Święty Andrzej, pierwotnie powołany, zawsze był przewoźnikiem

Udział

Galilejski rybak, który został apostołem Chrystusa, Andrzej uosabia sztukę prowadzenia innych do Boga. Od Betsaidy do Patras, jego życie wyznacza ścieżkę słuchania, gotowości i świadectwa. Jako pierwszy uczeń powołany przez Jezusa, pozostaje tym, który wprowadza, łączy, otwiera drzwi. Jego święto, 30 listopada, jednoczy Wschód i Zachód we wspólnej pamięci. Jego historia stawia przed nami wyzwanie: czy wciąż potrafimy być przewodnikami?

Pozostawiając sieci, by podążać za głosem. Andrzej z Betsaidy dokonał tego wyboru nad brzegiem Jordanu, około 27 roku n.e. Uczeń Jana Chrzciciela, rozpoznał w Jezusie Baranka Bożego. Stał się pierwszym powołanym. Ten galilejski rybak z I wieku wciąż do nas przemawia. Pokazuje nam, jak słuchać, rozeznawać, a następnie działać. Jego postać łączy dwa światy: Kościół Rzymskokatolicki i patriarchaty wschodnie. Dziś jego przykład zachęca nas, byśmy sami stali się nosicielami światła.

Rybak staje się przewoźnikiem dusz

Początki Galilei

Andrzej urodził się w Betsaidzie, małej wiosce rybackiej na północnym brzegu Jeziora Galilejskiego. Jego imię, pochodzenia greckiego, oznacza «męski» lub «odważny». Ta etymologia już wskazywała na jego temperament. Dorastał w skromnej rodzinie. Jego ojciec miał na imię Jonasz. Jego starszy brat, Szymon, miał zostać Piotrem. Obaj bracia byli rybakami. Znali wody jeziora, ryby i jego burze. Ta praca kształtowała ich wytrwałość. Nauczyła ich… cierpliwość i’pokora stawiając czoła żywiołom.

Galilea w I wieku n.e. była tyglem kulturowym. Mieszały się tam kultury grecka i żydowska. Przecinały ją szlaki handlowe. Andrzej dorastał w tym otwartym środowisku. Prawdopodobnie mówił po aramejsku i grecku. To dwukulturowe środowisko przygotowało go do przyszłej misji. Miał możliwość komunikowania się zarówno z Żydami, jak i poganami.

Spotkanie z Jean-Baptiste’em

Andrzej jest człowiekiem poszukującym. Nie zadowala się religią swoich przodków. Szuka żywego słowa. To pragnienie prowadzi go do Jana Chrzciciela. Prorok naucza nad brzegiem Jordanu. Zapowiada nadejście Mesjasza. Wzywa do nawrócenia. Andrzej przyjmuje chrzest pokuty. Zostaje jednym z jego uczniów. Ten okres kształtuje jego rozeznanie. Jan Chrzciciel uczy go rozpoznawać znaki. Uczy go aktywnego oczekiwania.

Pewnego dnia Jan wskazał na Jezusa, gdy przechodził obok: «Oto Baranek Boży!». Te słowa zmieniły wszystko. Andrzej natychmiast zrozumiał. Poszedł za Jezusem. Spędził z Nim cały dzień. Ewangelia Jana podaje godzinę dziesiątą, czyli czwartą po południu. Ten szczegół ukazuje wagę tej chwili. Andrzej nigdy nie zapomniał tego spotkania. Ukształtowało ono całe jego życie.

Pierwszy nazywał się

Andrzej stał się zatem pierwszym uczniem powołanym przez Jezusa. Tradycja wschodnia nadaje mu tytuł «Protokleta», czyli pierwszego powołanego. Ranga ta nie jest hierarchiczna. Wskazuje na gotowość. Andrzej był gotowy. Czekał. Znał moment. To pierwszeństwo w powołaniu ustanawia jego szczególną rolę. Andrzej jest tym, który otwiera drogę.

Jego pierwszym czynem jako apostoła było odnalezienie brata Szymona. «Znaleźliśmy Mesjasza» – powiedział mu. Następnie przyprowadził go do Jezusa. Ten czyn uosabiał Andrzeja. Nie zatrzymywał dobrej nowiny dla siebie. Dzielił się nią. Prowadził innych do Chrystusa. Ta misja dzielenia się nowiną charakteryzowała cały jego apostolstwo.

W sercu grupy Dwunastu

Andrzej był jednym z pierwszych czterech uczniów, obok Piotra, Jakuba i Jana. Ci czterej mężczyźni tworzyli najbliższe otoczenie Jezusa. Andrzej towarzyszył Mistrzowi w jego podróżach. Słuchał jego nauk. Był świadkiem cudów. Dzielił z nim posiłki, trudy i radości.

Ewangelie wspominają Andrzeja w kluczowych momentach. Podczas rozmnożenia chlebów to on dostrzega chłopca niosącego pięć chlebów i dwie ryby. Wskazuje go Jezusowi. Pełni on rolę pośrednika. Łączy tych, którzy mają mało, z tymi, którzy mogą wszystko. Kolejny epizod ujawnia jego funkcję. Niektórzy Grecy pragną spotkać Jezusa. Najpierw udają się do Filipa. Filip radzi się Andrzeja. Razem prowadzą tych cudzoziemców do Mistrza. Andrzej wie, jak nawiązywać kontakty. Przełamuje bariery.

Na Górze Oliwnej Andrzej jest jednym z czterech uczniów, którzy pytają Jezusa o czasy ostateczne. Ta scena ukazuje jego bliską relację z Mistrzem. Ujawnia również jego pragnienie zrozumienia. Andrzej nie podąża ślepo. Zadaje pytania. Pragnie uchwycić sens wydarzeń.

Po Pięćdziesiątnicy

Dzieje Apostolskie Wymieniają Andrzeja wśród Jedenastu zgromadzonych w Wieczerniku po Wniebowstąpieniu. Otrzymał Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy. Następnie udał się na misję. Źródła kanoniczne nie precyzują jego celu. Luki uzupełniają tradycje apostolskie.

Według tych tradycji Andrzej ewangelizował regiony nad Morzem Czarnym. Podróżował przez Scytię, Trację i Epir. Niektóre źródła umieszczają go w Bizancjum, przyszłym Konstantynopolu. Inne umieszczają go w Ukraina. Kijów uznaje go za swojego. Tradycje te, choć spóźnione, świadczą o jego wpływie. Dowodzą znaczenia jego postaci dla Kościołów Wschodnich.

Męczeństwo w Patras

Późniejsze źródła umieszczają śmierć Andrzeja w Patras w Grecji, dawnej rzymskiej prowincji Achaja. Według tradycji został ukrzyżowany za prokonsula Ajgeusza. Przybliżona data to 62 r. n.e., za panowania Nerona. Andrzej miał poprosić o krzyż inny niż krzyż Chrystusa, uważając się za niegodnego tej samej kary. Dlatego przedstawia się go z krzyżem w kształcie litery X, który obecnie nosi jego imię: Krzyż Świętego Andrzeja.

Opis jego męczeństwa podkreśla jego radość. Andrzej miał powitać krzyż jak przyjaciel. Pozostał do niego przykuty przez kilka dni, głosząc kazanie do samego końca. Ta chwalebna śmierć jest ukoronowaniem życia świadka. Przypieczętowuje jego całkowite oddanie Chrystusowi, za którym podążał od pierwszego dnia.

Ogromna potomność

Postać Andrzeja przekracza wieki. Szkocja wybrała go na swojego narodowego patrona. Jej flaga widnieje na niebieskim tle z białym krzyżem św. Andrzeja. Czczą go również Rosja, Grecja i Rumunia. Konstantynopol uczynił go swoim patronem. Ukraina uznaje go za swoją siłę ewangelizacyjną. Ta duchowa geografia pokazuje skalę jego wpływu. Andrzej jednoczy narody we wspólnej czci.

Krzyż w kształcie litery X i ścieżki pamięci

Ustalone fakty

Wiarygodnych źródeł historycznych na temat Andrzeja jest nadal niewiele. Ewangelie i Dzieje Apostolskie Te dokumenty stanowią naszą bazę dokumentacyjną. Świadczą o jego galilejskim pochodzeniu, zawodzie rybaka i powiązaniu z Janem Chrzcicielem. Potwierdzają jego status pierwszego powołanego. Wspominają o jego roli w kilku kluczowych epizodach. Te dane są wiarygodne. Malują portret dyskretnego, ale istotnego człowieka.

Poza Nowym Testamentem pewność maleje. Historycy są zgodni co do jego misji apostolskiej. Akceptują jego męczeństwo. Jednak szczegóły wymykają się weryfikacji. Czas, dokładne miejsce, dokładne okoliczności pozostają niejasne. Ta niepewność nie umniejsza pozycji Andrzeja. Po prostu zachęca nas do rozróżniania między tym, co pewne, a tym, co prawdopodobne.

Legenda krzyża

Tradycja krzyża w kształcie litery X pojawiła się późno. Najwcześniejsze relacje o męczeństwie o nim nie wspominają. Rozwinęła się w średniowieczu. Według tej legendy, Andrzej poprosił o ukrzyżowanie w inny sposób. Uważał się za niegodnego doskonałego naśladowania Chrystusa. Prokonsul Egeusz wyraził zgodę. Andrzej został przywiązany do krzyża w kształcie litery X. Pozostał na nim wiszący przez dwa dni. Kontynuował nauczanie. W chwili śmierci otoczyło go niebiańskie światło.

Ta legenda ma silny symboliczny ciężar. Krzyż w kształcie litery X przywołuje’pokora. Andrzej staje u stóp Chrystusa. Uznaje swoją rolę sługi. Sam kształt krzyża sugeruje otwartość. Jego wyciągnięte ramiona wyrażają poczucie gościnności. Nawet w chwili śmierci Andrzej nadal obejmuje świat.

Krzyż Świętego Andrzeja stał się symbolem heraldycznym. Pojawiał się na wielu flagach. Przyjęły go Szkocja, Rosja i Burgundia. Zdobił herby i ordery rycerskie. Ten sukces świadczy o sile tego wizerunku. Dobrze skonstruowana legenda odcisnęła piętno na ludzkiej pamięci.

Podróże Apostolskie

Istnieje wiele tradycji dotyczących podróży Andrzeja. Apokryficzne Dzieje Andrzeja, spisane około III wieku, opowiadają o jego wędrówkach. Ukazują go jako podróżnika po Azji Mniejszej, Poncie i Bitynii. Zakładał wspólnoty, wyświęcał biskupów i czynił cuda. Te opowieści łączą w sobie elementy pouczające i cuda. Ich wartość historyczna jest ograniczona. Ich wartość duchowa pozostaje nienaruszona.

Tradycja bizantyjska uznaje Andrzeja za założyciela Kościoła w Bizancjum. Mówi się, że ustanowił on pierwszego biskupa przyszłego Konstantynopola. To twierdzenie służy celom politycznym, pozwalając Konstantynopolowi rywalizować z Rzymem. Piotr założył Rzym; Andrzej założył Bizancjum. Obaj bracia symbolizują dwa Kościoły. Ta zręczna konstrukcja teologiczna wzmacnia związek między apostołem a miastem.

Ukraina rozwinęła własną tradycję. Andrzej rzekomo popłynął w górę Dniepru do Kijowa. Miał pobłogosławić wzgórza, na których miało powstać miasto. Miał też postawić krzyż. Historia ta pojawia się w „Kronice czasów minionych” z XII wieku. Stanowi ona podstawę ukraińskiej tożsamości chrześcijańskiej. Andrzej stał się duchowym ojcem kraju. Ta legenda jest żywa do dziś.

Podróżujące relikwie

Ciało Andrzeja miało burzliwą historię. Według tradycji, początkowo spoczęło w Patras. W IV wieku cesarz Konstantyn II nakazał przeniesienie jego relikwii. Dotarły one do Konstantynopola w 357 roku i zostały umieszczone w kościele Świętych Apostołów. To przeniesienie podniosło prestiż stolicy cesarstwa.

W 1208 roku, podczas IV krucjaty, krzyżowcy łacińscy zdobyli Konstantynopol. Relikwie zostały rozproszone. Kardynał Piotr z Kapui zabrał czaszkę do Amalfi we Włoszech. Pozostałe fragmenty zostały wysłane w różne miejsca. Katedra w Edynburgu otrzymała kość. Patras zachował kilka fragmentów. To rozproszenie stworzyło sieć sanktuariów. Każde miejsce stało się celem pielgrzymek.

W 1462 roku despota Morei, Tomasz Paleolog, uciekł przed Turkami. Zabrał ze sobą głowę Andrzeja do Rzymu. papież Pius II przyjął ją uroczyście. Relikwię złożono w Bazylice Świętego Piotra. Pozostała tam przez pięć wieków. W 1964 roku papież Paweł VI podjął decyzję o jego powrocie. Chciał zasygnalizować bliższe więzi ze Wschodem. W 1966 roku kardynał Bea oficjalnie przekazał relikwię metropolicie Patras. Ten ekumeniczny gest był przełomowy. Symbolizował pragnienie komunii między Kościołami.

Symboliczne znaczenie

Andrzej uosabia to przejście. Przechodzi od Jana Chrzciciela do Jezusa. Prowadzi swojego brata Piotra. Prowadzi Greków do Mistrza. Jego relikwie wędrują ze Wschodu na Zachód, a potem z powrotem na Wschód. Ten nieustanny ruch definiuje jego postać. Andrzej jest mostem. Łączy brzegi. Łączy to, co wydawało się oddzielne.

Legenda wzmacnia ten wymiar. Cudowne podróże, zakładanie kościołów, charakterystyczny krzyż: wszystko skupia się wokół idei połączenia. Andrzej tworzy sieci. Tworzy połączenia. Jego liczne patronaty to potwierdzają. Szkocja, Rosja, Grecja, Ukraina Różne narody odnajdują się w nim. On przekracza granice.

Ten uniwersalny zasięg opiera się na solidnym fundamencie Ewangelii. Andrzej jest rzeczywiście pierwszym powołanym. Rzeczywiście przyprowadza brata do Jezusa. Rzeczywiście wskazuje chłopca z chlebami. Te proste czyny zawierają w sobie całą jego misję. Legenda jedynie je rozszerza. Przenosi je w przestrzeń i czas. Nadaje im kosmiczny wymiar. Ale sedno pozostaje to samo: człowiek, który prowadzi innych ku światłu.

Święty Andrzej, pierwotnie powołany, zawsze był przewoźnikiem

Przesłanie duchowe: stawanie się nosicielami światła

André uczy nas sztuki przejścia. Całe jego życie ilustruje to powołanie. On sam przechodzi od poszukiwania do spotkania. Prowadzi innych od niewiedzy do wiedzy. Ta dynamika stanowi fundament chrześcijańskiej misji. Wszyscy jesteśmy powołani, by stać się przewodnikami.

Słuchanie jako pierwszy krok

Andrzej był przede wszystkim człowiekiem, który słuchał. Słuchał Jana Chrzciciela. Rozpoznał w jego słowach zapowiedź Mesjasza. To aktywne słuchanie przygotowało go. Kiedy pojawił się Jezus, Andrzej był gotowy. Rozpoznał Tego, na którego czekał. Bez tego przygotowania spotkanie nie doszłoby do skutku.

Możemy pielęgnować to słuchanie. Zaczyna się od ciszy. Karmi się modlitwą. Pogłębia się poprzez czytanie Pisma Świętego. Słuchanie to tworzenie przestrzeni. To otwieranie się na słowo, które nas przekracza. André pokazuje nam, że ta otwartość otwiera nieoczekiwane drzwi.

Natychmiastowe udostępnianie

Andrzej nie zatrzymuje swojego odkrycia dla siebie. Biegnie na poszukiwanie brata. «Znaleźliśmy Mesjasza!». To zdanie nasuwa się spontanicznie. Nie jest wyrachowane. Nie kwestionuje gotowości Piotra. Po prostu dzieli się radością. Ten naturalny impuls charakteryzuje autentyczną ewangelizację.

Dzielenie się nie oznacza narzucania. Andrzej przyprowadza Piotra do Jezusa. Nie wygłasza do niego przemówienia. Po prostu stawia go przed Jezusem. Wtedy Piotr znajdzie swoją własną drogę. Andrzej szanuje tę wolność. Otwiera drzwi. Nikogo nie zmusza do wejścia. Ta delikatność inspiruje nasze świadectwo. Możemy prowadzić ludzi ku światłu, nie forsując ich wzroku.

L'pokora sługi

Andrzej pozostaje w cieniu brata. Piotr zostaje przywódcą apostołów. Piotr otrzymuje klucze. Piotr jest kamieniem węgielnym. Andrzej akceptuje to wycofanie. Nie stawia żadnych wymagań. Jego prymat w powołaniu nie daje mu żadnych przywilejów. Po prostu służy, gdziekolwiek się znajduje.

Ten pokora To nas wyzwala. Nie musimy być pierwsi. Nie potrzebujemy uznania. Autentyczna służba nie potrzebuje uznania. Znajduje nagrodę w sobie. André uczy nas tej bezinteresowności. Pokazuje nam, że bezinteresowność może być formą wielkości.

Obraz na dziś

Pomyśl o przewoźniku rzeki. Zna prądy. Wie, gdzie przepłynąć. Prowadzi tych, którzy chcą dotrzeć na drugi brzeg. Potem wraca, żeby zabrać innych podróżników. Nie zatrzymuje się na brzegu, na którym przybył. Wraca do punktu wyjścia. Jego misją jest samo przeprawienie się.

André jest tym przewoźnikiem. Przez całe życie pomagał ludziom przejść na drugą stronę. Prowadził dusze do Chrystusa. I czyni to nadal przez wieki. Dziś zaprasza nas, abyśmy chwycili za wiosło. Nadeszła nasza kolej, by stać się przewoźnikami. By prowadzić tych, którzy szukają w ciemności, ku światłu.

Modlitwa

Panie Jezu, Ty, który wezwałeś Andrzeja nad brzeg Jordanu, obdarz nas łaską słuchania. Tak jak on, pragniemy dostrzegać Twoją obecność w naszym codziennym życiu. Otwórz nasze uszy na Twoje Słowo. Spraw, by nasze serca były uważne na znaki, które nam dajesz. Niech hałas świata nie zagłuszy Twojego głosu.

Andrzej rozpoznał Cię w orędziu Jana Chrzciciela. Poszedł za Tobą bez wahania. Daj nam tę gotowość wiary. Kiedy nas wzywasz, spraw, abyśmy umieli odpowiedzieć bez zwłoki. Uwolnij nas od naszych kalkulacji i lęków. Daj nam pewność tego, który wie, że jest kochany.

André pobiegł szukać brata. Nie zachował dobrej nowiny dla siebie. Daj nam tę hojność dzielenia się. Niech nasza wiara przepełnia się świadectwem. Niech nasze spotkanie z Tobą promieniuje wokół nas. Uczyń nas nosicielami światła w świecie poszukującym swojej drogi.

Andrzej przyprowadził Greków do Ciebie. Wiedział, jak nawiązywać więzi, jak budować mosty. Obdarz nas tym duchem otwartości. Obyśmy umieli witać tych, którzy są inni. Obyśmy odważyli się przekraczać bariery języka, kultury i uprzedzeń. Uczyń nas architektami spotkania.

André pozostał w cieniu Pierre'a. Służył, nie szukając pierwszego miejsca. Daj nam to. pokora Prawda. Uwolnij nas od potrzeby uznania. Niech nasza służba będzie darmowa, a nasz dar bez oczekiwania wzajemności. Naucz nas. radość tego, który schodzi na bok, aby inni mogli się rozwijać.

André oddał swoje życie do samego końca. Na krzyżu wciąż głosił Twoją chwałę. Daj nam lojalność W chwilach próby. Gdy pojawiają się trudności, niech nasza wiara nie słabnie. Gdy dawanie świadectwa kosztuje, obyśmy pozostali niezłomni. Udziel nam łaski wytrwałości.

Powierzamy Ci tych, których kochamy. Jak Andrzej przyprowadził Piotra do Ciebie, tak i my chcemy prowadzić naszych bliskich. Błogosław naszym rodzinom, naszym przyjaciołom, naszym społecznościom. Niech Twoje światło dotrze do nich poprzez nasze pokorne świadectwo.

Modlimy się również za Ciebie.’jedność chrześcijan. Andrew łączy Wschód i Zachód w jedno cześć. Niech Jej wstawiennictwo przyspieszy dzień pełnej komunii. Niech odłączone Kościoły odzyskają widzialną jedność, której pragniesz.

Przez wstawiennictwo świętego Andrzeja, apostoła i męczennika, wysłuchaj naszej modlitwy. Ty, który żyjesz i królujesz z Ojcem i Duchem Świętym, teraz i na wieki.

Amen.

Żyć

  • Zostanie przemytnikiem Poleć dziś komuś, kogo znasz, książkę, podcast lub świadectwo duchowe. Tak jak Andrzej, który prowadził Piotra do Jezusa, zbuduj most między osobą a źródłem, które mogłoby ożywić jej poszukiwania.
  • Praktykuj aktywne słuchanie Poświęć dziesięć minut, aby naprawdę kogoś wysłuchać. Bez przerywania, bez przygotowywania odpowiedzi. Przyjmij jego słowa, tak jak Andrzej przyjął słowa Jana Chrzciciela. Takie słuchanie może otworzyć drzwi.
  • Medytować Jan 1, 35-42 Przeczytaj powoli relację z rozmowy telefonicznej André. Wyobraź sobie tę scenę. Poczuj emocje związane z odkryciem. Zadaj sobie pytanie: czego szukam? Do kogo mogę dziś kogoś zaprowadzić?

Pamięć i miejsca: śladami André

Patras, miasto męczeństwa

Miasto Patras, na północnym wybrzeżu Peloponezu, wiernie pielęgnuje pamięć o świętym Andrzeju. Według tradycji, to właśnie tam poniósł on śmierć męczeńską około 62 roku n.e. Bazylika św. Andrzeja, zbudowana w XX wieku, góruje nad miastem. Jest to jeden z największych kościołów w Grecji. Została konsekrowana w 1974 roku. Jej neobizantyjska architektura imponuje rozmachem. Centralna kopuła osiąga wysokość 46 metrów.

Wewnątrz znajduje się cenny relikwiarz z głową apostoła. Ta relikwia, zwrócona przez Rzym w 1964 roku, jest skarbem bazyliki. Pielgrzymi gromadzą się, by oddać jej cześć. Każdego 30 listopada odbywa się tu wielkie święto, które przyciąga tysiące wiernych. Procesja wije się ulicami miasta. Patras żyje wówczas w rytmie swojego patrona.

Nieopodal stoi starszy, skromniejszy kościół św. Andrzeja. Oznacza on tradycyjne miejsce męczeństwa. Podobno od śmierci apostoła tryskało tam cudowne źródło. Wierni przychodzą tu, aby zaczerpnąć wody o rzekomo uzdrawiających właściwościach. To bardziej kameralne miejsce sprzyja kontemplacji.

Konstantynopol i pamięć bizantyjska

Dawna stolica cesarstwa utrzymuje silną więź z Andrzejem. Tradycja uznaje go za założyciela Kościoła Bizantyjskiego. Patriarchat Ekumeniczny czci go jako swojego dostojnego patrona. Każdego 30 listopada Patriarcha uroczyście obchodzi to święto. W liturgii uczestniczy delegacja rzymska. Ten coroczny gest jest wyrazem dialogu między oboma Kościołami.

Kościół Świętych Apostołów, który już nie istnieje, niegdyś przechowywał relikwie. Krzyżowcy splądrowali go w 1204 roku. Jednak pamięć o Andrzeju wciąż żyje w mieście. Stambuł, Następca tronu Konstantynopola utrwala to nabożeństwo. Wierni prawosławni gromadzą się tam, aby oddać cześć pierwszemu powołanemu.

Amalfi i Włochy

Katedra w Amalfi, na Wybrzeżu Amalfi, przechowuje ważne relikwie świętego Andrzeja. Kardynał Piotr z Kapui przywiózł je z Konstantynopola w 1208 roku. W krypcie katedry znajduje się ciało apostoła. Podobno z grobu czasami wycieka tajemnicza ciecz, znana jako «manna świętego Andrzeja». Zjawisko to wzbudza powszechną pobożność.

W Amalfi Andrzej świętuje z zapałem. 27 czerwca odbywa się święto upamiętniające przybycie jego relikwii. 30 listopada, w święto liturgiczne, gromadzi się ludność. Rybacy z wybrzeża obierają go za swojego patrona. Uznają go za jednego ze swoich. Postać galilejskiego rybaka przemawia do tych ludzi morza.

Szkocja i flaga narodowa

Szkocja ma wyjątkową więź ze świętym Andrzejem. Jest on patronem kraju od VIII wieku. Według legendy, relikwie przywiózł do St Andrews mnich o imieniu Regulus. Miasto wzięło swoją nazwę od imienia apostoła. Jego katedra, obecnie w ruinie, przez długi czas była ważnym miejscem pielgrzymkowym.

Flaga Szkocji przedstawia krzyż św. Andrzeja. Biały krzyż w kształcie litery X wyróżnia się na niebieskim tle. Symbol ten pochodzi co najmniej z IX wieku. Obecnie można go znaleźć również na brytyjskiej Union Jack. Dzień św. Andrzeja, obchodzony 30 listopada, jest świętem państwowym w Szkocji od 2006 roku. Szkoci czczą swojego patrona ceilidh, tradycyjnymi tańcami i świątecznymi posiłkami.

Ukraina i legenda Kijowa

Ukraina twierdzi, że Andrzej przeszedł przez jej terytorium. Kronika minionych czasów, napisana w XII wieku, opowiada o jego podróży. Podobno płynął w górę Dniepru od Morza Czarnego. Po dotarciu do wzgórz Kijowa miał przepowiedzieć przyszłą świetność miasta. Podobno postawił tam krzyż.

Ta tradycja stanowi podstawę ukraińskiej tożsamości chrześcijańskiej. Andrzej jest uważany za pierwszego ewangelizatora w kraju. Kościół św. Andrzeja w Kijowie, arcydzieło baroku z XVIII wieku, dominuje nad Górnym Miastem. Został zbudowany na domniemanym miejscu krzyża postawionego przez apostoła. Ukraińcy czczą Andrzeja ze szczególną żarliwością.

Znane dzieła sztuki

Andrzej od wieków inspiruje artystów. Przedstawienia często przedstawiają go z krzyżem w kształcie litery X. Krzyż ten stał się jego głównym atrybutem ikonograficznym. Rozpoznaje się go również po sieciach rybackich.

Obraz Caravaggia «Ukrzyżowanie świętego Andrzeja» (1607) uderza realizmem. Apostoł wydaje się spokojny w obliczu śmierci. Rubens namalował kilka wersji męczeństwa. El Greco przedstawia Andrzeja w medytacji. Bizantyjskie ikony przedstawiają go jako brodatego apostoła trzymającego zwój Pisma Świętego.

W gotyckich katedrach Andrzej pojawia się w witrażach i na portalach. W Chartres jest jednym z apostołów na Portalu Królewskim. W Bordeaux jego posąg stoi w katedrze. Dzieła te świadczą o powszechnym nabożeństwie w średniowiecznej Europie Zachodniej.

Liturgia

  • Data uroczystości 30 listopada, święto liturgiczne zawarte w powszechnym kalendarzu rzymskim od samego początku. Data ta poprzedza Nadejście i symbolicznie rozpoczyna czas oczekiwania.
  • Pierwsze czytanie Rzymian 10:9-18. «Wiara rodzi się przez głoszenie». Ten tekst podkreśla misję głoszenia, jaką był Andrzej.
  • Psalm Psalm 18 (19), 2-5. «Ich słowo rozchodzi się po całej ziemi». Psalm celebruje powszechne rozprzestrzenianie się Słowa, nawiązując do apostolskich podróży Andrzeja.
  • Ewangelia Ewangelia Mateusza 4,18-22. Powołanie pierwszych uczniów nad jeziorem. Andrzej i Piotr zostawiają sieci, by pójść za Jezusem. Ta fundamentalna historia rezonuje dziś szczególnie mocno.
  • Przedmowa Przedmowa do Apostołów I lub II. Wspomina pasterzy Kościoła, fundamenty wspólnoty chrześcijańskiej.
  • Sugerowany hymn «Jesteś pierwszym powołanym», hymn skomponowany na święto świętego Andrzeja. Opowiada o jego powołaniu i świadectwie aż do męczeństwa.
Za pośrednictwem zespołu biblijnego
Za pośrednictwem zespołu biblijnego
Zespół VIA.bible tworzy przejrzyste i przystępne treści, które łączą Biblię ze współczesnymi problemami, wykazując się teologiczną rzetelnością i dostosowując się do kultury.

Przeczytaj także

Przeczytaj także