej są synami Noego i to dzięki nim zaludniła się cała ziemia. 20 Noe, który był rolnikiem, zaczął sadzić winnicę. 21 Wypił wino i upił się, a potem obnażył się w środku namiotu. 22 Cham, ojciec Kanaana, zobaczył nagość swego ojca i wyszedł, i opowiedział o tym dwóm swoim braciom. 23 Potem Sem i Jafet wzięli płaszcz Noego I wziąwszy go na ramiona, cofnęli się i zakryli nagość swego ojca. 24 Ponieważ ich twarze były odwrócone, nie widzieli nagości swego ojca. Kiedy Noe obudził się z pijaństwa, dowiedział się, co zrobił mu jego najmłodszy syn., 25 I rzekł: „Niech będzie przeklęty Kanaan! Będzie sługą sług swoich braci”. 26 Potem rzekł: Błogosławiony Pan, Bóg Sema, a Kanaan niech będzie Jego sługą. 27 Oby Bóg dał Jafetowi przestrzeń, oby zamieszkał w namiotach Sema, a Kanaan niech będzie jego sługą. 28 Noe żył jeszcze trzysta pięćdziesiąt lat po potopie. 29 Wszystkich dni Noego było dziewięćset pięćdziesiąt lat, i umarł.

Księga Rodzaju 10

1 Oto historia potomków synów Noego: Sema, Chama i Jafeta. Po potopie urodzili im się synowie. 2 Synowie Jafeta: Gomer, Magog, Madaj, Jawan, Tubal, Mosoch i Tiras. 3 Synowie Gomera: Ascenez, Riphath i Thogorma. 4 Synowie Jawana: Eliza i Tharsis, Cetthim i Dodanim. 5 Od nich pochodziły ludy rozproszone po wyspach narodów, w ich różnorodny kraje, każdy według swego języka, według swych rodzin, według swych narodów. 6 Synowie Chama: Kusz, Misraim, Put i Kanaan. 7 Synowie Chusa: Saba, Hevilah, Sabbatha, Regma i Sabbathaca. Synowie Regmy: Saba i Dadan. 8 Chus był ojcem Nimroda, pierwszego potężnego człowieka na Ziemi. 9 Był on dzielnym myśliwym przed Panem, dlatego powiedziano: Jak Nimrod, dzielny myśliwy przed Panem. 10 Początkiem jego imperium był Babel, Arach, Ahad i Chalanne w kraju Sancheryba. 11 Z tego kraju udał się do Asyrii i zbudował Niniwę, Rechobot-Ir, Chale 12 a Resen, między Niniwą i Chale, jest dużym miastem. 13 Mesraim był ojcem Ludim, Anamim, Laabim, Neftuim, 14 Phetrusim, Chasluim, od których pochodzą Filistyni i Kaftoryci. 15 Kanaan zrodził Sydona, swego pierworodnego, i Cheta, 16 jak również Jebusyci, Amoryci, Ghergezyci, 17 Chiwwici, Arakejczycy, Synajczycy, 18 Aradyjczycy, Samarytanie i Chamatyci. Potem rozproszyły się rodziny Kananejczyków. w kraju, 19 A terytorium Kananejczyków ciągnęło się od Sydonu w kierunku Geraru aż do Gazy, a w kierunku Sodomy, Gomory, Adamy i Seboim aż do Lazy. 20 Oto synowie Chama według ich rodzin, języków i różnorodny krajach, w obrębie ich narodów. 21 Semowi urodzili się także synowie, kto jest ojciec wszystkich synów Ebera i starszy brat Jafeta. 22 Synowie Sema: Elam, Assur, Arpachsad, Lud i Aram. 23 Synowie Arama: Us, Hul, Gether i Mes. 24 Arphaxad spłodził Salé, a Salé spłodził Hebera. 25 I urodzili się Eberowi dwaj synowie: imię jednego było Peleg, gdyż za jego czasów ziemia się podzieliła, imię zaś jego brata było Jektan. 26 Jectan spłodził Elmodada, Salefa, Asarmota, Jaraha, 27 Aduram, Uzal, Decla, 28 Ebal, Abimael, Saba, 29 Ofir, Hewila i Jobab. Wszyscy oni są synami Joktana. 30 Zamieszkiwali oni tereny górskie na wschodzie, rozciągające się od Meszy w kierunku Sefar. 31 Oto synowie Sema według ich rodzin, języków, krajów i narodów. 32 Oto rodziny synów Noego według ich pokoleń, w ich narodach. Od nich pochodzi które wyszły narody Kto rozprzestrzeniły się po całej ziemi po potopie.


Księga Rodzaju 11

1 Cała ziemia miała jeden język i te same słowa. 2 Przybywszy ze Wschodu, mężczyźni Znaleźli równinę w krainie Sennaar i tam się osiedlili. 3 Mówili jeden do drugiego: „Chodźcie, wyróbmy cegły i wypalmy je dokładnie”. I użyli cegieł zamiast kamieni, a smoły zamiast cementu. 4 Mówili też: „Chodźcie, zbudujmy sobie miasto i wieżę, której wierzchołek będzie sięgał nieba, i uczyńmy sobie pomnik, abyśmy się nie rozproszyli po całej ziemi”. 5 Ale Pan zstąpił, aby zobaczyć miasto i wieżę, które budowali synowie ludzcy. 6 I rzekł Pan: Oto są jednym ludem i wszyscy mają jeden język, a ta praca jest początkiem ich przedsięwzięć; teraz nic nie przeszkodzi im w wypełnieniu swoich planów. 7 Chodź, zejdźmy tam i tam nawet Pomieszajmy im języki, tak aby nie mogli się już porozumiewać. 8 Tak postępuje Pan Rozproszył ich stamtąd po całej powierzchni ziemi i przestali budować miasto. 9 Dlatego nazwano je Babel, bo tam Pan pomieszał języki całej ziemi i rozproszył ich stamtąd po całej powierzchni ziemi. 10 Oto historia Sema: Sem, mając sto lat, spłodził Arpachszada, dwa lata po potopie. 11 Po spłodzeniu Arpachszada Sem żył pięćset lat i spłodził synów i córki. 12 Arpachszad żył trzydzieści pięć lat i spłodził Salégo. 13 Po zrodzeniu się Salégo Arpachszad żył czterysta trzy lata i zrodził synów i córki. 14 Salé żył trzydzieści lat i został ojcem Hébera. 15 Po zrodzeniu się Ebera Salé żył 403 lata i miał synów i córki. 16 Heber żył trzydzieści cztery lata i spłodził Pelega. 17 Po zrodzeniu się Pelega Heber żył czterysta trzydzieści lat i miał synów i córki. 18 Phaleg żył trzydzieści lat i spłodził Reü. 19 Po zrodzeniu się Reu Peleg żył dwieście dziewięć lat i miał synów i córki. 20 Reü żył trzydzieści dwa lata i spłodził Saruga. 21 Po zrodzeniu się Saruga Reü żył dwieście siedem lat i miał synów i córki. 22 Sarug żył trzydzieści lat i spłodził Nachora. 23 Po zrodzeniu się Nachora Sarug żył dwieście lat i miał synów i córki. 24 Nachor żył dwadzieścia dziewięć lat i spłodził Teracha. 25 Po zrodzeniu się Teracha Nachor żył 119 lat i miał synów i córki. 26 Terach żył siedemdziesiąt lat i miał dzieci: Abrama, Nachora i Arana. 27 Oto historia Teracha. Terach spłodził Abrama, Nachora i Harana. Haran spłodził Lota. 28 A Aran umarł w obecności swego ojca, Teracha, w kraju swego urodzenia, w Ur chaldejskim. 29 Abram i Nachor wzięli sobie żony. Imię żony Abrama było Saraj, a imię żony Nachora było Melcha, córka Arana, ojca Melchy i ojca Jeski. 30 Ale Saraj była niepłodna: nie miała dzieci. 31 Terach wziął więc swego syna Abrama i Lota, syna Harana, swego wnuka, i Saraj, swą synową, żonę swego syna Abrama, i wyruszyli razem z Ur chaldejskiego, aby udać się do ziemi Kanaan. Gdy jednak przybyli do Haranu, osiedlili się tam. 32 Dni Teracha były dwieście pięć lat, i Terach zmarł w Charanie.


Księga Rodzaju 12

1 Pan rzekł do Abrama: „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci wskażę”. 2 Uczynię cię wielkim narodem, będę ci błogosławił i uczynię twoje imię sławnym. Będziesz błogosławieństwem. 3 Będę błogosławił tym, którzy tobie błogosławią, a temu, kto ci złorzeczy, będę złorzeczył. I w tobie otrzymają błogosławieństwo wszystkie plemiona ziemi. 4 Abram wyruszył, jak mu rozkazał Pan, a z nim poszedł Lot. Abram miał siedemdziesiąt pięć lat, gdy opuścił Charan. 5 Abram zabrał Saraj, swoją żonę, i Lota, syna swego brata, wraz z całym swoim dobytkiem i sługami, których nabyli w Charanie, i wyruszyli do ziemi Kanaan. I przybyli do ziemi Kanaan. 6 Abram przemierzył kraj i dotarł do miejsca zwanego Sychem, do dębu More. W kraju tym mieszkali wówczas Kananejczycy. 7 Pan ukazał się Abramowi i jego I rzekł: «Dam tę ziemię twemu potomstwu». Abram zbudował tam ołtarz dla Pana, który mu się ukazał. 8 Stamtąd udał się na górę na wschód od Betel i rozbił swój namiot. Betel był na zachodzie, a Aj na wschodzie. Ponownie Zbudował ołtarz dla Pana i wzywał imienia Pana. 9 Następnie Abram ruszył dalej, od obozowiska do obozowiska, w kierunku Południa. 10 A gdy w kraju nastał głód, Abram udał się do Egiptu, aby tam pozostać, gdyż głód w kraju był bardzo dotkliwy. 11 Gdy miał wkroczyć do Egiptu, rzekł do swojej żony Saraj: „Wiem, że jesteś piękną kobietą, 12 Gdy Egipcjanie cię zobaczą, powiedzą: To jego żona, i mnie zabiją, a ciebie zostawią przy życiu. 13 Powiedz, że jesteś moją siostrą, abym mogła być dobrze traktowana ze względu na ciebie i aby moje życie zostało darowane z szacunku dla ciebie. 14 Kiedy Abram przybył do Egiptu, Egipcjanie zauważyli, że jego żona jest bardzo piękna. 15 Urzędnicy faraona, ujrzawszy ją, pochwalili ją przed faraonem i kobieta została wzięta do niewoli. i zabrano w domu faraona. 16 Bóg dobrze traktował Abrama ze względu na nią i Abram otrzymał owce, woły, osły, sługi i służki, oślice i wielbłądy. 17 Ale Pan zesłał na faraona i jego dom wielkie plagi z powodu Saraj, żony Abrama. 18 Następnie faraon wezwał Abrama i jego Powiedział: Co mi zrobiłeś? Czemu mi nie powiedziałeś, że to twoja żona? 19 Dlaczego powiedziałeś: „Ona jest moją siostrą”, że wziąłem ją za żonę? Oto twoja żona; weź ją i idź. 20 Wtedy faraon wydał rozkaz swemu ludowi w sprawie Abrama i wypuścił go wraz z jego żoną i wszystkim, co do niego należało.


Księga Rodzaju 13

1 Abram wyruszył z Egiptu na południe, on, jego żona i wszystko, co do niego należało, a z nim Lot. 2 Abram był bardzo bogaty w bydło, srebro i złoto. 3 Potem szedł od obozowiska do obozowiska z południa do Betel, do miejsca, gdzie przedtem rozbił swój namiot, między Betel i Haj, 4 w miejscu, gdzie stał ołtarz, który przedtem wzniósł. I tam Abram wzywał imienia Pana. 5 Lot, który podróżował z Abramem, miał także owce, woły i namioty, 6 a ziemia nie była na tyle duża, aby mogli mieszkać razem, gdyż ich posiadłości były zbyt wielkie, aby mogli pozostać razem. 7 Doszło do kłótni między pasterzami trzód Abrama a pasterzami trzód Lota. Kananejczycy i Peryzzyci osiedlili się wówczas w kraju. 8 Abram rzekł do Lota: Niech nie będzie sporu między mną a tobą ani między moimi pasterzami a twoimi pasterzami, bo jesteśmy braćmi. 9 Czyż cały kraj nie jest przed tobą? Odłącz się ode mnie. Jeśli pójdziesz w lewo, ja pójdę w prawo, a jeśli pójdziesz w prawo, ja pójdę w lewo. 10 Lot podniósł oczy i zobaczył całą dolinę Jordanu, która była dobrze nawodniona. Zanim Pan zniszczył Sodomę i Gomorę, była ona jak ogród Pański, jak ziemia egipska aż do Zoaru. 11 Lot wybrał sobie całą równinę Jordanu i ruszył ku wschodowi. Tak rozdzielili się jeden od drugiego. 12 Abram mieszkał w ziemi Kanaan, a Lot mieszkał w miastach równiny i rozbijał swe namioty aż do Sodomy. 13 Ale mieszkańcy Sodomy byli bardzo źli i grzeszyli przeciwko Panu. 14 I rzekł Pan do Abrama, gdy Lot od niego się odłączył: Podnieś oczy i spójrz z miejsca, na którym jesteś, na północ i na południe, na wschód i na zachód. 15 Całą ziemię, którą widzisz, oddaję tobie i twemu potomstwu na zawsze. 16 Przywrócę twoje potomstwo liczny Jak proch ziemi może być policzony, tak i twoje potomstwo może być policzone. 17 Powstań, przemierzaj kraj wzdłuż i wszerz, bo tobie go oddaję. 18 Abram przeniósł swe namioty i przybył, aby zamieszkać w pobliżu dębów Mamre, które są w Hebronie, i zbudował tam ołtarz dla Pana.


Księga Rodzaju 14

1 Za dni Amrafela, króla Sennaaru, Ariocha, króla Ellasaru, Chodorlahomora, króla Elamu, i Thadala, króla Goim, nadeszła 2 że tak zrobili wojna do Bary, króla Sodomy, do Bersy, króla Gomory, do Sennaaba, króla Adamy, do Szemebera, króla Seboim, i do króla Bali, czyli Segora. 3 Zebrali się wszyscy w dolinie Siddim, czyli nad Morzem Słonym. 4 Przez dwanaście lat byli poddani Chodorlahomorowi, a w trzynastym roku zbuntowali się. 5 W czternastym roku Chodorlahomor wyruszył z królami, którzy mu towarzyszyli, i pobił Refaitów pod Astarot-Karnaim, Zusimów pod Ham i Emitów na równinie Kariataim. 6 i Chorytów na ich górze Seir aż do El-Faran, które leży naprzeciw pustyni. 7 Potem zawrócili i przybyli do źródła sądu, którym jest Kadesz, i pobili całą ziemię Amalekitów, a także Amorytów, którzy mieszkali w Asason-Tamar. 8 Wtedy król Sodomy wyruszył wraz z królem Gomory, królem Adamy, królem Szeboim i królem Balaama, czyli Segora, i ustawili się przeciwko nim w dolinie Siddim, szykując się do bitwy., 9 przeciwko Chodorlahomorowi, królowi Elamu, Tadalowi, królowi Goyim, Amrafelowi, królowi Sancheryba, i Ariochowi, królowi Ellasaru – czterech królów przeciwko pięciu. 10 W dolinie Siddim znajdowały się liczne doły z bitumem; król Sodomy i król Gomory uciekli i schronili się w nich, pozostali zaś uciekli w góry. 11 Zwycięzcy Zabrali więc cały dobytek Sodomy i Gomory oraz całe ich zaopatrzenie i odeszli. 12 Zabrali także Lota, syna brata Abrama, i jego dobytek i odeszli, bo mieszkał on w Sodomie. 13 Jeden z uciekinierów przybył i powiedział o tym Abramowi Hebrajczykowi, który mieszkał w pobliżu dębów Mamre, Amorycie, bracie Eskola i bracie Anera, że byli oni sprzymierzeńcami Abrama. 14 Gdy tylko Abram dowiedział się, że jego brat został wzięty do niewoli, zebrał swoich najbardziej doświadczonych ludzi, urodzonych w jego domu, w liczbie trzystu osiemnastu, i ścigał królów aż do Dan. 15 Tam, Podzieliwszy swe wojska, aby zaatakować ich nocą, on i jego słudzy pokonali ich i ścigali aż do Choby, która leży na lewo od Damaszku. 16 Przywrócił wszystkie dobra, przywrócił także Lota, jego brata i jego dobra, a także kobiety i ludzie. 17 Gdy Abram powracał zwycięsko nad Chodorolamorem i królami, którzy z nim byli, król Sodomy wyszedł mu naprzeciw do doliny Szawe, czyli Doliny Królewskiej. 18 Melchizedek, król Salem, przyniósł chleb i wino; był kapłanem Najwyższego Boga. 19 Błogosławił Abrama i rzekł: Niech będzie błogosławiony Abram przez Boga Najwyższego, który stworzył niebo i ziemię. 20 Błogosławiony niech będzie Bóg Najwyższy, który wydał twoich wrogów w twoje ręce. Abram dał mu dziesięcinę ze wszystkiego. 21 Król Sodomy rzekł do Abrama: „Oddaj mi ludzi, a majątek weź sobie”. 22 Abram odpowiedział królowi Sodomy: Podniosłem rękę do Pana, Boga Najwyższego, który stworzył niebo i ziemię. 23 Od nitki do rzemyka sandała nie zabiorę niczego, co do ciebie należy, żebyś nie mógł powiedzieć: To ja wzbogaciłem Abrama. 24 Nic dla mnie. To, co jedli młodzi mężczyźni, i część pożywienia mężczyzn, którzy ze mną przyszli – Anera, Eschola i Mambré – oni wezmą swoją część.

Księga Rodzaju 15

1 Po tych wydarzeniach Pan ukazał się Abramowi w widzeniu: Nie bój się, Abramie, bo Ja jestem twoją tarczą, a nagroda twoja będzie wielka. 2 Abram odpowiedział: „Panie Boże, co mi dasz? Odchodzę bezdzietny, a dziedzicem mojego domu jest Eliezer z Damaszku”. 3 I rzekł Abram: Oto nie dałeś mi potomstwa, więc dziedzicem moim zostanie człowiek związany z domem moim. 4 Wtedy Pan skierował do niego te słowa: «Nie ten człowiek będzie twoim dziedzicem, lecz ten, który będzie twoim spadkobiercą, będzie twoim spadkobiercą». 5 A wyprowadziwszy go na zewnątrz, rzekł: «Podnieś oczy ku niebu i policz gwiazdy, jeśli zdołasz je policzyć». I rzekł do niego: «Tak liczne będzie twoje potomstwo». 6 Abram uwierzył Panu i Pan poczytał mu to za sprawiedliwość. 7 I rzekł do niego: Ja jestem Pan, który cię wyprowadził z Ur chaldejskiego, aby ci dać tę ziemię w posiadanie. 8 Abram odpowiedział: Panie Boże, jakże będę wiedział, że ją posiądę? 9 A Pan rzekł do niego: «Weź trzyletnią jałówkę, trzyletnią kozę, trzyletniego barana, synogarlicę i młodego gołębia». 10 Abram przyprowadził wszystkie te zwierzęta i podzielił je na pół, układając każdą połowę naprzeciw drugiej. Ptaków jednak nie dzielił. 11 Ptaki drapieżne zaczęły oblegać zwłoki, ale Abram je odpędził. 12 Gdy słońce zaszło, Abrama zapadł głęboki sen i ogarnął go strach i głęboka ciemność. 13 Pan rzekł do Abrama: Wiedz dobrze, że twoi potomkowie będą przybyszami w kraju, który nie będzie ich krajem, i będą tam niewolnikami i uciskani przez czterysta lat. 14 Ale osądzę naród, któremu służyli w niewoli, i potem wyjdą z wielkim dobytkiem. 15 Pójdziesz w pokoju do swoich ojców, spoczniesz w szczęśliwej starości. 16 W czwartym pokoleniu powrócą tutaj, bo nieprawość Amorytów jeszcze się nie dopełniła. 17 Gdy słońce zaszło i nastała głęboka ciemność, oto dymiący piec i ognista pochodnia przesuwały się między rozdzielonymi zwierzętami. 18 W owym dniu Pan zawarł przymierze z Abramem, mówiąc: Ja daję twemu potomstwu tę ziemię, od Rzeki Egipskiej aż do wielkiej rzeki, rzeki Eufrat. 19 kraj Kinéanów, Cenézéanów, Kadmonéanów, 20 Hetyci, Peryzzyci, Refaim, 21 Amoryci, Kananejczycy, Ghergezyci i Jebusyci.

Księga Rodzaju 16

1 Saraj, żona Abrama, nie urodziła mu dzieci i miała egipską służącą imieniem Hagar. 2 Saraj rzekła do Abrama: „Pan nie pozwolił mi mieć dzieci. Przyjdź, proszę, do mojej służebnicy, może będę miała z nią potomstwo”. Abram posłuchał Saraj. 3 Saraj, żona Abrama, wzięła WIĘC Hagar, Egipcjanka, jej niewolnica, dała ją swemu mężowi, Abramowi, za żonę, gdy Abram spędził dziesięć lat w ziemi Kanaan. 4 Poszedł więc do Hagar i ona poczęła. A gdy zobaczyła, że poczęła, spojrzała z pogardą na swą panią. 5 Saraj rzekła do Abrama: „Krzywdę wyrządzoną mi ponosisz ty. Oddałam moją służebnicę w twoje ramiona, a ona, widząc, że jest brzemienna, spojrzała na mnie z pogardą. Niech Pan będzie sędzią między mną a tobą”. 6 Abram odpowiedział Saraj: Oto twoja niewolnica jest w twojej mocy, uczyń z nią, co się tobie wydaje dobre. Saraj źle się z nią obchodziła, a Hagar uciekła z domu. 7 Anioł Pański znalazł ją przy źródle wody na pustyni, przy źródle, które jest na drodze do Szur. 8 On rzekł: „Hagar, niewolnico Saraj, skąd przyszłaś i dokąd idziesz?” A ona odpowiedziała: „Uciekam od Saraj, mojej pani”. 9 Anioł Pański rzekł do niej: Wróć do swej pani i ukorz się pod jej ręką. 10 Anioł Pański dodał: Rozmnożę bardzo twoje potomstwo, tak że będzie tak liczne, że nie sposób go policzyć. 11 Anioł Pański rzekł do niej ponownie: Oto brzemienna i urodzisz syna, któremu nadasz imię Izmael, bo usłyszał Pan, gdy byłaś udręczona. 12 Człowiek ten będzie dzikim osłem; ręka jego będzie przeciwko wszystkim, a ręka wszystkich przeciwko niemu; będzie żył w nienawiści do wszystkich swoich braci. 13 Hagar nazwała Pana, który do niej przemówił, Atta-El-Roi, ponieważ powiedziała: Czy widziałam tu Boga, który mnie widział? 14 Dlatego studnię tę nazwano studnią Lachai-Roi. Znajduje się ona między Kadesz a Barad. 15 Hagar urodziła Abramowi syna, a Abram nadał synowi, którego Hagar urodziła, imię Izmael. 16 Abram miał osiemdziesiąt sześć lat, gdy Hagar urodziła Abramowi Izmaela.

Księga Rodzaju 17

1 Gdy Abram osiągnął dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Pan i rzekł: Ja jestem Bóg Wszechmogący. Chodź przede mną i bądź nienaganny! 2 Ustanowię przymierze moje między mną a tobą i rozmnożę cię w nieskończoność. 3 Abram upadł twarzą na ziemię, a Bóg przemówił do niego tymi słowami: 4 A oto moje przymierze z tobą: staniesz się ojcem mnóstwa narodów. 5 Nie będziesz już nazywał się Abram, lecz imię twoje będzie Abraham, gdyż uczyniłem cię ojcem mnóstwa narodów. 6 Rozmnożę cię niezmiernie, sprawię, że staniesz się narodami i z ciebie będą pochodzić królowie. 7 Ja ustanawiam przymierze moje między Mną a wami oraz między twoim potomstwem po tobie, z pokolenia na pokolenie, jako przymierze wieczne, abym był Bogiem twoim i Bogiem twojego potomstwa po tobie. 8 I Ty I dam tobie i twemu potomstwu po tobie ziemię, w której przebywasz jako przybysz, cały kraj Kanaan, na własność wieczystą, i będę ich Bogiem. 9 Bóg rzekł do Abrahama: Ty zaś i twoje potomstwo po tobie będziecie zachowywać moje przymierze przez wszystkie pokolenia. 10 Oto pierścień, który musisz zachować, sojusz między mną a wami i waszym potomstwem po was: każdy mężczyzna u was ma być obrzezany. 11 Obrzeżecie więc ciało wasze, a to będzie znakiem przymierza między Mną a wami. 12 Gdy będzie miało osiem dni, każdy mężczyzna wśród was przez wszystkie wasze pokolenia, czy to urodzony w domu, czy nabyty za pieniądze od cudzoziemca, który nie jest z waszego rodu, ma być obrzezany. 13 Mężczyzna urodzony w domu lub nabyty za pieniądze musi zostać obrzezany, a moje przymierze będzie w twoim ciele przymierzem wiecznym. 14 Mężczyzna nieobrzezany, który nie został obrzezany na ciele swoim, będzie wyłączony ze swego ludu. Złamał moje przymierze. 15 Bóg rzekł do Abrahama: Nie będziesz już nazywał Saraj, swojej żony, lecz będzie miała na imię Sara. 16 Będę jej błogosławił, a dam ci z niej syna; będę jej błogosławił, i stanie się ona narodem, od niej będą pochodzić królowie ludów. 17 Abraham upadł twarzą na ziemię i roześmiał się, mówiąc do siebie: „Czyż stuletniemu mężczyźnie może się urodzić syn? A czy dziewięćdziesięcioletnia Sara może urodzić dziecko?” 18 I rzekł Abraham do Boga: „O, niech Izmael żyje przed Tobą!” 19 Bóg rzekł: Tak, Sara, twoja żona, urodzi ci syna, któremu nadasz imię Izaak, a Ja ustanowię moje przymierze z nim jako przymierze wieczne dla jego potomstwa. 20 Co do Izmaela, wysłuchałem cię. Oto pobłogosławiłem go, uczynię go płodnym i niezmiernie go rozmnożę; będzie ojcem dwunastu książąt i uczynię z niego wielki naród. 21 A z Izaakiem, którego urodzi ci Sara w przyszłym roku o tej samej porze, zawrę moje przymierze. 22 A gdy Bóg skończył z nim rozmawiać, odszedł od Abrahama. 23 Abraham wziął więc swego syna Izmaela i wszystkich mężczyzn urodzonych w jego domu, i wszystkich, których nabył za pieniądze, wszystkich mężczyzn spośród domowników swego domu, i obrzezał ich tego samego dnia, tak jak mu Bóg nakazał. 24 Abraham miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, gdy został obrzezany, 25 a jego syn Izmael miał trzynaście lat, gdy został obrzezany. 26 Tego samego dnia Abraham i jego syn Izmael zostali obrzezani., 27 i wszyscy mężczyźni z jego domu, zarówno urodzeni w jego domu, jak i nabyci od cudzoziemców, zostali z nim obrzezani.


Księga Rodzaju 18

1 Pan ukazał mu się w dębach Mamre, gdy siedział u wejścia do namiotu w najgorętszej porze dnia. 2 Spojrzał w górę i zobaczył trzech mężczyzn stojących przed nim. Gdy tylko ich zobaczył, wybiegł im naprzeciw od wejścia do namiotu i kłaniając się do ziemi, 3 Powiedział: Panie, jeśli darzysz mnie łaską, racz nie omijać swego sługi. 4 Proszę zabrać ze sobą trochę wody do obmycia stóp. Odpocznij pod tym drzewem., 5 Wezmę kawałek chleba, a wy umocnicie serca wasze i pójdziecie dalej, bo dlatego przeszliście przed sługą waszym. Oni odpowiedzieli: „Uczyńcie, jak powiedzieliście”. 6 Abraham pospieszył z powrotem do namiotu Sary i rzekł: „Szybko, weź trzy miary mąki, zagnieć ciasto i zrób placki”. 7 Wtedy Abraham pobiegł do trzody, wziął delikatne i dobre cielę i dał je słudze, który pośpieszył, aby je przygotować. 8 Wziął też masło i mleko oraz cielę, które przygotował, i postawił przed nimi, a sam stanął obok nich pod drzewem. I jedli. 9 Potem zapytali go: „Gdzie jest twoja żona, Sara?” On mu odpowiedział: Ona jest tam, w namiocie. 10 I rzekł: «Na pewno wrócę do ciebie za rok o tej porze, a wtedy Sara, twoja żona, będzie miała syna». Sara usłyszała te słowa u wejścia do namiotu, za nim. 11 Abraham i Sara byli już starzy, podeszli w latach, a Sara przerosła swój wiek młodzieńczy. 12 Sara zaśmiała się do siebie, widzieć mówiąc: Choć jestem stary, czyż będę jeszcze zaznawał rozkoszy? A mój panie Również jest stary. 13 Pan rzekł do Abrahama: Dlaczego to Sara roześmiała się i powiedziała: Czy naprawdę będę mogła mieć dziecko, skoro się zestarzałam? 14 Czy jest coś niemożliwego dla Pana? W oznaczonym czasie, o tej porze roku, wrócę do ciebie, a Sara będzie miała syna. 15 Sara zaprzeczyła, mówiąc: Nie śmiałam się, bo się bała. Ale on jego powiedział: Nie, ty się śmiałeś. 16 Ludzie ci wstali, chcąc odejść i skierowali się w stronę Sodomy. Abraham poszedł z nimi, aby im towarzyszyć. 17 Wtedy Pan rzekł: Czyż mam zataić przed Abrahamem to, co zamierzam uczynić? 18 Bo Abraham ma się stać ojcem wielkiego i silnego narodu, i w nim będą błogosławione wszystkie narody ziemi. 19 Wybrałem go bowiem, aby nakazał swym synom oraz swemu domowi po sobie strzec drogi Pana, postępując sprawiedliwie i uczciwie. W ten sposób Pan wypełni obietnice, jakie złożył Abrahamowi. 20 I rzekł Pan: Krzyk, który się podnosi z Sodomy i Gomory, jest bardzo głośny, a grzech ich bardzo ciężki. 21 Chcę zejść na dół i zobaczyć, czy – według krzyku, który do mnie dotarł – ich zbrodnia osiągnęła już szczyt, i jeśli nie, to dowiem się. 22 Ludzie odeszli i udali się do Sodomy, a Abraham stał nadal przed Panem. 23 Abraham podszedł i rzekł: Czyż chcesz zgładzić sprawiedliwych razem z bezbożnymi? 24 Być może jest w mieście pięćdziesięciu sprawiedliwych; czyż i ich chcesz wytracić i nie oszczędzisz miasta przez wzgląd na pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy mogą w nim przebywać? 25 Daleki bądź od ciebie, abyś uczynił coś takiego, by uśmiercić sprawiedliwego razem z bezbożnym. Tak samo byłoby ze sprawiedliwym, jak i z bezbożnym. Daleki bądź od ciebie! Czyż Sędzia całej ziemi nie wymierzy sprawiedliwości? 26 Pan rzekł: Jeśli znajdę pięćdziesięciu sprawiedliwych w mieście Sodomie, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich. 27 Abraham odpowiedział: Oto ośmielam się mówić do Pana, ja, który jestem prochem i popiołem. 28 Może pięciu z pięćdziesięciu sprawiedliwych będzie brakować; za pięciu ludzi zniszczysz całe miasto? Powiedział: Nie zniszczę, jeśli znajdę czterdziestu pięciu. 29 Abraham kontynuował rozmowę i rzekł do niego: „Może znajdzie się tam czterdziestu sprawiedliwych”. On odpowiedział: „Nie uczynię tego ze względu na tych czterdziestu”. 30 Abraham Powiedział: „Niech Pan się nie gniewa, jeśli przemówię. Może znajdzie się trzydziestu”. I rzekł: „Nie uczynię tego, jeśli znajdę trzydziestu”. 31 Abraham Powiedział: „Teraz odważyłem się mówić do Pana. Może znajdzie się dwudziestu”. I rzekł: „Z powodu te dwadzieścia, nie zniszczę go. 32 Abraham Powiedział: Niech się Pan nie gniewa, a powiem tylko raz jeszcze: Może znajdzie się dziesięciu. I rzekł: Ze względu na tych dziesięciu nie zniszczę. 33 Pan odszedł, gdy skończył rozmawiać z Abrahamem, a Abraham wrócił do domu.


Księga Rodzaju 19

1 Dwaj aniołowie przybyli do Sodomy wieczorem, a Lot siedział u bramy miasta. Gdy Lot ich ujrzał, wstał, by wyjść im naprzeciw i pokłonił się twarzą do ziemi., 2 I rzekł: «Oto, panowie moi, wejdźcie do domu waszego sługi i przenocujcie tam, umyjcie nogi, a rano wstańcie i idźcie dalej». Oni zaś odpowiedzieli: «Nie, przenocujemy na placu». 3 Ale Lot tak usilnie ich namawiał, że przyszli do niego i weszli do jego domu. On przygotował dla nich ucztę, upiekł przaśny chleb i zjedli. 4 Nie zdążyli jeszcze położyć się spać, gdy dom otoczyli mężczyźni z miasta, mężczyźni z Sodomy, od dzieci po starców, cały lud, ze wszystkich stron miasta. 5 Zawołali Lota i jego. Powiedzieli: „Gdzie są ci ludzie, którzy przyszli do ciebie wczoraj w nocy? Wyprowadź ich do nas, żebyśmy mogli z nimi obcować”. 6 Lot podszedł do nich przy wejściu domu i zamknąwszy za sobą drzwi, 7 Powiedział: Nie, bracia moi, proszę was, nie czyńcie zła 8 Słuchaj, mam dwie córki, które nigdy nie były z mężczyzną. Pozwól, że je do ciebie przyprowadzę, a zrobisz z nimi, co zechcesz. Ale tym mężczyznom nic nie rób, bo właśnie dlatego przyszli, żeby schronić się pod moim dachem. 9 Oni odpowiedzieli: „Wynoś się stąd!” I dodali: „Ten człowiek przybył tu jako cudzoziemiec, a teraz występuje jako sędzia? Cóż, my wyrządzimy wam większą krzywdę niż im!” I, odpychając Lota gwałtownie, ruszyli, by wyważyć drzwi. 10 THE dwa Mężczyźni wyciągnęli ręce, wciągnęli Lota z powrotem do domu i zamknęli drzwi. 11 I porazili ślepotą lud, który był u wejścia do domu, od najmniejszego aż do największego, i zmęczyli się niepotrzebnie szukać drzwi. 12 THE dwa Mężczyźni rzekli do Lota: „Kogo jeszcze masz tu? Zięciów, synów, córki i wszystkich, których masz w mieście, wyprowadź stąd”. 13 Bo zniszczymy to miejsce, ponieważ podniósł się wielki krzyk jego mieszkańców przed Panem, a Pan posłał nas, aby je zniszczyć. 14 Lot wyszedł i przemówił do swoich zięciów, którzy zabrali jego córki: „Wstańcie, wyjdźcie z tego miejsca, bo Pan zniszczy to miasto”. Ale w oczach zięciów wydawało się, że żartuje. 15 Od pierwszego światła dnia, aniołowie I nalegali na Lota, mówiąc: „Wstań, zabierz swoją żonę i dwie córki, które są tutaj, abyś nie zginął podczas kary, jaką miasto wymierzyło”. 16 Gdy się opóźniał, ci ludzie wzięli go za ręce, a także jego żonę i dwie córki, gdyż Pan chciał go ocalić, i wyprowadzili go za miasto. 17 Gdy ich wyprowadzili, jeden z aniołów powiedział: Ratuj się, ratuj swoje życie! Nie oglądaj się za siebie i nie zatrzymuj się nigdzie na Równinie; ratuj się w górach, abyś nie zginął! 18 Lot odpowiedział im: „Nie, Panie”. 19 Oto sługa Twój znalazł łaskę w oczach Twoich i uczyniłeś mi wielką łaskę, zachowując mnie przy życiu; ja zaś nie mogę uciec w górę, aby mnie nie dosięgła zagłada i abym nie zginął. 20 Spójrz, to miasto jest wystarczająco blisko, żebym mógł się tam schronić, a jest małe, pozwól mi tam uciec, prawda? I pozwól mi żyć. 21 Rzekł mu: „Oto udzielam ci jeszcze tej łaski, że nie zniszczysz miasta, o którym mówisz”. 22 Pospiesz się i uciekaj tam, bo nic nie mogę zrobić, dopóki nie dotrzesz. Dlatego miasto to otrzymało nazwę Segor. 23 Słońce wzeszło nad ziemią i Lot przybył do Segor. 24 Wtedy Pan spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz płonącej siarki od Pana z nieba. 25 Zniszczył te miasta i całą Równinę, a także wszystkich mieszkańców miast i roślinność ziemi. 26 Żona Lota obejrzała się i zamieniła się w słup soli. 27 Abraham wstał wcześnie rano i poszedł na miejsce, gdzie stał przed Panem. 28 Spojrzał w stronę Sodomy i Gomory oraz na całą równinę i zobaczył dym unoszący się z ziemi, jak dym z pieca. 29 Kiedy Bóg zniszczył miasta na Równinie, wspomniał na Abrahama i uratował Lota przed zagładą, kiedy to zniszczył miasta, w których mieszkał Lot. 30 Lot opuścił Segor i zamieszkał w górach, zabierając ze sobą dwie swoje córki, gdyż obawiał się pozostawać w Segor. Dlatego zamieszkał w jaskini ze swoimi dwiema córkami. 31 Starsza siostra rzekła do młodszej: Nasz ojciec jest stary i nie ma w tym kraju nikogo, kto by przyszedł do nas, według zwyczaju wszystkich krajów. 32 Chodźcie, upijmy ojca naszego winem i obcujmy z nim, abyśmy miały potomstwo z ojca naszego. 33 Tej nocy kazały swemu ojcu napić się wina, a starsza córka poszła i położyła się przy ojcu. On zaś nie zauważył, kiedy córka się położyła i kiedy wstała. 34 Następnego dnia starsza córka powiedziała do młodszej: „Wczoraj w nocy spałam z moim ojcem. Upoimy go winem jeszcze tej nocy, a ty pójdziesz i położysz się z nim, żebyśmy mogły mieć potomstwo z naszym ojcem”. 35 Tej nocy znowu dali swemu ojcu napić się wina, a młodsza córka poszła i położyła się obok niego. Nie zauważył, kiedy się położyła, ani kiedy wstała. 36 Dwie córki Lota zaszły w ciążę ze swym ojcem. 37 Starsza córka urodziła syna, którego nazwała Moab. On jest ojcem Moabitów, które istnieją po dziś dzień. 38 Młodsza córka także miała syna, którego nazwała Ben-Ammi. On jest ojcem synów Ammona, które istnieją po dziś dzień.


Księga Rodzaju 20

1 Abraham wyruszył stamtąd do krainy południowej, osiedlił się między Kadesz i Szur i przez pewien czas przebywał w Gerarze. 2 Abraham powiedział o swojej żonie Sarze: Ona jest moją siostrą. Abimelek, król Geraru, posłał po Sarę. 3 Ale tej nocy Bóg przyszedł do Abimeleka we śnie i rzekł do niego: Oto umrzesz z powodu kobiety, którą wziąłeś, bo jest ona mężatką. 4 Ale Abimelek nie zbliżył się do niej i odpowiedział: Panie, czy chcesz skazać na śmierć niewinnych? 5 Czyż nie powiedział mi: „Ona jest moją siostrą”? A ona sama powiedziała mi: „On jest moim bratem”. Uczyniłem to z czystym sercem i czystymi rękami. 6 Bóg powiedział mu we śnie: Ja też wiem, że postąpiłeś z czystym sercem, dlatego powstrzymałem cię od grzechu przeciwko mnie. Dlatego nie pozwoliłem ci jej dotknąć. 7 Teraz zwróć żonę temu człowiekowi, bo on jest prorokiem; będzie się za ciebie modlił, a ty będziesz żył. Jeśli jej nie zwrócisz, wiedz, że ty i wszyscy twoi krewni z pewnością umrzecie. 8 Abimelek wstał wcześnie rano, zwołał wszystkie swoje sługi i opowiedział im wszystko, a lud napełnił się wielkim strachem. 9 Wtedy Abimelech wezwał Abrahama i rzekł do niego: „Cóżeś nam uczynił? Jaką ci wyrządziłem krzywdę, że sprowadziłeś na mnie i na moje królestwo tak wielki grzech? Uczyniłeś mi rzeczy, których nie powinno się czynić”. 10 Abimelek znowu zapytał Abrahama: „O czym myślałeś, gdy to uczyniłeś?” 11 Abraham odpowiedział: Pomyślałem sobie: „Na pewno nie ma w tym kraju bojaźni Bożej i zabiją mnie z powodu mojej żony”. 12 A poza tym ona naprawdę jest moją siostrą, jest córką mojego ojca, choć nie jest córką mojej matki, a została moją żoną. 13 Kiedy Bóg kazał mi oddalić się od domu mojego ojca, powiedziałem do Sary: „Oto, jaką łaskę mi okażesz: wszędzie, dokąd przyjdziemy, będziesz mówić o mnie: On jest moim bratem”. 14 Potem Abimelek wziął owce i woły, sługi i niewolnice i dał ich Abrahamowi, a ten zwrócił mu jego żonę Sarę. 15 Abimelek rzekł: Oto ziemia moja przed tobą; mieszkaj, gdziekolwiek ci się podoba. 16 I rzekł do Sary: Daję twemu bratu tysiąc srebrników; niech to będzie zasłoną na twoich oczach dla wszystkich, którzy są z tobą, i dla wszystkich, którzy są z tobą. A zatem jesteś usprawiedliwiony. 17 Abraham wstawił się u Boga i Bóg uzdrowił Abimeleka, jego żonę i jego sługi. Mieli dzieci. 18 Pan bowiem uczynił bezpłodnymi wszystkie łona w domu Abimeleka, z powodu Sary, żony Abrahama.


Księga Rodzaju 21

1 Pan nawiedził Sarę, tak jak zapowiedział, i wypełnił wobec niej to, co obiecał. 2 Sara poczęła i urodziła Abrahamowi syna w jego starości, w czasie wyznaczonym przez Boga. 3 Abraham nadał synowi, którego mu urodziła Sara, imię Izaak. 4 Abraham zaś obrzezał swego syna Izaaka, gdy ten miał osiem dni, tak jak mu Bóg rozkazał. 5 Abraham miał sto lat, gdy urodził się jego syn Izaak. 6 I Sara rzekła: Dał mi Bóg powód do śmiechu. Ktokolwiek o tym usłyszy, będzie się ze mnie śmiał. 7 Dodała: Kto by powiedział Abrahamowi: „Sara będzie karmić piersią”? Urodziłam mu syna w jego starości. 8 Dziecko podrosło i zostało odłączone od piersi. Abraham wyprawił wielką ucztę w dniu, w którym Izaak został odłączony od piersi. 9 Sara zobaczyła syna Hagar, Egipcjanki, którego urodziła Abrahamowi, śmiejącego się, 10 I rzekła do Abrahama: Wypędź tę niewolnicę i jej syna, bo syn tej niewolnicy nie będzie dziedziczył z moim synem Izaakiem. 11 To stwierdzenie bardzo nie spodobało się Abrahamowi ze względu na jego syna Izmael12 Ale Bóg rzekł do Abrahama: „Niech cię Bóg nie dręczy z powodu dziecka i twego sługi. O cokolwiek cię poprosi Sara, zgódź się, bo z Izaaka narodzi się potomek, który będzie nosił twoje imię”. 13 Jednakże syna tej niewolnicy uczynię narodem, bo on z ciebie się narodził. 14 Abraham wstał wcześnie rano, wziął chleb i bukłak z wodą, dał je Hagar i włożył jej na ramiona, podał mu to Potem odesłał dziewczynkę i ona błąkała się po pustyni Beer-Szeby. 15 Gdy woda w bukłaku wyschła, wrzuciła dziecko pod jeden z krzaków, 16 I poszła, i usiadła naprzeciw niego, na odległość strzału z łuku, mówiąc: „Nie chcę, żeby dziecko umarło”. Usiadła więc naprzeciw niego, podniosła głos i zaczęła płakać. 17 Bóg usłyszał głos dziecka i anioł Boży zawołał do Hagar z nieba: „Co ci jest, Hagar? Nie bój się, bo Bóg usłyszał głos dziecka tam, gdzie ono jest”. 18 Wstań, podnieś dziecko, weź je za rękę, bo uczynię z niego wielki naród. 19 Wtedy Bóg otworzył jej oczy i ujrzała studnię z wodą; ona poszła, napełniła bukłak wodą i dała dziecku pić. 20 Bóg był z dzieckiem, które dorastało, żyło na pustyni i zostało łucznikiem. 21 Mieszkał on na pustyni Faran, a jego matka wzięła dla niego żonę z ziemi egipskiej. 22 W tym czasie Abimelek i Filol, dowódca jego wojska, przemówili do Abrahama tymi słowami: Bóg jest z tobą we wszystkim, co czynisz. 23 Przysięgnij mi tutaj w imię Boga, że nie oszukasz mnie, ani moich dzieci, ani moich wnuków, i że okażesz mi i temu krajowi, w którym przebywasz, tę samą życzliwość, jaką ja okazywałem tobie. 24 Abraham powiedział: Przysięgam. 25 Ale Abraham zrobił Abimelekowi wymówkę z powodu studni z wodą, którą słudzy Abimeleka siłą zajęli. 26 Abimelek odpowiedział: Nie wiem, kto to uczynił. Ty sam mnie o tym nie powiadomiłeś. Dowiedziałem się o tym dopiero dziś. 27 Potem Abraham wziął owce i woły i dał je Abimelekowi, i obaj zawarli przymierze. 28 Abraham oddzielił siedem młodych owiec od stada, 29 I rzekł Abimelech do Abrahama: Co to za siedem młodych owiec, które oddzieliłeś? 30 On odpowiedział: Przyjmij ode mnie te siedem młodych owiec, aby były dla mnie świadectwem, że to ja wykopałem tę studnię. 31 Dlatego też miejsce to nazwano Beer Szewą, ponieważ właśnie tam obaj złożyli przysięgę. 32 Tak właśnie oni Zawarli sojusz z Beer-Szebą. Potem powstał Abimelech z Filolem, dowódcą swego wojska, i wrócili do kraju Filistynów. 33 Abraham zasadził tamaryszek w Beer-Szebie i tam wzywał imienia Pana, Boga wiecznego, 34 I Abraham przebywał długi czas w kraju Filistynów.

Księga Rodzaju 22

1 Potem Bóg wystawił Abrahama na próbę i rzekł do niego: Abrahamie! A on odpowiedział: Oto jestem. 2 I rzekł Bóg: Weź swego syna, swego jedynaka, którego miłujesz, Izaaka, i idź do kraju Moria, i złóż go tam w ofierze całopalnej na jednej z gór, którą ci wskażę. 3 Abraham wstał wcześnie rano, osiodłał swego osła, zabrał ze sobą dwóch swoich sług i swego syna Izaaka, narąbał drewna na ofiarę całopalną i wyruszył w drogę do miejsca, o którym powiedział mu Bóg. 4 Trzeciego dnia Abraham podniósł oczy i z daleka zobaczył to miejsce, 5 I rzekł Abraham do swoich sług: Zostańcie tu z osłem, ja zaś i dziecko chcemy pójść tam i oddać pokłon Bogu, a potem wrócimy do was. 6 Abraham zaś wziął drwa na ofiarę całopalną i włożył je na swego syna Izaaka, sam zaś wziął w rękę ogień i nóż, i obaj odeszli razem. 7 Izaak odezwał się do Abrahama, ojca swego, i rzekł: „Ojcze mój!” A on odpowiedział: „Oto jestem, synu mój!” Izaak rzekł: „Oto ogień i drewno, ale gdzie jest baranek na ofiarę całopalną?” 8 Abraham odpowiedział: „Bóg się postara, aby znalazł się baranek na ofiarę całopalną, mój synu”. I szli obaj razem. 9 Gdy przybyli na miejsce wyznaczone przez Boga, Abraham wzniósł tam ołtarz, ułożył drewno, po czym związał swego syna Izaaka i położył go na ołtarzu, na drewnie. 10 I Abraham wyciągnął rękę i wziął nóż, aby zabić swego syna. 11 Wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: „Abrahamie, Abrahamie!” A on odpowiedział: „Oto jestem”. 12 I rzekł anioł: Nie podnoś ręki na dziecko i nie czyń mu nic złego! Teraz wiem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna. 13 Abraham zaś podniósłszy oczy, ujrzał za sobą barana, który rogami uwikłał się w krzaki. Poszedł więc Abraham, wziął barana i złożył go w ofierze całopalnej zamiast swego syna. 14 I nazwał Abraham to miejsce Panem Izraelem. Stąd mówi się do dziś dnia: Na górze Pana będzie widziany. 15 Anioł Pański po raz drugi zawołał z nieba do Abrahama tymi słowami: 16 Przysiągłem na siebie, mówi Pan: Ponieważ to uczyniłeś i nie odmówiłeś Mi syna swego, jedynego syna swego, 17 Będę ci błogosławił i rozmnożę potomstwo twoje jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza. A potomkowie twoi zdobędą bramy swoich nieprzyjaciół. 18 Dzięki twemu potomstwu wszystkie narody ziemi będą sobie błogosławić, bo usłuchałeś głosu mego. 19 Abraham wrócił do swoich sług i wyruszyli razem, aby udać się do Ber-Szeby. I pozostał Abraham w Ber-Szebie. 20 Po tych wydarzeniach Abraham otrzymał następującą wiadomość: Oto Melcha także urodziła synów Nachorowi, bratu twemu. 21 Hus, jego pierworodny, Buz, jego brat, Kamuel, ojciec Arama, 22 Cased, Azau, Pheldas, Jedlaph i Bathuel. 23 Batuel był ojcem Rebeki. To byli ośmiu synów, których Melcha urodziła Nachorowi, bratu Abrahama. 24 Jego konkubina o imieniu Roma miała również dzieci: Tabée, Gahama, Taasa i Maachę.


Księga Rodzaju 23

1 Sara żyła sto dwadzieścia siedem lat: to są lata jej życia. 2 Sara umarła w Kiriat-Arbe, czyli w Hebronie, w ziemi Kanaan. Abraham przybył, aby opłakiwać Sarę i ją znosić. 3 Wtedy Abraham wstał od zmarłego i tak przemówił do synów Cheta: 4 Jestem wśród was przybyszem i gościem. Uczyńcie mi grobowiec wśród was, abym mógł pochować tam moją zmarłą żonę. 5 Synowie Cheta odpowiedzieli Abrahamowi, mówiąc: 6 Posłuchaj nas, mój panie, jesteś księciem Boga pośród nas, pochowaj swoich zmarłych w najpiękniejszym z naszych grobów, nikt z nas nie odmówi ci złożenia tam swoich zmarłych w jego grobie. 7 Wtedy Abraham wstał i oddał pokłon ludowi tej ziemi, synom Cheta, 8 Przemówił do nich tymi słowami: Jeżeli chcecie, abym zabrał moje ciało sprzed mojego oblicza i pochował je, posłuchajcie mnie i módlcie się za mnie, Efronie, synu Seora, 9 abyś dał mi jaskinię Macpela, która do niego należy i znajduje się na końcu jego pola, abyś oddał mi ją w twojej obecności za pieniądze, jakie są warte, jako miejsce pochówku, które należy do mnie. 10 Efron zaś siedział wśród Chetytów. Efron Chetyta odpowiedział Abrahamowi w obecności Chetytów, wszystkich, którzy wchodzili do bramy jego miasta, mówiąc mu: 11 Nie, panie mój, posłuchaj mnie: daję ci to pole i daję ci jaskinię, która się na nim znajduje, daję ci ją na oczach synów ludu mojego, pochowaj swoją zmarłą. 12 Abraham pokłonił się przed ludem tej ziemi, 13 I rzekł tak do Efrona w obecności ludu tej ziemi: Posłuchajcie mnie! Daję zapłatę za pole, weź je ode mnie, a tam pochowam moją zmarłą. 14 Efron odpowiedział Abrahamowi tymi słowami: 15 Panie mój, posłuchaj mnie: ile wart jest kawałek ziemi między nami a tobą, czterysta szekli srebra? Pochowaj swojego zmarłego. 16 Abraham posłuchał Efrona i odważył Efronowi pieniądze, o których wspomniał w obecności synów Cheta, wiedzieć czterysta syklów srebra, obiegowa waluta u kupca. 17 Tak więc pole Efrona, które jest w Machpela naprzeciw Mamre, pole i jaskinia, która się na nim znajduje, jak również wszystkie drzewa, które są na polu i na jego granicach dokoła, 18 stało się własnością Abrahama w oczach synów Cheta, wszystkich, którzy wchodzili przez bramę miasta. 19 Potem Abraham pochował swoją żonę Sarę w jaskini Machpela naprzeciw Mamre, czyli Hebronu, w ziemi Kanaan. 20 Pole z jaskinią pozostało własnością Abrahama jako miejsce pochówku, pochodzące od synów Cheta.


Księga Rodzaju 24

1 Abraham był stary, w podeszłym wieku, a Pan błogosławił mu we wszystkim. 2 I rzekł Abraham do swego sługi, najstarszego w domu swoim, który zarządzał całym jego mieniem: „Połóż rękę swoją pod moje biodro, 3 i zaprzysięgnę cię na Pana, Boga nieba i Boga ziemi, że nie weźmiesz żony dla mojego syna spośród córek Kananejczyków, wśród których mieszkam, 4 ale w moim kraju, w mojej ojczyźnie, pójdziesz i znajdziesz żonę dla mojego syna, dla Izaaka. 5 Sługa odpowiedział: „Może ta kobieta nie będzie chciała pójść ze mną do tego kraju. Czy mam przyprowadzić twego syna z powrotem do kraju, z którego przybyłeś?” 6 Abraham rzekł do niego: „Uważaj, abyś nie przyprowadził tam mojego syna”. 7 Pan, Bóg nieba, który mnie wywiódł z domu mego ojca i z ziemi mego urodzenia, który przemówił do mnie i przysiągł mi, mówiąc: „Dam tę ziemię twojemu potomstwu”, On sam pośle swojego anioła przed tobą, a ty stamtąd weźmiesz żonę dla mego syna. 8 Jeśli kobieta nie zechce pójść za tobą, będziesz zwolniony z przysięgi, której od ciebie wymagam, ale nie przyprowadzisz tam mojego syna. 9 Wtedy sługa włożył rękę pod biodro Abrahama, pana swego, i przysiągł mu w tej sprawie. 10 Sługa wziął dziesięć wielbłądów swego pana i wyruszył, mając do dyspozycji cały dobytek swego pana. Wstał i udał się do Mezopotamii, do miasta Nachora. 11 Kazał wielbłądom uklęknąć poza miastem, przy studni, pod wieczór, w godzinie, kiedy kobiety wychodzą po wodę. 12 I rzekł: Panie, Boże Abrahama, mój panie, pozwól mi spotkać się dzisiaj. czego pragnę, i okaż łaskę panu mojemu Abrahamowi. 13 Oto stoję przy źródle wody, a córki mieszkańców miasta wychodzą czerpać wodę. 14 Niech młoda kobieta, do której powiem: „Nachyl proszę twój dzban, abym mógł się napić”, a ona odpowie: „Pij, a i twoje wielbłądy napoję”, będzie tą, którą wybrałeś dla swego sługi Izaaka. Po tym poznam, że okazałeś łaskę mojemu panu. 15 A gdy jeszcze nie dokończył mówić, oto Rebeka, córka Batuela, syna Melchy, żony Nachora, brata Abrahama, wyszła z dzbanem na ramieniu. 16 Młoda dziewczyna była bardzo piękna, była dziewicą i żaden mężczyzna jej nie znał. Zeszła do źródła, napełniła dzban i wróciła. 17 Sługa wybiegł jej naprzeciw i powiedział: „Pozwól mi napić się trochę wody z twojego dzbana”. 18 Ona odpowiedziała: Pij, mój panie. Po czym szybko nałożyła sobie dzban na rękę i dała mu się napić. 19 Kiedy skończyła dawać mu pić, rzekła: „Ja też naczerpię wody”. woda dla wielbłądów, dopóki nie napiją się dostatecznie. 20 I szybko wylała wodę ze swego dzbana do poidła, i pobiegła znów do studni, aby zaczerpnąć wody, i naczerpała wody dla wszystkich wielbłądów. 21 Mężczyzna spojrzał na nią w milczeniu, chcąc wiedzieć, czy Pan zapewnił mu powodzenie podróży, czy nie. 22 Gdy wielbłądy napiły się, człowiek wziął złoty pierścień ważący pół sykla i dwie bransolety ważące dziesięć syklów złota, 23 I rzekł: „Czyją jesteś córką? Powiedz mi. Czy jest miejsce w domu twojego ojca, gdzie moglibyśmy przenocować?” 24 Ona odpowiedziała: Jestem córką Batuela, syna Melchy, którego urodziła Nachorowi. 25 Dodała: Mamy mnóstwo słomy i paszy, a także miejsce na nocleg. 26 Wtedy człowiek ten padł na twarz i oddał pokłon Panu, 27 I rzekł: „Niech będzie błogosławiony Pan, Bóg Abrahama, mojego pana, który nie omieszkał okazać łaski i wierności mojemu panu. A mnie Pan poprowadził drogą do braci mojego pana”. 28 Dziewczynka pobiegła opowiedzieć matce, co się stało. 29 Rebeka miała brata o imieniu Laban. Laban wybiegł na zewnątrz do tego człowieka, w pobliżu źródła. 30 Widział pierścień i bransoletki na rękach swojej siostry i słyszał, jak jego siostra Rebecca mówiła: „Mężczyzna mi to powiedział”. Poszedł więc do mężczyzny, który stał przy wielbłądach przy źródle, 31 I rzekł: „Chodźcie, błogosławieni przez Pana, dlaczego stoicie na dworze? Przygotowałem dom i miejsce dla wielbłądów”. 32 I człowiek ów wszedł do domu. Laban zdjął z wielbłądów słomę i paszę, a także wodę do obmycia stóp tego człowieka i stóp ludzi, którzy z nim byli. 33 Potem podał mu jedzenie, ale człowiek ten rzekł: „Nie będę jadł, dopóki nie powiem tego, co mam do powiedzenia”. „Mów” – rzekł Laban. 34 Powiedział: „Jestem sługą Abrahama”. 35 Pan obficie pobłogosławił mojemu panu i stał się potężny. Dał mu owce i woły, sługi i sługi, wielbłądy i osły. 36 Sara, żona pana mojego, urodziła panu memu syna w swej starości, a on oddał mu cały swój majątek. 37 Mój pan kazał mi złożyć przysięgę, mówiąc: Nie weźmiesz dla mojego syna żony spośród córek Kanaanu, w którego kraju mieszkam. 38 Ale pójdziesz do domu mego ojca i do moich krewnych i weźmiesz ze sobą Tam kobietę dla mojego syna. 39 Powiedziałem mojemu panu: Być może ta kobieta nie będzie chciała pójść za mną. 40 I odpowiedział mi: Pan, przed którym chodzę, pośle z tobą swego anioła i sprawi, że podróż twoja będzie szczęśliwa. Wybierzesz dla mego syna żonę z rodziny mojej i z domu ojca mojego. 41 Będziesz zwolniony z przysięgi, którą mi złożyłeś, gdy tylko dotrzesz do mojej rodziny; jeśli nie zostanie ci ona dotrzymana, będziesz zwolniony z przysięgi, której od ciebie żądam. 42 Przybywszy dziś do źródła, powiedziałem: Panie, Boże mojego pana Abrahama, jeśli raczysz obdarzyć mnie powodzeniem w podróży, którą odbywam, 43 Oto stoję przy źródle wody, gdy wychodzi młoda dziewczyna, aby zaczerpnąć wody. Mówię do niej: „Pozwól mi napić się trochę wody z twojego dzbanka”. 44 i kto mi odpowie: Pij ty, a i wielbłądom twoim naczerpię wody, niech to będzie ta kobieta, którą Pan przeznaczył dla syna pana mojego. 45 Jeszcze nie dokończyłem mówić w sercu swoim, a oto Rebeka wyszła, niosąc dzban na ramieniu, zeszła do źródła i nabrała wody, a ja rzekłem do niej: Daj mi pić, proszę cię. 46 Natychmiast zdjęła dzban z ramienia, Ja Powiedział: „Pij, a napoję także twoje wielbłądy”. WIĘC Ona piła i dawała wodę także wielbłądom. 47 I zapytałem ją, mówiąc: „Czyją jesteś córką?” Odpowiedziała: „Jestem córką Batuela, syna Nachora, którego urodziła mu Melcha”. Włożyłem więc kolczyk w jej nos i bransolety na jej ręce. 48 Potem pokłoniłem się i oddałem pokłon przed Panem, i błogosławiłem Pana, Boga mojego pana Abrahama, który poprowadził mnie właściwą drogą, abym wziął córkę brata mojego pana za jego syna. 49 Jeśli więc chcesz okazać dobroć i lojalność mojemu panu, powiedz mi to; jeśli nie, powiedz mi to. Ponownie, i skręcę w prawo lub w lewo. 50 Laban i Batuel odpowiedzieli, mówiąc: „To pochodzi od Pana. Nie możemy wam powiedzieć ani dobrze, ani źle”. 51 Oto Rebecca przed tobą, weź-Tam i idź, a niech ona będzie żoną syna twego pana, jak powiedział Pan. 52 Gdy sługa Abrahama usłyszał te słowa, oddał pokłon Panu aż do ziemi. 53 Sługa zaś wyjął srebrne i złote naczynia, i szaty, i dał je Rebece. Obdarzył także bogatymi darami jej brata i jej matkę. 54 Potem jedli i pili, on i ludzie, którzy z nim byli, i umarli Tam w nocy. Rano, gdy wstali, sługa powiedział: Pozwólcie mi wrócić do mojego pana. 55 Brat i matka Rebekki powiedzieli: Niech młoda dziewczyna zostanie z nami jeszcze przez kilka dni, około dziesięciu, po czym wyjedzie. 56 On im odpowiedział: «Nie zatrzymujcie mnie, skoro Pan dał mi szczęście w podróży; pozwólcie mi odejść, abym mógł wrócić do mego pana». 57 Powiedzieli: „Zadzwońmy do dziewczyny i zapytajmy ją, czego chce”. 58 Zawołali więc Rebekę i zapytali ją: „Czy chcesz iść z tym mężczyzną?”. Odpowiedziała: „Pójdę”. 59 Wyprawili więc Rebekę, swą siostrę i jej piastunkę, a także sługę Abrahama i jego ludzi. 60 Pobłogosławili Rebekę i powiedzieli jej: O siostro nasza, niechaj staniesz się tysiącami, niech twoi potomkowie zdobędą bramy jej wrogów. 61 Wtedy Rebeka i jej służące wstały, wsiadły na wielbłądy i poszły za tym człowiekiem. Sługa zaś zabrał Rebekę ze sobą i odjechał. 62 Jednakże Izaak powrócił od studni Chai-Roi i mieszkał w krainie Południa. 63 Pewnego wieczoru, gdy Izaak wyszedł na pole, aby medytować, spojrzał w górę i zobaczył nadchodzące wielbłądy. 64 Rebeka także spojrzała w górę i dostrzegłszy Izaaka, zeskoczyła z wielbłąda. 65 Ona zaś rzekła do sługi: „Kim jest ten człowiek, który idzie ku nam przez pole?” Sługa odpowiedział: „To mój pan”. Ona zaś wzięła zasłonę i zakryła się. 66 Sługa opowiedział Izaakowi wszystko, co zrobił. 67 Izaak wprowadził Rebekę do namiotu Sary, swojej matki. Wziął Rebekę, która została jego żoną, i pokochał ją, a Izaak znalazł pocieszenie po śmierci matki.


Księga Rodzaju 25

1 Abraham wziął sobie drugą żonę, imieniem Cetura. 2 I urodziła mu Zamrana, Jecsana, Madana, Midiana, Jesboca i Sué. 3 Jecsan był ojcem Saby i Dadana. Synami Dadana byli Assurimowie, Latusimowie i Laomimowie. 4 Synami Midiana byli: Efa, Ofer, Enoch, Abida i Eldaa. Wszyscy oni byli synami Ketury. 5 Abraham oddał Izaakowi cały swój majątek: 6 Synów zaś swoich nałożnic obdarował i wysłał za swego życia od swego syna Izaaka na wschód, do krainy Wschodu. 7 Oto dni lat życia Abrahama. Przeżył sto siedemdziesiąt pięć lat. 8 Abraham wydał ostatnie tchnienie i zmarł w dobrej starości, stary i zadowolony. dni, i ponownie zjednoczył się ze swoim ludem. 9 Izaak i Izmael, jego synowie, pochowali go w jaskini Machpela, na polu Efrona, syna Seora Chetyty, kto jest vis-à-vis Mamre: 10 To było pole, które Abraham kupił od synów Cheta. Tam Abraham został pochowany wraz ze swoją żoną Sarą. 11 Po śmierci Abrahama Bóg pobłogosławił jego syna Izaaka, który zamieszkał w pobliżu studni Beer-Lachaj-Roj. 12 Oto historia Izmaela, syna Abrahama, którego Hagar, Egipcjanka, służąca Sary, urodziła Abrahamowi. 13 Oto imiona synów Izmaela według imion ich potomków: pierworodny Izmaela – Nebajot, potem Kedar, Adbeel, Mabsam, 14 Masma, Duma, Massa, 15 Hadad, Thema, Jethur, Naphis i Cedma. 16 Oto synowie Izmaela, oto ich imiona według ich wiosek i obozowisk. Oto dwunastu naczelników ich plemion. 17 Oto lata życia Izmaela: sto trzydzieści siedem lat, następnie wydał ostatnie tchnienie, umarł i ponownie połączył się ze swoim ludem. 18 Jego synowie mieszkali od Hewili do Szur, które leży naprzeciw Egiptu, w kierunku Asyrii. Rozprzestrzenił się naprzeciw wszystkich swoich braci. 19 Oto historia Izaaka, syna Abrahama. Abraham spłodził Izaaka. 20 Izaak miał czterdzieści lat, gdy wziął za żonę Rebekę, córkę Batuela, Aramejczyka z Paddan-Aram, siostrę Labana Aramejczyka. 21 Izaak modlił się do Pana za swą żonę, gdyż była niepłodna. Pan wysłuchał go i Rebeka, jego żona, poczęła. 22 Dzieci walczyły w jej wnętrzu, a ona powiedziała: „Jeśli tak jest, to dlaczego ja…” w ciąży Poszła poradzić się Pana, 23 I rzekł do niego Pan: Dwa narody są w twoim łonie, dwa ludy z twego wnętrza wyjdą z ciebie; jeden naród będzie miał przewagę nad drugim, a większy będzie służył mniejszemu. 24 Nadszedł dla niej czas rozwiązania, a oto w jej łonie było dwoje bliźniąt. 25 Pierwszy wyszedł ten, który był czerwony, cały jak płaszcz z owłosienia, i nazwano go Ezaw. Potem wyszedł jego brat, trzymając Ezawa za piętę, i nazwano go Jakub. 26 Izaak miał sześćdziesiąt lat, gdy się urodzili. 27 Dzieci dorastały. Ezaw stał się zręcznym myśliwym, człowiekiem pól, natomiast Jakub był spokojnym człowiekiem, mieszkającym w namiocie. 28 Izaak polubił Ezawa, ponieważ ten lubił polować, a Rebeka kochała Jakuba. 29 Gdy Jakub gotował zupę, Ezaw powrócił z pola wyczerpany. 30 Ezaw rzekł do Jakuba: „Daj mi zjeść trochę tej czerwonej strawy, tej czerwonej strawy, bo jestem zmęczony”. Dlatego Ezaw został nazwany Edom. 31 Jakub powiedział: Najpierw sprzedaj mi swoje pierworództwo. 32 Ezaw odpowiedział: Oto umieram, na co mi się przyda moje pierworództwo? 33 I rzekł Jakub: „Najpierw mi przysięgnij”. I przysiągł, sprzedając Jakubowi swoje pierworództwo. 34 Potem Jakub dał Ezawowi chleb i soczewicę, a on zjadł i napił się, po czym wstał i odszedł. Tak Ezaw zlekceważył swoje pierworództwo.

Księga Rodzaju 26

1 A gdy w kraju nastał głód, oprócz pierwszego głodu, który miał miejsce za czasów Abrahama, Izaak udał się do Geraru, do Abimeleka, króla Filistynów. 2 Ukazał mu się Pan i rzekł: „Nie idź do Egiptu, lecz pozostań w kraju, który ci wskażę”. 3 Zostań w tym kraju, a Ja będę z tobą i będę ci błogosławił. Bo dam wszystkie te kraje tobie i twemu potomstwu i wypełnię przysięgę, którą złożyłem twojemu ojcu Abrahamowi. 4 Rozmnożę potomstwo twoje jak gwiazdy na niebie, i dam potomstwu twemu wszystkie te kraje, i w potomstwie twoim będą błogosławione wszystkie narody ziemi., 5 ponieważ Abraham był posłuszny mojemu głosowi i przestrzegał mojego rozkazu, moich przykazań, moich ustaw i moich praw. 6 Izaak pozostał WIĘC w Gerare. 7 Miejscowi pytali go o żonę, a on odpowiadał: „Ona jest moją siostrą”, bo bał się powiedzieć: „Moja żona”, ze strachu... pomyślał, żeby miejscowi mnie nie zabili z powodu Rebeki, bo była piękna. 8 Podobnie jak jego pobyt do Gerare A gdy to się działo, zdarzyło się, że Abimelech, król Filistynów, wyglądając przez okno, zobaczył Izaaka pieszczącego Rebekę, swoją żonę. 9 Abimelek zawołał Izaaka i powiedział: „Ona może być tylko twoją żoną. Jak mogłeś powiedzieć: »To moja siostra«?”. Izaak odpowiedział mu: „Bo myślałem sobie: »Boję się, że z jej powodu umrę«”. 10 A Abimelech rzekł: „Cóżeś nam uczynił? Mąż z ludu mógłby złączyć się z twoją żoną, a ty sprowadziłbyś na nas grzech”. 11 Wtedy Abimelek wydał rozkaz całemu ludowi: Każdy, kto dotknie tego człowieka lub jego żony, zostanie ukarany śmiercią. 12 Izaak zasiał ziarno w tej ziemi i w tym roku zebrał stokrotny plon. Pan mu błogosławił, 13 I ten człowiek stał się bogaty, i stawał się coraz bogatszy, aż stał się bardzo bogaty. 14 Posiadał on stada małego i dużego bydła oraz wielu sług, a Filistyni mu zazdrościli. 15 Wszystkie studnie, które słudzy jego ojca wykopali za czasów jego ojca Abrahama, Filistyni zasypali i napełnili ziemią. 16 I rzekł Abimelek do Izaaka: Odejdź od nas, bo stałeś się o wiele potężniejszy od nas. 17 Izaak odszedł i rozbił obóz w dolinie Gerares, gdzie pozostał. 18 Izaak ponownie otworzył studnie, które zostały wykopane za czasów jego ojca Abrahama, a które Filistyni zasypali po śmierci Abrahama, i nadał im te same nazwy, jakie nadał im jego ojciec. 19 Słudzy Izaaka kopali Ponownie w dolinie i tam znaleźli studnię ze świeżą wodą. 20 I pokłócili się pasterze z Gerary z pasterzami Izaaka, mówiąc: «To nasza woda». I nazwał studnię Eseq, bo mieli z nim spór. 21 Jego słudzy wykopali kolejną studnię, która znów wywołała spór, i nazwał ją Sitna. 22 Wyszedłszy stamtąd, wykopał inną studnię, o którą nie było już sporu, i nazwał ją Rechobot, mówiąc: Teraz - powiedział - Pan nas wyzwolił i będziemy się dobrze wieść w tym kraju. 23 Stamtąd wrócił do Beer Szewy. 24 Tej nocy ukazał mu się Pan i rzekł: „Ja jestem Bogiem Abrahama, ojca twego. Nie bój się, bo jestem z tobą. Będę ci błogosławił i rozmnożę twoje potomstwo przez wzgląd na Abrahama, sługę mego”. 25 Zbudował tam ołtarz i wzywał imienia Pana, rozbił tam swój namiot, a słudzy Izaaka wykopali tam studnię. 26 Przybył do niego Abimelek z Gerares wraz ze swoim przyjacielem Achazatem i dowódcą swego wojska Filolem. 27 Izaak rzekł do nich: Czemu przybyliście do mnie, wy, którzy mnie nienawidzicie i wyrzuciliście mnie ze swego domu? 28 Oni odpowiedzieli: Widzieliśmy wyraźnie, że Pan jest z wami, i powiedzieliśmy: Niech będzie przysięga między nami, między nami a wami, i niech zawrzemy z wami przymierze. 29 Przysięgnij, że nie skrzywdzisz nas, tak jak my nie skrzywdziliśmy ciebie, a jedynie wyświadczyliśmy ci dobro, i pozwól ci odejść w pokoju. Jesteś teraz błogosławiony przez Pana. 30 Izaak przygotował dla nich ucztę, a oni jedli i pili. 31 A rano wstali i złożyli sobie nawzajem przysięgę. Potem Izaak ich odprawił i odeszli z jego domu w pokoju. 32 Tego samego dnia słudzy Izaaka przyszli do niego z wiadomością o studni, którą kopią, i rzekli: Znaleźliśmy wodę. 33 I nazwał studnię Schibéa. Dlatego miasto do dziś nazywa się Beersabée. 34 Ezaw, mając czterdzieści lat, wziął za żony Judytę, córkę Beeriego Chetyty, i Basemat, córkę Elona Chetyty. 35 Były źródłem goryczy dla Izaaka i Rebeki.


Księga Rodzaju 27

1 Izaak zestarzał się, a jego oczy osłabły tak bardzo, że nie mógł już widzieć. Zawołał Ezawa, swojego starszego syna, i rzekł do niego: „Synu mój”. Ezaw odpowiedział mu: „Oto jestem”. 2 Izaak rzekł: Oto jestem stary i nie znam dnia śmierci mojej. 3 A teraz weź swoją broń, kołczan i łuk, idź na wieś i upoluj dla mnie jakąś zwierzynę. 4 Przygotuj mi dobrą potrawę według mego smaku i przynieś mi ją, abym zjadł i aby moja dusza mogła cię pobłogosławić, zanim umrę. 5 Rebeka podsłuchała rozmowę Izaaka ze swoim synem Ezawem. Ezaw wyszedł więc na pole, aby upolować zwierzynę i przynieść ją z powrotem. 6 Wtedy Rebeka rzekła do swego syna Jakuba: „Oto słyszałam, jak twój ojciec rozmawiał z twoim bratem Ezawem: 7 Przynieś mi trochę zwierzyny i przygotuj dobrą potrawę, abym mógł zjeść i pobłogosławić cię przed Panem, zanim umrę. 8 Teraz, mój synu, posłuchaj mojego głosu i tego, co ci nakazuję. 9 Idź do stada i przyprowadź mi dwa dorodne koźlęta, ja zaś przygotuję dla twego ojca smaczną potrawę według jego gustu., 10 I zaniesiesz to ojcu swemu, i on zje to, aby ci pobłogosławił, zanim umrze. 11 Jakub odpowiedział swojej matce Rebece: „Oto mój brat Ezaw jest owłosiony, a ja mam gładką skórę”. 12 Być może mój ojciec mnie dotknie, a wtedy w jego oczach będę wyglądał, jakbym z niego kpił, i sprowadzę na siebie przekleństwo zamiast błogosławieństwa. 13 Matka rzekła do niego: „Biorę na siebie twoją klątwę, synu. Posłuchaj tylko mojego głosu i idź po dzieci”. 14 Jakub poszedł, wziął je i przyniósł swej matce, a ona przyrządziła z nich smaczną potrawę według gustu jego ojca. 15 I Rebeka wzięła najlepsze szaty Ezawa, swego starszego syna, jakie miała w domu, i ubrała w nie Jakuba, swego młodszego syna. 16 Następnie pokryła jego dłonie skórą dzieci i gładką częścią jego szyi. 17 I dała w ręce Jakuba, syna swego, dobrą potrawę i chleb, który przygotowała. 18 Przyszedł do swego ojca i rzekł: „Ojcze mój”. „Oto jestem” – rzekł Izaak – „kto ty jesteś, mój synu?” 19 Jakub odpowiedział ojcu: „Jestem Ezaw, twój pierworodny; uczyniłem, jak mi kazałeś. Wstań, proszę cię, usiądź i jedz z mojej zwierzyny, aby dusza twoja mogła mi błogosławić”. 20 Izaak rzekł do swego syna: „Jakże szybko go znalazłeś, mój synu?” Jakub odpowiedział: „Dlatego, że Pan, twój Bóg, przyprowadził go do mnie”. 21 I Izaak rzekł do Jakuba: Podejdź tutaj, synu mój, abym mógł cię dotknąć i dowiedzieć się, czy jesteś moim synem Ezawem, czy nie. 22 Jakub podszedł do swego ojca, Izaaka, który dotknął go i rzekł: „Głos jest głosem Jakuba, ale ręce są rękami Ezawa”. 23 Nie poznał go, bo jego ręce były owłosione jak ręce Ezawa, jego brata, i pobłogosławił go. 24 Powiedział: „Czy naprawdę jesteś moim synem Ezawem?” „Ja” – odpowiedział Jakub. 25 I rzekł Izaak: «Usługuj mi, abym zjadł z upolowanej zwierzyny syna mego i aby dusza moja mogła cię pobłogosławić». Jakub usługiwał mu, a on jadł; przyniósł mu także wina, a on pił. 26 Wtedy Izaak, ojciec jego, rzekł do niego: «Podejdź i pocałuj mnie, mój synu». 27 Jakub zbliżył się i pocałował go, a Izaak poczuł zapach jego szat i pobłogosławił go, mówiąc: Oto zapach mojego syna jak zapach pola, które pobłogosławił Pan. 28 Niech Bóg da ci rosę z nieba i tłuszcz z ziemi oraz obfitość pszenicy i wina. 29 Niech ci służą ludy, a narody niech ci się kłaniają. Bądź panem swoich braci, a synowie twojej matki niech ci się kłaniają. Przeklęty, kto cię przeklina, a błogosławiony, kto cię błogosławi. 30 Izaak pobłogosławił Jakuba, a Jakub właśnie opuścił Izaaka, swego ojca, gdy Ezaw, jego brat, wrócił z polowania. 31 On także przygotował dobrą potrawę, przyniósł ją swemu ojcu i rzekł do ojca: „Niech mój ojciec wstanie i zje coś z upolowanej przez swego syna zwierzyny, aby twoja dusza mogła mnie pobłogosławić”. 32 Izaak, ojciec jego, rzekł do niego: „Kim ty jesteś?” Odpowiedział: „Jam jest twój syn pierworodny, Ezaw”. 33 Izaaka ogarnęło wielkie przerażenie i rzekł: Kim więc jest ten, który upolował zwierzynę i przyniósł mi ją? Zjadłem ją całą, zanim ty przyszedłeś, i pobłogosławiłem ją, i zaiste będzie pobłogosławiona. 34 Gdy Ezaw usłyszał słowa swego ojca, podniósł głośny i gorzki lament i rzekł do ojca: „Pobłogosław mnie, mój ojcze!” 35 Izaak powiedział: Twój brat przyszedł podstępnie i zabrał twoje błogosławieństwo. 36 Ezaw powiedział: „Czyżby dlatego, że ma na imię Jakub, dwukrotnie mnie wyparł? Zabrał mi pierworództwo, a teraz odebrał mi błogosławieństwo”. Dodał: „Czyż nie zachowałeś dla mnie błogosławieństwa?” 37 Izaak odpowiedział Ezawowi i rzekł: Oto uczyniłem go twoim panem, oddałem mu wszystkich jego braci jako sługi, zaopatrzyłem go w pszenicę i wino, cóż więc mogę dla ciebie uczynić, mój synu? 38 Ezaw rzekł do ojca: „Czy to jedyne błogosławieństwo, jakie masz, ojcze? Pobłogosław i mnie, ojcze”. I Ezaw podniósł głos i rozpłakał się. 39 Izaak, ojciec jego, odpowiedział mu: Dom twój będzie pozbawiony żyzności ziemi i rosy, która spada z nieba. 40 Będziesz żył mieczem i będziesz niewolnikiem swego brata, ale stanie się, że strząsając jego jarzmo, złamiesz go ze swej szyi. 41 Ezaw zapałał nienawiścią do Jakuba z powodu błogosławieństwa, które dał mu ojciec, i taki oto powziął zamiar: „Zbliżają się dni żałoby po moim ojcu. Wtedy zabiję Jakuba, mojego brata”. 42 Rebeka dowiedziała się, co powiedział jej starszy syn Ezaw. Wezwała Jakuba, swojego młodszego syna, i powiedziała mu: „Twój brat Ezaw chce się na tobie zemścić, zabijając cię”. 43 Teraz więc, synu mój, posłuchaj głosu mojego: wstań i uciekaj do Labana, brata mojego, do Haranu, 44 i zostaniesz z nim przez jakiś czas, aż gniew twego brata przeminie, 45 Dopóki gniew twojego brata nie odwróci się od ciebie i nie zapomni, co mu zrobiłeś, wtedy poślę po ciebie stamtąd. Czemu miałbym zostać pozbawiony was obu w jednym dniu? 46 Rebeka rzekła do Izaaka: „Obrzydło mi moje życie z powodu córek Cheta. Jeśli Jakub weźmie sobie żonę taką jak te, spośród córek Cheta, spośród córek tego kraju, po cóż mi będzie życie?”


Księga Rodzaju 28

1 Izaak zawołał Jakuba, pobłogosławił go i dał mu taki rozkaz: Nie bierz sobie za żonę żadnej z córek Kanaanu. 2 Wstań, idź do Paddan-Aram, do Betuela, ojca twojej matki, i weź sobie za żonę jedną z córek Labana, brata twojej matki. 3 Niech Bóg Wszechmogący cię błogosławi, sprawi, że się rozmnożysz i staniesz się wielmożnym narodem. 4 Niech błogosławieństwo Abrahama udzieli tobie i twojemu potomstwu, abyście posiedli ziemię, na której przebywacie, a którą Bóg dał Abrahamowi. 5 Izaak wyprawił Jakuba do Paddan-Aram, do Labana, syna Betuela Aramejczyka, brata Rebeki, matki Jakuba i Ezawa. 6 Ezaw widział, że Izaak pobłogosławił Jakuba i wysłał go do Paddan-Aram, aby tam wziął sobie żonę. A gdy go błogosławił, dał mu ten rozkaz: Nie weźmiesz sobie za żonę żadnej z córek Kanaanu, 7 i że Jakub, posłuszny swemu ojcu i matce, udał się do Paddan-Aram. 8 Ezaw widział, że córki Kanaanu nie podobają się Izaakowi, ojcu jego, 9 I poszedł Ezaw do Izmaela i wziął sobie za żonę także kobiety którą już miał, Mahelet, córkę Izmaela, syna Abrahama, siostrę Nabajota. 10 Jakub opuścił Beer-Szebę i udał się do Haranu. 11 Dotarł do pewnego miejsca i spędził tam noc, ponieważ słońce już zaszło. Wziął jeden z kamieni, które tam były, zrobił sobie z niego poduszkę i położył się w tym miejscu. 12 Miał sen: a oto drabina był postawił się na ziemi, a jego wierzchołek sięgał nieba, a oto aniołowie Boży wstępowali i zstępowali po nim, 13 A Pan stanął na wysokości i rzekł: „Ja jestem Pan, Bóg Abrahama, ojca twego, i Bóg Izaaka. Tę ziemię, na której leżysz, oddaję tobie, do ciebie i waszemu potomstwu. 14 A potomstwo twoje będzie jak proch ziemi, a ty rozprzestrzenisz się na zachód i na wschód, na północ i na południe, i wszystkie plemiona ziemi będą błogosławione w tobie i w twoim potomstwie. 15 Oto Ja jestem z tobą i będę cię strzegł, dokądkolwiek pójdziesz, i sprowadzę cię z powrotem do tego kraju. Bo nie opuszczę cię, dopóki nie spełnię tego, co ci obiecałem. 16 Jakub zbudził się ze snu i rzekł: „Zaprawdę Pan jest na tym miejscu, a ja nie wiedziałem”. 17 Przerażony, dodał: Jakże to miejsce jest straszne! To jest prawdziwy dom Boży, to brama do nieba. 18 Wstawszy wcześnie rano, Jakub wziął kamień, który służył mu za poduszkę, postawił go jako pomnik i wylał na niego oliwę. 19 Nazwał to miejsce Betel, lecz pierwotnie miasto nazywało się Luz. 20 I Jakub złożył ślubowanie, mówiąc: Jeżeli Bóg będzie ze mną i będzie mnie strzegł w tej podróży, którą odbywam, i da mi chleb do jedzenia i ubranie do odzienia, 21 A jeśli wrócę szczęśliwy do domu mojego ojca, Pan będzie moim Bogiem., 22 Kamień ten, który postawiłem jako pomnik, będzie domem Bożym, a ja dam ci dziesięcinę ze wszystkiego, co mi dasz.


Księga Rodzaju 29

1 Jakub kontynuował podróż i udał się do krainy ludzi Wschodu. 2 Spojrzał, a oto studnia na polu, a oto trzy stada owiec leżące przy niej; albowiem przy tej studni pojono stada. Kamień zaś, który zasłaniał otwór studni, był duży. 3 Zbierały się tam wszystkie stada, toczyły kamień z otworu studni, pojono stada, a następnie kładziono kamień z powrotem na jego miejsce nad otworem studni. 4 Jakub zapytał pasterzy: „Bracia moi, skąd jesteście?” Odpowiedzieli: „Jesteśmy z Haranu”. 5 On zaś rzekł do nich: „Czy znacie Labana, syna Nachora?” Odpowiedzieli mu: „Znamy”. 6 Zapytał ich: «Czy on dobrze się czuje?» Odpowiedzieli: «Ma się dobrze, a oto jego córka Rachela idzie z owcami». 7 Rzekł On: Oto, jest jeszcze jasno i nie czas zbierać trzody. Napoiwszy owce, wróćcie i je paść. 8 Oni odpowiedzieli: Nie możemy tego zrobić, dopóki wszystkie stada nie zostaną zgromadzone i kamień nie zostanie odsunięty od otworu studni, wtedy napoimy owce. 9 Rozmawiał jeszcze z nimi, gdy nadeszła Rachela z owcami ojca swego, gdyż była pasterką. 10 Gdy Jakub ujrzał Rachelę, córkę Labana, brata swej matki, i owce Labana, brata swej matki, podszedł, odsunął kamień od otworu studni i napoił owce Labana, brata swej matki. 11 I Jakub ucałował Rachelę, i podniósł głos swój, i zaczął płakać. 12 Jakub powiedział Racheli, że jest bratem jej ojca, że jest synem Rebeki, a ona pobiegła powiedzieć o tym ojcu. 13 Gdy Laban usłyszał o Jakubie, synu swojej siostry, wybiegł mu naprzeciw, objął go, ucałował i wprowadził do swojego domu. Jakub opowiedział Labanowi o tym wszystkim:, 14 I rzekł do niego Laban: „Tak, jesteś moją własną kością i ciałem”. I Jakub pozostał u niego przez cały miesiąc. 15 Wtedy Laban rzekł do Jakuba: „Czy dlatego, że jesteś moim bratem, będziesz mi służył za darmo? Powiedz mi, jaka będzie twoja zapłata”. 16 Laban miał dwie córki: starszą nazywała się Lea, a młodszą Rachela. 17 Léa miała chore oczy, ale Rachel była piękna postawą i twarzą. 18 Ponieważ Jakub kochał Rachelę, powiedział: „Będę ci służył siedem lat za Rachelę, twoją młodszą córkę”. 19 I rzekł Laban: Lepiej dać tobie, niż dać komuś innemu; zostań u mnie. 20 I służył Jakub za Rachelę siedem lat, a wydały mu się one jak kilka dni, bo ją miłował. 21 Jakub rzekł do Labana: Daj mi moją żonę, bo czas mój się wypełnił, i pójdę do niej. 22 Laban zebrał wszystkich mieszkańców tego miejsca i wyprawił ucztę, 23 Wieczorem zaś wziął Leę, córkę swoją, i przyprowadził ją do Jakuba, który poszedł do niej. 24 I Laban dał swą służebnicę Zelpę za niewolnicę swej córce Lei. 25 A gdy nastał ranek, była Lea. I rzekł Jakub do Labana: „Cóżeś mi uczynił? Czyż nie za Rachelę ci służyłem? Czemu mnie oszukałeś?” 26 Laban odpowiedział: W naszym kraju nie ma zwyczaju oddawania młodszej córki przed starszą. 27 Wykonaj ten krok w tym tygodniu, a drugą nagrodę otrzymasz za służbę, którą będziesz u mnie świadczyć przez kolejne siedem lat. 28 Jakub tak uczynił i w ten sposób dopełnił tygodnia życia Lei, po czym Laban dał mu swoją córkę Rachelę za żonę. 29 I dał Laban swego sługę Balaama Racheli, córce swojej, za sługę. 30 Jakub także zbliżył się do Racheli i kochał ją bardziej niż Leę. Służył Labanowi przez kolejne siedem lat. 31 Pan widział, że Lea była znienawidzona, i uczynił ją płodną, Rachel zaś była bezpłodna. 32 Lea poczęła i urodziła syna, i dała mu na imię Ruben, gdyż rzekła: Pan wejrzał na moją udrękę; teraz mój mąż będzie mnie miłował. 33 I znowu poczęła i urodziła syna, i rzekła: «Pan usłyszał, że jestem znienawidzona, i dał mi jeszcze tego syna». I nadała mu imię Symeon. 34 I znów poczęła, i urodziła syna, i rzekła: „Tym razem mój mąż będzie mi oddany, bo urodziłam mu trzech synów”. Dlatego nazwano go Lewi. 35 I znów poczęła i urodziła syna, i rzekła: „Tym razem będę wielbić Pana”. Dlatego nadała mu imię Juda. I przestała rodzić.

Księga Rodzaju 30

1 Gdy Rachela zobaczyła, że nie rodzi Jakubowi dzieci, zazdrościła swej siostrze i rzekła do Jakuba: „Spraw, abym miała dzieci, bo inaczej umrę”. 2 Jakub zapłonął gniewem na Rachelę i powiedział: Czyż ja jestem Bogiem, który pozbawił cię płodności? 3 Ona rzekła: Oto moja służebnica Bala, idź do niej, pozwól jej rodzić dzieci na moich kolanach, a dzięki niej ja również będę miała rodzinę. 4 I dała mu Balaama, swego sługę, za żonę, i Jakub poszedł do niej. 5 Bala poczęła i urodziła Jakubowi syna. 6 I rzekła Rachela: Bóg obdarzył mnie sprawiedliwością; wysłuchał głosu mojego i dał mi syna. Dlatego nazwała go Dan. 7 Bahla, służąca Racheli, poczęła ponownie i urodziła Jakubowi drugiego syna. 8 I rzekła Rachela: Walczyłam z Bogiem przeciwko mojej siostrze i zwyciężyłam. I nadała mu imię Naftali. 9 Kiedy Lea zobaczyła, że nie ma już dzieci, wzięła Zelpę, swoją służącą, i dała ją Jakubowi za żonę. 10 Zelpha, służąca Lei, urodziła Jakubowi syna, 11 A Léa powiedziała: Jakie szczęście i nadała mu imię Gad. 12 Zelpha, służąca Lei, urodziła Jakubowi drugiego syna, 13 I Lea rzekła: Dla mojego szczęścia, bo dziewczęta będą mnie nazywać błogosławioną. I nazwała go Aser. 14 Ruben wyszedł w czasie żniw pszenicy i znalazłszy na polu mandragory, przyniósł je Lei, swojej matce. Wtedy Rachela rzekła do Lei: „Daj mi, proszę, mandragory twojego syna”. 15 Ona odpowiedziała: „Czy to mało, że zabrałaś mojego męża, że zabierasz także mandragory mojego syna?” A Rachela rzekła: „Dobrze, niech więc położy się z tobą tej nocy za mandragory twojego syna”. 16 Tego wieczoru, gdy Jakub wracał z pola, Lea wyszła mu naprzeciw i jego Powiedział: „Przyjdziesz do mnie, bo nająłem cię za mandragory mojego syna”. I spał z nią tej nocy. 17 Bóg wysłuchał modlitwy Lei, która poczęła i urodziła Jakubowi piątego syna., 18 I rzekła Lea: «Bóg obdarzył mnie nagrodą za to, że dałam moją służebnicę mężowi swemu». I nadała mu imię Issachar. 19 Lea znów poczęła i urodziła Jakubowi szóstego syna, 20 I rzekła: «Bóg obdarzył mnie dobrym darem; tym razem mój mąż będzie mieszkał ze mną, gdyż urodziłam mu sześciu synów». I nazwała go Zabulon. 21 Następnie urodziła córkę, której nadała imię Dina. 22 Bóg pamiętał o Racheli, odpowiedział na jej modlitwę i uczynił ją płodną. 23 Poczęła i urodziła syna, i rzekła: „Bóg zdjął ze mnie hańbę”. 24 I nadała mu imię Józef, mówiąc: «Oby Pan dodał mi...» Ponownie kolejny syn. 25 Gdy Rachela urodziła Józefa, Jakub rzekł do Labana: „Pozwól mi odejść, abym mógł wrócić do ojczyzny mojej”. 26 Oddaj mi moje żony i dzieci, za które ci służyłem, a odejdę, bo wiesz, jaką służbę ci wyświadczyłem. 27 Laban rzekł do niego: „Jeśli znalazłem łaskę w twoich oczach… widzę, że Pan mi błogosławił ze względu na ciebie, 28 Powiedz mi, ile zarabiasz, a ja ci to podam. 29 Jakub odpowiedział mu: „Ty sam wiesz, jak ci służyłem i co się stało z twoim bydłem przy mnie”. 30 Bo wasze posiadłości były niewielkie, zanim przybyłem, ale ogromnie się powiększyły, a Pan błogosławił wam wszędzie, gdziekolwiek byłem. Kiedyż więc i ja będę pracował dla własnego domu? 31 Laban Zapytał: „Cóż mam ci dać?” Jakub odpowiedział: „Nic mi nie dasz. Jeśli spełnisz moje życzenie, znów będę pasł twoje owce i strzegł ich”. 32 Dziś przejdę przez całą twoją trzodę i oddzielę od jagniąt wszelkie zwierzęta cętkowane, plamiste i czarne, a od kóz wszelkie zwierzęta cętkowane i plamiste. To będzie moja zapłata. 33 Moja uczciwość zaświadczy za mnie jutro, gdy przyjdziecie odebrać moją zapłatę. Każda koza, która nie będzie cętkowana i łaciata, lub czarna wśród jagniąt, będzie przeze mnie uważana za kradzież. 34 Laban rzekł: Dobrze, niech stanie się według twego słowa. 35 Tego samego dnia oddzielił pręgowane i łaciate kozły, wszystkie cętkowane i łaciate kozy, wszystkie białe i wszystkie czarne jagnięta i oddał je w ręce swoich synów. 36 Potem wyznaczył odległość trzech dni drogi między sobą a Jakubem, a Jakub pasł resztę trzody Labana. 37 Jakub wziął zielone patyki topoli, migdałowca i platanu i odkleił od nich białe paski, odsłaniając biel, która był na pałeczkach. 38 Następnie położył obrane patyki naprzeciwko owiec w rowach, w poidłach, do których owce przychodziły pić, i one zaczynały się ruić, gdy przychodziły pić. 39 A owce, które miały ruję tuż przed stadem, rodziły jagnięta pręgowane, cętkowane i umaszczone. 40 Jakub oddzielił jagnięta i skierował trzodę ku pręgowanym i czarnym zwierzętom ze stada Labana. W ten sposób stworzył własne stada, których nie dodał do stada Labana. 41 Ponadto, Kiedy najsilniejsze owce wchodziły w ruję, Jakub umieszczał patyki w poidłach na wprost ich oczu, aby owce wchodziły w ruję blisko patyków. 42 Kiedy owce były słabe, nie wypuszczał ich, więc słabe jagnięta były dla Labana, a silne dla Jakuba. 43 Człowiek ten stał się niezwykle bogaty; miał wiele stad, sługi i służących, wielbłądy i osły.


Księga Rodzaju 31

1 Jakub usłyszał słowa synów Labana, którzy mówili: Jakub zabrał wszystko, co należało do naszego ojca, i z majątku naszego ojca dorobił się całego tego majątku. 2 Jakub zauważył Również Twarz Labana, a oto, nie był już zwrócony ku niemu jak poprzednio. 3 I rzekł Pan do Jakuba: Wróć do ziemi ojców twoich i do ziemi, którą zamieszkujesz. miejsce twoje narodziny, a Ja będę z tobą. 4 Wtedy Jakub posłał wiadomość do Racheli i Lei, aby przyszły do niego na pola, gdzie on się pasł jego trzoda. 5 Powiedział im: «Widzę, że oblicze waszego ojca nie jest już wobec mnie takie samo jak dawniej; jednak Bóg mojego ojca był ze mną». 6 Sami wiecie, że służyłem waszemu ojcu ze wszystkich sił, 7 A twój ojciec mnie oszukał, zmieniając mi pensję dziesięć razy, lecz Bóg nie pozwolił mu wyrządzić mi krzywdy. 8 Gdy powiedział: „Pstre zwierzęta będą twoją zapłatą”, wszystkie owce rodziły cętkowane jagnięta. A gdy powiedział: „Pręgowane zwierzęta będą twoją zapłatą”, wszystkie owce rodziły pręgowane jagnięta. 9 Wtedy Bóg wziął bydło ojca waszego i dał je mnie. 10 W chwili, gdy owce wchodzą w ruję, podniosłam oczy i we śnie zobaczyłam, że barany pokrywające owce były pręgowane, nakrapiane i cętkowane. 11 I anioł Boży rzekł do mnie we śnie: Jakubie. I odpowiedziałem: Oto jestem. 12 I rzekł: Podnieście oczy i zobaczcie: wszystkie barany, które pokrywają owce, są pręgowane, cętkowane i łaciate; widziałem bowiem wszystko, co ci Laban uczynił. 13 Ja jestem Bogiem Betel, gdzie namaściłeś pomnik, gdzie złożyłeś mi ślub. Teraz wstań, opuść tę ziemię i wróć do ziemi swojego urodzenia. 14 Rachela i Lea odpowiedziały, mówiąc: «Czyż mamy jeszcze udział i dziedzictwo w domu naszego ojca?» 15 Czyż nie traktuje nas jak cudzoziemców, skoro nas sprzedał i przejada nasze pieniądze? 16 Co więcej, całe dobro, które Bóg odebrał naszemu ojcu, posiadamy my i nasze dzieci. Teraz więc czyń, co Bóg ci nakazał. 17 Jakub wstał i kazał swoim dzieciom i żonom wsiąść na wielbłądy. 18 Zabrał więc wszystkie swoje trzody i cały dobytek, który nabył, trzodę, którą posiadał, którą nabył w Paddan-Aram, i udał się do Izaaka, ojca swego, do ziemi Kanaan. 19 Kiedy Laban strzygł owce, Rachela ukradła bożki swemu ojcu. 20 A Jakub oszukał Labana Aramejczyka, nie informując go o swojej ucieczce. 21 Uciekł wraz ze wszystkim, co do niego należało, i powstawszy, przeprawił się przez rzekę i skierował się ku górze Gilead. 22 Trzeciego dnia Labanowi doniesiono, że Jakub uciekł. 23 Zabrał ze sobą swoich braci i ścigał go przez siedem dni, aż dogonił go przy górze Gilead. 24 A tejże nocy ukazał się Bóg we śnie Labanowi Aramejczykowi i rzekł do niego: „Strzeż się…” Nic powiedzieć Jakubowi ani dobrze, ani źle. 25 Tak więc Laban dotarł do Jakuba. Jakub rozbił już swój namiot na górze, a Laban Również zbudował swój własny zamek na górze Gilead wraz ze swymi braćmi. 26 Laban rzekł do Jakuba: „Cóżeś uczynił? Oszukałeś mój umysł i zabrałeś moje córki jak branki mieczem?” 27 Czemu uciekłeś i oszukałeś mnie, zamiast mnie ostrzec, kiedy ja bym cię puścił w radości śpiewania przy dźwiękach tamburynu i harfy? 28 Nie pozwoliłeś mi pocałować moich synów i córek. Naprawdę postąpiłeś głupio. 29 Moja ręka jest wystarczająco silna, aby wyrządzić ci krzywdę, ale Bóg twojego ojca przemówił do mnie wczoraj wieczorem, mówiąc: Uważaj na Nic powiedzieć Jakubowi ani dobrze, ani źle. 30 A teraz odszedłeś, bo tęskniłeś za domem swego ojca, Ale, Dlaczego ukradłeś moich bogów? 31 Jakub odpowiedział Labanowi i rzekł: Bałem się, że możesz mi zabrać swoje córki. 32 A ten, u którego znajdziesz swoje bożki, nie będzie żył. W obecności naszych braci, przyznaj się do tego, co twoje, i zabierz to ode mnie. Jakub nie wiedział, że Rachela je ukradła. 33 Laban wszedł do namiotu Jakuba, do namiotu Lei i do namiotów dwóch służących, lecz nic nie znalazł. Potem wyszedł z namiotu Lei i poszedł do namiotu Racheli. 34 Rachela wzięła bożki, włożyła je pod siodło wielbłąda i... siedziba powyżej. Laban przeszukał cały namiot, ale nic nie znalazł. 35 Rachela zaś rzekła do ojca swego: Niech się nie gniewa pan mój, że nie mogę wstać przed tobą, bo doświadczam tego, co zwykłe kobiety. Szukał więc, lecz nie znalazł bożków. 36 Jakub rozgniewał się i zaczął czynić wyrzuty Labanowi. Jakub odezwał się do Labana i rzekł: „Jaki jest mój występek, jaka moja wina, że prześladujesz mnie bez ustanku?” 37 Przeszukawszy cały mój dobytek, co znalazłeś ze swoich rzeczy? Przynieś to tutaj przed moich i twoich braci, niech oni rozsądzą między nami dwoma. 38 Dwadzieścia lat byłem u ciebie. Twoje owce i kozy nie roniły i nie jadałem baranów z twojej trzody. 39 Co zostało rozdarte przez dzikie bestie, Nie ja ci to oddałem; to ja poniosłem stratę. Domagałeś się tego, co zostało skradzione w dzień i tego, co zostało skradzione w nocy. 40 W dzień męczył mnie upał, a w nocy chłód, a sen nie przychodził mi na myśl. 41 Byłem u ciebie przez dwadzieścia lat, służyłem ci przez czternaście lat za twoje dwie córki i sześć lat za twój bydło, a ty dziesięć razy zmieniałeś mi zapłatę. 42 Gdyby Bóg mojego ojca, Bóg Abrahama i Postrach Izaaka nie byli ze mną, pozwoliłbyś mi odejść z pustymi rękami. Bóg widział moje cierpienie i… praca z moich rąk, a dziś wieczorem osądził razem43 Laban odpowiedział Jakubowi i rzekł: „Te córki są moimi córkami, te dzieci są moimi dziećmi, te trzody są moimi trzodami i wszystko, co widzisz, jest moje. Co mam dziś zrobić z moimi córkami, z nimi i z synami, których urodziły?” 44 A teraz chodźcie, zawrzyjmy przymierze, ty i ja, i niech będzie to świadectwem między nami. 45 Jakub wziął kamień i postawił go jako pomnik. 46 I rzekł Jakub do swych braci: „Nazbierajcie kamieni”. Zebrali więc kamienie i W Zrobili stos i jedli na tym stosie. 47 Laban nazwał go Jegar-Sahadutha, a Jakub nazwał go Gilead. 48 I rzekł Laban: «Ten stos będzie dziś świadkiem między mną a tobą». Dlatego nazwano go Gilead. 49 i również Micpah, ponieważ Laban Powiedział: Niech Pan czuwa nad tobą i nade mną, gdy będziemy od siebie oddzieleni. 50 Jeśli źle traktujesz moje córki i zabierasz ze sobą inne kobiety, to nie jest nie mężczyzna Kto będzie z nami, ale uważaj, To jest Bóg Kto będzie świadkiem między nami. 51 Laban powiedział Ponownie Do Jakuba: Oto ten stos i oto pomnik, który postawiłem między mną a wami. 52 Ten stos jest świadkiem i ten pomnik jest świadkiem tego, że nie pójdę do ciebie poza ten stos, i że ty nie pójdziesz do mnie poza ten stos i ten pomnik, aby wyrządzić ci krzywdę. 53 Niech Bóg Abrahama, Bóg Nachora i Bóg ich ojców będą sędziami między nami. Jakub zaś przysiągł na strach przed Izaakiem. 54 Jakub złożył ofiarę na górze i zaprosił swoich braci na ucztę. Zjedli więc i spędzili noc na górze.


Księga Rodzaju 32

1 Laban wstał wcześnie rano, ucałował swoich synów i córki, pobłogosławił ich, po czym wrócił do domu. 2 Jakub kontynuował swoją drogę i spotkali go aniołowie Boży. 3 Gdy ich ujrzał, rzekł: To jest obóz Boga. I nazwał to miejsce Machanaim. 4 Jakub wysłał posłańców przed sobą do Ezawa, swego brata, do krainy Seir, na terenach Edomu. 5 Dał im taki rozkaz: Tak powiesz panu mojemu Ezawowi: Tak mówi twój sługa Jakub: Mieszkałem u Labana i przebywałem tam aż do tej pory, 6 Mam woły i osły, owce, sługi i służebnice. O nich donoszę memu panu, aby znaleźć łaskę w twoich oczach. 7 Posłańcy wrócili do Jakuba i powiedzieli mu: „Udaliśmy się do twego brata Ezawa, a on oto idzie do ciebie z czterystu ludźmi”. 8 Jakub był bardzo przestraszony i zrozpaczony. Podzielił ludzi, którzy mu towarzyszyli – owce, bydło i wielbłądy – na dwa obozy., 9 I rzekł: Jeśli Ezaw napotka któryś z obozów i zaatakuje go, obóz, który pozostanie, może zostanie ocalony. 10 Jakub rzekł: Boże mojego ojca Abrahama, Boże mojego ojca Izaaka, Panie, który powiedziałeś do mnie: „Wróć do swojej ziemi i do miejsca swojego urodzenia, a będę ci czynił dobrze”, 11 Jestem za mały na wszystkie łaski i na wszystko lojalność co uczyniłeś ze sługą swoim, gdyż przeprawiłem się przez ten Jordan z laską moją, a teraz mam dwa obozy. 12 Wyrwij mnie, proszę, z ręki mojego brata, z ręki Ezawa, gdyż boję się, aby nie przyszedł i nie zabił mnie, matki i dzieci. 13 I powiedziałeś: Będę ci dobrze czynił i uczynię twoje potomstwo jak piasek morski, tak liczne, że nie można go zliczyć. 14 Jakub spędził tam noc. I zabrał to, co miał pod ręką, DO ZROBIENIA prezent dla swego brata Ezawa: 15 dwieście kóz i dwadzieścia kozłów, dwieście owiec i dwadzieścia baranów, 16 trzydzieści karmiących wielbłądów z ich młodymi, czterdzieści krów i dziesięć byków, dwadzieścia oślic i dziesięć źrebiąt. 17 On THE Dał więc każdą trzodę swoim sługom, oddzielił je i rzekł do nich: „Idźcie przede mną i zostawcie odstęp między każdą trzodą”. 18 I dał pierwszemu człowiekowi rozkaz: Gdy cię spotka Ezaw, mój brat, i zapyta: „Czyim jesteś? Dokąd idziesz? Do czyjej trzody należysz?” kto będzie przed tobą? 19 Odpowiesz: Słudze twemu Jakubowi posyła on dar panu memu Ezawowi, a oto on sam wyrusza za nami. 20 Dał ten sam rozkaz drugiemu, trzeciemu i wszystkim, którzy podążali za trzodami, mówiąc: „Powiedzcie Ezawowi to, gdy go spotkacie, 21 Powiesz: Oto i sługa twój Jakub idzie za nami. Pomyślał bowiem: Ułagodzę go tym darem, który mnie poprzedza, a potem ujrzę jego oblicze, może przyjmie mnie łaskawie. 22 Teraźniejszość przesunęła się przed nim, a on spędził tę noc w obozie. 23 Tej samej nocy wstał, zabrał ze sobą dwie żony, dwie służące i jedenaścioro dzieci i przekroczył bród rzeki Jakuba. 24 Zabrał ich i pomógł im przejść przez potok; pomógł im także przejść przez to, co należało do niego. 25 Jakub został sam, a pewien człowiek zmagał się z nim aż do świtu. 26 Widząc, że nie może go pokonać, dotknął go w staw biodrowy, wskutek czego staw biodrowy Jakuba uległ zwichnięciu podczas walki. 27 I powiedział do Jakuba Puść mnie, bo świta już. Jakub odpowiedział: Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz. 28 Zapytał go: „Jak masz na imię?” Odpowiedział: „Jakub”. 29 I rzekł: Nie będziesz już nazywał się Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś ramię w ramię z Bogiem i... z mężczyźni, i zwyciężyliście. 30 Jakub zapytał go: „Powiedz mi, proszę, swoje imię”. A on rzekł: „Dlaczego pytasz, jak mam na imię?” I pobłogosławił go tam. 31 Jakub nazwał to miejsce Fanuel, ponieważ, jak powiedział, zobaczyłem Boga twarzą w twarz i moje życie zostało ocalone. 32 A słońce wzeszło, gdy minęło Fanuela, lecz ono utykało z powodu biodra. 33 Dlatego też synowie izraelscy nie jadają aż do dnia dzisiejszego dużego ścięgna, które jest w stawie biodrowym, gdyż Bóg dotknął stawu biodrowego Jakuba właśnie w tym dużym ścięgnie.


Księga Rodzaju 33

1 Jakub podniósł oczy i spojrzał, a oto nadchodzi Ezaw, mając z Miał czterystu ludzi. Rozdzieliwszy dzieci w grupach z Leą, z Rachelą i z dwiema służącymi, 2 Służące z dziećmi umieścił na początku, potem Leę z dziećmi, a na końcu Rachelę z Józefem. 3 On sam przeszedł przed nimi i siedem razy pokłonił się do ziemi, aż zbliżył się do swego brata Ezawa. 4 Ezaw wybiegł jej naprzeciw, objął ją, rzucił się jej na szyję i pocałował ją, po czym oboje płakali. 5 Wtedy Ezaw spojrzał w górę i zobaczył kobiety i dzieci, i rzekł: Kim są ci, których tu masz? Jakub odpowiedział: To są dzieci, które Bóg dał twemu słudze. 6 Służące podeszły wraz ze swoimi dziećmi i oddały pokłon. 7 Także Lea i jej dzieci podeszły i oddały pokłon. Potem podeszli Józef i Rachela i oddali pokłon. 8 I Ezaw powiedział: Co chcesz zrobić ze wszystkimi tymi ludźmi, których spotkałem? I Jakub Powiedział: Chcę znaleźć łaskę w oczach mojego pana. 9 Ezaw rzekł: Mam dużo, mój bracie, zatrzymaj sobie to, co twoje. 10 I rzekł Jakub: „Nie, proszę cię! Jeśli znalazłem łaskę w twoich oczach, przyjmij mój dar z ręki mojej. Bo właśnie dlatego widziałem twoje oblicze, jak widzi się oblicze Boga, i przyjąłeś mnie łaskawie”. 11 Przyjmij więc moją ofiarę, którą ci złożyłem, gdyż Bóg okazał mi łaskę i niczego mi nie brakuje. Namawiał go tak usilnie, że Ezaw ją przyjął. 12 Ezaw rzekł: „Chodźmy, wyruszmy w naszą podróż, pójdę przed tobą”. 13 Jakub odpowiedział: Mój pan wie, że dzieci są delikatne, a ja jestem obciążony owcami i krowami karmiącymi. Gdybym ich męczył choć przez jeden dzień, całe stado by wyginęło. 14 Niech mój pan pójdzie przed swym sługą, a ja pójdę powoli, w ślad za trzodą, która idzie przede mną, i za dziećmi, aż dotrę do domu mojego pana w Seir. 15 Ezaw powiedział: „Pozwól mi przynajmniej pójść z tobą”. oprócz ludzie, którzy są ze mną. Jakub Odpowiedział: Dlaczego? Abym znalazł łaskę w oczach mojego pana. 16 I Ezaw powrócił tego dnia do Seiru. 17 Jakub udał się do Sokot i zbudował sobie dom. Zbudował też szałasy dla swoich trzód, stąd nazwa tego miejsca: Sokot. 18 Po powrocie z Paddan-Aram Jakub bezpiecznie dotarł do miasta Sychem w krainie Kanaan i rozbił obóz przed miastem. 19 Kupił on od synów Hemora, ojca Sychema, za sto kawałków ziemi, ten kawałek ziemi, na którym rozbił swój namiot, 20 Zbudował tam ołtarz i nazwał go El-Elohe-Israel.


Księga Rodzaju 34

1 Dina, córka Jakuba, którą Lea urodziła, wyszła, aby popatrzeć na kobiety tej krainy. 2 Sychem, syn Hemora Chiwwity, księcia tego kraju, ujrzał ją, porwał, obcował z nią i zgwałcił ją. 3 Jego duszą była Dina, córka Jakuba; pokochał młodą dziewczynę i przemówił do jej serca. 4 I rzekł Sychem do swego ojca, Hemora: „Weź mi tę młodą kobietę za żonę”. 5 Jakub dowiedział się, że obraził swoją córkę Dinę, lecz ponieważ jego synowie byli na polu ze swoim stadem, Jakub milczał aż do ich powrotu. 6 Hemor, ojciec Sychema, wyszedł do Jakuba, aby z nim porozmawiać. 7 Synowie Jakuba wrócili z pola, gdy o tym usłyszeli. Mężowie ci bardzo się rozgniewali, gdyż Sychem dopuścił się zbrodni przeciwko Izraelowi, obcując z córką Jakuba, czego nie należało czynić. 8 Hemor przemówił do nich w ten sposób: Dusza Sychema, mój synu, przywiązała się do waszej córki, daj mu ją za żonę, proszę cię. 9 Jeśli się z nami sprzymierzycie, oddacie nam swoje córki, a nasze weźmiecie dla siebie. 10 Będziesz mieszkać w naszym kraju, a kraj będzie do twojej dyspozycji, abyś mógł się w nim osiedlać, prowadzić działalność gospodarczą i nabywać nieruchomości. 11 Sychem rzekł do ojca i braci Diny: „Obym znalazł łaskę w waszych oczach, a dam wam to, o co prosicie”. 12 Zażądaj ode mnie wysokiej ceny i wielkich podarków, a cokolwiek mi powiesz, dam ci, ale daj mi młodą dziewczynę za żonę. 13 Synowie Jakuba odpowiedzieli i chytrze przemówili do Sychema i do jego ojca Chamora, że Sychem znieważył Dinę, ich siostrę, 14 Powiedzieli im: „Nie możemy uczynić tego, byśmy mieli wydać naszą siostrę za człowieka nieobrzezanego, bo byłoby to dla nas hańbą”. 15 Spełnimy wasze życzenie tylko pod warunkiem, że staniecie się tacy jak my i że każdy mężczyzna wśród was zostanie obrzezany. 16 Więc damy wam nasze córki, a wasze córki weźmiemy sobie za żony, będziemy żyć z wami i staniemy się jednym ludem. 17 Jeśli jednak nie posłuchacie nas i poddacie się obrzezaniu, zabierzemy naszą córkę i odejdziemy. 18 Słowa ich spodobały się synom Hamora i Sychemowi, 19 Młodzieniec nie zwlekał z uczynieniem tego, bo kochał córkę Jakuba i był najbardziej poważanym człowiekiem w domu swego ojca. 20 Hemor i jego syn Sychem poddali się WIĘC przy bramie miasta i tak mówili do mieszkańców swego miasta: 21 Ci ludzie to pokojowo nastawieni ludzie wśród nas; pozwólmy im osiedlić się w tym kraju i handlować, bo jest on dla nich wystarczająco duży z obu stron. Weźmiemy ich córki za żony, a nasze oddamy im. 22 Ale ci ludzie zgodzą się żyć z nami, stać się jednym ludem, tylko pod jednym warunkiem: każdy mężczyzna wśród nas musi zostać obrzezany, tak jak oni sami są obrzezani. 23 Czyż ich stada, ich dobytek i wszystkie zwierzęta juczne nie będą nasze? Tylko pozwól nam uzyskać do nich dostęp. pragnienie i że osiedlają się pośród nas. 24 Wszyscy, którzy wychodzili przez bramę miejską, usłuchali głosu Hemora i jego syna Sychema. I każdy mężczyzna, który wychodził przez bramę miejską, został obrzezany. 25 Trzeciego dnia, gdy byli chorzy, dwaj synowie Jakuba, Symeon i Lewi, bracia Diny, wzięli miecze, bez strachu ruszyli na miasto i zabili wszystkich mężczyzn. 26 Oni przeszli Również ostrzem miecza zabrali Hemora i jego syna Sychema, zabrali Dinę z domu Sychema i wyszli. 27 Synowie Jakuba napadli na poległych i splądrowali miasto, ponieważ ich siostra została znieważona. 28 Zabrali owce, woły i osły, to, co było w mieście i to, co było na polach. 29 Zabrali jako łup cały ich majątek, ich dzieci i żony oraz wszystko, co było w domach. 30 Wtedy Jakub rzekł do Symeona i Lewiego: „Wyrządziliście mi krzywdę, czyniąc mnie wstrętnym dla mieszkańców tej ziemi, Kananejczyków i Peryzzytów. Mam ze sobą zaledwie garstkę ludzi; oni się zbiorą przeciwko mnie i zabiją mnie, a ja i mój dom zginiemy”. 31 Odpowiedzieli: Czy nasza siostra będzie traktowana jak prostytutka?

Księga Rodzaju 35

1 Bóg rzekł do Jakuba: „Wstań, idź do Betel i tam zamieszkaj. Wznieś też tam ołtarz Bogu, który ci się ukazał, gdy uciekałeś przed Ezawem, swym bratem”. 2 Jakub rzekł do swej rodziny i do wszystkich, którzy z nim byli: Usuńcie spośród was obcych bogów, oczyśćcie się i zmieńcie szaty. 3 Wstaniemy i pójdziemy do Betel, a tam wystawię ołtarz Bogu, który wysłuchał mnie w dniu mojej udręki i który towarzyszył mi w podróży, którą odbyłem. 4 I oddali Jakubowi wszystkie obce bogi, jakie posiadali, oraz kolczyki, które mieli w uszach, i Jakub zakopał je pod terebintem, który jest w Sychem. 5 Oni odeszli, a strach Boży rozprzestrzenił się na okoliczne miasta, a synowie Jakuba nie byli ścigani. 6 Jakub i cały lud, który mu towarzyszył, przybył do Luz w krainie Kanaan, czyli do Betel. 7 Zbudował tam ołtarz i nazwał to miejsce El-Betel, bo właśnie tam ukazał mu się Bóg, gdy uciekał przed swym bratem. 8 WIĘC Debora, piastunka Rebeki, umarła i została pochowana poniżej Betel, u stóp dębu, któremu nadano nazwę Dębu Płaczu. 9 Bóg ukazał się Jakubowi ponownie po jego powrocie z Paddan-Aram i pobłogosławił go. 10 Bóg rzekł do niego: «Imię twoje jest Jakub, ale nie będziesz już nazywany Jakub, lecz Izrael». I nadał mu imię Izrael. 11 Bóg rzekł do niego: „Ja jestem Bogiem Wszechmogącym. Bądź płodny i rozmnażaj się, a z ciebie powstanie naród i społeczność narodów, a z twoich lędźwi wyjdą królowie”. 12 Ziemię, którą dałem Abrahamowi i Izaakowi, dam tobie i dam tobie. Ten kraj twoim potomkom po tobie. 13 I odszedł Bóg od niego na miejsce, z którego do niego mówił. 14 A na miejscu, gdzie Jezus mu powiedział, Jakub postawił kamienny pomnik, na który wylał ofiarę z płynów i oliwę. 15 Nazwał miejsce, w którym Bóg do niego przemówił, Betel. 16 Opuścili Betel. Do Efrata pozostała jeszcze długa droga, kiedy to Rachela urodziła, a poród był trudny. 17 Podczas bólów porodowych położna powiedziała jej: Nie bój się, bo urodzisz jeszcze jednego syna. 18 Gdy dusza jej uchodziła, bo umierała, nadała mu imię Benoni, lecz ojciec dał mu na imię Beniamin. 19 Rachela umarła i została pochowana na drodze do Efraty, która jest Betlejem20 Jakub wzniósł pomnik na jej grobie; jest to pomnik grobu Racheli, który stoi do dziś. 21 Izraelici wyruszyli i rozbili namioty za Migdal-Eder. 22 Gdy Izraelici przebywali w tej krainie, przybył Ruben i obcował z Balaamem, nałożnicą swego ojca, a Izrael dowiedział się o tym. Synów Jakuba było dwunastu. 23 Synowie Lei: Ruben, pierworodny syn Jakuba, Symeon, Lewi, Juda, Issachar i Zebulon. 24 Synowie Racheli: Józef i Beniamin. 25 Synowie Balaama, sługi Racheli: Dan i Naftali. 26 Synowie Selpy, służącej Lei: Gad i Aser. To byli synowie Jakuba, którzy urodzili mu się w Paddan-Aram. 27 Jakub przybył do Mamre, do Kiriat-Arbe, czyli Hebronu, gdzie przebywał Abraham i Izaak. 28 Izaak żył sto osiemdziesiąt lat. 29 Izaak wydał ostatnie tchnienie i umarł, a potem został przyłączony do swego ludu, stary i pełen życia. Pochowali go jego synowie, Ezaw i Jakub.


Księga Rodzaju 36

1 To jest historia Ezawa, który jest Edomem. 2 Ezaw wziął sobie za żony córki Kanaanu: Adę, córkę Elona Chetyty, i Oolibabę, córkę Any, córki Szebeona Chiwwity, 3 i Basemat, córka Izmaela, siostra Nabajota. 4 Ada urodziła Ezawowi Elifaza, Basemat urodziła Rahuela, 5 A Oolibaba spłodził Jehusa, Ihelona i Koracha. Ci byli synami Ezawa, którzy mu się urodzili w ziemi Kanaan. 6 Ezaw zabrał swoje żony, synów i córki oraz wszystkich członków swego domu, swoje trzody, cały swój dobytek i cały dobytek, który nabył w ziemi Kanaan, i udał się do Inny kraj, daleko od Jakuba, swego brata. 7 Ponieważ ich majątek był zbyt wielki, aby mogli pozostać razem, a kraj, w którym przebywali, nie mógł im wystarczyć ze względu na ich stada. 8 Ezaw osiedlił się w górach Seir; Ezaw jest Edomem. 9 Oto dzieje potomków Ezawa, ojca Edomu, w górach Seir. 10 Oto imiona synów Ezawa: Elifaz, syn Ady, żony Ezawa, i Rauel, syn Basemat, żony Ezawa. 11 Synami Elifaza byli: Teman, Omar, Sefora, Gatham i Zenez. 12 Tamna była konkubiną Elifaza, syna Ezawa, i urodziła Elifazowi Amaleka. Byli to synowie Ady, żony Ezawa. 13 Oto synowie Rahuela: Nachat, Zerach, Szamma i Meza. Oto synowie Basemat, żony Ezawa. 14 Oto synowie Oolibaby, córki Any, córki Szebeona, żony Ezawa. Urodziła ona Ezawowi Jehusa, Jehlona i Koracha. 15 Oto liderzy plemiona pochodzące z Synowie Ezawa. Synowie Elifaza, pierworodnego Ezawa: naczelnik Teman, naczelnik Omar, naczelnik Zippor, naczelnik Kenez, 16 Wódz Kore, wódz Gatham, wódz Amalek. To są wodzowie z od Elifaza w kraju Edomu – oto synowie Ady. 17 Synowie Rauela, syna Ezawa: naczelnik Nachat, naczelnik Zara, naczelnik Szamma i naczelnik Meza. Oto naczelnicy z z Rahuela, w kraju Edomu, są to synowie Basemat, żony Ezawa. 18 Synowie Oolibaby, żony Ezawa: naczelnik Jehus, naczelnik Jelon i naczelnik Korach. Oto naczelnicy z Oolibaby, córki Any i żony Ezawa. 19 Oto synowie Ezawa i oto ich wodzowie. To jest Edom. 20 Oto synowie Seira Choryty, którzy mieszkali w tym kraju: Lotan, Zobal, Szebeon, Ana, 21 Dison, Eser i Disan. Oto przywódcy Horytów, synów Seira, w kraju Edomu. 22 Synami Lotana byli Hori i Heman, a Tammah była siostrą Lotana. 23 Oto synowie Sobala: Alwan, Manahat, Ebal, Sefo i Onam. 24 Oto synowie Szebeona: Ajja i Ana. To właśnie Ana znalazł gorące źródła na pustyni, pasąc osły Szebeona, swego ojca. 25 Oto dzieci Any: Dison i Oolibama, córka Any. 26 Oto synowie Disona: Hamdan, Eseban, Jetram i Haran. 27 Oto synowie Esera: Balan, Zawan i Achan. 28 Oto synowie Disana: Hus i Aram. 29 Oto przywódcy Horreanów: wódz Lotan, wódz Sobal, wódz Sebeon, wódz Ana, 30 Wódz Dison, wódz Eser, wódz Disan. Oto wodzowie Horytów, każdy z ich wodzów w krainie Seir. 31 Oto królowie, którzy panowali w kraju Edomu, zanim król objął władzę nad synami Izraela: 32 Bela, syn Beora, królował w Edomie, a nazwa jego miasta brzmiała Denaba. 33 Bela umarł, a po nim królował Jobab, syn Zeracha z Bozry. 34 Gdy Jobab umarł, królował po nim Husam z kraju Temanitów. 35 Husam umarł, a po nim królował Adad, syn Badada, który pokonał Midianitów na polach Moabu; nazwa jego miasta była Awit. 36 Hadad zmarł, a jego miejsce zajęła Semla z Masreki. 37 Szemla umarł, a na jego miejscu panował Saul z Rochobot nad rzeką. 38 Saul umarł, a królował po nim Balanan, syn Achora. 39 Umarł Balanan, syn Achora, a po nim panował Hadar; nazwa jego miasta była Faul, a imię jego żony Meabel, córki Matredy, córki Mezaaba. 40 Oto nazwiska liderów z Ezawa według ich plemion, ich terytoriów i ich imion: wódz Tammah, wódz Alva, wódz Jeteth, 41 Wódz Oolibaba, Wódz Ela, Wódz Phinon, 42 Szef Cénez, Szef Théman, Szef Mabsar, 43 Naczelnik Magdiel, naczelnik Hiram. Oto naczelnicy Edomu według ich siedzib w kraju, który zajmują. To jest Ezaw, ojciec Edomu.


Księga Rodzaju 37

1 Jakub osiedlił się w krainie, w której przebywał jego ojciec w ziemi Kanaan. 2 Oto historia Jakuba. Józef, mając siedemnaście lat, pasł owce ze swoimi braćmi. Ponieważ był jeszcze młody, przebywał z synami Balaama i synami Selpy, żon swojego ojca, i Józef przyniósł ojcu złe wieści. którzy biegli na ich rachunek. 3 Izrael miłował Józefa bardziej niż wszystkich innych swoich synów, gdyż urodził mu się on w starości. Uczynił mu więc długą szatę. 4 Jego bracia, widząc, że ojciec kochał go bardziej niż ich wszystkich, znienawidzili go i nie potrafili już z nim rozmawiać przyjaźnie. 5 Józef miał sen i opowiedział go swoim braciom, którzy znienawidzili go jeszcze bardziej. 6 Powiedział im: Posłuchajcie, proszę, snu, jaki miałem: 7 Wiązaliśmy snopy na środku pola, aż nagle mój snop podniósł się i stanął prosto, a wasze snopy otoczyły go i oddały mu pokłon. 8 Jego bracia rzekli do niego: „Czy będziesz panował nad nami? Czy będziesz panował nad nami?” I znienawidzili go jeszcze bardziej za jego sny i słowa. 9 Miał jeszcze jeden sen, który opowiedział swoim braciom. Powiedział: Miałem jeszcze jeden sen: słońce, księżyc i jedenaście gwiazd kłaniały mi się. 10 Opowiedział to ojcu i braciom, a ojciec zgromił go, mówiąc: „Co ci się śniło? Czy my, twoja matka i twoi bracia, musimy przyjść i pokłonić się przed tobą do ziemi?” 11 A jego bracia byli o niego zazdrośni, ale jego ojciec zachował tę rzecz w jego sercu12 Bracia Józefa poszli do Sychem, aby paść trzody swego ojca. 13 I rzekł Izrael do Józefa: „Czy twoi bracia nie pasą trzody w Sychem? Chodź, poślę cię do nich”. Odpowiedział: „Oto jestem”. 14 Wtedy Izrael rzekł do niego: «Idź i zobacz, czy twoi bracia mają się dobrze i czy trzoda dobrze się trzyma, i daj mi znać». Wysłał go więc z doliny Hebronu, a Józef udał się do Sychem. 15 Pewien człowiek spotkał go, gdy błąkał się po wsi, i zapytał go: Czego szukasz? 16 On odpowiedział: „Szukam moich braci. Powiedz mi, proszę, gdzie oni pasą”. ich stado17 A człowiek rzekł: Odeszli stąd, bo słyszałem, jak mówili: Chodźmy do Dotain. Józef poszedł za swoimi braćmi i znalazł ich w Dotain. 18 Zobaczyli go z daleka i zanim się do nich zbliżył, postanowili go zabić. 19 Mówili do siebie: Oto człowiek ze snów, to on nadchodzi. 20 Chodźcie więc, zabijmy go i wrzućmy do jednej ze studni; i powiedzmy, że dzikie zwierzę go pożarło, zobaczymy, co się stanie z jego snami. 21 Reuben usłyszał i wyrwał go z ich rąk, mówiąc: „Nie bijmy go”. na śmierć22 Ruben rzekł do nich: „Nie przelewajcie krwi, lecz wrzućcie ją do tej cysterny na pustyni i nie podnoście na niego ręki”. Chciał on wyrwać go z ich rąk i sprowadzić z powrotem do jego ojca. 23 Gdy Józef stanął przed swoimi braćmi, zdarli z niego szatę, długą szatę, którą miał na sobie, 24 I wziąwszy, wrzucili do cysterny. Cysterna ta była pusta: nie było w niej wody. 25 Potem zasiedli do posiłku. Podnieśli oczy i ujrzeli karawanę Izmaelitów nadciągającą z Gileadu. Ich wielbłądy były obładowane astragalusem, balsamem i ladanum, które przewozili do Egiptu. 26 Wtedy Juda rzekł do swych braci: „Cóż nam przyjdzie, jeśli zabijemy naszego brata i ukryjemy jego krew?” 27 Pójdźmy i sprzedajmy go Izmaelitom, ale nie podnoście na niego ręki, bo jest naszym bratem, naszym ciałem. Jego bracia go posłuchali. 28 A gdy kupcy midianiccy przechodzili obok, wyciągnęli Józefa z cysterny i sprzedali go za dwadzieścia srebrników Izmaelitom, którzy zabrali go do Egiptu. 29 Reuben powrócił do cysterny, a oto Józefa już w niej nie było. 30 Rozdarł szaty i wróciwszy do braci, powiedział: Dziecko n‘'y Już go nie ma, dokąd więc pójdę? 31 Oni wzięli WIĘC Zdjęli szatę Józefa i zabili kozła, a szatę zanurzyli we krwi. 32 I wysłali długą szatę do swego ojca, mówiąc: „Oto, co znaleźliśmy. Zobacz, czy to szata twego syna, czy nie”. 33 Jakub ją rozpoznał i powiedział: To jest Szata mojego syna. Dzika bestia ją pożarła. Józef został rozszarpany na strzępy. 34 I rozdarł swoje szaty, i włożył wór na biodra swoje, i opłakiwał swego syna przez długi czas. 35 Wszyscy jego synowie i córki przychodzili, aby go pocieszyć, ale on nie dawał się pocieszyć, mówiąc: „W żałobie zstąpię do mego syna do krainy umarłych”. I ojciec jego płakał nad nim. 36 Midianici sprzedali go w Egipcie Potifarowi, urzędnikowi faraona, dowódcy straży.


Księga Rodzaju 38

1 W owych dniach Juda, odchodząc jeden ze swoich braci zszedł i przybył do pewnego człowieka z Odollam o imieniu Hira. 2 Tam Juda ujrzał córkę Kananejczyka imieniem Szu i wziął ją za żonę. dla kobiet i podszedł do niej. 3 Ona poczęła i urodziła syna, i nadał mu imię Ona. 4 I znów poczęła i urodziła syna, i nadała mu imię Onan. 5 I znów poczęła i urodziła syna, i dała mu imię Sela. Juda był w Achzibie, gdy go urodziła. 6 Juda wziął dla siebie żonę imieniem Tamar, swą pierworodną. 7 On, pierworodny syn Judy, był zły w oczach Pana i Pan uśmiercił go. 8 Wtedy Juda rzekł do Onana: Idź do żony twego brata, wypełnij obowiązek szwagra i wzbudź potomstwo twemu bratu. 9 Onan jednak wiedział, że potomstwo to nie będzie jego, i gdy zbliżył się do żony swego brata, kalał się ziemią, aby nie dać potomstwa swemu bratu. 10 Jego uczynki nie spodobały się Panu i dlatego skazał go na śmierć. 11 Wtedy Juda rzekł do Tamar, swej synowej: „Zostań wdową w domu twego ojca, aż dorośnie mój syn Sela”. Pomyślał bowiem: „Nie może umrzeć jak jego bracia”. Tamar poszła i pozostała w domu swego ojca. 12 Po wielu dniach zmarła córka Szucha, żona Judy. Gdy Juda zakończył żałobę, on i jego przyjaciel Hira Odollamita udali się do strzygących jego owce w Tamnie. 13 Zawiadomili Thamar, mówiąc: Oto twój teść idzie do Thamny, aby strzyc owce. 14 Zdjęła więc szaty wdowie, okryła się welonem i tak owinięta usiadła przy wejściu do Enaim, na drodze do Tamny, gdyż widziała, że Sela dorósł, a ona nie została mu dana za żonę. 15 Juda, zobaczywszy ją, pomyślał, że jest to kobieta o złej sławie, gdyż miała zasłoniętą twarz. 16 Poszedł więc swoją drogą, w stronę drogi i powiedział: „Pozwól mi przyjść do ciebie”. Nie wiedział bowiem, że to jego synowa. Powiedziała: „Co mi dasz, a przyjdę do ciebie?” 17 On odpowiedział: Wyślę ci koźlę ze stada. Ona odpowiedziała: Pod warunkiem, że dasz mi przyrzeczenie, dopóki go nie wyślesz. 18 Zapytał: „Jaki zastaw mam ci dać?” Odpowiedziała: „Twój pierścień, twój sznur i laskę, którą masz w ręku”. Dał jej je, zbliżył się do niej i poczęła z niego. 19 Potem wstała, odeszła, zdjęła welon i włożyła szaty wdowie. 20 Juda wysłał chłopca przez swego przyjaciela, Odollamitę, aby odebrał zastaw z rąk kobiety, lecz go nie znalazł. 21 Zapytał mieszkańców tej miejscowości: „Gdzie jest owa prostytutka, która stała przy drodze w Enaim?” Odpowiedzieli: „Nie było tu żadnej prostytutki”. 22 Wrócił więc do Judy i powiedział: Nie znalazłem jej, a nawet mieszkańcy tej miejscowości mówili: Nie było tu żadnej nierządnicy. 23 Juda powiedział: Niech zachowa jego przyrzeczenie, Nie dajmy się wyśmiewać. Oto wysłałem dzieciaka obiecał, I nie znalazłeś. 24 Około trzech miesięcy później Juda usłyszał: „Tamar, twoja synowa, dopuściła się nierządu i teraz jest brzemienna w wyniku nierządu”. Juda powiedział: „Wyprowadźcie ją i spalcie”. 25 Gdy ją wyprowadzali, wysłała wiadomość do teścia: „To z mężczyzną, do którego należą te przedmioty, jestem w ciąży. Przyjrzyjcie się uważnie” – dodała – „czyj to pierścień, pępowina i laska”. 26 Juda rozpoznał je i rzekł: „Ona jest sprawiedliwsza ode mnie, bo nie dałem jej mojemu synowi Szeli”. I nie obcował z nią już więcej. 27 Gdy nadszedł dla niej czas rozwiązania, okazało się, że w jej łonie są dwoje bliźniaków. 28 Podczas porodu jeden z nich wyciągnął rękę, a położna chwyciła ją, przywiązała do niej szkarłatną nitkę i rzekła: To ten, który urodził się pierwszy. 29 Lecz cofnął rękę i oto wyszedł jego brat. „Jakże wielkiego wyłomu dokonałeś!” – rzekła położna. „Wyłom jest nad tobą!” I nazwano go Peres. 30 Potem wyszedł jego brat, który trzymał w ręce szkarłatną nić, i nazwano go Zara.

Księga Rodzaju 39

1 Józefa zabrano do Egiptu, a Potifar, egipski urzędnik faraona i dowódca straży, wykupił go od Izmaelitów, którzy go tam przyprowadzili. 2 Pan był z Józefem. Józefowi we wszystkim dobrze się powodziło i mieszkał w domu swego pana, Egipcjanina. 3 Jego pan widział, że Pan był z nim i że Pan sprawiał, że wszystko, co on czynił, kończyło się sukcesem. 4 Józef znalazł WIĘC dzięki jej oczom został zatrudniony w jej służbie., jego pan Uczynił go zarządcą swego domu i oddał mu wszystko, co miał. 5 A gdy go ustanowił zarządcą swego domu i wszystkiego, co posiadał, Pan błogosławił domowi Egipcjanina ze względu na Józefa, a błogosławieństwo Pana spoczęło na wszystkim, co posiadał, zarówno w domu, jak i na polu. 6 I zostawił wszystko, co miał, w rękach Józefa, nie pytając go już o nic poza jedzeniem, które jadł. Józef był bowiem przystojny i z wyglądu, i z wyglądu. 7 Po tych wydarzeniach żona jego pana zwróciła wzrok na Józefa i jego powiedział: Śpij ze mną. 8 On odmówił i rzekł do żony swego pana: Oto mój pan o nic się ze mną nie pyta, co jest w domu, lecz wszystko, co ma, oddał w moje ręce. 9 On nie jest większy ode mnie w tym domu i niczego mi nie zabronił oprócz ciebie, bo jesteś jego żoną. Jakże mógłbym dopuścić się tak wielkiego zła i zgrzeszyć przeciwko Bogu? 10 Cokolwiek W Chociaż rozmawiała z Józefem każdego dnia, nie wyraził on zgody na spanie z nią ani na przebywanie z nią. 11 Pewnego dnia, gdy wszedł do domu, aby wykonać swoje obowiązki, a nikogo ze służby domowej nie było, 12 Ona schwyciła go za szatę i rzekła: „Połóż się ze mną”. Lecz on zostawił szatę w jej ręku i wybiegł na zewnątrz. 13 Gdy zobaczyła, że zostawił jej szatę w ręku i wybiegł na zewnątrz, 14 Zawołała domowników i przemówiła do nich tymi słowami: „Oto przyprowadził do nas Hebrajczyka, żeby z nami obcował. Ten człowiek przyszedł do mnie, żeby się ze mną przespać, a ja głośno zawołałam”. 15 A gdy usłyszał, że podnoszę głos i krzyczę, zostawił u mnie swoją szatę i wybiegł na zewnątrz. 16 Potem położyła szatę Józefa u siebie, aż wrócił jego pan do domu. 17 I rzekła do niego te słowa: Służąca hebrajska, którą przyprowadziłeś do nas, przyszła do mnie, aby się ze mną zabawić. 18 A gdy podniosłem głos i krzyknąłem, zostawił swoją szatę u mnie i wybiegł na zewnątrz. 19 Kiedy mistrz Józef usłyszał słowa swojej żony, która przemówiła do niego tymi słowami: Oto, co uczynił mi twój sługa, i zapłonął gniew jego. 20 Wziął Józefa i umieścił go w więzienie, To było miejsce, w którym przetrzymywano więźniów króla. I on tam był w więzienie21 Pan był z Józefem, okazał mu swoje miłosierdzie i sprawił, że znalazł łaskę w oczach księcia więzienie22 I głowa więzienie oddał pod swój nadzór wszystkich więźniów, którzy przebywali w więzienie, i wszystko, co się tam działo, działo się przez niego. 23 Głowa więzienie nie zwrócił na to uwagi Józef miał w rękach, bo Pan był z nim i Pan sprawiał, że wszystko, co czynił, udawało mu się,


Księga Rodzaju 40

1 Po tych wydarzeniach zdarzyło się, że podczaszy i piekarz króla egipskiego obrócili się przeciwko swemu panu, królowi Egiptu. 2 Faraon rozgniewał się na dwóch urzędników, na głównego podczaszego i głównego piekarza, 3 i kazał ich zamknąć w domu dowódcy straży, w więzienie, w miejscu, gdzie więziono Józefa. 4 Dowódca straży wyznaczył Józefa, aby im usługiwał, i przez pewien czas przebywali u niego. więzienie5 Podczaszy i piekarz króla Egiptu, którzy zostali zamknięci w więzienie, Obydwoje mieli tej samej nocy sen, każdy swój własny i o różnym znaczeniu. 6 Józef przyszedł do nich rano i spojrzał na nich, a oto byli smutni. 7 On zadał pytanie WIĘC Urzędnicy faraona, którzy mu towarzyszyli, więzienie, w domu swego pana i rzekł do nich: «Czemu jesteście dzisiaj smutni?» 8 Powiedzieli mu: „Mieliśmy sen, w którym nie było nikogo”. Tutaj aby to wyjaśnić. A Józef rzekł do nich: „Czyż wykładnia nie należy do Boga? Powiedzcie mi, proszę, Twoje marzenie9 Starszy podczaszy opowiedział Józefowi swój sen, mówiąc: We śnie moim ujrzałem, było winorośl przede mną., 10 A winorośl ta miała trzy gałęzie, wypuściła pąki, ukazał się kwiat, a z jego gron wyrosły dojrzałe winogrona. 11 Puchar faraona był w mojej ręce, wziąłem trochę winogron, wycisnąłem sok do pucharu faraona i umieściłem go w jego dłoni. 12 Józef rzekł do niego: Oto wyjaśnienie: trzy gałęzie oznaczają trzy dni. 13 Za trzy dni faraon wywyższy twoją głowę i przywróci cię do twojego urzędu, a ty podasz puchar faraonowi w jego rękę, zgodnie z tym, co powiedziałem. twój pierwszy urząd, gdy byłeś jego podczaszym. 14 Jeśli będziesz o mnie pamiętał, kiedy szczęście powróci do ciebie i jeśli raczysz okazać mi dobroć, przypomnij mi o mnie. pamiątka Faraonie, i wyprowadź mnie z tego domu. 15 Bo przez zachwycenie zostałem zabrany z ziemi Hebrajczyków, a tutaj nie uczyniłem nic, co by zasługiwało na umieszczenie mnie w tym miejscu. więzienie16 Starszy piekarz, widząc, że Józef dał pomyślną interpretację, rzekł do niego: Ja także widziałem we śnie trzy kosze białego chleba na swojej głowie. 17 W koszyku na górze znajdowały się wszelkiego rodzaju ciastka dla faraona, a ptaki jadły je z koszyka, który miałem na głowie. 18 Józef odpowiedział: Oto wyjaśnienie: trzy kosze to trzy dni. 19 Za trzy dni faraon podniesie twoją głowę i powiesi cię na drzewie, a ptaki będą rozszarpywać twoje ciało. 20 Trzeciego dnia, w dniu swoich urodzin, faraon wyprawił ucztę dla wszystkich swoich sług i podniósł głowę przełożonego podczaszych i głowę przełożonego piekarzy. 21 Przywrócił stanowisko przełożonego podczaszych, a ten oddał puchar faraonowi do ręki., 22 i powiesił przełożonego piekarzy, według wykładni, jaką im podał Józef. 23 Ale przełożony podczaszych nie wspomniał o Józefie i zapomniał o nim.


Księga Rodzaju 41

1 Minęły dwa lata, gdy faraon miał sen. Oto stał nad rzeką, 2 I oto siedem krów, pięknych z wyglądu i grubych, wyszło z rzeki i zaczęło się paść na zielonej łące. 3 I oto za nimi wyszło z rzeki siedem innych krów, brzydkich i chudych, i stanęły obok krów. kim byli na brzegu rzeki. 4 I brzydkie, chude krowy pożarły siedem pięknych, tłustych krów. Wtedy faraon się obudził. 5 Zasnął ponownie i miał drugi sen. I oto z tej samej łodygi wyrosło siedem kłosów, dorodnych i pięknych. 6 A po nich wyrosło siedem cienkich kłosów, spalonych wschodnim wiatrem. 7 I cienkie kłosy połknęły siedem dorodnych, pełnych kłosów. Wtedy faraon się obudził. I oto, to było sen. 8 Rano faraon był zaniepokojony i zwołał wszystkich pisarzy i mędrców Egiptu. Opowiedział im swoje sny, ale nikt nie potrafił ich zinterpretować. 9 Wtedy przełożony podczaszych odezwał się do faraona: Teraz przypomnę sobie moje grzechy. 10 Faraon rozgniewał się na swoich sług i kazał mnie tam umieścić. więzienie w domu naczelnika straży, ja i naczelny piekarz. 11 Oboje mieliśmy sen tej samej nocy, on i ja, i każdy z nas śnił zgodnie ze znaczeniem swojego snu. 12 Był z nami młody Hebrajczyk, sługa dowódcy straży. Opowiedzieliśmy mu nasze sny, a on je każdemu z nas zinterpretował., 13 I stało się tak, jak to wytłumaczył: faraon przywrócił mnie na moje stanowisko, a on został powieszony. 14 Faraon posłał po Józefa i szybko go wyprowadzono z więzienie. Ogolił się, ubrał się i udał się do faraona. 15 I rzekł faraon do Józefa: Miałem sen, którego nikt nie potrafi wytłumaczyć. Słyszałem, że powiedziano o tobie, że gdy usłyszysz sen, musisz go wytłumaczyć. 16 Józef odpowiedział faraonowi tymi słowami: Nie ja, lecz Bóg da faraonowi pomyślną odpowiedź. 17 Faraon powiedział WIĘC Do Józefa: We śnie stałem na brzegu rzeki, 18 I oto siedem tłustych krów, sytych i pięknych z wyglądu, wyszło z rzeki i zaczęło się paść na zieleni. 19 A oto za nimi szło siedem innych krów, chudych, bardzo brzydkich z wyglądu i wychudzonych. Tak brzydkich nie widziałem w całej ziemi egipskiej. 20 Chude, brzydkie krowy pożarły pierwsze siedem krów, te kim byli tłuszcze, 21 Weszły do ich brzuchów, nie dając po sobie poznać, że weszły; ich wygląd był tak samo brzydki jak przedtem. I obudziłem się. 22 Mieszkam Ponownie We śnie zobaczyłem siedem kłosów, pełnych i pięknych, wyrastających z jednej łodygi., 23 A oto siedem chudych kłosów zboża, cienkich i spalonych wschodnim wiatrem, które wyrosły po tamtych. 24 I te cienkie kłosy pochłonęły siedem kłosów dorodnych. Powiedziałem o tym uczonym w Piśmie, ale nikt nie dwa Nie tłumacz mi tego. 25 Józef rzekł do faraona: Sen faraona jest jeden. Bóg pokazał faraonowi, co zamierza uczynić. 26 Siedem pięknych krów to siedem lat, a siedem pięknych kłosów zboża to siedem lat; to tylko jedno marzenie. 27 Siedem chudych, brzydkich krów, które wyszły po nich, symbolizuje siedem lat, a siedem pustych kłosów zboża, spalonych wschodnim wiatrem, symbolizuje siedem lat głodu. 28 Oto słowo, które wypowiedziałem do faraona: Bóg pokazał faraonowi, co zamierzał uczynić. 29 Oto nadchodzi siedem lat wielkiej obfitości w kraju egipskim. 30 A potem nastanie siedem lat głodu i cała ta obfitość w ziemi egipskiej pójdzie w zapomnienie, a głód strawi ziemię. 31 Obfitości nie będzie już widać z powodu głodu, który nastąpi w kraju, tak wielka ona będzie. 32 A jeśli sen powtórzył się faraonowi dwa razy, to znaczy, że sprawa została postanowiona przez Boga i Bóg śpieszy się, aby ją wykonać. 33 Niech więc faraon znajdzie mądrego i rozumnego człowieka i ustanowi go zarządcą ziemi egipskiej. 34 Faraon powinien również mianować urzędników na ziemi, aby zebrali piątą żniwa ziemi egipskiej w ciągu siedmiu lat obfitości. 35 Niech zbiorą wszystkie plony tych dobrych lat, które nadejdą, niech przygotują stosy zboża do dyspozycji faraona, jako zapasy w miastach i niech je zgromadzą. 36 Zapasy te będą stanowić zapas dla kraju na siedem lat głodu, które nadejdą w ziemi egipskiej, a kraj nie zostanie strawiony przez głód. 37 Słowa te spodobały się faraonowi i wszystkim jego sługom. 38 I rzekł faraon do sług swoich: Czyż znajdziemy podobnego człowieka, w którym byłby duch Boży? 39 I rzekł faraon do Józefa: Skoro Bóg pokazał ci to wszystko, nie ma nikogo tak rozumnego i mądrego jak ty. 40 Będziesz rządził moim domem, a cały mój lud będzie posłuszny twoim słowom. Tylko tronem będę od ciebie większy. 41 I rzekł faraon do Józefa: Oto ustanowiłem cię rządcą całej ziemi egipskiej. 42 Wtedy faraon zdjął pierścień z ręki swojej i włożył go na rękę Józefa, i ubrał go w szatę z cienkiego lnu, i zawiesił mu na szyi złoty łańcuch. 43 Kazał mu jechać na drugim ze swoich rydwanów, a wołano przed nim: „Pokłoń się!” I tak zyskał on władzę nad całą ziemią egipską. 44 I rzekł faraon do Józefa: Ja jestem faraonem i nikt bez ciebie nie podniesie ręki ani nogi w całej ziemi egipskiej. 45 Faraon nazwał Józefa Safenat-Paneach i dał mu za żonę Asenet, córkę Potifara, kapłana z On. Józef udał się więc do Egiptu. 46 Józef miał trzydzieści lat, gdy stanął przed faraonem, królem Egiptu, i opuścił faraona, aby podróżować po kraju. 47 Ziemia wydała obfite plony w ciągu siedmiu lat urodzaju. 48 Józef zebrał wszystkie plony z siedmiu Dobry lat, które były w ziemi egipskiej, i zaopatrywał miasta, składając w środku każdego miasta plony z okolicznych pól. 49 Józef zgromadził pszenicę, tyle ile piasku morskiego, w tak wielkiej ilości, że przestano ją liczyć, bo nie dało się jej zliczyć. 50 Zanim nadszedł rok głodu, Józefowi urodziło się dwóch synów, których urodziła mu Asenet, córka Potifara, kapłana z On. 51 Józef nadał swemu pierworodnemu imię Manasses, ponieważ:, powiedział, Bóg pozwolił mi zapomnieć o wszystkich moich smutkach i o całym domu mojego ojca. 52 Drugiemu nadał imię Efraim, ponieważ:, powiedział, Bóg uczynił mnie płodnym w kraju mojego utrapienia. 53 Gdy siedem lat obfitości w Egipcie dobiegło końca, 54 Siedem lat głodu zaczęło nadchodzić, tak jak przepowiedział Józef. Głód panował we wszystkich krajach, podczas gdy w całym Egipcie był chleb. 55 Wtedy cała ziemia egipska cierpiała głód i ludzie zaczęli wołać do faraona o pomoc. mieć chleb. I rzekł faraon do wszystkich Egipcjan: „Idźcie do Józefa i zróbcie wszystko, co wam powie”. 56 Ponieważ głód szerzył się w całym kraju, Józef otworzył wszystkie spichlerze, które tam zbudowano, i sprzedał pszenica do Egipcjan, a głód wzmógł się w kraju egipskim. 57 Ludzie z całego świata przybywali do Egiptu, aby kupować zboże od Józefa, gdyż głód w całym kraju był coraz dotkliwszy.

Księga Rodzaju 42

1 Jakub, widząc, że w Egipcie jest zboże, rzekł do swoich synów: „Czemu tak się na siebie patrzycie?” 2 Powiedział: „Słyszałem, że w Egipcie jest zboże. Idź tam i kup dla nas zboże, abyśmy przeżyli i nie pomarli”. 3 Dziesięciu braci Józefa udało się do Egiptu, aby kupić zboże. 4 Jednak po Beniamina, brata Józefa, Jakub nie wysłał go ze swoimi braćmi, ponieważ pomyślał sobie: „Istnieje obawa, że może mu się stać coś złego”. 5 Przybyli synowie Izraela WIĘC kupić pszenicę, razem z innymi, którzy przyjechali Również, ponieważ w ziemi Kanaan panował głód. 6 Józef był przywódcą kraju i to on sprzedawał zboże wszystkim mieszkańcom. Kiedy bracia Józefa przybyli, pokłonili mu się twarzą do ziemi. 7 Gdy Józef ujrzał swoich braci, poznał ich, lecz udawał, że jest im obcy, i rzekł do nich szorstko: „Skąd przychodzicie?”. Odpowiedzieli: „Z ziemi Kanaan, aby kupić żywność”. 8 Józef rozpoznał swoich braci, lecz oni nie rozpoznali jego. 9 Józef pamiętał WIĘC sny, jakie miał o nich, i powiedział im: Jesteście szpiegami, przybyliście, aby odkryć słabe punkty kraju. 10 Odpowiedzieli: „Nie, panie, twoi słudzy przyszli kupić jedzenie”. 11 Wszyscy jesteśmy synami tego samego człowieka, jesteśmy uczciwymi ludźmi, Twoi słudzy nie są szpiegami. 12 Powiedział im: Wcale nie. Przyszliście, żeby zidentyfikować słabe punkty kraju. 13 Odpowiedzieli: „Jesteśmy, twoi słudzy, dwunastoma braćmi, synami jednego człowieka w ziemi Kanaan. A oto najmłodszy jest teraz z naszym ojcem, a jednego już nie ma”. 14 Józef rzekł do nich: Jesteście szpiegami, tak jak wam powiedziałem. 15 W tym zostaniesz wystawiony na próbę: na życie faraona nie wyjdziesz stąd, dopóki nie wróci twój młodszy brat. 16 Wyślijcie jednego z was po waszego brata, a pozostaniecie więźniami. Wasze słowa zostaną Zatem testy, i zobaczymy Jeśli prawda jest po waszej stronie, w przeciwnym razie, na życie faraona, jesteście szpiegami. 17 I kazał je złożyć razem więzienie przez trzy dni. 18 Trzeciego dnia Józef rzekł do nich: „Uczyńcie to, a będziecie żyć. Ja boję się Boga”. 19 Jeżeli jesteście uczciwymi ludźmi, niech jeden z was, wasz brat, pozostanie związany w waszym więzienie, A ty idź i weź ze sobą trochę pszenicy spokój głód waszych rodzin. 20 I przyprowadźcie mi waszego najmłodszego brata, a wasze słowa okażą się prawdą i nie umrzecie. I tak uczynili. 21 Wtedy powiedzieli sobie nawzajem: „Zaprawdę, jesteśmy karani z powodu naszego brata. Widzieliśmy udrękę jego duszy, gdy błagał o litość, ale nie chcieliśmy go słuchać; dlatego przyszło na nas to nieszczęście”. 22 Ruben, przemówił do nich: Czyż nie mówiłem wam: Nie grzeszcie przeciwko dziecku? A wy nie posłuchaliście, a teraz żądają jego krwi. 23 Nie wiedzieli, że Józef rozumiał, bo rozmawiali z nim za pośrednictwem tłumacza. 24 I odwrócił się od nich i zapłakał. Będąc Następny Potem powrócił do nich, przemówił do nich, wziął spośród nich Symeona i kazał go związanego na ich oczach. 25 Wtedy Józef rozkazał, aby napełnić ich statki zbożem, aby każdemu z nich zwrócono pieniądze do worka i aby dali im prowiant na drogę. I tak im uczyniono. 26 Załadowawszy pszenicę na osły, wyruszyli. 27 Gdy byli już na miejscu, jeden z nich otworzył sakiewkę, aby dać paszę swemu osłu, i zobaczył pieniądze, które były przy wejściu do sakiewki. 28 Rzekł do swoich braci: „Oddali mi pieniądze, oto są w mojej torbie”. Wtedy zamarli w sercach i mówili jeden do drugiego z drżeniem: „Cóż nam Bóg uczynił?” 29 Wrócili do Jakuba, ojca swego, do ziemi Kanaan i opowiedzieli mu wszystko, co im się przydarzyło, mówiąc: 30 Człowiek, który jest władcą kraju, zwracał się do nas ostro i uważał nas za szpiegów kraju. 31 Powiedzieliśmy mu: Jesteśmy uczciwymi ludźmi, nie jesteśmy szpiegami. 32 Jest nas dwunastu braci, synów tego samego ojca, jednego już nie ma, a najmłodszy jest teraz z naszym ojcem w ziemi Kanaan. 33 A mąż, który jest władcą tej ziemi, rzekł do nas: Po tym poznam, że jesteście uczciwymi ludźmi: zostawcie u mnie jednego z was, brata waszego, a zabierzcie…” coś, co uspokoi sytuację Zostaw swoje rodziny głodne i odejdź. 34 I przyprowadź mi swojego najmłodszego brata. Będę wiedział. Zatem Że nie jesteście szpiegami, ale uczciwymi ludźmi. Wtedy oddam wam waszego brata i będziecie mogli handlować w tym kraju. 35 Kiedy opróżniali torby, każdy z nich miał w nich swój plik pieniędzy. Oni i ich ojciec zobaczyli swoje pliki pieniędzy i przestraszyli się. 36 Jakub, ich ojciec, rzekł do nich: Zostawiliście mnie bezdzietnym. Józefa nie ma, Symeona nie ma, a Beniamina weźmiecie. Wszystko to spada na mnie. 37 Ruben rzekł do ojca: Zabijesz moich dwóch synów, jeśli nie przyprowadzę ci Beniamina z powrotem. Oddaj go w moje ręce, a ja przyprowadzę go do ciebie. 38 Powiedział: „Mój syn nie pójdzie z wami, bo jego brat nie żyje, a on sam został. Jeśli spotka go nieszczęście w podróży, którą właśnie macie odbyć, zrzucicie moje siwe włosy w smutku do krainy umarłych”.

Księga Rodzaju 43

1 Głód dawał się we znaki krajowi. 2 Gdy skończyli jeść pszenicę, którą przywieźli z Egiptu, ich ojciec powiedział do nich: „Wracajcie i kupcie nam więcej jedzenia”. 3 Juda odpowiedział: Ten człowiek złożył nam uroczyste oświadczenie: Nie ujrzycie mojego oblicza, jeśli nie będzie z wami waszego brata. 4 Jeśli pozwolisz naszemu bratu pójść z nami, zejdziemy i kupimy ci trochę jedzenia. 5 Lecz jeśli go nie pozwolicie przyjść, nie zejdziemy, bo ten człowiek powiedział nam: Nie ujrzycie mojego oblicza, jeśli nie będzie z wami waszego brata. 6 A Izrael rzekł: Czemu sprawiliście mi przykrość, mówiąc temu człowiekowi, że macie jeszcze brata? 7 Powiedzieli: „Ten człowiek zadawał nam wiele pytań o nas i naszą rodzinę, mówiąc: »Czy twój ojciec jeszcze żyje? Czy masz jakieś pytania? Inny Bracie? I odpowiadaliśmy zgodnie z tymi pytaniami. Czy mogliśmy wiedzieć, że powie: „Sprowadź swojego brata na dół”? 8 I rzekł Juda do ojca swego, Izraela: Pozwól dziecku iść ze mną, abyśmy ruszyli w drogę, abyśmy żyli i nie pomarli, my, ty i nasze dzieci. 9 Jestem za niego odpowiedzialny; zażądasz go ode mnie z powrotem. Jeśli go ci nie przyprowadzę, jeśli go przed tobą nie postawię, będę winny wobec ciebie na wieki. 10 Bo gdybyśmy tego nie zrobili aż tak bardzo Gdybyśmy się opóźnili, wrócilibyśmy tu teraz dwa razy. 11 Izrael, ich ojciec, rzekł do nich: Skoro tak musi być, zróbcie tak: weźcie z waszych taczek najlepsze płodów ziemi i przynieście temu człowiekowi w darze trochę balsamu i trochę miodu, traganka, ladanu, pistacji i migdałów. 12 Weź do ręki duplikat gotówki i zwróć pieniądze, które – być może – przez pomyłkę umieszczono przy wejściu do bagażu. 13 Zabierz swojego brata, wstań i wróć do tego człowieka. 14 Niech Bóg Wszechmogący okaże ci miłosierdzie przed tym człowiekiem i pozwoli twojemu drugiemu bratu i Beniaminowi wrócić z tobą. A co do mnie, jeśli mam stracić dzieci, niech tak będzie. 15 Mężczyźni przyjęli ten dar i wzięli w ręce podwójną ilość srebra, tak samo jak Beniamin, i wyruszyli, i udali się do Egiptu, i stawili się przed Józefem. 16 Gdy Józef ujrzał z nimi Beniamina, rzekł do swego zarządcy: Wprowadź tych ludzi do domu i zabij ich. ofiary i przygotowuje posiłek, ponieważ ci ludzie będą jeść ze mną w południe. 17 Człowiek ten uczynił tak, jak rozkazał Józef, i wprowadził lud do domu Józefa. 18 Gdy prowadzono ich do domu Józefa, mężczyźni się przestraszyli i powiedzieli: To z powodu pieniędzy, które ostatnio przyniesiono w naszych sakwach, zostaliśmy zabrani. Chcą nas napaść, napaść i wziąć nas jako niewolników razem z naszymi osłami. 19 Zbliżywszy się do zarządcy domu Józefa, zwrócili się do niego przy wejściu do domu, 20 mówiąc: Przepraszam, panie. Już raz poszliśmy kupić jedzenie. 21 W drodze powrotnej, Gdy przybyliśmy na miejsce, gdzie mieliśmy spędzić noc, otworzyliśmy nasze torby i oto pieniądze każdego z nas były na wierzchu torby, nasze pieniądze według ich wagi; zabieramy je z powrotem z sobą, 22 A jednocześnie zabraliśmy ze sobą więcej pieniędzy na jedzenie. Nie wiemy, kto włożył nam pieniądze do toreb. 23 To pokój Bądź z wami. Nie bójcie się. To wasz Bóg, Bóg waszego ojca, dał wam skarb w waszych sakwach. Wasze pieniądze zostały mi przekazane. I przyprowadził do nich Symeona. 24 Człowiek ten wprowadził ich do domu Józefa, dał im wody, a oni obmyli sobie nogi. Dał też paszę ich osłom. 25 Przygotowali swój dar, czekając na powrót Józefa w południe, ponieważ powiedziano im, że zjedzą posiłek w jego domu. 26 Kiedy Józef przybył do domu, wnieśli mu do domu dar, który trzymali w rękach, i oddali mu pokłon na ziemi. 27 Zapytał ich, jak się mają, po czym rzekł: Czy wasz stary ojciec, o którym mówiliście, cieszy się dobrym zdrowiem? Czy jeszcze żyje? 28 Oni odpowiedzieli: „Twój sługa, a nasz ojciec, ma się dobrze. Jeszcze żyje”. Po czym oddali mu pokłon i padli na twarz. 29 Józef Spojrzał w górę i zobaczył Beniamina, swojego brata, syna swojej matki. Zapytał: „Czy to twój młodszy brat, o którym mówiłeś?”. I dodał: „Oby Bóg cię zmiłował, mój synu”. 30 Józef więc w wielkim pośpiechu, gdyż serce jego było poruszone z powodu brata, szukał miejsce Aby płakać, poszedł do swojego pokoju i tam płakał. 31 Umywszy twarz, wyszedł i starając się opanować, powiedział: Podajcie jedzenie. 32 Podano go osobno, a także jego braciom osobno i Egipcjanom, którzy z nim jedli. Egipcjanie bowiem nie mogą jeść z Hebrajczykami. Jest to obrzydliwością dla Egipcjan. 33 Bracia Józefa Usiedli przed nim pierworodny według prawa pierworodztwa, a najmłodszy według wieku, i spojrzeli jeden na drugiego ze zdumieniem. 34 Kazał im przynieść porcje sprzed siebie, a porcja Beniamina była pięć razy większa niż wszystkie ich porcje razem wzięte. Pili z nim z radością.

Księga Rodzaju 44

1 Józef wydał rozkaz zarządcy swego domu: Napełnij worki tych ludzi taką ilością żywności, jaką mogą unieść, i połóż każdemu pieniądze przy otworze jego worka. 2 Włożysz też mój puchar, srebrny puchar, do woreczka młodszego syna, razem z pieniędzmi za zboże. Zarządca uczynił tak, jak mu Józef polecił. 3 Nazajutrz, gdy tylko zrobiło się jasno, mężczyźni zostali odesłani z osłami. 4 Opuścili już miasto, lecz nie byli jeszcze daleko, gdy Józef rzekł do swego zarządcy: „Wstań, ścigaj ten lud, a gdy ich dogonisz, powiedz im: Czemu odpłaciliście złem za dobro?” 5 Czyż nie? kubek Z czego pije mój pan i czego używa do wróżenia? To zły uczynek, który popełniłeś. 6 Steward dołączył do nich i powiedział im te same słowa. 7 Odpowiedzieli: „Dlaczego mój pan tak mówi? Niech Bóg strzeże twoich sług przed popełnieniem takiego czynu”. 8 Oto przywieźliśmy wam srebro z ziemi Kanaan, które znaleźliśmy na wierzchu naszych worków. Jakże więc mogliśmy ukraść srebro lub złoto z domu waszego pana? 9 Niech ten spośród Twoich sług, u którego się znajdzie, kubek umrzeć, a my sami stać się niewolnikami mojego pana. 10 On ich powiedział: No cóż, niech będzie według twoich słów. Ktokolwiek jest z tobą, kubek będziesz moim niewolnikiem, a ty będziesz od tego wolny. 11 Każda osoba natychmiast zdjęła swoją torbę z ziemi i otworzyła ją. 12 Zarządca przeszukał ich, zaczynając od najstarszego, a kończąc na najmłodszym, i puchar znaleziono w torbie Beniamina. 13 Rozdarli szaty, każdy z nich załadował na osła swego konia i wrócił do miasta. 14 Juda i jego bracia przyszli do domu Józefa, który tam jeszcze przebywał, i oddali mu pokłon do ziemi. 15 Józef rzekł do nich: „Cóżście uczynili? Czy nie wiedzieliście, że człowiek taki jak ja potrafi odgadnąć?” 16 Juda odpowiedział: „Co mamy powiedzieć panu memu? Jak mamy mówić? Jak mamy się bronić? Bóg odkrył winę twoich sług. Jesteśmy niewolnikami pana mego, my i ten, u którego znaleziono puchar”. 17 I rzekł Józef: Nie daj Boże, abym miał to uczynić. Człowiek, u którego znaleziono puchar, będzie moim niewolnikiem, ty zaś idź w pokoju do swego ojca. 18 Wtedy Juda zbliżył się do Józefa, jego On rzekł: Proszę, panie mój, pozwól, aby twój sługa przemówił do pana mojego i nie zapalaj gniewu na swego sługę, bo ty jesteś równy faraonowi. 19 Pan mój zapytał swoich sług: Czy macie ojca lub brata? 20 I odpowiedzieliśmy mojemu panu: Mamy starego ojca i młodszego brata, dziecko jego starości, to dziecko miało brata, który umarł, i on pozostaje jedynym z tej samej matki, a jego ojciec go kocha. 21 Powiedziałeś do swoich sług: Sprowadźcie go do mnie, abym mógł go zobaczyć. 22 Odpowiedzieliśmy mojemu panu: Dziecko nie może opuścić swego ojca; jeśli go opuści, jego ojciec umrze. 23 Powiedziałeś swoim sługom: Jeśli wasz najmłodszy brat nie pójdzie z wami, nie ujrzycie już nigdy mojej twarzy. 24 Kiedy wróciliśmy do twego sługi, mojego ojca, opowiedzieliśmy mu słowa mojego pana. 25 A kiedy nasz ojciec powiedział: „Wróć i kup nam trochę jedzenia”, 26 Odpowiedzieliśmy: Nie możemy zejść, ale jeśli z nami będzie nasz najmłodszy brat, to zejdziemy, bo nie możemy zobaczyć twarzy tego człowieka, jeśli nie będzie z nami nasz najmłodszy brat. 27 Twój sługa, nasz ojciec, powiedział nam: Wiesz, że moja żona urodziła mi dwóch synów. 28 Jeden z nich odszedł ode mnie, a ja powiedziałem: „Musiał zostać zjedzony, bo aż do tej pory go już nie widziałem”. 29 Jeśli zabierzesz mi go jeszcze raz i stanie mu się coś złego, moje białe włosy ze smutku spadną do krainy umarłych. 30 Teraz, gdy wrócę do twego sługi, mego ojca, bez dziecka z nami, z którego duszą związana jest jego dusza, 31 Gdy tylko zobaczy, że dziecka nie ma, umrze, a Twoi słudzy zstąpią do grobu, pogrążeni w smutku, z siwymi włosami Twojego sługi, naszego ojca. 32 Bo Twój sługa odpowiedział za dziecko biorąc to Do ojca zaś rzekł: Jeśli go ci nie przyprowadzę, będę winny przed ojcem na wieki. 33 Proszę mi zatem pozwolić, że Ja, sługo twój, ja pozostanę na miejscu dziecka jako niewolnik mojego pana, a dziecko pozwolę mu wrócić do swoich braci. 34 Jak mógłbym wrócić do ojca, gdyby nie było ze mną dziecka? Nie, nie mogę patrzeć na cierpienie, które przytłoczyłoby mojego ojca.


Księga Rodzaju 45

1 Wtedy Józef nie mógł już powstrzymać się przed wszystkimi, którzy byli obecni, i zawołał: „Każcie wyjść wszystkim!”. I nikt nie pozostał przy nim, gdy ukazał się swoim braciom. 2 Podniósł głos i zapłakał. Egipcjanie to usłyszeli i dom faraona to usłyszał. 3 Józef rzekł do swoich braci: „Jestem Józef. Czy mój ojciec jeszcze żyje?” Lecz bracia nie potrafili mu odpowiedzieć, tak bardzo byli przejęci jego obecnością. 4 I rzekł Józef do swoich braci: „Chodźcie tu do mnie!”, a oni przyszli. On zaś rzekł: „Jestem Józef, wasz brat, którego sprzedaliście”. być prowadzonym w Egipcie. 5 Teraz nie smućcie się i nie gniewajcie na siebie z powodu tego, co mi sprzedaliście być prowadzonym to jest dla uratować cię życie, które Bóg mi posłał przed wami. 6 Już od dwóch lat w tym kraju panuje głód, a przez kolejne pięć lat nie będzie ani orki, ani żniw. 7 Bóg wysłał mnie przed wami, aby zapewnić wam ostatek w kraju i aby was zachować na wielkie wybawienie. 8 A teraz nie wyście mnie tu wysłali, lecz Bóg, który ustanowił mnie ojcem faraona, panem całego jego domu i władcą całej ziemi egipskiej. 9 Pośpieszcie się do mojego ojca i powiedzcie mu: Tak mówi twój syn Józef: Bóg uczynił mnie panem całego Egiptu; przybądź do mnie bez zwłoki. 10 Będziesz mieszkał w krainie Gessen i będziesz blisko mnie – ty i twoi synowie, i synowie twoich synów, twoje owce, twoje bydło i wszystko, co należy do ciebie. 11 Tam będę cię karmił, gdyż będzie jeszcze pięć lat głodu, abyś nie cierpiał ty i twój dom, i wszystko, co posiadasz. 12 Oto wasze oczy i oczy Beniamina, brata mojego, widzą, że to moje usta do was mówią. 13 Opowiedz mojemu ojcu o całej mojej chwale w Egipcie i o wszystkim, co widziałeś, i sprowadź mojego ojca tutaj tak szybko, jak to możliwe. 14 WIĘC Rzucił się na szyję swego brata Beniamina i płakał, a Beniamin również płakał, obejmując go za szyję. 15 On uścisktakże wszystkim swoim braciom i płakał trzymając ich w objęciach, Potem jego bracia z nim rozmawiali. 16 Wieść o przybyciu braci Józefa rozeszła się po domu faraona. Ucieszyło to faraona i jego sługi. 17 I rzekł faraon do Józefa: Powiedz swoim braciom: Uczyńcie tak: obładujcie swoje zwierzęta i idźcie do ziemi Kanaan. 18 A gdy zabierzecie ojca waszego i rodzinę waszą, wróćcie do mnie. Ja dam wam najlepszą część ziemi egipskiej i będziecie spożywać tłuszcz tej ziemi. 19 Jesteś upoważniony, aby im powiedzieć: Zróbcie tak: weźcie wozy z ziemi egipskiej dla waszych dzieci i dla waszych żon, zaprowadźcie waszego ojca i przyjdźcie. 20 Nie pozwól, aby Twoje oczy z żalem zatrzymały się na przedmiotach że będziesz musiał odejść, ponieważ to, co najlepsze w Egipcie, jest do Twojej dyspozycji. 21 Izraelici tak uczynili, a Józef, zgodnie z rozkazem faraona, dał im wozy, a także zapasy na drogę. 22 Dał każdemu z nich ubranie na zmianę, a Beniaminowi dał trzysta srebrników i pięć ubrań na zmianę. 23 Wysłał też swemu ojcu dziesięć osłów objuczonych najlepszymi produktami Egiptu i dziesięć oślic objuczonych pszenicą, chlebem i żywnością na czas podróży dla swego ojca. 24 Potem odesłał braci swoich, którzy odeszli, i rzekł do nich: «Nie kłóćcie się w drodze». 25 Wyruszywszy z Egiptu, przybyli do ziemi Kanaan, do Jakuba, swego ojca. 26 Powiedzieli mu: „Józef żyje jeszcze i panuje nad całą ziemią egipską”. Lecz serce jego pozostało zimne, bo im nie uwierzył. 27 Następnie opowiedzieli mu wszystko, co powiedział Józef. Kiedy zobaczył wozy, które Józef wysłał, by go przewieźć, duch Jakuba, ich ojca, ożył., 28 A Izrael rzekł: „Dosyć. Józef, mój syn, jeszcze żyje. Pójdę go zobaczyć, zanim umrę”.


Księga Rodzaju 46

1 Izrael wyruszył ze wszystkim, co do niego należało. Przybywszy do Beer-Szeby, złożył ofiarę Bogu swego ojca Izaaka. 2 I przemówił Bóg do Izraela w widzeniu nocnym i rzekł: Jakubie, Jakubie. Izrael odpowiedział: Oto jestem. 3 I rzekł Bóg: Ja jestem Bogiem Mocnym, Bogiem ojca twego. Nie bój się pójść do Egiptu, bo tam uczynię cię wielkim narodem. 4 Ja sam zstąpię z tobą do Egiptu i Ja sam cię stamtąd wyprowadzę, a Józef położy rękę na twoich oczach. 5 Jakub wstał i opuścił Beer-Szebę, a synowie Izraela wsadzili swego ojca Jakuba, swoje żony i dzieci na rydwany, które faraon przysłał, aby go przewieźć. 6 Zabrali też swoje stada i dobytek, który nabyli w Kanaanie. I Jakub udał się do Egiptu z całą swoją rodziną. 7 Zabrał ze sobą do Egiptu swoich synów, synów swoich synów, swoje córki i córki swoich synów oraz całą swoją rodzinę. 8 Oto imiona synów Izraela, którzy przybyli do Egiptu: Jakub i jego synowie. Pierworodny syn Jakuba, Ruben. 9 Synowie Rubena: Enoch, Fallu, Hesron i Charmi. 10 Synowie Symeona: Jamuel, Jamin, Ahod, Jachin i Zochar, i Saul, syn Kananejki. 11 Synowie Lewiego: Gerson, Caat i Merari. 12 Synami Judy byli Her, Onan, Szela, Peres i Zerach, ale Her i Onan umarli w ziemi Kanaan. Synami Peresa byli Chesron i Chamul. 13 Synowie Issachara: Tola, Pua, Hiob i Szemron. 14 Synowie Zebulona: Sared, Elon i Jahelel. 15 Oto synowie, których Lea urodziła Jakubowi w Paddan-Aram wraz ze swoją córką Diną. Miała ich łącznie trzydzieści trzy. 16 Synowie Gada: Sephion, Haggi, Suni, Esebon, Heri, Arodi i Areli. 17 Synowie Aszera: Jamne, Jeszua, Jessui i Beria oraz ich siostra Sara. Synami Berii byli Heber i Melchiel. 18 Oto synowie Zelpy, którą Laban dał swej córce Lei, a ona ich urodziła Jakubowi: w sumie szesnaście osób. 19 Synowie Racheli, żony Jakuba: Józef i Beniamin. 20 Urodził się Józefowi w ziemi egipskiej, wątki że urodziła mu Asenet, córka Potifara, kapłana z On, wiedzieć Manasses i Efraim. 21 Synowie Beniamina: Bela, Bochor, Asbel, Gera, Naaman, Echi, Ros, Mophim, Ofim i Ared. 22 Oto synowie Racheli, którzy urodzili się Jakubowi: ogółem czternaście osób. 23 Syn Dana: Husim. 24 Synowie Neftalego: Jasiel, Guni, Jeser i Salem. 25 Oto synowie Balaama, których Laban dał Racheli, swej córce, a ona ich urodziła Jakubowi. Wszystkich osób było siedem. 26 Wszyscy ludzie, którzy przybyli z Jakubem do Egiptu, jego potomkowie, nie licząc kobiety Synów Jakuba było ogółem sześćdziesięciu sześciu. 27 Józefowi urodziło się w Egipcie dwóch synów. Łączna liczba osób z rodziny Jakuba, które przybyły do Egiptu, wyniosła siedemdziesięciu. 28 Jakub Wysłał Judę przed sobą do Józefa, aby przygotował się na jego przybycie do Geszen. Gdy Jakub i jego rodzina weszli do Geszen, 29 Józef kazał zaprzęgnąć swój rydwan i wsiadł na niego, aby udać się do Geszen, gdzie miał spotkać Izraela, swojego ojca. Ukazał mu się i rzucił mu się na szyję, długo szlochając. 30 Izrael powiedział do Józefa: „Mogę już umrzeć, skoro widziałem twoją twarz i dowiedziałem się, że jeszcze żyjesz”. 31 Józef powiedział do swych braci i do rodziny swego ojca: „Pójdę i powiem faraonowi: Moi bracia i rodzina mego ojca, którzy byli w ziemi Kanaan, przybyli do mnie. 32 Ci ludzie pasą owce, bo są właścicielami trzód; przyprowadzili swoje owce, bydło i wszystko, co do nich należy. 33 A gdy faraon was wezwie i zapyta: „Jaki jest wasz zawód?” 34 Odpowiesz: My, twoi słudzy, od młodości aż do tej pory byliśmy właścicielami trzód, był nasi ojcowie. Tak będziecie mieszkać w krainie Gessen, bo każdy pasterz jest obrzydliwością dla Egipcjan. 


Księga Rodzaju 47

1 Józef poszedł i oznajmił faraonowi: „Mój ojciec i moi bracia przybyli z ziemi Kanaan wraz ze swoimi owcami, bydłem i wszystkim, co do nich należy, i są teraz w ziemi Geszen”. 2 Wziąwszy pięciu swoich braci, przedstawił ich faraonowi, 3 I rzekł do nich faraon: „Jaki jest wasz zawód?” Odpowiedzieli faraonowi: „My, słudzy twoi, jesteśmy pasterzami, jak był nasi ojcowie. 4 Powiedzieli też faraonowi: „Przybyliśmy, aby zamieszkać w tym kraju, gdyż nie ma już pastwiska dla trzód sług twoich, gdyż głód stał się dotkliwy w ziemi Kanaan. Pozwól więc, proszę, sługom twoim zamieszkać w ziemi Geszen”. 5 Faraon rzekł do Józefa: „Twój ojciec i bracia przybyli do ciebie. Ziemia egipska jest przed tobą. Osadź ojca twego i braci w najlepszej części kraju”. 6 Niech pozostaną w krainie Gessen, a jeśli znajdziesz wśród nich dzielnych ludzi, uczyń ich zarządcami trzód, które należą do mnie. 7 Józef przyprowadził swego ojca Jakuba i przedstawił go faraonowi. Jakub pobłogosławił faraonowi, 8 I rzekł faraon do Jakuba: Ile dni jest w latach twojego życia? 9 Jakub odpowiedział faraonowi: „Liczba lat mojej pielgrzymki wynosi sto trzydzieści. Niewiele i najgorszą była liczbą lat mojego życia i nie dorównała liczbie lat życia moich ojców podczas ich pielgrzymki”.10 Jakub błogosławiony Ponownie i oddalił się od faraona. 11 Józef osiedlił swego ojca i braci i przydzielił im posiadłość w ziemi egipskiej, w najlepszej części kraju, w regionie Ramses, zgodnie z rozkazem faraona. 12 Józef zaś zaopatrywał swego ojca, swych braci i całą rodzinę swego ojca w chleb stosownie do liczby dzieci. 13 W całym kraju nie było już chleba, bo głód był bardzo wielki; ziemia egipska i ziemia Kanaan były wyczerpane głodem. 14 Józef zebrał wszystkie pieniądze, jakie znajdowały się w ziemi egipskiej i w ziemi kananejskiej, w zamian za zboże, które kupił, i przyniósł te pieniądze do domu faraona. 15 Gdy zabrakło pieniędzy w ziemi egipskiej i w ziemi kananejskiej, wszyscy Egipcjanie przyszli do Józefa i prosili: „Daj nam chleba, dlaczego mamy umierać w twojej obecności?”. jesteśmy bez pieniędzy. 16 Józef powiedział: „Przyprowadźcie wasze stada, a ja dam wam chleb w zamian za wasze stada, bo jesteś bez pieniędzy. 17 Przyprowadzili swoje stada do Józefa, a Józef dał im chleb w zamian za konie, stada owiec i bydła oraz osły. Zapewnił im Zatem chleba w tym roku w zamian za wszystkie swoje stada. 18 Gdy rok minął, przyszli do Józefa w następnym roku i powiedzieli mu: „Nie będziemy ukrywać przed panem moim, że nie ma pieniędzy i nie ma stad bydła”. zostały podane Mój panie, nie pozostało mi nic oprócz naszych ciał i naszych ziem. 19 Dlaczego my i nasze ziemie miałybyśmy zginąć na twoich oczach? Kup nas i nasze ziemie za chleb, a my i nasze ziemie będziemy niewolnikami faraona i daj nam zasiewy, abyśmy mogli żyć, a nie umrzeć, a nasze ziemie nie będą spustoszone. 20 Józef nabył Zatem wszystkie ziemie egipskie faraonowi, gdyż Egipcjanie sprzedali swoje pola, gdyż głód ich gnębił, i ziemia stała się własnością faraona. 21 Poprowadził ludzi przez miasta, z jednego krańca terytorium Egiptu na drugi. 22 Jedyną ziemią, której nie nabył, była ziemia kapłanów, gdyż kapłani otrzymywali od faraona stałą część i żyli z dochodów, które faraon im przydzielał. Dlatego nie sprzedawali swojej ziemi. 23 Józef powiedział do ludu: „Nabyłem was dzisiaj wraz z waszą ziemią dla faraona. Oto ziarno dla was; obsiejcie ziemię”. 24 W czasie żniwa oddacie faraonowi jedną piątą, a pozostałe cztery części będziecie przeznaczać na obsianie pól, na wyżywienie siebie i domowników oraz na wyżywienie swoich dzieci. 25 Powiedzieli: Zawdzięczamy ci nasze życie. Obyśmy znaleźli łaskę u mojego pana, a zostaniemy niewolnikami faraona. 26 Józef ustanowił to prawo, które obowiązuje do dziś, na mocy którego piąta część plonów ziemi egipskiej należy do faraona, jedynie ziemie kapłanów nie należą do niego. 27 Izraelici mieszkali w ziemi egipskiej, w krainie Geszen. Nabyli tam posiadłości, byli płodni i bardzo się rozmnożyli. 28 Jakub przeżył siedemnaście lat w ziemi egipskiej, a dni Jakuba, liczba lat jego życia, wynosiła sto czterdzieści siedem lat. 29 Gdy dni Izraela dobiegały końca, przywołał swego syna Józefa i rzekł do niego: „Jeśli znalazłem łaskę w twoich oczach, połóż swą rękę pod moje biodro i okaż mi łaskę i wierność, nie chroń mnie w Egipcie”. 30 Kiedy spocznę z moimi przodkami, wyniesiesz mnie z Egiptu i pochowasz w ich grobach. Józef odpowiedział: „Uczynię, jak mówisz”. 31 I rzekł Jakub: „Przysięgnij mi”. Józef mu przysiągł, a Izrael pokłonił się u wezgłowia jego łoża.

Księga Rodzaju 48

1 Potem Józefowi doniesiono: „Twój ojciec jest chory”. Zabrał więc ze sobą dwóch synów, Manassesa i Efraima. 2 Jakubowi powiedziano: „Oto twój syn, Józef, idzie do ciebie”. Izrael zebrał siły i usiadł na swoim łóżku. 3 Jakub powiedział do Józefa: „Bóg Wszechmogący ukazał mi się w Luz w ziemi Kanaan i błogosławił mi”. 4 mówiąc: Uczynię cię płodnym i rozmnożę cię, i uczynię cię społecznością narodów, i dam tę ziemię twojemu potomstwu, abyś ją posiadał na wieki. 5 A teraz dwaj synowie, którzy ci się urodzili w ziemi egipskiej, zanim przybyłem do ciebie do Egiptu, będą moimi. Efraim i Manasses będą moimi, jak Ruben i Symeon. 6 A dzieci, które po nich spłodzisz, będą twoje i będą nazywane imieniem swoich braci, stosownie do należnego im dziedzictwa. 7 A ja, gdy wracałem z Paddan, Rachela umarła w drodze ze mną w ziemi Kanaan, daleko od Efrata; i tam ją pochowałem przy drodze do Efrata, która jest Betlejem8 WIĘC Izrael zobaczył synów Józefa i zapytał: Kim są ci? 9 Józef odpowiedział ojcu: „To są moi synowie, których Bóg mi tu dał”. Izrael Powiedział: Proszę, przyprowadź ich do mnie, abym mógł ich pobłogosławić. 10 Bo oczy Izraelitów z powodu starości osłabły i nie mogli już patrzeć. DOBRY Zobacz. Józef przyprowadził ich do siebie, a Izrael objął ich i trzymał w uścisku. 11 A Izrael rzekł do Józefa: Nie spodziewałem się, że jeszcze raz ujrzę twoją twarz, a teraz Bóg pozwolił mi zobaczyć także twoje potomstwo. 12 Józef zdjął je z kolan ojca i skłoniwszy się przed nim do ziemi, 13 Józef wziął ich obu: Efraima po prawej stronie, a po lewej stronie Izraela, a Manassesa po lewej stronie, a po prawej stronie Izraela, i kazał im się zbliżyć. 14 Izrael wyciągnął prawą rękę i położył ją na głowie Efraima, który był młodszy, i pozował położył lewą rękę na głowie Manassesa; zrobił to celowo, ponieważ Manasses był starszy. 15 Błogosławił Józefowi, mówiąc: Niech Bóg, przed którym stali moi ojcowie, Abraham i Izaak, Bóg, który mnie żywił od początku mego istnienia aż do dnia dzisiejszego, 16 Niech anioł, który wyzwolił mnie od wszelkiego zła, błogosławi tym dzieciom. Niech będą nazwane moim imieniem i imionami moich ojców, Abrahama i Izaaka, i niech się rozmnożą obficie w kraju. 17 Józef, widząc, że ojciec położył prawą rękę na głowie Efraima, niezadowolony był z tego. Chwycił rękę ojca, aby ją zdjąć z głowy Efraima, i położył ją na głowie Manassesa., 18 I rzekł Józef do ojca swego: «Nie tak, ojcze, bo ten jest pierworodny. Połóż prawą rękę na jego głowie». 19 Ale ojciec odmówił, mówiąc: Ja THE Wiem, synu, ja THE Wiem, że on także stanie się ludem, on także będzie wielki, lecz jego młodszy brat będzie większy od niego, a jego potomkowie staną się mnóstwem narodów. 20 Pobłogosławił ich WIĘC Tego dnia powiedział: Przez ciebie będzie błogosławił Izrael, mówiąc: Niech Bóg uczyni cię takim, jak Efraim i Manasses. I postawił Efraima przed Manassesem. 21 Izrael powiedział do Józefa: „Oto ja umieram. Ale Bóg będzie z wami i sprowadzi was z powrotem do ziemi waszych ojców”. 22 Daję wam, oprócz waszych braci, część, którą odebrałem Amorytom mieczem i łukiem.


Księga Rodzaju 49

1 Jakub zwołał swoich synów i rzekł do nich: „Zbierzcie się, a opowiem wam, co was spotka w dniach ostatnich”. 2 Zbierzcie się i słuchajcie, synowie Jakuba, słuchajcie Izraela, ojca waszego. 3 RUBENIE, Ty jesteś moim pierworodnym, moją siłą i pierwszym owocem mojej mocy, wyższym godnością i wyższą mocą, 4 Byłeś jak woda, nie będziesz miał pierwszeństwa, bo wszedłeś na łoże swego ojca, a moje łoże zbezcześciłeś, wchodząc na nie. 5 SZYMON i LEWI są braćmi, ich miecze są narzędziami przemocy. 6 Niech moja dusza nie wejdzie do ich rady. Niech moja dusza nie przyłączy się do ich zgromadzenia, bo w gniewie swym mordowali ludzi, a w furii swej okaleczali byki. 7 Przeklęty niech będzie ich gniew, bo był gwałtowny, i ich furia, bo była okrutna. Podzielę ich w Jakubie i rozproszę ich w Izraelu. 8 Ty, Judo, będą cię chwalić twoi bracia, twoja ręka będzie na karku twoich wrogów, synowie twego ojca będą ci się kłaniać. 9 Judasz jest młodym lwem. Powstałeś z rzezi, mój synu. On się czai, leży jak lew, jak lwica: któż go ocuci? 10 Nie zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska od jego kolan, aż przyjdzie Szilo; jemu podporządkują się narody. 11 Przywiązuje swego osła do winorośli, źrebię swego osła do winorośli, w winie pierze swą szatę, w krwi winogron pierze swój płaszcz. 12 Ma winno-czerwone oczy i mlecznobiałe zęby. 13 Zebulon mieszka nad brzegiem morza, znajduje się na brzegu, gdzie dobijają statki, jego strona jest skierowana w stronę Sydonu. 14 ISSACHAR to krzepki osioł, który leży w swoich zagrodach. 15 Widzi, że odpoczynek jest dobry, a ziemia przyjemna, i zgina ramiona swoje pod brzemieniem; stał się człowiekiem uwikłanym w daninę. 16 DAN sądzi swój lud, jako jedno z plemion Izraela. 17 Dan jest wężem na drodze, żmiją na ścieżce, która gryzie pięty konia, tak że jeździec upada do tyłu. 18 Ufam Twojej pomocy, Panie. 19 GAD jest pod presją uzbrojonych gangów, a on sam depcze im po piętach. 20 D'ASER przychodzić Smaczny chleb, który stanowi podstawę delikatnych dań królewskich. 21 NEFTALI jest dziką łanią, która mówi wdzięcznymi słowami. 22 JÓZEF jest pędem owocującego drzewa, pędem owocującego drzewa na brzegach źródła, którego gałęzie sięgają ponad mur. 23 Łucznicy go prowokują, strzelają do niego z łuków i atakują. 24 Lecz jego łuk pozostaje mocny, a jego ramiona i dłonie stają się zwinne, przez ręce Wszechmogącego Jakuba, przez Tego, który jest Pasterzem i Skałą Izraela. 25 Niech Bóg twojego ojca ci pomoże, a Wszechmogący cię błogosławi przyjść do ciebie błogosławieństwa nieba na górze, błogosławieństwa otchłani na dole, błogosławieństwa piersi i łona matki. 26 Błogosławieństwa twego ojca przewyższają błogosławieństwa starożytnych gór, piękno odwiecznych wzgórz: niech spoczną na głowie Józefa, na czole księcia wśród jego braci 27 BENJAMIN jest wilkiem, który szarpie, rano pożera zdobycz, wieczorem dzieli się łupem. 28 To byli wszyscy, którzy utworzyli dwanaście plemion Izraela; tak powiedział im ich ojciec i pobłogosławił ich. Pobłogosławił każdego z nich zgodnie z jego błogosławieństwem. 29 Potem dał im taki rozkaz: Oto ja będę przyłączony do ludu mego; pochowajcie mnie z przodkami moimi w jaskini, która jest na polu Efrona Chetyty, 30 w jaskini na polu Machpela, naprzeciw Mamre, w ziemi Kanaan: jest jaskinia które Abraham nabył od Efrona Hetytyty wraz z polem, aby mieć własny grób. 31 To tutaj pochowani zostali Abraham i jego żona Sara; to tutaj pochowani zostali Izaak i jego żona Rebeka; a to tutaj ja pochowałem Leę. 32 Pole i znajdująca się na nim jaskinia zostały nabyte od synów Cheta. 33 Gdy Jakub wydał polecenia swoim synom i schował nogi na łożu, oddał ostatnie tchnienie i ponownie spotkał się ze swoimi ojcami.


Księga Rodzaju 50

1 Józef rzucił się ojcu na twarz, płakał nad nim i’uściskma. 2 Następnie rozkazał lekarzom, którzy mu służyli, zabalsamować jego ojca i lekarze zabalsamowany Izrael. 3 Poświęcili na to czterdzieści dni, bo tyle trwało balsamowanie, a Egipcjanie opłakiwali go przez siedemdziesiąt dni. 4 Gdy minęły dni żałoby, Józef zwrócił się do mieszkańców domu faraona i rzekł do nich: „Jeśli znalazłem łaskę w waszych oczach, proszę, donieście o tym faraonowi: 5 Mój ojciec kazał mi złożyć przysięgę, mówiąc: „Oto umrę, a ty pochowasz mnie w grobowcu, który wykopałem dla siebie w ziemi Kanaan. Chciałbym tam pójść, aby pochować mojego ojca, a potem wrócę”. 6 Faraon odpowiedział: Idź i pochowaj swego ojca, tak jak ci przysiągł. 7 Józef udał się, aby pochować ojca. Poszli z nim wszyscy słudzy faraona, starsi jego domu i wszyscy starsi ziemi egipskiej. 8 Cała rodzina Józefa, jego bracia i rodzina jego ojca: pozostawili w krainie Gessen tylko swoich wnuków, owce i woły. 9 Nadal szedł w górę Józef rydwanów i jeźdźców, tak że pochód był bardzo długi. 10 Gdy przybyli na klepisko Atad, które jest za Jordanem, odprawili głęboką i wielką żałobę, a Józef obchodził siedmiodniowy okres żałoby na cześć swego ojca. 11 Mieszkańcy kraju, Kananejczycy, widząc tę żałobę na klepisku Atad, powiedzieli: „To wielka żałoba wśród Egipcjan”. Dlatego nazwano to miejsce, które jest za Jordanem, Abel-Mizraim. 12 Synowie Jakub Uczynili więc z nim tak, jak im rozkazał. 13 Jego synowie zabrali go do ziemi Kanaan i pochowali w jaskini na polu Machpela, które Abraham nabył od Efrona Hetytyty wraz z polem, aby mieć własny grób naprzeciwko Mamre. 14 Po pochowaniu ojca Józef wrócił do Egiptu wraz ze swoimi braćmi i wszystkimi, którzy poszli z nim, aby pochować jego ojca. 15 Kiedy bracia Józefa zobaczyli, że ich ojciec nie żyje, rzekli: „A co, jeśli Józef nas znienawidzi i odpłaci nam za wszystkie krzywdy, które mu wyrządziliśmy?” 16 I wysłali wiadomość do Józefa: Twój ojciec wydał przed śmiercią taki rozkaz: 17 Powiesz Józefowi: „Przebacz występek twoich braci i ich grzech, bo cię skrzywdzili. Teraz więc, proszę cię, przebacz występek sług Boga twojego ojca”. Józef zapłakał, słysząc te słowa. 18 Bracia jego przyszli i oddali mu pokłon, mówiąc: Jesteśmy twoimi sługami. 19 Józef rzekł do nich: „Nie bójcie się. Czyż ja jestem na miejscu Boga?” 20 Ty zamierzałeś wyrządzić mi krzywdę, ale Bóg chciał, aby we wszystkim tym wyszło dobro, aby dokonać tego, co się teraz dzieje, aby ocalić życie wielu ludzi. 21 Nie lękajcie się więc, będę troszczył się o was i o wasze dzieci. I tak ich pocieszał, przemawiając do ich serc. 22 Józef pozostał w Egipcie wraz z rodziną swego ojca. Żył sto dziesięć lat. 23 Józef widział potomków Efraima do trzeciego pokolenia, potomków Machira, syna Manassesa, którzy się narodzili Również na kolanach Józefa. 24 Józef rzekł do swoich braci: „Ja wkrótce umrę, ale Bóg z pewnością wspomoże was i wyprowadzi z tej ziemi do ziemi, której poprzysiągł”. dać do Abrahama, do Izaaka i do Jakuba. 25 Józef zobowiązał synów Izraela do złożenia przysięgi, mówiąc: „Bóg na pewno was wspomoże i zabierzecie stąd moje kości”. 26 Józef zmarł w wieku stu dziesięciu lat. Jego ciało zostało zabalsamowane i złożone w trumnie w Egipcie.

Notatki do Księgi Rodzaju

1.1 Bóg, hebrajski Elohim. To potoczne imię bóstwa, które może być używane zarówno w odniesieniu do fałszywych bogów, jak i do prawdziwego Boga. To imię boskie dominuje w całej serii tekstów z Księgi Rodzaju.. – Stworzony, Hebrajski. bârâ', Ps. 51:12; 89:13, 48; 104:30; Iz. 4:5. – Niebo i ziemia :Hebraizm, na określenie wszechświata. Zobacz Ps. 32:6; 135:5; Kaznodziei 18:1; Dzieje Apostolskie, 14, 14; 17, 24. — Na początku; to znaczy, że jeszcze nic nie istniało, oprócz samego Boga.

1.2 Otchłań, Ps. 104, 6. Duch Boży, zasada wszelkiego życia (Ps. 33:6; Hioba 36:13), przeniósł się nad wody :obraz zapożyczony od orła, który szybuje, trzepocząc skrzydłami, nad swoimi pisklętami, aby zapewnić im ciepło i siłę (Pwt 32, 2)

1.3 Zobacz List do Hebrajczyków 11:3. — Dosłownie: Niech stanie się światłość. I stała się światłość..

1.5 To był pierwszy dzień oświetlony. Dzień

1.6-7 Słowo firmament Wulgaty, jak i hebrajskiego ekspansja, zasięg oznacza atmosferę.

1.7 I tak też się stało.. Zgodnie z Septuagintą i paralelizmem kolejnych dni, fraza ta powinna być umieszczona po wersecie 6. Zobacz Psalm 13:5; 148:4; Jeremiasz 10:12; 51:15.

1.8 LXX dodaje po słowie Niebo : I widział Bóg, że firmament był dobry.

1.10 Zobacz Hioba 38:4; Psalmy 32:7; 88:12; 135:6.

1.11 Robienie owoców ; już owocujące, obciążone owocami. Według gatunku : dosłownie Według jej płci. Te dwa słowa są często mylone w Wulgacie; w tekście hebrajskim występuje ten sam termin, który jest zazwyczaj tłumaczony jako gatunek.

1.14 Zobacz Psalmy, 135, 7. — To prawda, że słońce i księżyc nie są dwiema największymi gwiazdami, choć nam się tak wydają.

1.16 Bóg uczynił dwa wielkie światła. «Słońce i Księżyc nie są dwoma największymi ciałami niebieskimi, ale mimo to są dwoma największymi oprawy oświetleniowe (w stosunku do nas), ponieważ to one spośród wszystkich gwiazd rozprzestrzeniają najwięcej światła na Ziemi.» Przewodniczyć temu dniu. «Mojżesz powiedział, że słońce jest przeznaczone do przewodzenia dniowi, tak jak księżyc i gwiazdy są przeznaczone do oświetlania nocy, aby odwieść Izraelitów od pokusy harmonizowania tych nieożywionych ciał (jak czyniły to sąsiednie narody), zobacz Powtórzonego Prawa, 4, 19. »

1.20 Hebrajczycy nazywali rybę gadzina. ― Żywej duszy ; to znaczy obdarzone zasadą życiową, ożywione.

1.26 Zobacz Księgę Rodzaju 5:1; 9:6; 1 List do Koryntian 11:7; List do Kolosan 3:10. Zróbmy to To wyraźnie wskazuje na wielość Osób w Bogu. Na nasz obraz, itd. Człowiek został stworzony na obraz Boga, ponieważ został obdarzony niematerialną, nieśmiertelną, inteligentną, wolną duszą, zdolną do mądrości, cnoty i szczęśliwości – to znaczy do widzenia Boga i cieszenia się Nim. — «Bóg” – mówi Bossuet – „stworzył inne zwierzęta w ten sposób: Niech ziemia i wody produkują rośliny i zwierzęta, I tak otrzymali byt i życie. Lecz Bóg, po umieszczeniu w swoich wszechmocnych rękach gliny, z której uformowano ludzkie ciało, nie jest powiedziane, że wydobył z niej duszę, lecz jest powiedziane, że że tchnął w jego twarz dech życia i w ten sposób stał się żywą duszą. Bóg wszystko wyprowadza z jego zasad: On wytwarza z ziemi trawy i drzewa, wraz ze zwierzętami, które nie mają innego życia niż ziemska i czysto zwierzęca egzystencja. Ale dusza człowieka pochodzi z innej zasady, którą jest Bóg. To właśnie oznacza tchnienie życia, które Bóg czerpie ze swoich ust, aby ożywić człowieka: to, co jest stworzone na podobieństwo Boga, nie pochodzi z rzeczy materialnych; i ten obraz nie jest ukryty w tych podstawowych elementach, aby wyłonić się z nich, jak posąg z marmuru lub drewna. Człowiek ma dwie zasady: według ciała pochodzi z ziemi; według duszy pochodzi od samego Boga; i dlatego, mówi Salomon, podczas gdy ciało Wraca do ziemi, z której został wzięty; duch zaś powraca do Boga, który go dał.. »

1.27 Zobacz Mądrość 2:23; Syr 17:1; Mateusza 19:4.

1.28 Zobacz Księgę Rodzaju 8:17; 9:1. Wypełnij ziemię, ponieważ ziemia została stworzona dla człowieka.

1.29 Zobacz Księgę Rodzaju 9:3.

1.31 Zobacz Kaznodziei 39:21; Marka 7:37.

2.2 Zamiast skończyłem 7-gomi dzień, Septuaginty zawierają: gotowy 6.mi dzień. Zobacz Wyjścia 20:11; 31:17; Powtórzonego Prawa 5:14; Hebrajczyków 4:4.

2.3 Że stworzył i uczynił, dosłownie, że stworzył, aby to zrobić ; czyli nadawać mu kształt i kształtować.

2.4 Historia (hebr. Tholedoth, dosłownie: To, co zostało zrodzone), ewolucja, rozwój historyczny, to, co powstało z nieba i ziemi. Jahwe Bóg, hebr. Jahwe Elohim. W nazwie zwyczajowej Elohim, część Ogrodu Eden łączy nazwę Jahwe ; To jest imię własne Boga, który objawił się Izraelowi (por. Wj 3, 14-15). Imię to jest absolutnie nieprzekazywalne i nigdy nie jest używane na przykład w odniesieniu do fałszywych bogów. Po niewoli Żydzi, z szacunku, przestali wymawiać to imię; ledwo odważyli się je zapisać. Septuaginta zawsze tłumaczy je jako Kurios, Pan (Wulgata: DominusKształt Jehowa Jej pochodzenie wiąże się z masoretami, którzy przypisali tę nazwę czterem spółgłoskom Jahwe samogłoski Adonaja, boskiego epitetu, oznaczającego LordGospodarz ; ta interpretacja pochodzi co najmniej z XII wieku.

2.6 Para (LXX i Wulgata, źródłowzrastał.

2.7 Zobacz 1 Koryntian 15:45. Następnie Pan Bóg ukształtował człowieka, Adam, z muł ziemi. Nazwa’Adam, co oznacza czerwony, wydaje się przypominać ziemskie pochodzenie jego ciała, czerwoną ziemię, w języku hebrajskim adâmâh, z którego pochodzi.

2.8 W Edenie, nazwa regionu, w którym znajdował się ogród. Hebrajskie słowo oznacza również rozkosze; stąd Wulgata, raj rozkoszy.

2.9 Drzewo życia i drzewo poznania dobra i zła. Zobacz uwagę 2.17.

2.11 Zobacz Mądrość Syracha 24, 35.

2.13 Etiopia, kraj Cousch, w Azji, nie w Afryka.

2.16 I powiedział mu komandos, itd. «Pan» – mówi św. Jan Chryzostom – „aby człowiek od początku uświadomił sobie, że Ten, który stworzył wszystko, jest także jego stwórcą, nałożył na niego łatwe do przestrzegania przykazanie… Zakazał mu spożywania owoców z jednego drzewa i zagroził mu, w razie nieposłuszeństwa, surową karą, aby zmusić go do uznania, że ma pana, którego hojności zawdzięcza wszystkie dobra, którymi się cieszy”.»

2.17 Umrzesz z powodu śmierci ; Hebraizm dla Nieuchronnie umrzesz bez chwili wytchnienia.. Znaczenie jest takie: Nieuchronnie staniesz się podatny na śmierć, śmiertelny, ponieważ z natury jesteś nieśmiertelny. Drzewo poznania dobra i zła, Zgodnie z doktryną Ojców Kościoła, drzewo otrzymało taką nazwę bardziej ze względu na nakaz, któremu podlegało, niż ze względu na swoje naturalne właściwości. «To drzewo otrzymało taką nazwę» – mówi św. Jan Chryzostom – „nie dlatego, że dało człowiekowi poznanie dobra i zła, ale dlatego, że było narzędziem jego nieposłuszeństwa i w ten sposób wprowadziło poznanie i wstyd grzechu… Pismo Święte nazywa to drzewo drzewem poznania dobra i zła, ponieważ miało być dla człowieka okazją do grzechu lub zasługi”. To, co powiedziano o drzewie poznania dobra i zła, odnosi się również do drzewa życia.

2.20 Mężczyzna ; inni, Adam. Słowo Adam nie jest, ściśle rzecz biorąc, nazwą własną; jest to słowo Człowiek, zwłaszcza gdy ma taki rodzajnik jak tutaj (hâ âdâm). Stał się on jakby imieniem własnym pierwszego człowieka.

2.23 Kobieta, w języku hebrajskim ischah, rodzaj żeński, spokrewniony z isch, mężczyzną: vir, virago. Zobacz 1 Koryntian 11, 9.

2.24 Zobacz Ewangelię Mateusza 19:5; Ewangelię Marka 10:7; List do Efezjan 5:31; 1 List do Koryntian 6:16.

3.1 Mówić wąż, należy zrozumieć całą narrację demon który przybrał formę tego gada. — «Śmiało to powiedzmy, wszystko tutaj ma pozornie bajkowy charakter” – powiedział Bossuet. „Wąż mówi, kobieta słucha; człowiek tak doskonały i tak oświecony daje się zwieść rażącej pokusie; cała ludzkość popada wraz z nim w grzech i śmierć: wszystko to wydaje się szalone. Ale to właśnie tutaj zaczyna się prawda tego wzniosłego powiedzenia św. Pawła: Co jest głupotą w Bogu powiązany jest mądrzejszy od mądrości ludzi… »Nie uważajmy przebiegłości węża za przebiegłość bezmyślnego zwierzęcia, lecz za przebiegłość diabła, który za boskim pozwoleniem wszedł w ciało tego zwierzęcia. «Tak jak Bóg ukazał się człowiekowi w postaci zmysłowej, tak było z aniołami… Skoro człowiek składa się z ciała i duszy, było słuszne, aby Bóg dał się mu poznać zarówno za pośrednictwem zmysłów, jak i ducha. To samo dotyczyło aniołów, którzy rozmawiali z człowiekiem, w dowolnej formie dozwolonej przez Boga i w przebraniu zwierząt. Ewa nie była zatem zaskoczona, słysząc mówiącego węża, tak jak nie była zaskoczona, widząc samego Boga ukazującego się w postaci zmysłowej». Po co? «Kusiciel działa poprzez zadawanie pytań i najpierw próbuje wzbudzić wątpliwości. Pierwszym błędem Ewy było wysłuchanie go i podjęcie z nim dyskusji. Pierwszym błędem tych, którzy błądzą, jest wątpienie». (BOSSUET.)

3.2 Jemy, itd. «Taka była odpowiedź Ewy, w której nie ma nic prócz prawdy, gdyż jedynie powtarza ona przykazanie Pana. Nie chodzi zatem o to, by dobrze odpowiedzieć lub powiedzieć dobre rzeczy, ale o to, by powiedzieć je właściwie. Ewa w ogóle nie powinna była rozmawiać z kusicielem, który przyszedł zapytać ją o uzasadnienie przykazania, które wymagało jedynie posłuszeństwa, a nie rozumowania». (BOSSUET.)

3.4 Zobacz 2 Koryntian 11:3. Nie umrzesz od śmierci. Zobacz przypis 2.17. — Wąż «zobaczył, że Ewa jest olśniona nowością i że już zaczyna wątpić, co on chciał jej zasugerować; nie powstrzymywał się już; schlebiał pysze, drażnił i pobudzał ciekawość. Pycha weszła tymi słowami: Będziecie jak bogowie. Te: Poznasz dobro i zło, »podekscytowana ciekawość”. (BOSSUET.)

3.6 Zobacz Kaznodziei 25:33; 1 Tymoteusza 2:14. Kobieta żyła…«Ewa zaczyna patrzeć na zakazany owoc, i to jest początek nieposłuszeństwa. Zwracanie uwagi na piękno i smak, które zostały jej zakazane, to dążenie do podporządkowania sobie. I oto jest, zaabsorbowana pięknem tego zakazanego przedmiotu i jakby przekonana, że Bóg jest zbyt surowy, zabraniając im używania czegoś tak pięknego, nie biorąc pod uwagę, że grzech nie polega na używaniu rzeczy z natury złych, skoro Bóg ich nie stworzył i nie mógł stworzyć, lecz na nadużywaniu rzeczy dobrych. Te uważne spojrzenia na przyjemność i dobry smak tego pięknego owocu przenikały ją aż do szpiku kości.” Miłość »o przyjemności zmysłów”. I dała trochę swojemu mężowi. «Wąż nie kontynuował pokusy z zewnątrz i zadowoliwszy się tym, że dobrze pouczył i przekonał swojego ambasadora, resztę pozostawił uwiedzionej Ewie. Przemawiał do niej nie tylko ze względu na nią, ale także na jej męża. Demon nie mylił się, sądząc, że jego słowo, przekazane Adamowi przez Ewę, odniesie większy skutek, niż gdyby sam je wygłosił. (Adam) uległ Ewie bardziej z samozadowolenia niż przekonany jej argumentami. Nie chciał zasmucać tej jedynej drogiej towarzyszki. W końcu uległ uwiedzeniu». (BOSSUET.)

3.15 Odnosi się to do potomstwa kobiety (w języku hebrajskim zaimek jest rodzaju męskiego). W Wulgacie jest to *ipsa*, kobieta, ale, jak mówi św. Hieronim, prawdziwym odczytaniem jest *ipse* (LXX, syryjski), zachowane w kilku starożytnych rękopisach Wulgaty; kopista, nie rozumiejąc związku *ipse* z *semen*, napisałby *ipsa*. Znaczenie zresztą nie jest zasadniczo zmienione. – Ta wyrocznia dotyczy tylko Jezusa Chrystusa i jego dzieła. Jeśli Jezus wybitnie reprezentuje potomstwo kobiety, to potomstwo to obejmuje inne dzieci; są to wierni Starego i Nowego Przymierza, elita ludzkości, wszystkie dzieci Boże, które walczyły lub będą walczyć o dobro, przez wieki, z potomstwem węża, to znaczy z wrogami Boga i jego królestwa, w służbie ducha zła. Obietnica ta została nazwana Protoewangelią, ponieważ jest niczym pierwszy zarys Ewangelii, pierwsza kreska użyta do określenia postaci Mesjasza (zarys: linie tworzące szkic lub szkic dzieła). Klątwa, którą Bóg tu wypowiada, dotyczy zarówno węża, jak i demona. Kobieta, która ma zmiażdżyć głowę węża, to Najświętsza Maryja Panna, która zniszczyła imperium demona, rodząc Jezusa Chrystusa.

3.16 Zobacz 1 Koryntian 14:34. Twoje zmęczenie ; Chodzi o niedogodności, których doświadcza kobieta w ciąży, takie jak: nudności, letarg, wstręty itp. Twoje ciąże ; a raczej bóle i męki ciąży.

3.19 THE chleb jest często używane w Piśmie Świętym w odniesieniu do żywność Ogólnie rzecz biorąc. — Samo prawo pracy nie jest prawem bólu i cierpienia; to grzech, upadek Adama, dodaje trud do pracy, pot do chleb że człowiek musi jeść.

3.22 Jak jeden z nasPorównaj z Księgą Rodzaju 1:26.

4.2 Imię’Abel, który zachował się w języku asyryjskim w formie habal, oznacza syn.

4.4 Zobacz Hebrajczyków 11:4.

4.4-5 To właśnie wiara Abla i jego szczera pobożność sprawiły, że on i jego dary spodobały się Bogu. Niewątpliwie z powodu braku tych uczuć Kain nie zaznał tego samego szczęścia.

4.8 Zobacz Mądrość 10:3; Mateusza 23:35; 1 Jana 3:12; Judy 1:11.

4.15 Znak. Nie wiadomo, z czego się składał.

4.16 W kraju… Oryginalny tekst nazywa ten kraj krainą Nod, ale jego położenie nie jest znane.

4.20 Abel także zajmował się swoimi trzodami (werset 2), ale Jabel była pierwszą, która zajęła się zawodowo prowadzeniem trzód.

4.22 Wszystkie rodzaje wyrobów z brązu i żelaza. Jak wynika z tego, co zostało tu powiedziane, archeologia pokazuje nam, że Azja jest kolebką sztuki metalurgicznej.

4.23 Ponieważ zaimek osobowy w języku hebrajskim może mieć zarówno znaczenie bierne, jak i czynne, moja rana, mój siniak może oznaczać niewyraźnie rana, siniak, który zrobiłem Lub które otrzymałem.

5.1 Zobacz Księgę Rodzaju 1:27; 9:6; Księgę Mądrości 2:23; Księgę Syracha 17:1.

5.2 Adam ; czyli wydobyte z ziemi.

5.4 Zobacz 1 Kronik, 1, 1.

5.5 Długie życie Adama, podobnie jak wszystkich patriarchów żyjących przed potopem, potwierdzają Manethon i Berossus. Grecy również uważali za bezsporne, że pierwsi ludzie żyli nieporównywalnie dłużej niż my. Wreszcie, długość panowania, którą historie Hindusów, Chińczyków i Persów przypisują swoim pierwszym królom, również potwierdza długowieczność patriarchów.

5,22; 5,24 Chodzenie z Bogiem, Hebraizm, oznaczający: postępować w sposób nienaganny, w doskonałej zgodzie z wolą boską.

6.2 Co powszechnie rozumie się przez Syn Boży potomkowie Seta, którym nadano to imię ze względu na ich pobożność wobec Boga i przez córki mężczyzn, córki zepsutego rodu Kaina.

6.3 Ponieważ jest ciałem ; To znaczy, że pozwala, aby porwały go nieuporządkowane ruchy ciała. I jego dni, itd. Od chwili tego zagrożenia ludziom pozostało zaledwie sto dwadzieścia lat życia, to znaczy, że Bóg dawał im tyle czasu, aby mogli czynić pokutę.

6.5 Zobacz Księgę Rodzaju 8:21; Ewangelię Mateusza 15:19.

6.6 Wyrażenia żałować, być poruszonym do głębi serca, są tutaj czysto metaforyczne i oznaczają, pod symbolami ludzkich uczuć, wyrok, na mocy którego Bóg postanowił ukarać ludzi upartych w nieładzie i niewierze.

6.9 Zobacz Księgę Syracha 44:17. Chodził z BogiemZobacz Księgę Rodzaju 5:22, 24.

6.12-13 Całe ciało ; Hebraizm, dla wszyscy mężczyźni. Porównaj z Izajaszem 40:5.

6.15 Trzysta łokci, około 150 metrów; pięćdziesiąt łokci, około 25 metrów; trzydzieści łokci, około 15 metrów, zgodnie z wartością łokcia w późniejszym okresie historii żydowskiej.

7.1 Zobacz Hebrajczyków 11:7; 2 Piotra 2:5.

7.2 Według większości egzegetów już przed potopem rozróżniano zwierzęta składane w ofierze i te, które nie były składane; te pierwsze nazywano czysty i inni zanieczyszczony. Niektórzy uważają, że określenia te odnoszą się również do zwierząt, które były wykorzystywane jako pokarm, jak i do tych, których nie spożywano.

7.7 Zobacz Mateusza 24:38; Łukasza 17:26; 1 Piotra 3:20.

7.11 Niektórzy uważają, że przed wyjściem z Egiptu drugi miesiąc zaczynał się 21 października. Zatem siedemnasty dzień drugiego miesiąca odpowiadał naszemu 6 listopada.

7.13 Tego samego dnia  ; To znaczy siedemnastego dnia drugiego miesiąca (werset 11). W Wulgacie czytamy: W artykule (artykuł) z tego dnia.

7.21 Zobacz Mądrość 10:4; Syr 39:28; 1 Piotra 3:20.

8.4 W siódmym miesiącu roku, nie potopu. W górach Armenii ; według rozpowszechnionej tradycji, na górze Ararat. Odosobniony szczyt, któremu nadano tę nazwę, Agri-Dhga, ma 5350 metrów wysokości i znajduje się 65 kilometrów na południowy zachód od Erywania.

8.7 Wyrażenie dopóki, Jak widać w wielu fragmentach Starego i Nowego Testamentu, nie zawsze oznacza to, że coś wydarzyło się po pewnym czasie, ale po prostu, że nie wydarzyło się wcześniej.

8.17 Zobacz Księgę Rodzaju 1:22, 28; 9:1, 7.

8.21 Zobacz Księgę Rodzaju 6:5; Ewangelię Mateusza 15:19.

9.1 Zobacz Księgę Rodzaju 1:22, 28; 8:17.

9.3 Zobacz Księgę Rodzaju 1:29.

9.4 Zobacz Księgę Kapłańską 17:14.

9.5 W języku hebrajskim, tak jak i arabskim, słowo dusza często myli siebie z życie, osoba, jednostka.

9.6 Zobacz Ewangelię Mateusza 26:52; Objawienie 13:10.

9.7 Zobacz Księgę Rodzaju 1:28; 8:17.

9.11 Zobacz Izajasza 54:9.

9.13 Zobacz Syracha 43:12. — Na podstawie tego wersetu nie można zasadnie wnioskować, że tęcza nie istniała przed potopem; dowodzi on jedynie, że zgodnie z ustanowieniem Boga, zjawisko to musi odtąd być znakiem przymierza, jakie zawarł On z ludźmi.

9.15 Zobacz, na słowie ciałoKsięga Rodzaju 6:12.

9.21 Po wypiciu wina. Armenia, gdzie prawdopodobnie mieszkał wówczas Noe, była krajem bardzo sprzyjającym uprawie winorośli. Ksenofont wspomina o doskonałym winie tego kraju. Azja jest powszechnie uznawana za ojczyznę winorośli.

9.25 Niewolnik niewolników ; Hebraizm, dla najgorszy z niewolników. — Noe nie chciał przeklinać Chama, który otrzymał Boże błogosławieństwo po opuszczeniu arki (werset 1), lecz Kanaana, najnikczemniejszego ze swoich synów. Noe był ponadto przekonany, że Cham będzie bardziej wrażliwy na nieszczęście syna niż na własną hańbę. — Kanaan rzeczywiście był niewolnikiem swoich braci i odczuł na sobie ciężar przekleństwa Noego.

9.26 Niech będzie błogosławiony Pan, Bóg Sema! Wyjątkowym błogosławieństwem Sema była wiedza o prawdziwym Bogu. Jego potomkowie wiernie zachowali kult prawdziwego Boga w potomstwie Abrahama, podczas gdy potomkowie Chama i Jafeta oddali się bałwochwalstwu.

9.27 Niech Bóg da, itd., to znaczy, że Bóg rozszerza linię i posiadłości Jafeta. — «Widzimy spełnienie się tego proroctwa wśród pogan» – mówi św. Jan Chryzostom. Jesteśmy potomkami Jafeta, którzy mieszkają w namiotach Sema; uczestniczymy w duchowych błogosławieństwach Sema.

10.1 Zobacz 1 Kronik, 1, 5.

10.5 To przez nich, itd. oznacza, że potomkowie Jafeta, wymienieni w wersetach od 2 do 4, podzielili między siebie różne ziemie, które Hebrajczycy nazywali wyspy narodówTo znaczy, bałwochwalcy (prawdopodobnie wyspy i kraje oddzielone od Palestyny, do których Hebrajczycy mogli dotrzeć jedynie drogą morską); że osiedlili się na tych ziemiach, każdy według własnego języka i rodziny, i że utworzyli narody. Zauważ, że wszystko to jest opisane z wyprzedzeniem; dopiero bowiem po budowie Wieży Babel (zob. Rdz 11,9) nastąpiło rozproszenie rodzin i różnorodność językowa.

10.9 Przed Panem ; w oczach Pana; to znaczy, że sam Pan uważał go za myśliwego.

10.10 Arach lub Erech i Orchoe, obecnie Warka, na zachodnim brzegu dolnego Eufratu, na południowy wschód od Babilonu.

10.11 Niniwa, stolica Asyrii, położona nad Tygrysem.

10.22 Zobacz 1 Kronik, 1, 17.

10.32 To przez nich, itd. Porównaj z wersetem 5.

11.2 Zobacz Mądrość 10:5. W krainie Sennaar, w Babilonii.

11.9 Babel. Prawdopodobnie w miejscu dzisiejszego Birs-Nimrud, na ruinach starożytnego Babilonu, stolicy Babilonii.

11.10 Zobacz 1 Kronik, 1, 17.

11.19 Zobacz 1 Kronik, 1, 19.

11.26 Widzieć Jozue, 24, 2; 1 Kronik, 1, 26.

11.28 Ur Chaldejczyków, Dzisiejsze Mugheir, w starożytnej Chaldei, mniej więcej w połowie drogi między Babilonem a ujściem Eufratu w Zatoce Perskiej, Ur było znaczącym miastem, w którym rozwijała się nauka, sztuka i literatura, a Księżyc czczono głównie pod imieniem boga Sina.

11.31 Widzieć Jozue, 24, 2; Nehemiasza, 9, 7; Judyty, 5, 7; Dzieje Apostolskie, 7, 2.

11.31-32 Haran jest tym samym miastem co Charan, o którym mówi św. Szczepan w Dzieje Apostolskie, 7, ww. 2, 4. — Haran znajduje się w miejscu, gdzie krzyżują się drogi prowadzące karawany do brodów Eufratu z jednej strony i do brodów Tygrysu z drugiej strony, nad rzeką Bililk, dopływem Eufratu, na równinie, która kiedyś była nawadniana wieloma kanałami.

12.1 Zobacz Dzieje Apostolskie, 7, 3.

12.3 Zobacz Księgę Rodzaju 18:18; 22:18; List do Galatów 3:8.

12.4 Zobacz Hebrajczyków 11:8.

12.5 Dusze ; dla osób, jednostek. Porównaj z Księgą Rodzaju 9:5.

12.6 Dolina ilustruje, w języku hebrajskim Więcej, dolina położona między górą Hebal i górą Garizim, w samym sercu Palestyny. Sychem To najpiękniejsze miejsce w centralnej Palestynie, najlepiej nawodnione w całym kraju; jest tu aż 27 źródeł. Rosnące tam drzewa oliwne sprawiają, że krajobraz jest wiecznie zielony.

12.7 Zobacz Księgę Rodzaju 13:15; 15:18; 26:4; Księgę Powtórzonego Prawa 34:4.

12.8 Na wschód od Betel. Betel leży przy głównej drodze prowadzącej z północnego wschodu na południowy zachód Palestyny. Abram zatrzymał się na górze na wschodzie. Stamtąd mógł podziwiać widok niemal na całą Ziemię Świętą: na wschodzie, na pierwszym planie, postrzępiony łańcuch wzgórz Jerycha; w oddali góry Moabu; pomiędzy nimi szeroką dolinę Jordanu; na południu i zachodzie wzrok sięgał ciemnych wzgórz Judei; w oddali południowe pasmo, na którego zboczu znajdował się Hebron; na północy wzgórza oddzielające Judeę od żyznych równin Samarii.

12.13 Zobacz Księgę Rodzaju 20:11. — Sara była prawdziwą siostrą Abrahama, będąc córką tego samego ojca co on. Zobacz Księgę Rodzaju 20:12. Ponadto hebrajskie słowo tłumaczone przez siostra oznacza również kuzynka, siostrzenica, i ogólnie bliski krewny. ― I niech moja dusza żyje ; To znaczy, żebym w ten sposób mógł uratować swoje życie.

12.15 faraon To nie jest imię własne, lecz tytuł. Nie wiemy, który faraon panował w Egipcie za czasów Abrahama.

13.1 W kierunku regionu południowego, w południowej Palestynie.

13.3 BetelZobacz Księgę Rodzaju, przypis 12.8.

13.4 Zobacz Księgę Rodzaju 12:7.

13.6 Zobacz Księgę Rodzaju 36:7.

13.10 Sodoma i Gomora znajdowały się prawdopodobnie na południe od Morza Martwego, w części, która była zalana w czasie katastrofy tych dwóch miast. Ségor było prawdopodobnie pierwszym egipskim miastem, na jakie natrafiono na granicy, podróżując z ziemi Kanaan do Doliny Nilu. Nad Jordanem, zobacz wstęp do książki autorstwa Jozue.

13.14 Zobacz Księgę Rodzaju 12:7; 15:18; 26:4; Księgę Powtórzonego Prawa 34:4.

13.15 Ta obietnica od Boga nadała Abrahamowi rzeczywiste prawo do całej ziemi Kanaan. Jego potomkowie mieli zajmować tę ziemię tylko wtedy, gdy, podobnie jak on, pozostali wierni Bogu i religii. Warunek ten jest wyraźnie wyrażony w samym Piśmie Świętym. Zobacz: Kpł 18,26-28; Pwt 4,25-26; Iz 48,18-19. — Jeśli potraktujemy to wyrażenie dosłownie. na zawsze, Nie należy zapominać, że ziemia Kanaan jest tu tylko wyobrażeniem niebiańskiego Kanaanu, raju, który musi posiadać wiecznie prawdziwe dzieci Abrahama, które naśladowały jego wiarę i cnotę. — Co więcej, w Piśmie Świętym, na zawsze często oznacza tylko na długi czas.

13.18 Hebron Hebron położony jest na zboczach trzech gór i w dolinie, na wysokości około 850 metrów nad poziomem Morza Śródziemnego, w Górach Judzkich w południowej Palestynie. Jest to jedno z najstarszych miast w Kanaanie; nazywano je również Kariat-Arbe. Dolina, na dnie której leży dzisiejszy Hebron, rozciąga się z północy na południe. Zbocza wzgórz wciąż porośnięte są winnicami, które dają najwspanialsze winogrona w Judzie. Znajdują się tam również gaje oliwne. Na skraju Hebronu znajduje się Grób Patriarchów.

14.1 Sennaar, Babilonia. ― Most, po hebrajsku Ellassar, w Babilonii. ― Chodorlahomor, prawdopodobnie oznacza sługę boga Lagamara; był królem Elamu i zdobywcą. Król narodów, w języku hebrajskim Goim, koczownicy lub z krainy Guti, której położenie jest niepewne.

14.2 Bala, to samo co Ségor, poza Ségorem wymienionym w Geneza, 13, 10, prawdopodobnie na wschodnim wybrzeżu Morza Martwego, jedno z pięciu miast Siddim. Należało do Moabu w czasach proroków, do Arabów po niewoli i do Aretasa w czasach apostołów.

14.5 Astaroth-Karnaim, Świątynia poświęcona Astarte, bogini księżyca o dwóch rogach lub półksiężycu, znajdowała się na wschód od Morza Martwego. W Księgach Machabejskich nazywana jest Karnaim i Karnion. Saved-Cariatharim Leżało na wschód od rzeki Jordan, ale jego lokalizacja nie jest znana.

14.6 Chorreans prawdopodobnie wywodzi swoją nazwę od słowa Khor, dziura, jaskinia, Ponieważ mieszkali w jaskiniach. Setki jaskiń, które zamieszkiwali, wciąż można zobaczyć w okolicach Petry; niektóre są zamieszkane do dziś. Séir, Idumea.

14.7 Misphat, to samo miejsce co Cadès. Zobacz Liczby, 20, 1. Asason-Thamar, zwane także Engaddi, na Pustyni Judzkiej, na zachód od Morza Martwego.

14.11 I zabrali, itd.; to znaczy, że czterech zwycięskich królów odebrało, itd.

14.14; 14.16 Lot, jego brat, Hebraizm, dla jego siostrzeniec, jego bliski krewnyPorównaj z Księgą Rodzaju 12:13. Dan, w północnej Palestynie.

14.15 Damaszek, stolica Syria, obficie podlewane i całkowicie otoczone zielenią, pośrodku pustyni.

14.18 Zobacz List do Hebrajczyków 7:1. — Ta ofiara chleba i wina złożona przez Melchizedeka jest namacalną zapowiedzią ofiary na naszych ołtarzach. — Dzięki swojej podwójnej roli króla i arcykapłana Melchizedek reprezentuje Mesjasza i zasłużył na to, by nadać swoje imię kapłaństwu nowego prawa., według porządku Melchizedeka. Widzieć Psalmy, 109, 4; Hebrajczycy, 6, 20.

14.21 Dusze To znaczy, ludzie. Porównaj z Księgą Rodzaju 12:5.

15.5 Zobacz Rzymian 4:18.

15.6 Zobacz Rzymian 4:3; Galatów 3:6; Jakuba 2:23.

15.8 Abraham nie wątpi w obietnice Boga, prosi Go tylko o to, aby pokazał mu, jak je spełnić.

15.10 Zobacz Jeremiasza 34:18.

15.13 Widzieć Dzieje Apostolskie, 7, 6. ― Że je zredukujemy ; to znaczy twoi potomkowie; słowo reprezentowane przez potomkowie.

15.15 Pójdziesz… do swoich ojców. Śmierć, według wyobrażeń Hebrajczyków, oznaczała koniec ziemskiej pielgrzymki; umrzeć było powrócić do swoich ojców, zjednoczyć się ze swoim ludem. Te niezwykłe wyrażenia, występujące we wszystkich księgach Biblii hebrajskiej, a zwłaszcza w Pięcioksięgu, «wyrażają coś więcej niż zwykły pochówek» – mówi pan Franz Delitzsch. „Tak jak powiedzenie, że patriarchowie umierają pełnią życia, wskazuje nie tylko na odrazę do nędzy tego życia, ale także na dążenie do lepszego życia, tak i ponowne zjednoczenie z przodkami to nie tylko ponowne zjednoczenie ciał, ale także ponowne zjednoczenie osób”.»

15.16 Amoryci, lud kananejski, który przed podbojem Palestyny przez Izraelitów zajmował góry Judy na zachód od Morza Martwego, a także królestwo Baszanu wraz z królestwem Sehon na wschód od Jordanu.

15.18 Zobacz Księgę Rodzaju 12:7; 13:15; 26:4; Księgę Powtórzonego Prawa 34:4; 1 Księgę Królewską 4:21; 2 Księgę Kronik 9:26. Z rzeki Egiptu, potok oddzielający Azję od Afryki, Wadi el-Arish. Aż do wielkiej rzeki Eufrat. Eufrat, jedna z największych rzek Azji Zachodniej, ma swój początek w Armenii, przepływa przez Babilon, a następnie łączy się z Tygrysem, zanim wpadnie do Zatoki Perskiej. Jego woda jest mętna, ale po oczyszczeniu ma przyjemny smak. W Piśmie Świętym Eufrat jest często nazywany po prostu «wielką rzeką», bez dodawania jej nazwy własnej.

15.19 Twórcy filmu, plemię zamieszkujące południowo-wschodnią część Kanaanu. W czasach Saula byli zmieszani z Amalekitami. Inni żyli jako koczownicy w północnej Palestynie w czasach Sędziów. Niektórzy mieszkali w miastach.

16.2 Choć sprzeciwiało się to pierwotnej instytucji małżeństwa (zob. Księga Rodzaju 2:24), wielość żon, na mocy specjalnego pozwolenia od Boga, była dozwolona patriarchom; wydaje się, że była ona kontynuowana w czasie obowiązywania Prawa Mojżeszowego, ale Jezus Chrystus przywrócił małżeństwu jego pierwotną instytucję (zob. Mateusz, (Rozdział 19).

16.7 Ścieżka Sur. Zobacz Księgę Wyjścia, przypis 15.22.

16.10 Mnożąc, będę mnożyć ; Hebraizm, dla Będę się mnożyć w nieskończoność.

16.11 Izmael oznacza Bóg usłyszał Lub nadany.

16.14 Zobacz Księgę Rodzaju 24:62. Barad, na drodze do Beer Szewy w Egipcie, prawdopodobnie znajdował się na północ od Dżabal Helal; Cadès na wschodzie; Studnia Życia jest prawdopodobnie dzisiejszym Ain Mouwailich.

17.4 Zobacz Kaznodziei 44:20; Rzymian 4:17.

17.5 Abram oznacza ojca wywyższenia i Abraham, ojciec mnóstwa.

17.6 Święty Paweł pokazuje, że obietnice te słusznie dotyczą synów Abrahama, zgodnie z duchem, którzy naśladują wiarę i posłuszeństwo patriarchy. Zobacz Rz 4,11-12; 9,7-8; Ga 3,14 i następne.

17.9 Widzieć Dzieje Apostolskie, 7, 8.

17.10 Obrzezanie, które miało zewnętrznie odróżniać naród żydowski od wszystkich innych ludów, było również zapowiedzią chrztu, który miał nas oczyścić z grzechu pierworodnego i w ten sposób wprowadzić w drugie przymierze, reprezentowane przez pierwsze przymierze, jakie Bóg zawarł z Abrahamem. To obrzezanie było również zapowiedzią innego, wewnętrznego i duchowego obrzezania: to znaczy stłumienia wszelkich niepohamowanych przyjemności i namiętności.

17.11 Zobacz Księgę Kapłańską 12:3; Łukasza 2:21; Rzymian 4:11.

17.15 Saraj oznacza szlachetny, księżniczka i Sara, płodny.

17.19 Zobacz Księgę Rodzaju 18:10; 21:2.

18.1 Zobacz Hebrajczyków 13:2.

18.2 Trzech mężczyzn ; To znaczy, jak dowodzi cała opowieść, Bóg i dwaj aniołowie w ludzkiej postaci. I oddał pokłon ; dosłownie : I to mu się podobało. Czasownik cześć Słowo to jest często używane w Piśmie Świętym do określenia prostego aktu pokłonu, padnięcia na twarz. Porównaj z Listem do Hebrajczyków 11:21. Zewnętrzny akt czci oddawany Bogu niczym nie różnił się od hołdu okazywanego ludziom; wewnętrzne uczucie pozwalało je odróżnić.

18.3 W twoich oczach, itd. Abraham mówi tu w liczbie pojedynczej, ponieważ zwraca się tylko do jednej z trzech postaci, która wydawała mu się najważniejsza: Pan (hebr. Adonai) lub mój Pan (hebr. Adoni).

18.6 Trzy miary, dosłownie 3 morza, każda po 13 litrów; według innych tylko 7 litrów.

18.10 W tym samym czasie ; dosł. tym razem będąc żywym, kiedy powróci do życia. Wulgata: Wrócę do ciebie w tym samym czasie, ty, który żyjesz… Kiedy Sara to usłyszała, roześmiała się za drzwiami namiotu. Zobacz Rdz 17,19; 21,1; Rz 9,9.

18.12 Zobacz 1 Piotra 3:6.

18.18 Zobacz Księgę Rodzaju 12:3; 22:18.

18.22 I odeszli. Dwaj aniołowie, którzy towarzyszyli Bogu, udali się do Sodomy; ale Bóg, nadal w ludzkiej postaci, pozostał sam z Abrahamem.

19.1 aniołowie dokładniej posłany por. 18, 2 Zobacz Hebrajczyków 13, 2. ― I oddał pokłon ; dosłownie : I on to uwielbiał. ― W SodomieZobacz Księgę Rodzaju, przypis 13.10.

19.3 Chleb przaśny ; czyli chleby i ciasta wyrabiane bez zakwasu.

19.8 Lot niesłusznie poświęca swoje obowiązki ojca na rzecz obowiązków’gościnność. Jego sumienie zostało zaćmione przez skorumpowane środowisko, w którym żył, lub raczej, jak mówi św. Augustyn, ztraumatyzowany groźbą zbiorowego gwałtu na homoseksualistach na swoich gospodarzach, przez co nie wiedział już, co mówi.

19.9 Zobacz 2 Piotra 2:8.

19.11 Zobacz Księgę Mądrości 19, 16.

19.17 Zobacz Mądrość 10:6. Twoja dusza To znaczy, twoje życie, twoja osoba. Porównaj z Księgą Rodzaju 9:5.

19.22 Zobacz Mądrość 10:6. Ségor, w języku hebrajskim Tsohar, oznacza mały. ― Ten Ségor musiał być inny niż ten w Geneza, 13, 10. Zobacz Księgę Rodzaju, 14, 2.

19.24 Zobacz Powtórzonego Prawa 29:23; Izajasza 13:19; Jeremiasza 50:40; Ezechiela 16:49; Ozeasza 11:8; Amosa 4:11; Łukasza 17:28; Judy 1:7.

19.26 Według Septuaginty stela to posąg. Zobacz Łukasza 17:32.

19.27 Zobacz Księgę Rodzaju 18:1.

19.37-38 Ben-Ammi tj. syn mojego ludu, mojej rasy, nie, obcej krwi. On jest ojcem, itp., jest używany eliptycznie do: Jest ojcem Moabitów i Ammonitów, którzy istnieją do dziś.Moab tzn. potomek ojca swojej matki.

20.1 W Gerarze, dziś Khirbet-el-Gera, na południe od Gazy. Cadès, na południe od Kanaanu, na pustyni Sin, znajdowało się na granicy Idumei.

20.2 To moja siostraZobacz werset 12 i porównaj z Księgą Rodzaju 12:13.

20.7 Umrzesz z powodu śmierci ; Hebraizm, dla nieuchronnie umrzesz.

20.12 Zobacz Księgę Rodzaju 12:13.

20.13 Zobacz Księgę Rodzaju 21:23. W tym miejscu, wyjątkowo, po słowie Elohim następuje hebrajski czasownik w liczbie mnogiej.

20.17 Służebnice, hebr. amahoth, nałożnice królewskie, por. 1 Samuela 25:41

21.1 Zobacz Księgę Rodzaju 17:19; 18:10.

21.2 Zobacz Galatów 4:23; Hebrajczyków 11:11.

21.4 Zobacz Księgę Rodzaju 17:10; Ewangelię Mateusza 1:2.

21.6 św. Wydaje się, że mamy tu krótką pieśń lub fragment pieśni, podobny do hymnów Anny (1 Sm 2, 1 i n.) i Najświętszej Maryi Panny Żonaty (Łukasz 1, 47 św.)

21.10 Zobacz Galatów 4:30.

21.12 Zobacz Rzymian 9:7; Hebrajczyków 11:18.

21.14 Święty Paweł odsłania nam tajemnicze znaczenie ukryte w czynach Abrahama, mówiąc, że Sara reprezentowała Kościół, Hagar synagogę; Izmael niewierzących Żydów; Izaak wiernych, obrzezanych lub nieobrzezanych. Zobacz Rz 9,7-8; Ga 4,24 i następne. Bersabée, obecnie Bir es-Seba, w Wadi Seba, na południe od Hebronu, przy drodze do Egiptu, później stała się południową granicą Palestyny.

21.17 Bóg usłyszał: aluzja do imienia Izmaela, tj. Bóg słyszy, por. 17, 20

21.19 Studnia wodna. Ta studnia lub źródło znajduje się w Wadi Murveiléh.

21.22 filol, tytuł ministra królewskiego, generała jego armii.

21.23 Zobacz Księgę Rodzaju 20:13.

21.32 Do studni. Święty tekst może również oznaczać z przodu, przy studni.

21.33 W dawnych czasach tego typu gaje służyły jako miejsca kultu Boga. Od tamtej pory bałwochwalcy poszukiwali wzniesień, by sadzić święte gaje, które zazwyczaj służyły im za świątynie.

22.1 Zobacz Judytę 8, 22; Hebrajczyków 11, 17.

22.2 Jako najwyższy pan życia i śmierci, Bóg miał prawo zażądać ofiary syna Abrahama, ale samo wydarzenie pokazuje, że chciał On jedynie wypróbować i zademonstrować wiarę i poddanie się świętego patriarchy, aby nagrodzić go w sposób godny Jego nieskończonej mocy, to znaczy nie tylko przez podbój Hebrajczyków nad Kananejczykami, Moabitami i Ammonitami, ale także przez podbój dokonany przez Kościół chrześcijański nad wszystkimi krajami świata, które zostały podporządkowane Jezusowi Chrystusowi, którego Izaak był tylko zapowiedzią. Na jednej z gór, ...góra Moria, gdzie później, zgodnie z powszechną tradycją, zbudowano Świątynię Jerozolimską. Zobacz 2 Samuela, przypis 24,16.

22.10 Zobacz Jakuba 2:21.

22.16 Zobacz Psalm 104:9; Syr 44:21; 1 Machabejską 2:52; Łukasza 1:73; Hebrajczyków 6:13, 17.

22.17 Drzwi, itd.; Hebraizm, dla miasta jego wrogów.

22.18 Zobacz Księgę Rodzaju 12:3; 18:18; 26:4; Kaznodziei 44:25; Dzieje Apostolskie, 3, 25. — Proroctwo to spełniło się doskonale w Jezusie Chrystusie, który był błogosławieństwem dla wszystkich narodów ziemi.

23.2 Arbeah, HebronZobacz Księgę Rodzaju 13:18.

23.3 Synowie Cheta ; Hetyci, potomkowie Cheta, syna Kanaana. Porównaj z Księgą Rodzaju 10:15.

23.6 Książę Boga ; to znaczy posłany przez Boga, a może lepiej, przez bardzo wielkiego księcia; ponieważ w Piśmie Świętym słowo Bóg jest bardzo często używany do wyrażenia najwyższego stopnia stopnia najwyższego.

23,7; 23,12 On się pokłonił ; dosłownie adorowaćZobacz Księgę Rodzaju 18:2.

23.9 Podwójna jaskinia. Jaskinia ta po hebrajsku nazywa się Makpela. Została opisana przez żydowskiego podróżnika Beniamina z Tudeli, który odwiedził ją w XII wieku.mi Wchodzimy do pierwszej jaskini, w której niczego nie zauważamy. Następnie schodzimy do drugiej, która również jest pusta. W końcu wchodzimy do trzeciej, gdzie znajduje się sześć grobowców, które według inskrypcji należą do Abrahama, Izaaka i Jakuba, Sary, Rebeki i Lei. Beniamin zobaczył tam również dużą liczbę beczek wypełnionych kośćmi starożytnych Izraelitów, które przyniesiono tam z pobożności.

23.19 Zobacz Księgę Rodzaju 35:27.

24.2 Zobacz Księgę Rodzaju 47:29. Połóż rękę, itd. Praktyka ta, według wielu Ojców Kościoła, zawiera tajemnicze znaczenie, jakim jest przysięga składana w imię Mesjasza, który miał narodzić się z Abrahama.

24.7 Zobacz Księgę Rodzaju 12:7; 13:15; 15:18; 26:3.

24.10 Mezopotamia, region położony między rzekami Tygrys i Eufrat oraz Eufrat i Chabur.

24.60 Bramy jego wrogówZobacz Księgę Rodzaju 22:17.

24.62 Zobacz Księgę Rodzaju 16:14. W południowej krainie, w południowej Palestynie.

25.1 Zobacz 1 Kronik, 1, 32.

25.9 W podwójnej jaskiniZobacz Księgę Rodzaju, przypis 23.9.

25.13 Zobacz 1 Kronik 1:29. Według ich imion i pokoleń To znaczy według imion ich pokoleń. Porównaj z Księgą Rodzaju 3:16.

25.18 Do włączenia. Widzieć Exodus, uwaga 15.22 Potomkowie Izmaela, czyli koczowniczy Beduini, zamieszkiwali tereny od Arabii Petraea do Eufratu i wzdłuż zachodniego brzegu Eufratu, ciągnąc się na północ aż do przeciwległej Asyrii.

25.23 Zobacz Rzymian 9, 10.

25.25 Zobacz Ozeasza 12:3; Mateusza 1:2.

25.30 Zobacz Abdiasza 1:1; Hebrajczyków 12:16.

26.1 Abimelech, król Filistynów, król Gerary (zobacz Geneza, (uwaga 20.1), na terenie kraju, który później należał do Filistynów.

26.3 Zobacz Księgę Rodzaju 12:7; 15:18.

26.4 Zobacz Księgę Rodzaju 12:3; 18:18; 28:14. I będą błogosławieniitd. Porównaj z Księgą Rodzaju 22:18.

26.7 Izaak i Rebeka byli potomkami Teracha, dziadka Izaaka i pradziadka Rebeki. Zobacz słowo siostraKsięga Rodzaju, przypis 12.13.

26.20-23 Oszczerstwa, wrogości, Rehoboth. W języku hebrajskim Sitnah, Esek, Rehobot. Rehoboth Znajduje się w Wadi Ruheibeh. Na lewo od Wadi Ruheibeh znajduje się mała dolina Sutnet er Ruheibeh, gdzie zachowała się nazwa Sitnah.

26.23 BersabéeZobacz Księgę Rodzaju 21:14.

26.26 filol, to jest tytuł ministra królewskiego.

26.33 BersabéeZobacz Księgę Rodzaju, przypis 21.33.

26.35 Zobacz Księgę Rodzaju 27:46.

27.9 Dwa najlepsze koźlęta. Widzieć 1 Samuel, uwaga 16.20.

27.27 Zapach pola. Rośliny na Wschodzie są bardzo aromatyczne, a wiosną pola Palestyny pokrywają się kwiatami.

27.29 Kłaniają się przed ; dosłownie : Oni cię uwielbiająZobacz Księgę Rodzaju 18:2.

27.36 Zobacz Księgę Rodzaju 25:34.

27.39 Zobacz Hebrajczyków 11:20.

27.41 Zobacz Abdiasza 1, 10.

27.46 Zobacz Księgę Rodzaju 26:35. Jakub udał się do Mezopotamii z dwóch powodów: po pierwsze, aby uciec przed gniewem brata Ezawa, a po drugie, aby poślubić kobietę ze swojego rodu. Rebeka oczywiście wspomniała Izaakowi tylko o drugim powodzie, pomijając pierwszy.

28.5 Zobacz Ozeasza 12, 12.

28.10 Bersabée. Widzieć Geneza, uwaga 21.14 ― W kierunku Haranu. Widzieć Geneza, uwaga 11.31-32.

28.13 Zobacz Księgę Rodzaju 35:1; 48:3.

28.14 Zobacz Księgę Rodzaju 26:4; Księgę Powtórzonego Prawa 12:20; 19:8. W tobie i w twoich potomkach. Cząstka I ma tutaj charakter czysto wyjaśniający; znaczenie jest zatem następujące: W tobie, to znaczy w twoim potomstwieTen typ hebraizmu, oprócz tego, że nie jest rzadki w Piśmie Świętym, potwierdzają dwa fragmenty (zob. Rdz 22,18; 26,4), które zawierają to samo proroctwo i w których wyrażenie w tobie nie jest wyrażone. Jeśli chodzi o znaczenie tej boskiej przepowiedni, porównaj z Księgą Rodzaju 22:18.

28.18 Zobacz Księgę Rodzaju 31:13.

28.19 Betel. Widzieć Geneza, uwaga 12.8.

29.1 W krainie Wschodu, Oryginalny tekst, „Synowie Wschodu”, odnosi się do krainy zamieszkanej przez koczowników, a konkretnie do Mezopotamii. W okolicach Haranu żyją koczowniczy Arabowie.

29.8 Kamień przy studni. Otwór studni znajduje się często na poziomie gruntu na wschodzie i jest zablokowany kamieniem, który trzeba usunąć, aby nabrać wody.

29.23-24 Zgodnie ze starożytnym zwyczajem, świeżo poślubiony mąż spał w pokoju, a jego żonę przyprowadzano do niego okrytą welonem. Labanowi było więc bardzo łatwo oszukać Jakuba, zastępując Rachelę Leą.

29.30 Miłość od drugiego do pierwszego, jest używane eliptycznie i oznacza: Miłość od drugiego do Miłość pierwszego.

29.35 Zobacz Ewangelię Mateusza 1:2.

30.3 W tamtych wczesnych czasach panował zwyczaj brania noworodków na kolana, a nie w ramiona. Porównaj Stanowisko, 3, 12.

30.14 Mandragory, roślina z rodziny psiankowatych, blisko spokrewniona z belladonną. Ma długi, gruby, wrzecionowaty korzeń, czasami podzielony na dwa rozwidlone punkty, co sprawiło, że jest porównywana raz do mężczyzny, raz do kobiety.

30.33 Jutro ; Hebraizm, dla pewnego dnia, w przyszłości. ― Kiedy nadszedł czas, itd. Innymi słowy: A moja sprawiedliwość odpowie za mnie przed Tobą. Ten rodzaj inwersji był powszechny wśród Hebrajczyków. Kiedy nadszedł czas na porozumienie ; To znaczy, kiedy nadejdzie czas realizacji umowy, którą zawarliśmy.

30.37 i następne Niezwykłe rozmnożenie się cętkowanych stad Jakuba nie nastąpiło bez cudu; sam Jakub to przyznał. Zobacz Rdz 31,9-10.14.16. Co do podstępu patriarchy, nie można go uznać za naganny, biorąc pod uwagę niesprawiedliwość, jaką wyrządził mu Laban. Nic więc dziwnego, że sam Bóg mu to objawił (zob. Rdz 31,10-13).

31,2; 31,5 Jak wczoraj i przedwczoraj ; Hebraizm, dla nadal.

31.9 Bóg zabrał to, co należało do twojego ojca i dał to mnie.. To samo powtarza się w wersecie 16. W poprzednim rozdziale Jakub przypisuje zdobycie bogactwa swoim umiejętnościom i ciężkiej pracy. Werset 42 tego rozdziału pokazuje nam, jak wszystko się ze sobą łączy: Gdyby Bóg mnie nie ochronił, być może pozwoliłbyś mi odejść nago, ale Bóg czuwał, to znaczy Błogosławiona moja praca.

31.13 BetelZobacz Księgę Rodzaju 13:8.

31.21 W stronę góry Gilead, położone na wschód od Jordanu, na północ od Jakuba. Zobacz wstęp do Księgi Jozue.

31.29 Zobacz Księgę Rodzaju 48:16.

31.46 Wyrażeniem jego bracia, Prawdopodobnie powinniśmy usłyszeć opinie ludzi z jego otoczenia i tych, którzy towarzyszyli Labanowi.

31.47 Laban mówi po syryjsku i aramejsku; Jakub mówi po hebrajsku.

31.53 Przez strach ; to znaczy przez Boga, który jest przedmiotem lęku.

31.54 Jedz chleb, W języku hebrajskim oznacza to po prostu jeść jedzenie, mieć posiłekPorównaj z Księgą Rodzaju 3:19.

32.1 Zobacz Księgę Rodzaju 48:16.

32.2 Mahanaim, na wschód od Jordanu, na północ od Jakuba.

32.3 Seir, Edom, Idumea. Zobacz Marka, przypis 3.8. — Ezaw nie osiedlił się jeszcze na stałe w Idumei, patrz dalej w Księdze Rodzaju 36, 6, lecz żył tam jako koczownik, aby wypasać swoje stada, a później podbił ten kraj.

32.22 Bród Jakuba. Jakuba, na lewym brzegu Jordanu, dziś nazywa się Wadi Zerka, niebieski, Ze względu na kolor wód, rzeka wpada do Jordanu między Jeziorem Galilejskim a Morzem Martwym, bliżej tego drugiego. Jej źródło znajduje się na wschód od Wyżyny Gilead. W pobliżu ujścia nigdy nie wysycha, a zimą często jest niemożliwa do przekroczenia w bród.

32.24 Mężczyzna ; prorok Ozeasz (12:4) nadaje mu imię’anioł.

32.28 Nie będziemy już do Ciebie dzwonić, itd., czyli: Nie będziesz już nazywany tylko Jakub, będziesz również nazywany Izrael. Tę ostatnią nazwę nadano szczególnie jego potomkom, gdyż znani byli wyłącznie pod nazwą Izraelitów.

32.30 Jak już kilkakrotnie zauważono, słowem dusza Hebrajczycy często słyszeli osoba, L'’indywidualny Mimo to. Ponieważ dawniej powszechnie uważano, że nie można zobaczyć Boga ani anioła bez śmierci, niektórzy egzegeci przypuszczają, że znaczenie tego fragmentu brzmi: Widziałem Pana, a jednak nie umarłem; ale bardziej naturalne jest przekonanie, że Jakub miał na myśli, że Bóg uwolnił go od skrajnego strachu przed bratem Ezawem, którego następnie spotkał z większą ufnością. Fanuel był prawdopodobnie pomiędzy Djebelem Adjlounem i Djebelem Djeloudem.

33.3 On się pokłonił ; dosłownie : adorowaćZobacz Księgę Rodzaju 18:2.

33.11 Błogosławieństwo. Nazwano je darami, ponieważ zazwyczaj towarzyszyło im błogosławieństwo zarówno od tych, którzy je otrzymali, jak i od tych, którzy je dali.

33.17 Sokoth, na lewym brzegu i w dolinie Jordanu, prawdopodobnie na południe od Jakobitów. Miejscowość ta później należała do plemienia Gada.

33.18 Salem, według niektórych wioska niedaleko Sychem; rzeczownik pospolity, oznaczający według innych, że Jakub przybył do Sychem bez żadnych incydentów.

33.19 Kupił część pola. Zobacz Jana, przypis 4.5-6.

34.7 Przeciwko Izraelowi ; to znaczy przeciwko Jakubowi, który właśnie został wyznaczony Izrael, zobacz Księgę Rodzaju, 32, 28.

34.20 Brama miejska była miejscem zgromadzeń ludu.

34.25 Zobacz Księgę Rodzaju 49:6.

35.1 Zobacz Księgę Rodzaju 28:13. BetelZobacz Księgę Rodzaju 12:8.

35.4 Sychem. Widzieć Geneza, uwaga 12.6.

35.5 Boży terror To znaczy, strach, który wzbudził Bóg; albo największy strach. Porównaj z Księgą Rodzaju 23:6.

35.7 Zobacz Księgę Rodzaju 28:13.

35.10 Zobacz Księgę Rodzaju 32:28. — Bóg odnawia tu imię Jakuba.Izrael, które już otrzymał. Porównaj z Księgą Rodzaju 32:18.

35.19 Ephrata jest Betlejem. Widzieć Mateusz, uwaga 2.1. Nadal możemy zobaczyć na drodze z Jerozolimy do Betlejem grób zwany grobem Racheli, który prawdopodobnie oznacza miejsce jej pochówku, choć nie jest to pomnik wzniesiony przez Jakuba.

35.20 Zobacz Księgę Rodzaju 48:7.

35.22 Zobacz Księgę Rodzaju 49, 4.

35.27 Hebron. Widzieć Geneza, uwaga 13.18.

36.2 Żony Ezawa miały różne imiona (zob. Rdz 26,34). Wśród Hebrajczyków nierzadko zdarzało się, że ta sama osoba miała kilka imion.

36.4 Zobacz 1 Kronik, 1, 35.

36.6 Pojechał do innego kraju., w górach Seir. Zobacz Geneza, uwaga 32.8.

36.7 Zobacz Księgę Rodzaju 13:6.

36.8 Widzieć Jozue, 24, 4.

36.10 Zobacz 1 Kronik 1:35. — Słowo syn często obejmuje w Piśmie Świętym wnukowie, THE potomkowie. ― Jego żona, czyli żona Ezawa.

36.20 Zobacz 1 Kronik 1:38. Horrean. To jest słowo, które zostało napisane Chorreen, Widzieć Geneza, 14, 6.

36.31 Zanim Izraelici mieli królaPonieważ Izraelici nie mieli królów aż do kilku wieków po śmierci Mojżesza, niektórzy krytycy sugerują, że słowa te zostały dodane do tekstu przez kogoś innego. Jednak to przypuszczenie wydaje się bezpodstawne; nie twierdzę bowiem, że Mojżesz poczynił tę obserwację w duchu proroczym, nie da się zaprzeczyć, że nie widział on spełnienia się w swoim czasie Bożej obietnicy danej Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi (zob. Rdz 17,6.16; 35,11), że z ich rodu będą pochodzić królowie. Co więcej, czy nie mógł użyć tutaj słowa „król” w niejasnym i ogólnym znaczeniu? szef, gubernator, jak jest to przyjęte, patrz Sędziowie 17:6; Psalmy 118:46 itd., i jak jest mu to dane, patrz Powtórzonego Prawa, 33, 5 i w konsekwencji oznacza to, że Idumejczycy mieli królów zanim Izraelici utworzyli naród i ustanowili siebie jego przywódcą?

36.33 Bosra, Bosra, miasto w Idumei (odmienne od innej Bosry położonej w krainie Moabu), obecnie El-Buseireh, w dystrykcie Dżabal. Bosra była przez pewien czas stolicą Idumei. Jej ruiny można zobaczyć po dwóch i trzech kwadransach marszu na południe od Tufileh.

36.40 Według ich rodzinitd., czyli według nazw ich rodzin i miejsc zamieszkania. Porównaj z Księgą Rodzaju 3:16 i 25:13.

37.12 W Sychem. Widzieć Geneza, uwaga 12.6.

37.14 Z doliny Hebronu. Widzieć Generał. 13, 18.

37.17 Dothain, na południe od Engannim, obecnie Dżanin, u wyjścia z równiny Ezdrelon, na drodze prowadzącej z Damaszku do południowej Palestyny i Egiptu.

37.20 W starej cysternie. W Dothain znajduje się wiele cystern wykutych w skale. Ponieważ mają one kształt butelki z wąskim otworem, niemożliwe było, aby ktokolwiek uwięziony w środku mógł się wydostać.

37.22 Zobacz Księgę Rodzaju 42:22. Jego dusza To znaczy, on. Zobacz Księgę Rodzaju 18:2.

37.25 Zobacz, dla wyrażenia jeść chlebKsięga Rodzaju, 31, 54. — Wszystkie ludy Wschodu chętnie używają perfum, ale w Egipcie używano ich jeszcze częściej niż gdzie indziej do balsamowania zmarłych.

37.28 Zobacz Mądrość 10:13. Kupcy midianiccy. Ponieważ w tekście hebrajskim wyrażenie to nie zawiera określonego rodzajnika, wielu egzegetów zakłada, że Midianici byli częścią karawany Izmaelitów wspomnianej w wersetach 25 i 27.

37.35 Słowem piekło (Hebrajski Szeol), trzeba zrozumieć, a nie grób, THE grób (Hebrajski Keber), ale to podziemne miejsce, które Hebrajczycy uważali za miejsce pobytu dusz po śmierci. Zatem ten fragment stanowi niezbity dowód żydowskiej wiary w przetrwanie dusz. — Liczne, bardzo jasne fragmenty dowodzą, że dla Hebrajczyków Szeol był rzeczywiście miejscem, do którego dusze trafiały po śmierci i że w tym miejscu nie były pozbawione uczuć i życia. Zgodnie z informacjami zawartymi w Piśmie Świętym, do tego miejsca «zstępuje się» u kresu obecnego życia. Wchodzi się do niego, zgodnie z poetyckimi opisami podawanymi w różnych miejscach, przez «drzwi», zwane również «ustami», które mogą się «niezmiernie rozszerzać». Wchodzi się zatem do miejsca, które jest «bardzo głębokie, ciemne i ponure». Jednakże spojrzenie Boga może je pojąć. Wszystkie dusze przybywają do miejsca pobytu zmarłych: jest to miejsce zgromadzeń przeznaczone dla całej ludzkości, «dom przeznaczony dla wszystkich żyjących». „Szeol czasami oznacza miejsce, gdzie gromadzą się zmarli w ogólności, czasami mieszkanie sprawiedliwych, a czasami mieszkanie bezbożnych – a raczej miejsce, do którego zstępują wszyscy zmarli. Co więcej, jest oczywiste, że nazwa Szeol, nadawana w Starym Testamencie bez rozróżnienia mieszkaniu sprawiedliwych i mieszkaniu bezbożnych, w żaden sposób nie sugeruje, że były one ze sobą mylone, a tym bardziej, że cierpiały te same męki. Jest jednak pewne, że dusze sprawiedliwych, które przebywały w otchłani, nie mogły tam zdobyć zasług ani nie cieszyły się wizją uszczęśliwiającą. Dlatego wielokrotnie powtarza się, że nie można wychwalać Boga w tym miejscu śmierci”.

37.36 Potifar, oznacza poświęcone Ra, słońcu czczonemu jako bóg przez Egipcjan.

38.1 Odollam lub Adullam, miasto, które później należało do pokolenia Judy i w którego pobliżu znajduje się wiele jaskiń.

38.2 Zobacz 1 Kronik 2, 3.

38.4 Zobacz Liczby, 26, 19.

38.7 Zobacz Liczby, 26, 19.

38.9 Nazwany na cześć swojego brata. Pierworodnemu nadano imię po bracie, który zmarł, nie mając dzieci; pozostałe dzieci otrzymały imiona po żyjącym bracie, który był ich naturalnym ojcem.

38.13 Thamnas lub Thamna, w górach nazwanych później Górami Judzkimi.

38.17 Koziołek. Widzieć 1 Samuel, uwaga 16.20.

38.27 Zobacz Ewangelię Mateusza 1:3.

38.30 Zobacz 1 Kronik 2, 4.

39.6 I on wiedział, itd. Niektórzy przypisują te słowa Józefowi, inni, bardziej prawdopodobnie, Egipcjaninowi, o którym właśnie powiedziano, że Bóg obdarzył go bogactwem. Według tej opinii, znaczenie tego zwrotu jest takie, że albo Potifar tak bardzo ufał Józefowi, że ten nie miał żadnych zmartwień poza wygodnym życiem i nie prosił go o żadne inne rozliczenie poza zwykłymi wydatkami, albo raczej, że stał się tak bogaty, że zupełnie nie zdawał sobie sprawy ze swojego bogactwa i co więcej, polegał na Józefie do tego stopnia, że nie miał żadnych zmartwień poza tym, by usiąść do posiłku.

39.20 Zobacz Psalm 104:18. W więzieniu z Memfis, a raczej z Tanis, stolicy królów pasterskich, królów obcego pochodzenia, którzy wówczas władali północnym Egiptem.

40.9 Sceptycy twierdzą, że według Herodota i Plutarcha Egipcjanie nie posiadali winnic; ale pierwszy z nich na początku swojej historii stwierdza, że mieszkańcy Teb szczycili się tym, że jako pierwsi poznali winorośl; drugi zaś przyznaje, że królowie, przynajmniej przed Psametykiem, pili wino. Diodor Sycylijski również twierdzi, powołując się na autorytet samych Egipcjan, że ich królowie używali wina. Egipskie zabytki poświadczają, że winorośl i wino były bardzo powszechne w Egipcie w czasach Józefa.

40.11 Teksty hieroglificzne mówią, że sok z winogron wyciskano do pucharów.

41.1 faraon Jest to prawdopodobnie król pasterski Atapi II, najsłynniejszy z królów pasterskich, którzy dawno temu przejęli władzę nad Egiptem i którzy, podobnie jak Józef, byli pochodzenia semickiego. Na brzegu rzeki Nilu, jedynej rzeki w Egipcie, której kraj ten zawdzięcza swoją żyzność i bogactwo.

41.2 Siedem krów. Krowa była święta dla egipskiej bogini Hathor, którą często przedstawia się w towarzystwie siedmiu krów.

41.14 Egipcjanie nigdy nie zapuszczali włosów i brody, z wyjątkiem żałoby i okresów żałoby; zawsze nosili bardzo czyste lniane szaty. Dlatego nie odważyliby się przedstawić Józefa królowi, zanim nie zostałby ostrzyżony i ogolony, zdarty ze starych ubrań i nie otrzymałby odpowiednich. Zob. Herodot, Księga II, rozdziały 36 i 37.

41.40 Zobacz Psalm 104:21; 1 Machabejską 2:53; Dzieje Apostolskie, 7, 10.

41.42 Złoty naszyjnik. Był to rodzaj dekoracji, którą królowie Egiptu obdarowywali mężów zasłużonych. Często był wielopoziomowy. Można go zobaczyć na szyjach niemal wszystkich egipskich postaci, których posągi lub płaskorzeźby posiadamy.

41.45 Heliopolis lub On, niedaleko dzisiejszej wioski Matariéh, niedaleko Kairu.

41.50 Zobacz Księgę Rodzaju 46:20; 48:5.

42.6 Oni się pokłonili, itd.; dosłownie: uwielbiałbym toZobacz Księgę Rodzaju 18:2.

42.20 Zobacz Księgę Rodzaju 43:5.

42.22 Zobacz Księgę Rodzaju 37:22.

42.38 PiekłoPrawdziwe znaczenie tego słowa znajdziesz w Księdze Rodzaju 37:35.

43.5 Zobacz Księgę Rodzaju 42:20.

43.9 Zobacz Księgę Rodzaju 44:32.

43.11 Perfumy były w Egipcie wysoko cenione i poszukiwane. Zobacz Księgę Rodzaju 37:25.

43.20 Zobacz Księgę Rodzaju 42:3.

43.25 Jedz chlebZnaczenie tego wyrażenia można poznać w Księdze Rodzaju 31:54.

43,26; 43,28 Oni się pokłoniliZobacz Księgę Rodzaju 18:2.

43.31 Podaj chleb To znaczy, przygotuj posiłek. Porównaj z Księgą Rodzaju 3:19; 31:54.

43.34 Zrobili wystawny posiłek, Lub radował się.

44,5; 44,15 Praktyka wróżenia za pomocą baniek była powszechna wśród ludów Wschodu, a szczególnie wśród Egipcjan (patrz Święty AugustynMiasta Boga, księga VII, rozdział 57). Tłumaczenie Wulgaty, które wydaje się najwierniejsze tekstowi hebrajskiemu i jest także tłumaczeniem Septuaginty, nie pozwala nam jednak wierzyć, że Józef zajmował się czarami; jak bowiem zauważa św. Tomasz (2a 2ae, quaest. 195, art. 7), Józef i jego zarządca mogli mówić językiem, który przypisuje im Mojżesz, ponieważ Egipcjanie uważali Józefa za bardzo biegłego w sztuce wróżbiarstwa i głosili o nim.

44.19 Zobacz Księgę Rodzaju 42:13.

44.23 Zobacz Księgę Rodzaju, 43, ww. 3, 5.

44.28 Zobacz Księgę Rodzaju 37, ww. 20, 33.

44,29; 44,31 PiekłoPrawdziwe znaczenie tego słowa znajdziesz w Księdze Rodzaju 37:35.

44.32 Zobacz Księgę Rodzaju 43:9.

45.4 Widzieć Dzieje Apostolskie, 7, 13.

45.5 Zobacz Księgę Rodzaju 50:20.

45.10 Kraina Gessen Znajdowało się między Przesmykiem Sueskim a tanicką odnogą Nilu. W czasach Józefa nie ukształtowało się jeszcze tak zwanego egipskiego nomu, ale znajdowało się poza podziałami administracyjnymi, na obszarze nadającym się do hodowli stad.

45.18 Szpik kostny, hebrajski tłuszcz ; czyli najlepsze produkcje.

45.22 Trzysta srebrnych monet ; to znaczy trzysta szekli.

46.1 Przy studni przysięgi, w Beer Szewie. Zobacz Geneza, uwaga 21, 33.

46.4 Położy ręce na twoich oczach ; zamknie je. Zwyczaj zamykania oczu zmarłemu jest bardzo stary wśród samych Greków. Zazwyczaj tę ostatnią czynność wykonywali najbliżsi krewni lub przyjaciele.

46.5 Widzieć Dzieje Apostolskie, 7, 15.

46.6 Widzieć Jozue, 24, 4; Psalmy, 104, 23; Izajasz, 52, 4.

46.8 Zobacz Wyjścia 1:2; 6:14; Liczb 26:5; 1 Kronik 5:1, 3.

46.10 Zobacz Wyjścia 6:15; I Kronik 4:24.

46.11 Zobacz 1 Kronik, 6, 1.

46.12 Zobacz 1 Kronik 2, 3; 4, 21.

46.13 Zobacz 1 Kronik, 7, 1.

46.15 Wszystkie dusze jego synów ; to znaczy, wszyscy jego synowieitd. Porównaj z Księgą Rodzaju 9:5.

46.17 Zobacz 1 Kronik, 7, 30.

46.20 Zobacz Księgę Rodzaju, 41, 50.

46.21 Zobacz 1 Kronik 7, 6; 8, 1.

46.23 W genealogiach Hebrajczycy czasami używali liczby mnogiej zamiast liczby pojedynczej. Przykłady tej osobliwości można znaleźć u starożytnych autorów łacińskich, zarówno mówców, poetów, jak i historyków.

46.26-27 THE siedemdziesiąt liczone w wersecie 27, zawierają oprócz sześćdziesiąt sześć wskazano w wersecie 26, Jakub, Józef i jego dwaj synowie.

46.27 Zobacz Księgę Powtórzonego Prawa 10:22.

47.9 Ich pielgrzymka. Nazywał swoje tułacze życie na ziemi pielgrzymką, ponieważ miał poczucie ojczyzny poza nią. Ci, którzy tak mówią, mówi św. Paweł, wskazują, że szukają ojczyzny, bo gdyby myśleli tylko o tej, którą opuścili, z pewnością mieliby czas, aby do niej powrócić, ale pragnęli lepszej, to znaczy niebiańskiej. Zobacz Hebrajczycy, 11, 16.

47.11 Ramzes. Ziemia Gessen jest tu określana z wyprzedzeniem jako Ramzes, nazwa, pod którą była również znana później, gdy Hebrajczycy zbudowali tam miasto o tej nazwie za panowania Ramzesa II, ich prześladowcy. Zobacz Exodus, 1, 11.

47.29 Połóż rękę pod moim udemZobacz Księgę Rodzaju, przypis 24.2.

48.3 Zobacz Księgę Rodzaju 28:13.

48.5 Zobacz Księgę Rodzaju 41, 50; Jozue, 13, ww. 7, 29.

48.7 Efrata, BetlejemZobacz Księgę Rodzaju, przypis 35.19.

48.15 Zobacz Hebrajczyków 11:21.

48.16 Zobacz Księgę Rodzaju 31:29; 32:2; Ewangelię Mateusza 18:10. To moje imię, itd., to znaczy, że noszą moje imię.

48.17 Plemię Efraima zawsze było jednym z największych i najpotężniejszych w Izraelu. Ojcowie Kościoła zauważyli, że ta preferencja dla młodszego syna nad starszym ilustruje przewagę chrześcijan nad Żydami.

48.22 Widzieć Jozue, 15, 7; 16, 1; 24, 8. ― Od Amorytów. Widzieć Geneza, 15, 16.

49.1 Zobacz Księgę Powtórzonego Prawa 33:6. Żebym mógł ci to ogłosić, itd., dowodzi, że błogosławieństwa Jakuba są także proroctwami i że błogosławi on swoje dzieci nie tylko jako ojciec, ale także jako prorok. Ostatnie kilka dni. Wyrażenie to odnosi się do czasów przyszłych w Piśmie Świętym, czasami bliższych, czasami bliższych.

49.3 Większy w mocy. Aluzja do jego prawa pierworództwa.

49.4 Zobacz 1 Kronik 5:1. Ponieważ poszedłeś w góręitd. Porównaj z Księgą Rodzaju 35:22. Rozprzestrzeniasz się jak woda. Reuben w rzeczywistości nie korzystał z prawa pierworództwa. Władza zwierzchnia i mesjańska godność, kapłaństwo i podwójny udział w spadku, będące przywilejami najstarszego syna, przeszły na Judę, Lewiego i Józefa. Datan i Abiram, jego potomkowie, na próżno starali się o ich utrzymanie; zob. Takty muzyczne, 16,1. Jego plemię było nieznaczące.

49.5 Oni są braćmi To znaczy, według hebrajskiego, są one bardzo podobne. Porównaj z Księgą Rodzaju 34:30.

49.6 Zobacz Księgę Rodzaju 34:25. Człowiek ściana są tutaj rzeczownikami zbiorowymi, ponieważ mężczyźni, z ściany.

49.7 Widzieć Jozue, 19, 1. ― Podzielę ich w Jakubie. Lewi i Symeon rzeczywiście byli rozdzieleni w Izraelu. Lewi nie miał udziału w podziale Ziemi Obiecanej; posiadał jedynie 48 rozproszonych miast. Symeon nie zaznał dobrobytu; nie otrzymał oddzielnego terytorium, a jedynie suchy Negew, na południe od Palestyny, oraz kilka rozproszonych miast w obrębie plemienia Judy.

49.8 Pierwsza część tego proroctwa odnosi się do pokolenia Judy, natomiast ostatnia do Jezusa Chrystusa, który według ciała pochodził z pokolenia Judy. Twoi bracia będą cię chwalić ; Judah oznacza wynająć. Jakub przyjmuje imię Juda, tak jak większość swoich braci, jako swego rodzaju znak swego przyszłego przeznaczenia.

49.9 Zobacz 1 Kronik, 5, 2.

49.10 Zobacz Ewangelię Mateusza 2:6; Ewangelię Jana 1:45. — Proroctwo to spełniło się w czasach Jezusa Chrystusa, który pojawił się wtedy, gdy Żydzi dopiero co utracili swą suwerenną władzę i który za pomocą cudów udowodnił, że jest Mesjaszem, którego miał posłać Bóg i na którego czekały narody.

49.11 Przywiąże się do winorośli, itd. Jedną z najbardziej charakterystycznych cech plemienia Judy były winnice. W Hebronie, Engaddi, a zwłaszcza w Betlejem, bardziej niż gdziekolwiek indziej w Palestynie, zbocza wzgórz porośnięte były winoroślą, z wieżami strażniczymi i murami podtrzymującymi tarasy. Do transportu winogron używano osłów.

49.13 Terytorium Zabulona obejmowało ziemię położoną między Morzem Śródziemnym, Syjonem, czyli Fenicją, a Jeziorem Genezaret.

49.14-15 Isachar, zadowolony z bogactw swego terytorium, do którego należała część żyznej równiny Ezdrelon, nałożył daniny na cudzoziemców, aby nie zakłócać swego spokoju.

49.16 Dan będzie sądził, itd. Jakub nawiązuje do imienia Dan, które oznacza sędzia. Oznacza to zatem, że jeśli inne plemię da Izraelitom sędziów i namiestników, plemię Dana również będzie miało ten przywilej, choć nie jest liczne, a sam Dan zawdzięcza swoje narodziny jednej ze służących swojego ojca. Pewne jest, że Samson, jeden z sędziów Izraela, należał do plemienia Dana.

49.17 Cerastus. Cerastes to rogaty wąż o ziemistym kolorze, który ukrywa się w koleinach, by z łatwością ugryźć przechodniów. Oznacza to, że Dan zrekompensuje swój brak siły przebiegłością. Rzeczywiście, z zaskoczenia pochwycił Laisza, patrz Sędziowie, 18, 28-29.

49.18 Twoje pozdrowienia ; To znaczy, wasz Mesjasz.

49.19 Przed nim ; Dla przed Danem. ― Z powrotem ; umieszczone na granicy, narażone na wrogie najazdy, będzie wiedziało, jak się bronić.

49.20 Tłuszcz jest jego chlebem. Terytorium Asera, graniczące z Fenicją od góry Karmel, było bardzo żyzne i szczególnie bogate w pszenicę i oliwę. Należąca do niego równina Akki jest prawdopodobnie miejscem, które produkuje najbogatszą roślinność w Palestynie i najszlachetniejszą pszenicę.

49.21 Barak z pokolenia Naftalego, początkowo płochliwy jak jeleń, później wyróżnił się walecznością, ścigając Kananejczyków z szybkością jelenia, a po odniesionym nad nimi zwycięstwie zaśpiewał z Deborą piękną pieśń (zob. Sędziowie, rozdziały 4 i 5). — Jeleń lub gazela jest w Piśmie Świętym symbolem przebiegłego i zwinnego wojownika.

49.22 Zobacz 1 Kronik, 5, 1.

49.25 Niebiańskie błogosławieństwa z góry, błogosławieństwa z otchłani poniżejSychem (zob. Księga Rodzaju, przypis 12.6) było centrum posiadłości dzieci Józefa. Równina, na której skraju zbudowano Sychem, najszersza i najpiękniejsza w górach Efraima, była małym spichlerzem obfitości, wypełnionym pszenicą, w pełni realizującym te błogosławieństwa.

49.26 Błogosławieństwa twojego ojca, itd.; to znaczy, że do błogosławieństw, które wam daję, zostaną dodane błogosławieństwa, które otrzymałem od moich ojców. Inni tłumaczą z hebrajskiego: Błogosławieństwa twojego ojca przewyższają Lub przewyższy błogosławieństwa swoich ojców. Wulgata, podobnie jak tekst hebrajski, używa czasu przeszłego, a nie przyszłego, ponieważ w proroctwach i obietnicach przyjmuje się, że rzeczy przepowiedziane i obiecane już się spełniły. Nazarejczyk ; to znaczy oddzielony, odległy od ojca, od domu; według innych, oddany do Boga; według innych, korona w domu faraona. Na dworze królów Wschodu pierwszy urzędnik nazywany jest nazir, lub oficer koronny.

49.27 Wieczorem dokona podziału łupów.. Choć plemię Beniamina należało do najmniejszych, należało jednak do najsilniejszych, ponieważ kontrolowało przełęcze górskie prowadzące z jego terytorium na przyległe równiny. Święty Paweł, który pozyskał dla Kościoła tak wiele narodów, był Beniaminitą.

49.29 W podwójnej jaskini. Widzieć Geneza, uwaga 23.9.

49.30 Zobacz Księgę Rodzaju 23:17.

50.5 Zobacz Księgę Rodzaju 47:29.

50.7 Starsi, itd. (wulg. senes, majores natu); to znaczy wysocy rangą urzędnicy dworu faraona i główne postacie, główni mieszkańcy Egiptu.

50.10 Obszar Atad, którego lokalizacja jest nieznana, według niektórych znajdował się na wschód od Jordanu, a według innych na zachód.

50.11 Egipt opłakuje, po hebrajsku: Abel-Misraïm.

50.13 Widzieć Dzieje Apostolskie, 7, 16; 23, 16. ― W podwójnej jaskini, w Makpelah. Zobacz Geneza, uwaga 23.9.

50.20 Zobacz Księgę Rodzaju 45:5.

50.21 Zobacz Księgę Rodzaju 47:12.

50.22 Zobacz Liczby 32, 39. Urodziły się na kolanach JózefaZobacz Księgę Rodzaju 30:3.

50.23 Zobacz Hebrajczyków 11:12.

50.24 Zobacz Wyjścia 13:19; Jozue, 24, 32. ― Zabierz moje kości. Polecenie to zostało wykonane. Zobacz Jozue, uwaga 24.32.

Biblia Rzymska
Biblia Rzymska
Biblia Rzymska zawiera zrewidowane tłumaczenie z 2023 roku autorstwa opata A. Crampona, szczegółowe wprowadzenia i komentarze opata Louisa-Claude'a Filliona do Ewangelii, komentarze opata Josepha-Franza von Allioli do Psalmów, a także objaśnienia opata Fulcrana Vigouroux dotyczące innych ksiąg biblijnych. Wszystkie zostały zaktualizowane przez Alexisa Maillarda.

Przeczytaj także

Przeczytaj także