Ewangelia Jezusa Chrystusa według św. Łukasza
Ówcześnie,
wśród uczniów,
Pan wyznaczył jeszcze 72,
i wysłał ich po dwóch przed sobą,
w dowolnym mieście lub miasteczku
dokąd sam zamierzał się udać.
Powiedział im:
„Żniwo jest wielkie,
ale robotników jest niewielu.
Módlcie się więc do Pana żniwa
aby wyprawił robotników na swoje żniwo.
No dalej! Oto ja cię wysyłam
jak baranki wśród wilków.
Nie noś ze sobą żadnej torebki, żadnej torby, żadnych sandałów,
i nie witaj się z nikim po drodze.
Ale do każdego domu, do którego wejdziesz,
najpierw powiedz:
„Pokój temu domowi.”
Jeśli jest tam przyjaciel pokoju,
Twój pokój będzie na nim;
w przeciwnym razie wróci do ciebie.
Zostań w tym domu,
jedząc i pijąc to, co ci podano;
bo pracownik zasługuje na swoją zapłatę.
Nie chodźcie od domu do domu.
Niezależnie od tego, do którego miasta wjedziesz
i gdzie zostaniesz przyjęty,
zjedz to co ci zaproponują.
Ulecz chorych, którzy tam są
i powiedz im:
„Królestwo Boże jest już blisko was”.
– Wysławiajmy Słowo Boże.
Odpowiedź na wezwanie do żniw: transformacja życia misyjnego
Od wysłania siedemdziesięciu dwóch do naszych miast: modlitwa, pokój, uzdrowienie i wcielona wierność.
Świat nigdy nie przestał być obfitym żniwem. Ewangelia Łukasza ukazuje nam Jezusa posyłającego przed sobą siedemdziesięciu dwóch uczniów, ubogich w środki, ale bogatych w pokój, wierność i śmiałość. Ten artykuł jest dla każdego, kto chce żyć misją, nie zatracając się w prostocie działań, które przynoszą owoce. Znajdziesz w nim gruntowną lekturę tekstu, jasne wskazówki, konkretne zastosowania w życiu osobistym, rodzinnym, zawodowym i parafialnym, odniesienia do Tradycji, ścieżkę medytacji, czas na modlitwę oraz praktyczny arkusz do podjęcia działań już dziś.
- Rozumiejąc posłanie siedemdziesięciu dwóch jako matrycę wszelkiej misji chrześcijańskiej.
- Rozłóż trzy osie: modlitwę i ubóstwo środków, pokój i gościnność, uzdrowienie i mowę.
- Zastosujmy te osie do naszych sfer życia i stawmy czoła współczesnym wyzwaniom.
- Módl się, praktykuj i oceniaj owoce, które pozostają.

Kontekst
Tutaj czytamy Ewangelię Łukasza 10,1-9, kluczowy fragment, w którym Jezus „wyznacza kolejnych siedemdziesięciu dwóch” i „wysyła ich po dwóch” do każdego miejsca, do którego sam ma przybyć. Ramy tego przesłania są styczne z misyjnym posłaniem, które antycypuje obecność Pana.
Tekst rozpoczyna się sugestywnym obrazem: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało”. To napięcie między ogromnym polem do zebrania a niedoborem robotników wywołuje pierwszą reakcję duchową: „Módlcie się więc do Pana żniwa”. Misja nie zaczyna się od działania, lecz od modlitwy skierowanej do Boga, prawdziwego podmiotu misji i Właściciela żniwa.
Plan podróży staje się jaśniejszy: „Posyłam was jak owce między wilki”. Dysproporcja zostaje zaakceptowana. Uczniowie nie niosą ani sakiewki, ani torby, ani sandałów; nikogo nie witają po drodze, co jest oznaką pilności i skupienia. Cały aparat bezpieczeństwa, panowania i kontroli zostaje zdjęty.
Metoda ta skupia się na stonowanych gestach: wejściu, powiedzeniu „pokój”, pozostaniu, zjedzeniu podanego posiłku, uzdrowieniu, oznajmieniu.
Pokój nie jest nieokreślonym uczuciem, ma charakter performatywny: „Pokój temu domowi”. Jeśli spotka „przyjaciela pokoju”, odpoczywa; jeśli nie, powraca, pokazując, że uczeń nie zostaje „amputowany” przez odmowę.
Ten fragment, czytany w liturgii wraz ze słowami Alleluja: „Wybrałem was, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał” (por. J 15, 16), ukazuje podwójny horyzont.
Z jednej strony powołanie: to Chrystus wybiera i posyła.
Z drugiej strony, obietnica: owoc pozostaje. Pomiędzy nimi wyłania się etyka misyjna: ubóstwo środków, trzeźwość znaków, wierność miejscu, gościnność przy stole, troska o chorych, głoszenie bliskości: „Królestwo Boże jest wam bliskie”.
Wreszcie, nacisk na „pozostawanie w tym domu”, a nie „przemieszczanie się z domu do domu”, ukierunkowuje misję na stabilność relacji i cierpliwość.
Wyzwaniem nie jest podbój terytoriów, ale umożliwienie Królestwu wyrażenia siebie poprzez gościnność, wspólne posiłki i uzdrawianie.
Tekst ten, często używany podczas Niedziel Misyjnych, dziś inspiruje życie wspólnot parafialnych, ruchów, rodzin i wierzących w miejscu pracy, wszędzie tam, gdzie Chrystus pragnie jeszcze przyjść.
Tekst w skrócie
Wstępne posłanie, modlitwa przed działaniem, wybrane ubóstwo, powitanie pokoju, przyjęta gościnność, udzielone uzdrowienie, powściągliwa zapowiedź bliskiego Królestwa: siedem gestów na rzecz owocnej misji.
Matryca misyjna w siedmiu gestach.

Analiza
Myśl przewodnia:wysłanie siedemdziesięciu dwóch jest pedagogią płodności poprzez ubóstwo, w której Bóg pozostaje autorem misji i gwarantem owoców.
Inicjatywa należy do Jezusa („On ustanowił… On posłał”). Uczeń nie wymyśla swojej misji, on ją otrzymuje.
Modlitwa jest fundamentem ruchu („Módlcie się do Pana żniwa”). Przed podjęciem jakiejkolwiek strategii, ustala się zależność.
Ubóstwo środków materialnych wzmacnia potrzebę dostępności: bez sakiewki i torby uczniowie mogą liczyć jedynie na Boga i gościnność.
Pokój i stół są sakramentami obecności Boga w codziennym życiu.
Uzdrowienie przygotowuje i uwiarygodnia orędzie: Ewangelia dotyka ciała, a następnie słowo nazywa Królestwo.
Ta pedagogika zwalcza dwie iluzje.
Pierwsza iluzja: wiara, że więcej zasobów gwarantuje więcej owoców. Tekst uczy czegoś przeciwnego: niedobór może oczyścić motywację, rozjaśnić mowę i wyostrzyć umiejętność słuchania.
Drugi błąd: mylenie pilności z pobudzeniem. „Nie witaj nikogo po drodze” oznacza: nie daj się rozproszyć. Pilność nie usprawiedliwia powierzchowności; wymaga skupienia się na tym, co istotne.
Wówczas wyłania się pragmatyczne podejście misyjne: wybieraj niewiele miejsc, ale w nich pozostań, błogosław bezwarunkowo, rozpoznaj „przyjaciół pokoju”, żyj wzajemnością przy stole, uzdrawiaj ciała, nazywaj bliskość Boga.
Struktura tekstu zarysowuje trzyczęściowy ruch: modlitwa i odejście; wejście i pozostanie; uzdrowienie i ogłoszenie. Każda część ma swoje własne opory i łaski.
Modlić się oznacza zaakceptować brak pracowników bez goryczy; trwać oznacza zrezygnować ze skakania po kanałach; leczyć oznacza pozwolić, by dotknęło nas cierpienie; głosić wymaga prostoty właściwych słów.
Na koniec Alleluja z J 15,16 formułuje cel: „iść”, „przynosić owoc”, „trwać”.
Czasownik „mieszkać” (w owocach i miłości) odpowiada czasownikowi „pozostać w tym domu”. Misja nie jest mierzona liczbą kroków czy wydarzeń, ale jakością zamieszkiwania, jaką się stajemy dla Boga i dla innych.
Obiecana płodność nie jest zatem ani spektakularna, ani ulotna; przybiera formę pokoju, który znajduje przyjaciół, stołu, który powiększa rodzinę, uzdrowienia, które powraca do słowa, bliskości Boga, która pozwala się zweryfikować.
Trzy częste błędy
Najpierw szukaj narzędzi, myl szybkość z płodnością, mów bez uzdrawiania. Aby skorygować: módl się, pozostań, ulecz, a potem ogłaszaj z łagodnością.
Odtrutki na ekscesy misyjne.

Modlitwa i ubóstwo środków
Misja zaczyna się od braku: „Robotników jest mało”. Ta obserwacja, daleka od zniechęcania, staje się siłą napędową modlitwy. Modlitwa do Pana żniwa oznacza uznanie, że misja jest szersza niż nasze plany. Modlitwa i brak wzajemnie na siebie oddziałują: brak chroni przed iluzją wystarczalności; modlitwa podtrzymuje nadzieję.
Ubóstwo środków, którego wyraźnie domaga się Jezus, nie jest ascezą dla heroizmu, lecz pedagogią wolności. Bez sakiewki i torby uczeń nie jest mniej skuteczny; jest mniej obciążony. Uwolniony od poczucia bezpieczeństwa, które przeradza się w lęki, staje się bardziej uważny na znaki. Misyjna trzeźwość nie idealizuje niepewności; wskazuje, że Bóg działa poprzez małe grupy, słabe środki i niepozorne miejsca.
To ubóstwo znajduje dziś swoje odzwierciedlenie w konkretnych wyborach.s. W parafiach: preferujcie szczupłe zespoły, stonowane formaty, regularne spotkania zamiast hucznych wydarzeń. W życiu osobistym: ograniczcie narzędzia cyfrowe, aby przede wszystkim skupić się na modlitwie. W duszpasterstwie: zgódźcie się na zakończenie działań rozpraszających, aby skoncentrować energię tam, gdzie otwierają się domy pokoju. Ubóstwo staje się sztuką dodawania przez odejmowanie: usuńcie to, co zbędne, aby to, co istotne, mogło oddychać.
Modlitwa „wysyłająca” ma również treść:Prosić o pracowników i zgodzić się, by czasem być odpowiedzią na własną modlitwę. Modlimy się o powołania i oddajemy się na godzinę odwiedzin, dyskretną posługę, wezwanie. Ta wzajemność sprawia, że modlitwa jest skuteczna. Unika modlitwy z dystansu.
Wreszcie, modlitwa strukturuje czas :przed odejściem otrzymujemy od Boga; w trakcie odejścia wzywamy Go; po odejściu składamy dzięki.
Trzeźwość, która wyzwala
Mniej narzędzi, więcej obecności. Mniej kontroli, więcej zaufania. Mniej rozproszenia, więcej dostępności. Ubóstwo misyjne nie zubaża, lecz poszerza.
Łaska skutecznej prostoty.

Pokój, gościnność i lojalność wobec miejsca
„Pokój temu domowi.” Misja rozpoczyna się od błogosławieństwa, które niczego nie żąda w zamian. Pokój jest oferowany, a nie narzucany. Rozpoznaje „przyjaciela pokoju”: kogoś, w kim pokój znajduje ukojenie. Pokój jest weryfikowany przez odpoczynek. Zatem misja nie polega przede wszystkim na przekonywaniu, ale na osiąganiu porozumienia i rozeznawaniu, gdzie ono następuje.
Stół jest sceną tego pokoju. „Jedzcie, co wam podają”. Gościnność odwraca rolę zapraszającego mistrza: uczeń, przyjęty, staje się gościem, który otrzymuje łaskę nakarmienia. Ten wybór udaremnia niespójną gorliwość, która chciałaby przynieść wszystko. W Ewangelii stół burzy mury; oferuje konkretną inkulturację: jedzenie tego, co się podaje, jest uszanowaniem kultury drugiego. Misja mierzona jest zdolnością do życia w odmienności bez jej negowania.
„Zostań w tym domu… Nie chodź od domu do domu.” Lojalność wobec miejsca jest formą miłosierdzia. Wymaga cierpliwości, pokory i konsekwencji. Królestwo jest zakorzenione w długofalowej naturze relacji. W świecie, który kwitnie dzięki szybkiej iteracji, stabilność staje się prorocza. Parafia, która „trwa”, rodzina, która „wita”, profesjonalista, który „dotrzymuje słowa”, budują miejsca, w których pokój może zaznać spokoju.
Konkretnie chodzi o wybór „domów” w szerokim tego słowa znaczeniu: klatka schodowa, stowarzyszenie, kawiarnia osiedlowa, szpital. Wchodzimy ze słowem pokoju, zostajemy tam z regularnymi wizytami, jemy tam, przyjmując ofertę innych, budujemy lojalność zdolną przezwyciężyć nieporozumienia. Misja jest więc przeciwna turystyce duchowej. Lubi powolność, która konsoliduje.
Znaki Domu Pokoju
Słuchanie bez pośpiechu, otwierający się stół, wypowiedziane słowo, dzielona wrażliwość, prosta radość, czas, który się rozciąga, ale nie nudzi.
Wskazówki dotyczące relacji, które należy rozróżnić.

Uzdrawianie i ogłaszanie: Królestwo tuż-tuż
„Uleczcie chorych… i powiedzcie im: Królestwo Boże jest wam bliskie”. Uzdrowienie poprzedza słowo, nie zastępując go. Jezus odrzuca rozdzielenie ciała od duszy. Uzdrowienie to nie tylko medycyna; to każdy gest, który przywraca człowiekowi wolność: słuchanie, towarzyszenie, naprawa, doradzanie, przebaczanie. W zakonie misyjnym wiarygodność głoszenia wypływa z bliskości, która uzdrawia.
Uzdrawianie ma pierwsze imię:uwaga. Wykrywa zmęczenie, izolację, lęk. Wyraża się w skromnych gestach: pomaganiu w prowadzeniu dokumentacji, towarzyszeniu komuś na spotkaniu, załatwianiu sprawunków, opiekowaniu się dzieckiem. Mówi językiem rzeczywistych potrzeb. Troszcząc się o chorych, „którzy są”, tekst odrzuca ucieczkę w wyidealizowane miejsca. Misja zaczyna się tam, gdzie się jest.
Potem przychodzi słowo, trzeźwe i jasne„Królestwo Boże jest bliskie”. To nie jest przemówienie totalizujące ani teza obronna. To kerygmat: krótkie orędzie, które sytuuje wydarzenie Boże w teraźniejszości. Słowo interpretuje uzdrowienie jako znak Królestwa. Nazywa znaczenie, nie odrywając go od życia. Chroni przed jałową polemiką; otwiera horyzont, pokorny i radosny.
miWreszcie, połączenie leczenia i mowy pozwala uniknąć dwóch pułapeks. Aktywizm humanitarny bez proklamacji, który karmi nas, ale nie otwiera na Boga. I bezcielesne słowo, które argumentuje, ale nie pociesza. Integralna misja spaja te dwa powołania. Jest ona testowana przez jej owoce: głębszy pokój, wzmocnione więzi, odzyskaną wolność, wiarę, która ryzykuje powiedzenie „tak”.

Implikacje według sfery życia
- Życie osobiste: Ustal codzienne piętnastominutowe spotkanie modlitewne przed jakąkolwiek inną czynnością, a następnie wybierz konkretny „dom pokoju”, który będziesz odwiedzać co tydzień.
- Życie rodzinne: Raz w miesiącu uchylaj rąbka tajemnicy i zapraszaj do stołu samotnego sąsiada lub nową rodzinę, jedząc „to, co jest podane”, nie narzucając przy tym swoich zwyczajów.
- Życie parafialne: Utwórz małe zespoły składające się z dwóch lub trzech osób, wysyłaj je w to samo miejsce na trzy miesiące, kierując się prostym rytmem: modlitwa, powitanie, pozostanie, troska, ogłoszenie.
- Życie zawodowe: Zidentyfikuj stabilną przestrzeń relacyjną (zespół, oddział, pacjenci). Zostań „sojusznikiem pokoju”: punktualność, dotrzymywanie słowa, zwracanie uwagi na słabości, unikanie plotek.
- Życie towarzyskie i wspólnotowe: Wybierz lokalne stowarzyszenie i zaoferuj regularną obecność. Szukaj przyjaciela pokoju: kluczowej osoby, która buduje zaufanie.
- Cyfrowe życie: Praktykuj powściągliwość w korzystaniu z narzędzi. Unikaj zappingu misyjnego. Wybierz platformę, rytm, konkretną publiczność oraz stonowane i regularne treści.
- Życie duchowe wspólnoty: Módlcie się co tydzień za pracowników, akceptując ich posłannictwo. Krótko dawajcie świadectwo o „powrotach pokoju” i „powrotach odmowy” bez poczucia winy.
Rezonanse z tradycją
Tradycja odczytuje Ewangelię Łukasza 10, 1-9 jako kartę misyjną. Święty Grzegorz Wielki w swoich Homiliach o Ewangeliach podkreśla ubóstwo uczniów jako udział w stylu Chrystusa. Dla niego brak sakiewki oznacza zaufanie Opatrzności, która nie tylko nie zwalnia z pracy, ale wręcz uwalnia od chciwości. Święty Augustyn dostrzega w wezwaniu „pobyt w tym domu” wezwanie do stałości serca: nie do przeskakiwania od jednej ciekawości do drugiej, ale do zapuszczenia korzeni.
Didache, tekst katechetyczny z pierwszych wieków, odzwierciedla dyscyplinę przyjmowania proroków i przechodniów, z rozeznaniem co do czasu trwania i autentyczności. Sobór Watykański II (Ad Gentes) łączy misję z życiem całego Ludu Bożego: każdy ochrzczony, prorok, kapłan i król, jest posłany. Evangelii Gaudium papieża Franciszka aktualizuje „wyprawę misyjną”: Kościół „zraniony, poraniony i brudny od przebywania na ulicach” jest lepszy niż Kościół chory z powodu zamknięcia.
Benedykt XVI w Deus Caritas Est zachowuje jedność między diakonatem (służbą), liturgią (adoracją) i kerygmatem (głoszeniem). Łk 10 łączy uzdrowienie i mowę. Katechizm Kościoła Katolickiego przypomina nam, że pokój jest owocem Ducha (Ga 5, 22); jest dany, zanim na niego zasłużymy. Wreszcie, odniesienie do J 15, 16 naświetla cel: trwać w miłości i przynosić trwały owoc. Misja, jeśli trwa w Chrystusie, przekracza epoki, ponieważ obejmuje logikę dawania.

Ścieżka medytacji z przewodnikiem
- Zanurz się w ciszy i oddychaj spokojnie przez minutę, wymieniając przed Bogiem swoje braki i zmęczenie.
- Czytaj powoli: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Módlcie się do Pana żniwa”.
- Przedstaw Bogu konkretne miejsce: „dom” w szerokim znaczeniu. Spójrz na twarze. Proś o „przyjaciela pokoju”.
- Usłysz, jak Jezus mówi: „Idźcie! Posyłam was jak baranki”. Przyjmijcie dysproporcję bez lęku.
- Zaoferuj swoje zabezpieczenia: swoją potrzebę kontroli, swoje narzędzia. Powiedz: „Panie, daj mi prostotę”.
- Wyobraź sobie swoje wejście: mówisz „Pokój temu domowi”. Cieszysz się z tego, co się pojawia. Zostajesz.
- Zobacz konkretne cierpienie. Poproś: „Pokaż mi, jak się uleczyć”. Przyjmij małe światło działania.
- Zakończ krótkim orędziem: „Królestwo Boże jest dziś bliskie”. Podziękuj i ustal kurs.
Aktualne wyzwania
- A co jeśli nikt nie przyjmie pokoju, który proponuję? Czasami pokój „wraca” do ciebie. Ten tekst chroni cię przed zniechęceniem. Twój pokój nie ginie; jest zachowany i cię umacnia. Zmień drzwi bez goryczy, nadal błogosławiąc.
- Jak radzić sobie z niedostatkiem środków, nie popadając w bezradność? Bieda ma charakter edukacyjny, a nie ideologiczny. Określ minimalne środki, które pozwolą ci przetrwać. Szukaj sojuszników w walce o pokój. Oceń owoce, dostosuj swoje środki i zachowaj trzeźwość.
- Czy w kontekście pluralistycznym nie byłoby nierozsądne ogłaszanie? Dyskrecja wynika z szacunku i wyczucia czasu. Zacznij od troski i słuchania. Kiedy zaufanie zostanie zbudowane, można powiedzieć krótkie i pokorne słowo. Nie wymuszaj; nazwij to, co Bóg czyni.
- Jak postępować w obliczu wrogości i cynizmu? Jezus ostrzega: „wśród wilków”. Wrogość nie jest porażką. Reaguj pokojowo, konsekwentnie i cierpliwie. Unikaj kłótni. Szukaj domów pokoju, w których możesz inwestować swoją energię.
- Jak unikać aktywizmu duchowego? Ustal prostą zasadę: modlitwa przed działaniem, lojalność wobec miejsca, regularna ocena. Nie dodawaj bez usuwania. Niech ubóstwo sprowadzi na manowce próżność „działania”.
- A co jeśli owoce są niewidoczne? Niektóre owoce dojrzewają w tobie: cierpliwość, łagodność, wierność. Inne pojawią się później. Czytaj ponownie każdego miesiąca: gdzie zagościł pokój? Kto poczuł się uzdrowiony? Gdzie nazwano Królestwo?
Modlitwa
Boże, Panie żniwa, modlimy się do Ciebie. Wybrałeś w swoim umiłowanym Synu ubogich i oddanych uczniów. Włożyłeś w ich usta słowo pokoju, a w ich ręce gesty uzdrowienia. W tym dniu poślij nas ponownie.
Panie Jezu, Ty, który nas poprzedzasz, posyłasz nas po dwóch do miast i domów, do których chcesz przyjść. Daj nam łagodność owiec wśród wilków, prostotę tych, którzy nie noszą sakiewki ani torby, pilność tych, którzy nie zbłądzą. Daj nam pokój, który sam się pojawia, ale się nie narzuca.
Duchu Święty, spraw, by nasze domy stały się domem pokoju. Naucz nas wchodzić z szacunkiem, witać z życzliwością i pozostawać bez niecierpliwości. Spraw, by nasze stoły stały się miejscem przymierza, gdzie obcy staje się bratem, gdzie spożywamy to, co otrzymujemy w darze, gdzie wdzięczność poszerza serce.
Boże wszelkiej pociechy, połóż rękę na chorych, gdziekolwiek nas poślesz. Inspiruj nasze gesty troski, niech nasze słowa będą trzeźwe i prawdziwe. Kiedy mówimy: „Królestwo Boże jest blisko was”, niech to słowo będzie światłem dla serc i balsamem na rany.
Ojcze, w Twoim Synu otrzymaliśmy misję, by iść, przynosić owoc i by ten owoc trwał. Zachowaj nas wiernymi modlitwie, która nas poprzedza, wierności, która trwa, miłości, która uzdrawia, prawdzie, która głosi. Daj robotników na Twoje żniwo i uczyń nas radosnymi, roztropnymi i stałymi sługami.
Prosimy o to przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, teraz i na wieki. Amen.
Wniosek
Tekst Ewangelii Łukasza 10:1-9 przedstawia prosty i solidny plan działania. Zacznij od modlitwy, nazwij konkretny „dom”, zdecyduj się w nim pozostać, naucz się języka pokoju, ulecz prawdziwe cierpienie i nazwij bliskość Boga jednym słowem. Odrzuć rozproszenie: niewiele miejsc, proste gesty, wierne spotkania.
W tym tygodniu wybierz konkretne miejsce i ustal czas na spotkanie z przyjacielem. W następnym tygodniu wejdź, przywitaj się, posłuchaj i zostań. Podczas trzeciego spotkania okaż troskę i pokorną służbę. Podczas czwartego, powiedz łagodne słowo: „Bóg nie jest daleko”. Zapisz swoje spostrzeżenia: Gdzie spoczął pokój? Kto jest przyjacielem pokoju? Jaka troska otworzyła drogę?
Alleluja z Ewangelii Jana 15,16 pozostaje twoim kompasem: jesteś wybrany, aby iść, przynosić owoc i aby ten owoc trwał. Pan żniwa nie opuszcza swojego pola. Idzie przed tobą, towarzyszy ci i czeka na ciebie w sercu przygotowanych spotkań.

Praktyczny
- Zaplanuj piętnaście minut na modlitwę przed podjęciem jakiejkolwiek czynności, podając nazwę miejsca i twarz, którą chcesz odwiedzić w tym tygodniu.
- Wybierz konkretny „dom pokoju” i zobowiąż się, że wrócisz do niego cztery razy z rzędu, nie zmieniając adresu.
- Naucz się prostego, spójnego pozdrowienia pokoju, a następnie obserwuj, na kim ono „spoczywa”, a do kogo „powraca”.
- Przyjmij to, „co zostało przedstawione” w zaproszeniu, traktując gościnność jako łaskę i pedagogię.
- Rozpoznaj konkretne cierpienie i zaoferuj dyskretny gest troski, który przywróci konkretną wolność drugiemu człowiekowi.
- Sformułuj jednozdaniowe kerygmat: „Przybliżyło się do was królestwo Boże” we właściwym czasie, bez presji.
- Dokonuj comiesięcznej oceny: owoców pokoju, wierności miejscu, dostosowania środków, nowych pracowników powołanych przez modlitwę.
Odniesienia
- Pismo Święte, Ewangelia według św. Łukasza, 10, 1-9 i Ewangelia według św. Jana, 15, 16.
- Święty Grzegorz Wielki, Homilie o Ewangeliach, o misji uczniów.
- Święty Augustyn, Kazania o Ewangelii, komentarze na temat posłannictwa misyjnego.
- Didache, nauka Apostołów, rozdziały o gościnności i rozeznaniu.
- Sobór Watykański II, Ad Gentes, o działalności misyjnej Kościoła.
- Papież Franciszek, Evangelii Gaudium, o nawróceniu misyjnym.
- Benedykt XVI, Deus Caritas Est, o jedności służby, kultu i przepowiadania.
- Katechizm Kościoła Katolickiego, artykuły o pokoju, misji i świadectwie.



