Ówcześnie,
    Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Wyobraź sobie, że ktoś z was ma przyjaciela
i idź do niego w środku nocy i zapytaj:
„Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby,
    ponieważ jeden z moich przyjaciół przyjechał do mnie z wycieczki,
i nie mam mu nic do zaoferowania.”
    A jeśli z wnętrza drugi mu odpowie:
„Nie przeszkadzaj mi!”
Drzwi są już zamknięte;
Moje dzieci i ja poszliśmy spać.
Nie mogę wstać i dać ci cokolwiek.
    No cóż, powiem ci:
nawet jeśli nie wstaje, by dać coś z przyjaźni,
powstanie z powodu bezwstydu tego przyjaciela,
i da mu wszystko, czego będzie potrzebował.
    Mówię ci:
Proście, a będzie wam dane;
szukajcie, a znajdziecie;
Zapukaj, drzwi się otworzą.
    Bo każdy, kto prosi, otrzymuje;
kto szuka, znajduje;
a kto puka, temu otworzą.
    Któryż z was, ojciec, gdy syn poprosi go o rybę,
da mu węża zamiast ryby?
    albo daj mu skorpiona
kiedy prosi o jajko?
    Jeśli więc wy, którzy jesteście źli,
wiesz jak dawać swoim dzieciom dobre rzeczy,
o ileż bardziej Ojciec niebieski udzieli Ducha Świętego
tym, którzy Go pytają!”

Panie Ojcze pełen dobroci,
Zapraszasz nas do pukania, proszenia i szukania. Daj nam śmiałe serce, abyśmy odważyli się mówić do Ciebie jak dzieci przed Ojcem, bez wstydu i lęku zwrócone ku Tobie. Gdy nasze drzwi wydają się zamknięte nocą, naucz nas wytrwałej ufności, która wciąż puka, przekonani, że zawsze odpowiadasz zgodnie ze swoją miłością.

Daj nam Ducha Świętego: niech oświeci nasze wybory, umocni naszą wiarę i odnowi naszą nadzieję. Niech Twoja obecność rozwieje nasze lęki, uleczy nasze wątpliwości i rozpali naszą miłość. Uczyń nas narzędziami Twojego daru: zdolnymi do wsłuchiwania się w potrzeby innych, dzielenia się chlebem i gościnnością, do dawania bez liczenia się z kosztami, tak jak Ty dajesz swoim.

Ojcze, gdy jesteśmy zmęczeni lub zniechęceni, przypominaj nam o Twojej cierpliwości i czułości. Niech nasze modlitwy nie będą jedynie słowami, ale aktami zaufania, które przemieniają nasze życie i życie osób, które spotykamy. Naucz nas wytrwałości w proszeniu o to, co dobre, jasności w rozróżnianiu tego, co zbawia, i pokory w przyjmowaniu tego, co od Ciebie pochodzi.
Maryjo, Matko zaufania, wspomagaj nasze prośby i prowadź nas do Twojego Syna.

Zawierzamy Ci szczególnie (wymień intencję osobistą lub wspólnotową). Odpowiedz zgodnie z Twoją mądrością i miłością.
Przez Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, teraz i na wieki.
Amen.


